Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Psychotrop to tylko groźnie brzmiąca nazwa.Psychotrop to każda substancja oddziałowująca na mózg i mająca wpływ na układ nerwowy.Różnią się między sobą siłą oddziaływania i różnym wpływem na układ nerwowy wyróżnia sie stymulanty(pobudzające) układ nerwowy np.amfetamina,kofeina,nikotyna bądź depresanty(uspokajające) hamujące układ nerwowy np.alkohol etylowy,wódka,wino,piwo i inne.Tak więc osoba która pije kawe również zażywa psychotropu jakim jest kofeina ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, " Antydepresanty to nie psychotropy, tak mowila moja Pani doktor :)

Psychotropy sa na psychozy, schizofrenie i inne zaburzenia, maja inny sklad od antydepresantow."

 

Powiec twojej pani doktor by jebneła się w łeb. Jeszcze pewni ci mówi że SSRI nie uzależniaja i są bezpieczne i można brać latami .

SSRI to psychotropy i to mega silne . Pobierze się kilka lat i po odstawce dopamina nie powraca do równowagi . bo cały czas jest zaniżana kosztem serotoniny . potem flak w spodniach w wieku 30 lat i strzykawka do penisa. Nie chce mi się na tem temat dyskutować. Pooglądaj filmy , poczytaj książki , popytaj ludzi co biorą kilka , kilkanascie lat , a nie co biorą 1,2 lata . Bo tak działają te leki , patrząc krótkofalowo pomagaja , patrząc długofalowo robią większa depreche niż przez braniem. A tych pseudolekarzy to bym powystrzelał , biedni ludzie że wierzą tym czubom . Kurwa jak dobrze że lecze się sam . Bo mnie zniszczyła jedna szmata . Jebać psychiatrów lobbystów pierdolonych. Niszczą ludzi. i testują na ludziach leki.Nie dam mojego mózgu w ręce jakiejś kurwy :)

 

-- 15 sty 2015, 14:48 --

 

exodus!, Depresanty mnie interesują :) bardzo lubie . i moim zdaniem są bezpieczniejsze niż SSRI . Wiem bo jestem trzeżwym alkoholikiem i alkohol nie zrobił mi takiej sieki z mózgu w ciągu 10 lat jak psychotropy w ciągu 8:)

 

-- 15 sty 2015, 14:52 --

 

gallop, A i jak się zastanawiasz czy sobie wkręcasz itp , to w ogóle nie powinnaś łykać SSRI . Daj sobie spokój masz handre zimową albo co . Tak było z Prozaciem w usa (ale lubie fluo :)) Szli do lekarza bo mieli handre zimową czy menopauze , czy chlopak ich rzucił , albo po prostu było im smutno , i teraz nie mogą tego gówna rzucić . Te leki to ostateczność. Bo jebią po mózgu konkretnie.

 

-- 15 sty 2015, 15:07 --

 

No i jeszcze jedno SSRI . nie leczą depresji . nie znam nikogo . kto łykał te leki i pozbył się depresji . gorzej . w dłuższym okresie czasu pogarszają depresje . Ale ktoś mi powie teraz "co ty gadasz znam ludzi co łykają prozac :) i czują się świetnie" Tak czują się , puki łykają , rok ,2 , a potem łykają tylko dlatego by się nie zabić a nie że pomagają . Ogółem te leki to gówno i szajs. po 2 Serotonina nie odpowiada za depresje to bzdura i mit . nakręciła to firma od Prozaczka Eli Lilly :) Ale prozac jest okej bo jebie po innych neuroprzekaźnikach:)

 

-- 15 sty 2015, 15:13 --

 

naszczęscie SSRI odchodzą w zapomnienie, niedługo powstaną inne leki i co innego będziemy łykać , patenty na SSRI wygasają , Mit o serotoninie zaczyna być prawdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to tak szczerze to po c.huj to lykasz skoro mowisz ze robia Ci sieczke w bani :P ?

 

skoro tak uwazasz to to odstaw i juz , lecz sie na swoj wlasny koszt albo w ogole sie nie lecz i juz masz z glowy ;)

 

gdyby nic nie dawaly i by tylko psuly uklad nerwowy to na pewno byloby to zbadane i chyba caly swiat o tym by wiedzial nie ;)?

duzo ludzi wyszlo z depresji, fobii, zaburzen i innych nerwic w polaczeniu farmakologii i terapii , wiec nie pieprz , ze to nic nie daje ;)

 

tutaj sie powinno wspierac ludzi, a nie jeszcze bardziej dolowac, ze kuzwa beda w wiekszym dole!

to nie jest miejsce na takie wywody, chcesz to idz na medycyne i zrob porzadek w tej calej psychiatrii i oswiecaj innych :)

 

tu kazdy chce wsparcia , a nie wiekszego dola ;)

 

ja nie mam flaka bo jestem dziewczyna i mam 20 lat wiec mnie ten problem raczej dotyczyc nie bedzie ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Antydepresanty to nie psychotropy,większej bzdury nie słyszałam.

Rok byłam na leku ,który w małych dawkach nie działał,a w większych powodował mega lęk.A lekarz się uparł,powiedział,ze mam dalej brać i koniec rozmowy.Sama musiałam zmienić sobie leki i postawić dr przed faktem dokonanym.Inaczej się nie dało :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, skarbie :* , właśnie biorę po to żeby nie ześwirować przy odstawce . Jak tyle lat serotonina była zawyżana to przy odstawce wiesz co sie będzie działo . bym musiał się do jakiegoś szpitala udać i w kaftan.

 

2 . Biorę dlatego , bo czuję sie chujowo bez leków , z lekami też chujowo ale lepiej . A nie dlatego że mi pomagaja. Ja już teraz nie biorę tego na depresje tylko żeby jakoś funkcjonować.

 

To gowno uzależnia i nie idzie z tego wyjść , jak wyjdziesz to wrócisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie !

wiec prosze mi tu nie pieprzyc jakis pierdol ! tylko brac leki i na stowe bedzie dobrze !

 

Freda, cytrynka macie racje ! ;)

 

Skoro kiedys bylo zajebiscie to dlaczego teraz nie ma byc!?;D

Wszystko zalezy od nas i od naszego podejscia do zycia!

Trzeba byc optymista, nie patrzec wstecz jak bylo tylko patrzec co bedzie a bedzie dobrze :)

Ja w to wierze , chociaz nie mowie, ze mi jest lekko i wgl, ale musze tak wierzyc bo kiedys bd znowu zajebiscie :)

Chodze na terapie poznawczo-behawioralna i wszysztkim bardzo polecam! ! !

Bo same pixy nie rozwiazuje szczerze mowiac problemu.

Jesli tak o sobie po prostu dostales/as deprechy to ok, moze faktycznie za malo serotoniny i wgl,

ale jesli przydarzyla Ci sie jakas trauma, przykre zdarzenie od ktorego juz nie czujesz sie jak dawniej

trzeba udac sie do terapeuty - to wg mnie MUS :)!

Zmienisz swoje podejscie do zycia, wiesz ze nie jestes sam i jest ktos kto Cie wspiera i motywuje do dalszego dzialania :)

 

POZDRAWIAM WAS :) BEDZIE ZAJEBISCIE - to powinno byc nasze motto ;D

 

Te forum nie jest dlatego zeby sie dolowac tylko WSPIERAC :) Ludzie skumajcie :) :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To forum jest po to zeby wymieniac sie doswiadczeniami nie tylko tymi dobrymi, zgadzam sie ze te leki nic nie lecza, tylko dzialaja na objawy depresji, o ile dzialaja, poczytajcie sobie jaka jest skutecznosc ssri, powiem delikatnie mówiac slaba, wiec jezeli ktos jest takim super optymista to chyba nie ma ciezkiej depresji, w depresji przyszlosc nie istnieje zyje sie tylko z dnia na dzien, jak ktos mówi ze na ssri czuje sie rewelacyjnie to mi sie smiac chce :mrgreen:

 

I nie wiem czy bedzie zajebiscie, depresja to raczej choroba na reszte zycia, po odstawieniu w zasadzie wszystko wraca, wiec nie pitolcie glupot, poza tym ssri podwyzszaja serotonine, kosztem dopaminy, a dopamina odpowiada za poczucie szczescia, motywacje itd, bez dopaminy jest lenistwo, amotywacja, apatia, smutek itp. i nie sa to moje wymysly, wpiszcie sobie co ssri robia i jak dzialaja, nikt nikogo nie chce tutaj straszyc, ale jezeli fakty sa jakie sa, to nawet pisanie o tym nie jest zadnym straszeniem tylko ostrzezeniem, moim zdaniem te leki powinny brac brane 12-24 miesiace a potem odstawiane, to tyle, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To forum jest po to zeby wymieniac sie doswiadczeniami nie tylko tymi dobrymi, zgadzam sie ze te leki nic nie lecza, tylko dzialaja na objawy depresji, o ile dzialaja, poczytajcie sobie jaka jest skutecznosc ssri, powiem delikatnie mówiac slaba, wiec jezeli ktos jest takim super optymista to chyba nie ma ciezkiej depresji, w depresji przyszlosc nie istnieje zyje sie tylko z dnia na dzien, jak ktos mówi ze na ssri czuje sie rewelacyjnie to mi sie smiac chce :mrgreen:

 

I nie wiem czy bedzie zajebiscie, depresja to raczej choroba na reszte zycia, po odstawieniu w zasadzie wszystko wraca, wiec nie pitolcie glupot, poza tym ssri podwyzszaja serotonine, kosztem dopaminy, a dopamina odpowiada za poczucie szczescia, motywacje itd, bez dopaminy jest lenistwo, amotywacja, apatia, smutek itp. i nie sa to moje wymysly, wpiszcie sobie co ssri robia i jak dzialaja, nikt nikogo nie chce tutaj straszyc, ale jezeli fakty sa jakie sa, to nawet pisanie o tym nie jest zadnym straszeniem tylko ostrzezeniem, moim zdaniem te leki powinny brac brane 12-24 miesiace a potem odstawiane, to tyle, pozdrawiam

 

Podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim a w szczególności

" ssri podwyzszaja serotonine, kosztem dopaminy, a dopamina odpowiada za poczucie szczescia, motywacje itd, bez dopaminy jest lenistwo, amotywacja, apatia, smutek itp"

" brac brane 12-24 miesiace a potem odstawiane"

 

-- 15 sty 2015, 18:58 --

 

no wlasnie !

wiec prosze mi tu nie pieprzyc jakis /cenzura/ ! tylko brac leki i na stowe bedzie dobrze !

 

 

Założe się że psychiatra ci tak mówi :)

 

-- 15 sty 2015, 19:00 --

 

"ale jesli przydarzyla Ci sie jakas trauma, przykre zdarzenie od ktorego juz nie czujesz sie jak dawniej

trzeba udac sie do terapeuty - to wg mnie MUS :)!" Rozumiem czyli jak rzuci mnie dziewczyna mam jeść SSRI , jak stracę pracę mam jeść SSRI,Pada deszcz mam jeść SSRI . Zrozum dziewczynko te leki to ostateczność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No bo tyle powinno sie brac leki SSRI od wtedy kiedy widzi sie jakis efekt pol roku do roku, potem odstawic.

 

Ja nie wierze ze depresja jest na cale zycie, to nie mozliwe.

To jest tylko wymowka dla pesymistow.

Mam depresje- to jest najlepsze wytlumaczenie.

Ale przeciez nie mozna sie zamknac na swiat i patrzec w sufit.

Zycie sie dalej kreci i trzeba za nim nadarzac.

 

Trzeba znalezc sobie pasje, uprawiac sport, zdrowo sie odzywiac miec sporo obowiazkow, wychodzic nawet na sile ze znajomymi, brac tabletki i chodzic na terapie - to jest chyba wszystko co mozna zrobic w tym kierunku zeby z tego wyjsc.

 

Nigdy nie wierzcie ze deprecha jest na cale zycie - NIGDY NIGDY :)

Bo tak nie jest i to powie kazdy terapeuta. Nie dlatego, ze musi mowic tak kazdemu bo nie mialby klientow, albo dlatego, ze przeciez nie powie nam, ze bedziemy miec to na zawsze.

Rozmawialam z moja babeczka i powiedziala, ze z tego sie wychodzi, ale trzeba UWIERZYC ! - bo bez tego nigdy z tego nie wyjdziesz.

Wiec skoro nie wierzysz , ze depresja minie, i tabletki i terapia Ci nie pomoga - to faktycznie, mozesz nie wyjsc,.

Bo akurat w tym przypadku nie chodzi o sama skutecznosc tabletek, ale tez o nasz umysl, my musimy byc nastawieni na poprawe, a nie negatywnie do tego podchodzic bo wtedy moze faktycznie nie pomoc.

 

A po drugie nie robic z depresji albo czegos innego priorytetu, to nie moze stac sie nasza glowna mysla w ciagu dnia.

Nie zwracajmy na nia uwagi, robmy to co kiedys, niech ona sobie tam jest, ale nie myslmy o niej.

Jak sie na czyms nie skupiamy to nasze mysli odchodza od tej 'rzeczy'

To co napisalam jest w nurcie poznawczo-behawioralnym, ktory jest najlepszy na depresje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, "A po drugie nie robic z depresji albo czegos innego priorytetu, to nie moze stac sie nasza glowna mysla w ciagu dnia. Nie zwracajmy na nia uwagi, robmy to co kiedys, niech ona sobie tam jest, ale nie myslmy o niej."

 

Sorry , ty kiedyś miałaś depresje ???? kuwa wybacz , ale pierdolisz :) Prawie się wychuśtałem na pasku od spodni a ty mówisz że nie mam myśleć o tym . Na co bierzesz SSRI ?

 

-- 15 sty 2015, 19:06 --

 

Gówno wiesz co to depresja , wnioskuje po tym co piszesz , więc się nie wymądrzaj tylko łykaj tabletki a będzie dobrze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie poradze, ze mam takie podejscie do zycia.

Zawsze bylam optymistka nie chce tego zmienic w swoim zyciu!

Nie chce sobie marnowac zycia na jakas chorobe, ktora da sie wyleczyc, tylko trzeba chciec!

 

Biore leki bo mam GAD i depresje ;)

 

Sorry bardzo, ale skoro chciales sobie odebrac zycie to to jest powazniejsza sprawa i na bank powinienes sie gdzies udac, na terapie czy cos, nie mowie tego zlosliwie ani nic, ale chce dobrze i pisze tak jak ja bym zrobila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gallop, Dobre masz podejście , ja tylko mówie że ciężko mieć takie podejście będąc w ciężkim stanie , mam dość robienia wszystkiego na siłę, chodzę na siłkę uprawiam sport , ale to już mi nie daję takiej satysfakcji jak kiedyś , wszystko jest obojętne . Wypranie z uczuć,emocji itd.

 

-- 15 sty 2015, 19:16 --

 

BENZOWIEC sam gowno wiesz :)

Kazdy ma depreche na swoj sposob, ja nigdy nie chcialam sobie odebrac zycia i nigdy nie bede chciala.

Mam dla kogo zyc.

 

 

No to jeszcze nie wiesz co to deprecha :) Ale to dobrze , życzę ci tego bys nie musiała się o tym przekonywać , moim zdaniem nie masz depresji :)

 

Nigdy nie mów nigdy.

 

-- 15 sty 2015, 19:18 --

 

Powiedz jakie masz objawy depresji ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja wiem co ja czuje i nie czuje sie tak jak kiedys ;)

Ale nie chce tu wypisywac swoich prywatnych przezyc ani nic, bo to i tak nic nie da, kazdy ma tu swoj problem i jest zaabsorbowany swoim stanem zdrowia ;)

 

ale milo po prostu wiedziec, ze nie jestes sam i ktos tez ma takie problemy jak Ty ;)

 

Jak masz ochote to wolalabym pogadac na face, priv czy cos , nie chce mi sie ciagle wchodzic na to forum i patrzec czy ktos odpisal czy nie :)

Z checia z kims porozmawiam, ale nie koniecznie na forum :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pełna optymizmu , pewna siebie , patrząca pozytywnie w przyszłość , wiedząca że wszystko będzie dobrze . Chyba że bierzesz fluo na bulimie to ok :)

 

Moim zdaniem te leki ci tylko zaszkodzą.

 

-- 15 sty 2015, 19:22 --

 

gallop, Wyślij mi swoją fotke skarbie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieee nigdy nie mialam bulimii i anoreksji to mnie nie dotyczy :)

No staram sie byc pozytywna i tak cale zycie jestem odbierana przez otoczenie :)

Hmm no zobaczymy w czasie, narazie biore 7 dzien 10mg wiec to chyba bardzo malutko, ale wszystko sie okaze :)

Przy takiej dawce nie wyczuwa sie skutkow ubocznych , chyba , ze ktos jest wrazliwy na dzialania fluo :)

W lutym mam wizyte u lekarza to obgadam z nim co i jak ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×