Skocz do zawartości
Nerwica.com

AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)


Moniunia27

Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

56 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy amisulpryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      47
    • Nie
      9
    • Zaszkodził
      10


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, bj591842 napisał(a):

A na co jeszcze taka dawka działa?

To jest lek przeciwpsychotyczny, a w takich dawkach to głównie działa na objawy pozytywne i w jakimś stopniu negatywne schizofrenii. Nie ma innego działania przy takim dawkowaniu.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2023 o 18:32, bj591842 napisał(a):

A jaka dawka jest na natręctwa?

Podobna jak w depresji - czyli znacznie mniejsze niż w psychozach, i w obu - depresja / OCD neuroleptyk stanowi jedynie dodatek do serotogenicznego leku podstawowego jako leczenie potencjalizujące - kiedy SSRI/klompipramina solo nie daja zadowalającego efektu, ale u wielu ludzi dodanie neuroleptyku nie tylko nie przynosi korzyści, ale zwieksza nasilenie objawów NN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zburzony

Piszesz że Solian Ci pomaga? Mi kiedys pomagał, a teraz przez zażywanie 300 mg wenlaflaksyny której już nie zażywam Solian nie chce już tak znacznie aktywizować... podobno mam zablokowane receptory... Wiesz może jak je odblokować, czy trzeba zejść gwałtownie z leków czy są jakieś inne sposoby?? Może zażywanie pirebydylu by pomogło i nastymulowalo z powrotem neuroprzekaźnik??? Mówiłem lekarce o pirebydylu to ona jakoś dziwnie nie chciała o nim rozmawiać a na koniec powiedziała że nie wie wgl co to za lek... Wgl widać że dla lekarzy temat odblokowania receptorów to temat trudny do rozmowy, wydaje mi się że da się jakoś odblokować te receptory tylko lekarze nie chcą powiedzieć jak ponieważ to troszkę koliduje z ich etyka zawodowa, mówiąc krótko kusieli by zrobić coś co jest ryzykowne a przez to mogliby narobić sobie i pacjentowi kłopotów...

Edytowane przez Pawel.770

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam biorę teraz 300 mg wenlafaksyny i amisulpryd i jest ok, chociaż z czasem efekty amisulprydu osłabły. Niestety nie wiem jak to jest z tymi receptorami, jak je odblokować. Słyszałem że z wenlafaksyną na przykład jest tak, że biorąc przykładowo 375 mg powinno się raz na jakiś czas zjechać do 225 i chwilę pobrać taką dawkę. Podobno taka metoda zapewnia skuteczne działanie leku przez całe lata, a chodzi właśnie o odblokowanie receptorów.

Ale trzeba by pogrzebać I poczytać. Wydaje mi się też że lekarze na ogół nie wiedzą za dobrze jak to działa i unikają tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał(a):

Ale trzeba by pogrzebać I poczytać. Wydaje mi się też że lekarze na ogół nie wiedzą za dobrze jak to działa i unikają tematu.

O, przypomniałeś mi że miałam moją lekarkę zapytać o to. A wczoraj miałam wizytę 😏 ale mnie zagadała o czymś innym i zapomniałam, a później zeszło na jeszcze inny temat i wyleciało mi z głowy. Ale w sumie mam inną misję od niej i muszę się dowiedzieć czy mój pomysł zadziała i ma sens.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zburzony napisał(a):

@acherontia styx a jaki to ten pomysł, jeśli mogę spytać? 🙂

Ketamina w formie boostera. Dożylnie. Z tym że moja lekarka ma za małe doświadczenie w dożylnym podawaniu i nie potrafi powiedzieć czy miałoby to sens. Dlatego mam sobie sama zrobić research 😂 bo z esketaminą ona byłaby gotowa spróbować ale wychodzi o wiele drożej niż wlew, dlatego jeśli mamy się bawić w eksperymenty to lepiej żeby kosztowały mniej niż więcej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wow, serio zazdroszczę lekarki która w ogóle bierze takie rzeczy pod uwagę, masz szczęście 🙂 Jeszcze pozwala samej zrobić research, bez kitu to rzadkość.

Ale co właściwie byłoby celem tej ketaminy, radykalna metoda na depresję czy coś innego? Nie ukrywam że zawsze myślałem o niej jako narkotyku wyłącznie, i to takim srogim, choć wiem że ma jak najbardziej efekty lecznicze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zburzony napisał(a):

Ale co właściwie byłoby celem tej ketaminy, radykalna metoda na depresję czy coś innego?

Kopnięcie pozostałych leków do roboty 😂 a raczej ketamina miałaby dać swój pierwszy efekt, a pozostałe leki go podtrzymać. 

 

5 godzin temu, zburzony napisał(a):

Wow, serio zazdroszczę lekarki która w ogóle bierze takie rzeczy pod uwagę, masz szczęście 🙂 Jeszcze pozwala samej zrobić research, bez kitu to rzadkość.

Moja lekarka jest otwarta na eksperymenty, jeśli są względnie bezpieczne ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Kopnięcie pozostałych leków do roboty 😂 a raczej ketamina miałaby dać swój pierwszy efekt, a pozostałe leki go podtrzymać. 

 

Moja lekarka jest otwarta na eksperymenty, jeśli są względnie bezpieczne ;) 

No to nie głupi pomysł żeby wzmocnić działanie innych leków a potem żeby te leki podtrzymywały efekt.. ;) taka jakby potencjalizacja efektu leczniczego.

 

A tak wgl nie wolisz sprubowac stymulacji TMS, nie wiem czy jest refundowana ale po co pakować leki jak efekt masz ten sam praktycznie ;)

 

Apropo eksperymentów, jak się dowiesz jak odblokować receptory to proszę napisz ok??? 

Choć możliwe że mi coś już się odblokowuje ponieważ już coś czuję bardziej dopaminę ;) 2 miesiące temu odstawiłem gwaltownie leki na 10 dni za zgodą mojego lekarza potem dostałem 30 mg abilify i spamilan i coś czuję że ten abilify mnie znowu aktywizuje bo on też aktywizuje nie tylko Solian ale zamierzam przejsc teraz na Solian z lekarzem i zobaczę jaki będzie efekt ale tak czekam na info bo nie jestem pewien czy u mnie receptory się odblokowały na pewno..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc tak Solian biorę z przerwami od 2018 r na lęki i lekkie stany depresyjne działa pięknie na początku brałem go w dawce 100 fajnie pobudzał ale tylko do godziny 14 potem mnie usypiał potem brałem przez bardzo długi czas 50 działał świetnie wyciszał i lekko pobudzał i jakoś niedawno do niego wróciłem i śmiało mogę powiedzieć że 25 działa lepiej niż 50 ale to kwestia dobrania odpowiedniej  dawki bo na każdego leki działają inaczej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×