Skocz do zawartości
Nerwica.com

RYSPERYDON (Orizon, Risperidon Vipharm, Risperidone Teva, Risperon, Rispolept, Rispolept Consta, Ryspolit, Torendo Q-Tab)


Hadrianus

Czy risperidon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

79 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy risperidon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      38
    • Nie
      12
    • Zaszkodził
      35


Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe parametry ma risp-

5-HT1B Ki (nm)= 14.9 antagonista

5-HT2A Ki (nm)= 0.17 odwrotny agonista

5-HT2C Ki (nm)= 12.0 odwrotny agonista

5-HT7 Ki (nm)= 6.60 nieodwracalny antagonista

D2S(autoreceptory) Ki (nm)= 4.73 antagonista

D2L(postsynaptyczne) Ki (nm)= 4.16 antagonista

α1A Ki (nm)= 5.0 antagonista

α1B Ki (nm)= 9.0 antagonista

α2A Ki (nm)= 16.5 antagonista

α2C Ki(nm)= 1.30 antagonista

H1 Ki(nm)= 20.1 odwrotny agonista

mAChRs Ki (nm) = >10,000

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5-HT1b w PFC pełni rolę postsynaptycznego receptora hamującego uwalnianie dopaminy, a w zwojach podstawy mózgu i prążkowiu działa jako autoreceptor(reguluje syntezę i uwalnianie serotoniny) plus hamuje transmisję glutaminergiczną.

 

Antagonizm (odwrotny agonizm) rec. 5-HT2a wywiera działanie antydepresyjne, przeciwlękowe, może pomóc w negatywnych objawach schizofrenii, zwiększa uwalnianie noradrenaliny w miejscu sinawym, niweluje częściowo ryzyko objawów pozapiramidowych związane z blokowaniem aktywności dopaminy na szlaku nigrostriatalnym.

 

Antagonizm 5-HT2c powoduje disinhibicję (wzmożone uwalnianie) dopaminy i noradrenaliny, wywiera działanie antydepresyjne, odpowiada za zwiększenie apetytu. Antagonizm 5-HT2 poprawia możliwości seksualne.

 

Antagonizm D2S nasila syntezę i uwalnianie dopaminy. Antagonizm(dość silny) D2L blokuje aktywność dopaminergiczną=działanie przeciwpsychotyczne.

 

Antagonizm 5-HT7 wywiera działanie antydepresyjne.

 

Antagonizm rec. alfa2-adrenergicznych powoduja nasilenie transmisji serotoninergicznej i noradrenergicznej, zwiększone uwalnianie noradrenaliny, dopaminy, serotoniny i acetylocholiny.

 

Antagonizm alfa1-adrenergicznego odpowiada za hipotonię ortostatyczną i sedację. Za sedację też odpowiada działanie antyhistaminowe i antagonizm rec. 5-HT2a. Sedacja jest mocno uzależnione od dawki. Brak powinowactwa do cholinergicznych rec. muskarynowych oznacza brak antycholinergicznych działań niepożądanych.

 

Niestety risperidon bardzo silnie blokuje rec. D2 na laktotrofach co odpowiada za ryzyko zwiększenia prolaktyny- ale to jest mocno zależne od dawki. Wraz z dawką(dawki przeciwpsychotyczne) takie ryzyko rośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,brałem doxepinę która mnie dość dobrze uspakajała ale byłem ciągle zmęczony i senny a lęki nie znikły więc po rozmowie z lekarzem podjęliśmy decyzję żeby dołączyć do doxy sertralinę.

Teraz biorę 3 tydzień sertralinę 1-0-1 i doxepinę na noc 2 tabsy.

Problem w tym że uspakajające działanie doxepiny zostało całkowicie zniwelowane przez działanie sertry.

Na ten moment mam może trochę więcej energi ale za to jestem bardziej wyczulony na lęki,ogólnie bardziej nerwowy.

Może dobtym wyjściem z sytuacji byłoby dodanie do sertry RISPERIDONU?

Czy może odstawić sertrę?

A może dać jej jeszcze czas lub zwiększyć dawkę?

Sam już nie wiem :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kokon20, możesz też zaczekać jeszcze ze 2 tygodnie, działanie sertraliny może się trochę "uspokoić", względnie podwyższyć dawkę doksepiny jeśli to nie przyniesie rezultatu. Z doświadczenia mogę potwierdzić, że sertralina (u mnie 100mg) niestety może sprzyjać powstawaniu lęku, ale też ja cierpię na zab. lękowe właśnie i jestem na to wyjątkowo podatny. Z drugiej strony sertra świetnie aktywizuje i dodaje pary. Risperidon również dokładałem do sertry z niezłym skutkiem, w dawkach jakie poleca Dark.

 

-- 03 lip 2014, 00:49 --

 

Acha, mały minusik risp w moim przypadku - natychmiastowy zgon libido, próby samopomocy niewykonalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp.poczekam jeszcze te 2 tygodnie i zobaczę jak będzie,jeżeli nic się nie zmieni to będę działać :smile:

Tak jak ty depas mam zaburzenia lękowe,kiedyś brałem paroksetyne,powodowała u mnie zobojętnienie emocjonalne co w pewien sposób mi odpowiadało przy tej ciągłej nadwrażliwości na świat.

Niestety po 2 latach paro przestało działać i teraz jestem na etapie poszukiwania i testowania nowych rozwiązań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie kokon20, bardzo zdecydowanie poleciłbym Ci wenlafaksynę. Ten lek najbardziej pomógł mi na zab. lękowe, brałem go dwukrotnie przez kilka lat i zapewne jeszcze do niego wrócę. Na lęk działał chyba jeszcze lepiej niż paroksetyna, ale bez mulenia, zobojętnienia i senności. Zmieniłem na paro tylko dlatego że chciałem ją przetestować, mieć porównanie do wenli. I wenla to dla mnie jednak lepszy lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kokon20, sugerowałbym mirtazapinę bardziej, wielu ludziom tu na forum pomogła, choć mnie akurat nie bardzo. Risperidon, w naprawdę małych dawkach, 0,5mg, max 1mg może również być pomocny na lęki i nie wywoływać zbytniej senności, w odróżnieniu od mirty (przejściowo). Niestety, podobnie jak mirta może znacznie zwiększyć apetyt i powodować tycie, nawet w tak małych dawkach - u mnie tak było w każdym razie. No i ważna sprawa, od najmniejszych dawek risperidon kasował u mnie całkowicie libido. Także jak widzisz coś za coś, może ktoś inny się wypowie. Poza tym są inne leki przeciwlękowe, ale nie będę tu nic sugerował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedz. Lek zacząłem przyjmować w szpitalu, teraz będzie już to jakieś 2 miesiące. Objawów pozytywnych już nie mam. Jednak do dzisiaj nie moje samopoczucie nie było najlepsze. Nawet nie czułem nic podczas słuchania swojej ulubionej muzyki. Dzisiaj nastąpiła poprawa zaczynam czuć. Ale tak to była masakra zero uczuć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mi coś na prze zwyciężenie lęków przed wyjściem z domu przed ludźmi,chcę ale nie mogę tak to mogę określić i na jasność myślenia tak żebym czuł że coś styka tam w głowie,na lepszą koncentrację i pamięć i powrót do hobby tak bym to określił ;) Bo sertralina u mnie już na to nie działa ale jej nie zmienie bo toleruję ją dobrze ale dużej poprawy nie ma.Zresztą po wprowadzeniu jej na nowo jest to samo co było jak na niej byłem a że biorę już 3 rok to już tak dobrze nie działa.Rispolept za bardzo zmulił,czułem się idź zabij wróć jak robot zaprogramowany.Do tego przyjebanie i tylko żreć się chciało nie mam zamairu już tyć bo się odchudzam przynajmniej staram się odchudzić. Reboksetyna,Bupropion,Sulpiryd w dawkach do 150mg,kokaina :D ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś brał rispolept na myśli natrętne ? Pomogło ?

 

Biorę Risperidon (Risperon 1mg) na natręctwa. Właściwie został mi przepisany na kompulsje- rozdrapywanie skóry na twarzy i notoryczne zdzieranie strupów, ale sądzę, że pomaga również na natrętne myśli, które się u mnie dość często pojawiają. Zażywam 2 x dziennie rano i po południu po 1 mg. Niestety ciągle ma na mnie działanie nasenne- kleją mi się powieki, z trudem powstrzymuję oczy przed zamykaniem, czuję się tak jakbym obserwowała swoje życie z boku lub we śnie. Ponieważ jestem aktywna zawodowo, powoduje to u mnie zwolnienie tempa pracy.

Myślę, że Risperidon wzmacnia u mnie również działanie antylękowe przy równoczesnym zażywaniu wenlafaksyny.

 

Ostatnio, ponieważ cierpię również na bezsenność, dawkę popołudniową przełożyłam na noc i śpię po risperidonie jak niemowlę. Nie mam suchości w ustach, dość dobrze wstaję rano.

 

I zapomniałabym, ostatnio przytyłam kilka kilogramów i po przeanalizowaniu skutków ubocznych zażywanych leków, ustaliłam że sprawcą tegoż jest risperidon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dawna bardzo boję się leków. Kiedy lekarz zapisał mi Rispolept i Asertin, zaczęłam czytać w Internecie o tych lekach i byłam śmiertelnie przerażona, ale podjęłam decyzję, że będę je brać. Teraz jestem przerażona opiniami o tych lekach oraz tym, co się ze mną dzieje :( Nie wiem co robić. Bardzo się boję i nie wiem, czy mam dalej to brać, czy odstawić. Nie chcę już dłużej brać tych leków. Moimi jedynymi problemami było niepanowanie nad emocjami i obsesja na punkcie osoby. Nie mam psychozy. Co robić? Męczyć się z tym dalej czy odstawić? Chyba zwariuję! :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dawna bardzo boję się leków. Kiedy lekarz zapisał mi Rispolept i Asertin, zaczęłam czytać w Internecie o tych lekach i byłam śmiertelnie przerażona, ale podjęłam decyzję, że będę je brać. Teraz jestem przerażona opiniami o tych lekach oraz tym, co się ze mną dzieje :( Nie wiem co robić. Bardzo się boję i nie wiem, czy mam dalej to brać, czy odstawić. Nie chcę już dłużej brać tych leków. Moimi jedynymi problemami było niepanowanie nad emocjami i obsesja na punkcie osoby. Nie mam psychozy. Co robić? Męczyć się z tym dalej czy odstawić? Chyba zwariuję! :cry:

 

1) co się z tobą dzieje ? ("Teraz jestem przerażona opiniami o tych lekach oraz tym, co się ze mną dzieje")

2) jakie dawki bierzesz ?

3) "... i obsesja na punkcie osoby" - o co chodzi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×