Skocz do zawartości
Nerwica.com

strach przed chorobą psychiczną


moncia__

Rekomendowane odpowiedzi

wiem ze już pewnie pisaliście o tym, ale chciałam się upewnić czy ktoś z was boi się ze zachoruje psychicznie? choruje od roku na nerwicę lękową, mam za sobą wszystkie możliwe badania z uwagi na to ze wydawało mi się po kolei ze mam chyba każdego możliwego raka.. teraz z kolei ciągle boje się schizofrenii.. ciągle uparcie nasłuchuje czy nie słyszę głosów, czy nie widzę czegoś, rzeczy które są zupełnie normalne i powszechne wydają mi się objawem choroby.. nic mi się w prawdzie nie dzieje, nigdy nie słyszałam głosów i nie widziałam rzeczy które nie istnieją ani nic z takich rzeczy ale panicznie boje się że zacznę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

strach-przed-schizofreni-t2813.html

Witaj :) pod tym linkiem masz cały temat temu poświęcony.

Nie bój się przede wszystkim, sam to miałem bardzio nasilone i nic mi z tego dobreg nie wyszło, do dziś mam lęki o to ale już mniejsze, bo nerwicę silną mam od 2 lat i nie oszalałem...:)

Ale wiem że lęk co do tego jest bardzo silny, na pewno co na poczatek to nie czytaj o chorobach psychicznych bo ci ten lęk nie minie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! Spokojnie - wiele osób znerwicowanych boi się, że to "coś więcej" niż nerwica; przerabiałem ten koszmar cztery miesiace i też ci radze - nie czytaj nic o schizofrenii , bo jak się nakręcisz, to możesz utkwić w niezłym piekiełku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo wam dziękuje, kurcze wiem że to głupie, mogę czytać o tym i można mi tłumaczyć milion razy że to tylko nerwica, uspokajam się na jakiś czas a za chwilę znów to samo.. dzięki za tego linka, widzę teraz ze to faktycznie dość powszechny objaw..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie ten lęk jest chyba najgorszy z możliwych, bo 24/h człowiek się utożsamia z tą chorobą, odbierając cały otaczający nas świat za objaw choroby. Myśli ciągle o niej, i zaczyna powątpiewać w swoje zdrowie. Trzeba jednak zrozumieć, że schizofrenia to inna od nerwicy choroba i nie czytać, nie gadać, nie pisać o niej... Starać się to skrajnie ograniczać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem tu nowa...strach przed chorobą psychiczną jest okropny...siedze ciągla na necie i jaktylko gorzej sie poczuje od razu szukam czy nie jestem nienormalna...tostraszne

 

[Dodane po edycji:]

 

nie wiem czy to da sie cholerstwo jakoś leczyć? od 2 lat biore seronil...niby miałam lekka depresje...teraz została już tylko nerwica..jakiś koszmar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sapcia, choć sama to przechodziłam (było to strasznie nasilone), to nie wiem, co ci doradzić. Trwało to u mnie ponad rok. W pewnym jednak momencie nadeszły mnie racjonalne myśli, którymi udało mi się to bardzo wyciszyć, no i siłą wyłączałam wikipedię i inne strony, gdzie miałam wypisane objawy chorób. Próbowałaś się zmusić do takiej stanowczości i wyłączać takie strony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem tak...u mnie zaczęło sieto wszystko od bólu w okolicy serca. budziłą sie rano i brałam polopiryne żeby nie dostać zawału. potem szereg badań...gastroskopia,echo serca...badania krwi. okazało sie że jestem zdrowa jak ryba. najśmieszniejsze jest to że miałam nadzieje że badania coś wykażą....i to da sie wyleczyć. w końcu lekarz rodzinny dał mi seronil. pierwsze 3 tyg to koszmar...drżenie rąk...kołatania serca...ale potem było już okej. Do czasu....lęk przed chorobą wrócił od nowa..ręce drżą..i te cholerne zawroty głowy. czasem mówie sobie że nic mi nie jest...czasem pomaga a czasem nie. wchodząc tutaj czułam sie lepiej...dzięki że tu jesteście wszyscy. postanowiłam sie wreszcie tutaj zalogować. mam 1 pytanie jeszcze....dręczą kogoś takie dziwne myśli?? że zwariuje..że kogoś może skrzywdzić? takie mysli wywołują u mnie lęki....no i wzrok mi sie trochję pogorszył...zwariować mozna :zonk:

 

[Dodane po edycji:]

 

lekarz psychiatra powiedział kiedyś...pani to przydałoby sie kolejne dziecko...przestałaby pani o tym ciągle myśleć...łatwo mu mówić :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dręczą kogoś takie dziwne myśli?? że zwariuje..że kogoś może skrzywdzić? takie mysli wywołują u mnie lęki.

Nie jesteś sama, to na pewno. U mnie nawet to wywołuje pewną ekscytację, a później poczucie winy, lęk spada na dalszy plan. Nawet jest temat do tego: agresywne-my-li-t24458-56.html Możesz poczytać :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja rowniez cierpie na rodzaj nerwicy z tego powodu. Wmawiam sobie ze jeszcze pare lat i powaznie rozchoruje sie psychicznie. Nie bede potrafil dogadac sie z nikim i bede siedzial w psychiatryku. Boje sie tego i czuje ze to nadchodzi malymi krokami do mnie. Nie wiem jak sobie z tym poradzic. Zaczelo sie to u mnie po eksperymencie z LSD, kiedy to zobaczylem jak zachowuje sie czlowiek chory psychicznie i boje sie ze ten stan powroci i bede mial tak ciagle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam chodziłem po lekarzach prawie rok, szukałem wszystkich możliwych raków, nawet prawie byłem pewny że mam białaczkę, ale nie mam. To naprawdę ,,schizowe" uczucie. Jednak już jest trochę lepiej, nerwica może przybrać różne postacie... nawet schizofrenii, ale to że szukasz wytłumaczenia na swoje objawy, to zupełnie normalne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ja idę dopiero jutro do psychologa ale od dużego czasu mam typowe objawy nerwicy lękowej. Hipohondryk ze mnie jest wielki i w ciągu 4 dni skręciłam sobie 4 choroby. Tss, stwardnienie rozsiane później guza mózgu a teraz doszukuje się objawów schizofrenii bo okropnie sie jej boję i chyba bym umarła jakbym tylko usłyszała jednen nieprawdziwy dźwięk. Śpię tylko na uspokajająch bo myśli o tym powodują takie bóle wszystkiego ze to jakaś katastrofa. Mam nadzieję ze pani psycholog poda mi kilka argumentów dla których nie powinnam tak myśleć i sie zamawiać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×