Skocz do zawartości
Nerwica.com

BIOFEEDBACK - terapia mózgu


MOCca

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem specjalistą, sesje powinny być przynajmniej dwa razy w tygodniu. Terapia ta również zależy od terapeuty i sprzętu. Metoda ta polega mniej więcej na przechodzenia mózgu w tak zwany stan relaksacji, nie słyszałem, że potrzeba oddychać i napinać mięśnie- nie jestem specjalistą. Inne metody to (Biofeedback): Neuroterapia HEG (zmiana przepływu krwi w pewnych obszarach mózgu), EMG BIOFEEDBACK (Z elektrod płynie informacja o stanie mięśni- w ten sposób pacjent uczy się kontrolować mięśnie, zmniejszać lub zmniejszać ich napięcie) i NEUROTERAPIA (Sygnał może być przekazywany w zrozumiałą formę dla pacjenta, np. wykres, animacja, gra video, puzzle lub film DVD).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biofeedback to świetna sprawa.

Jak się kiedyś chodziło do szkoły nie było takich "chorób" jak ADHD, a przynajmniej nikt o nich nie mówił. Teraz jako 30 latkowie z ADHD zastanawiamy się nad wieloma rzeczami i zaniedbaniami ze strony naszego otoczenia, część to geniusze a część się zastanawia dlaczego wszystko się nie układa....

I właśnie w tym pomógł mi Biofeedback, po pierwszej sesji terapeuta się załamał jak zrobił analizę moich fal mózgowych...

Teraz jest super, coraz lepiej...

 

Dolnośląskie ma też swoje centrum w Legnicy, to jest Centrum Biofeedback Legnica

http://www.centrum-biofeedback.pl

 

Polecam obiema rękami i nogami :)

 

30 latek z ADHD :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na co zwrócić uwagę przy wyborze gabinetu/pracowni EEG Biofeedback?

 

Trening EEG biofeedback – odpowiednio prowadzony - jest bardzo skuteczny, ale jest tez dosyć kosztowny, dlatego przed rozpoczęciem sesji warto zwrócić uwagę na jakość usługi.

 

Unikaj ośrodków i gabinetów, które:

• Nie wykonują analizy diagnostycznej (tzw. "mapy mózgu" lub QEEG) przed przystąpieniem do sesji treningowych. Raport z takiej analizy powinieneś otrzymać przed przystąpieniem do treningu. Bez tej analizy Ty i twój terapeuta poruszacie się jak dzieci we mgle. Jeżeli gabinet nie robi QEEG, bo nie ma odpowiedniego sprzętu, zgadzaj się na tzw. „klasyczne” protokoły treningowe.

• Nie otrzymałeś w formie pisemnej planu treningu, czyli które punkty, jakie częstotliwości, jak długo? Powinieneś wiedzieć jaki jest cel terapii i jakich efektów i kiedy możesz się spodziewać.

• Nie przedstawiają po każdej sesji treningowej raportu z treningu. Udał się trening czy raczej nie?

• Nie wytłumaczyli Ci jaki będziesz miał feedback (akustyczny, wizualny), po czym poznasz, że jesteś w pożądanym stanie. Nie podpowiedzieli Ci jak wprowadzić się w taki stan, bez feedbacku.

• Obiecują, że po kilku treningach będzie poprawa (neurogeneza trwa 30 dni). Skuteczny biofeedback wymaga 20 - 80 sesji.

• Powtarzają, że mózg pracuje na 5-10%, a w wyniku treningu poprawisz jego działanie o 30, 40 czy też 50%. Niedouczony trener lub tani marketing.

• Przed rozpoczęciem treningu nie uprzedzono Cię o możliwym pogorszeniu stanu trenującego. Na szczęście mózg nie da się zmienić z dnia na dzień i jest dość odporny na błędy terapeutów. Jak zauważysz pogorszenie symptomów, może to być sygnał do zmiany protokołu treningowego. Np. przy depresji wzmacnianie fal beta w prawym przednim płacie czołowym, może bardziej pogłębić depresję. Ale może to być też efekt zamierzony. Jednak powinieneś być o tym uprzedzony.

• Proponują sesje raz w tygodniu lub rzadziej. Szkoda kasy. Najlepiej 2-3 razy w tygodniu, o tej samej porze dnia.

• Terapeuta siedzi tyłem do Ciebie lub za Twoimi plecami, cały czas majstruje coś przy komputerze, nieodzywa się, a Ty gapisz się w swój monitor. Zmruż oczy, zaciśnij zęby – trener powinien zareagować i powiedzieć Ci coś o artefaktach. Zawsze to jakaś interakcja :D .

Rzecz najważniejsza: osobowość prowadzącego trening i jego podejście, zaangażowanie i zdolności empatyczne. Będziesz się spotykał ze swoim terapeutą przez kilka miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na co zwrócić uwagę przy wyborze gabinetu/pracowni EEG Biofeedback?

 

Trening EEG biofeedback – odpowiednio prowadzony - jest bardzo skuteczny, ale jest tez dosyć kosztowny, dlatego przed rozpoczęciem sesji warto zwrócić uwagę na jakość usługi.

 

Unikaj ośrodków i gabinetów, które:

• Nie wykonują analizy diagnostycznej (tzw. "mapy mózgu" lub QEEG) przed przystąpieniem do sesji treningowych. Raport z takiej analizy powinieneś otrzymać przed przystąpieniem do treningu. Bez tej analizy Ty i twój terapeuta poruszacie się jak dzieci we mgle. Jeżeli gabinet nie robi QEEG, bo nie ma odpowiedniego sprzętu, zgadzaj się na tzw. „klasyczne” protokoły treningowe.

• Nie otrzymałeś w formie pisemnej planu treningu, czyli które punkty, jakie częstotliwości, jak długo? Powinieneś wiedzieć jaki jest cel terapii i jakich efektów i kiedy możesz się spodziewać.

• Nie przedstawiają po każdej sesji treningowej raportu z treningu. Udał się trening czy raczej nie?

• Nie wytłumaczyli Ci jaki będziesz miał feedback (akustyczny, wizualny), po czym poznasz, że jesteś w pożądanym stanie. Nie podpowiedzieli Ci jak wprowadzić się w taki stan, bez feedbacku.

• Obiecują, że po kilku treningach będzie poprawa (neurogeneza trwa 30 dni). Skuteczny biofeedback wymaga 20 - 80 sesji.

• Powtarzają, że mózg pracuje na 5-10%, a w wyniku treningu poprawisz jego działanie o 30, 40 czy też 50%. Niedouczony trener lub tani marketing.

• Przed rozpoczęciem treningu nie uprzedzono Cię o możliwym pogorszeniu stanu trenującego. Na szczęście mózg nie da się zmienić z dnia na dzień i jest dość odporny na błędy terapeutów. Jak zauważysz pogorszenie symptomów, może to być sygnał do zmiany protokołu treningowego. Np. przy depresji wzmacnianie fal beta w prawym przednim płacie czołowym, może bardziej pogłębić depresję. Ale może to być też efekt zamierzony. Jednak powinieneś być o tym uprzedzony.

• Proponują sesje raz w tygodniu lub rzadziej. Szkoda kasy. Najlepiej 2-3 razy w tygodniu, o tej samej porze dnia.

• Terapeuta siedzi tyłem do Ciebie lub za Twoimi plecami, cały czas majstruje coś przy komputerze, nieodzywa się, a Ty gapisz się w swój monitor. Zmruż oczy, zaciśnij zęby – trener powinien zareagować i powiedzieć Ci coś o artefaktach. Zawsze to jakaś interakcja :D .

Rzecz najważniejsza: osobowość prowadzącego trening i jego podejście, zaangażowanie i zdolności empatyczne. Będziesz się spotykał ze swoim terapeutą przez kilka miesięcy.

Ja chodziłem byłem na 9 sesjach ale nie wiem czy coś mi to dało :/

Pani siedziała za mną bo tam miała kompa ale jak coś źle szło to mówiła zrezygnowałem z powodu nerwicy :/

Aha

Sesja była raz w tygodniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki braintrainer, że to wszystko napisałeś(aś) :brawo: .

W terapii biofeedback liczy się kilka czynników: wiara i motywacja trenującego, wiedza i doświadczenie terapeuty (szukajcie tych z największą ilością szkoleń i jak najdłuższym doświadczeniem - w warunkach polskich powyżej czterech lat to dużo), jakość sprzętu oraz częstotliwość treningów (bfb jest oparty na mechanizmie warunkowania behawioralnego). Ważne jest więc do jakiego neuroterapeuty się zwrócicie i jak często będziecie uczęszczać na treningi.

Neuroterapeuta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, terapia biofeedback naprawdę działa, tylko trzeba dowiedzieć sie o niej trochę. Jesli ktoś muśli, ze po trzech treningach poczuje poprawe jest w błędzie, pełna terapia wymaga przejscia kilku poziomów od łatwego do najtrudniejszego, zaleznie od predyspozycji od ok 20 do 30 sesji. na pełen efekt czeka sie ok. 2- 3 miesięcy po czym po pol roku wraca sie na kilkanascie sesji w celu ugruntowania efektu. Jesli prowadzacy twierdzi inaczej wprowadza was w błąd,skuteczność metody potwirdzam na wlasnym przykladzie- kilkuletnia poważna nerwica, w ciagu 35 treningow poziom fal dobrych i zlych w mozgu wyrownal sie, a byl bardzo niepokojacy, samopoczucie ok, brak atakow, a dopiero czekam na efekty. troche cierpliwości ,pozdrawiam

 

[Dodane po edycji:]

 

Witam wszystkich, terapia biofeedback naprawdę działa, tylko trzeba dowiedzieć sie o niej trochę. Jesli ktoś muśli, ze po trzech treningach poczuje poprawe jest w błędzie, pełna terapia wymaga przejscia kilku poziomów od łatwego do najtrudniejszego, zaleznie od predyspozycji od ok 20 do 30 sesji. na pełen efekt czeka sie ok. 2- 3 miesięcy po czym po pol roku wraca sie na kilkanascie sesji w celu ugruntowania efektu. Jesli prowadzacy twierdzi inaczej wprowadza was w błąd,skuteczność metody potwirdzam na wlasnym przykladzie- kilkuletnia poważna nerwica, w ciagu 35 treningow poziom fal dobrych i zlych w mozgu wyrownal sie, a byl bardzo niepokojacy, samopoczucie ok, brak atakow, a dopiero czekam na efekty. troche cierpliwości ,pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki braintrainer, że to wszystko napisałeś(aś) :brawo: .

W terapii biofeedback liczy się kilka czynników: wiara i motywacja trenującego, wiedza i doświadczenie terapeuty (szukajcie tych z największą ilością szkoleń i jak najdłuższym doświadczeniem - w warunkach polskich powyżej czterech lat to dużo), jakość sprzętu oraz częstotliwość treningów (bfb jest oparty na mechanizmie warunkowania behawioralnego). Ważne jest więc do jakiego neuroterapeuty się zwrócicie i jak często będziecie uczęszczać na treningi.

Neuroterapeuta

Ważne jest również używane oprogramowanie.

Niektóre systemy EEG Biofeedback mają niestety bardzo ubogą bazę "gier" do stymulacji pacjenta. Przy takim treningu szybko przychodzi znudzenie i efekty niestety bardzo szybko słabną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecko chodzi do ośrodka KOMPAS w Będzinie, jeden trening to cena 60zł, ale w przypadku większej ilości treningów można się indywidualnie dogadać. To prawda, że metoda jest długotrwała, ale już po 10 treningach efekty są widoczne. A w przypadku, gdy ma się dziecko z zespołem aspergera to nawet najmniejsza rzecz cieszy. Serdecznie polecam tą metodę i to miejsce. Nie dajcie się oszukać. Proście o przedstawienie dyplomów ukończonych szkoleń. Nie bójcie się zadawać pytań. Życzę powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Terapia metodą biofeedback jest fantastyczna i daje rezultaty o jakich się ludziom nie śniło. Naprawdę nie wiedziałam, ze tak dobrze można się czuć. Po treningach byłam pewna siebie, zrelaksowana, radosna, błyskotliwa, kreatywna, mogłabym kontynuować jeszcze długo. Niestety efekty są bardzo krótkotrwałe. Cierpie na newicę, a przynajmniej mam nadzieję, że to właśnie to, a nie żadna inna choroba psychiczna, już od 8 lat. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, a czasem bardzo źle. Nie stosowałam niczego poza biofeedbackiem własnie - pierwszy raz w wieku lat 18 ( 7 sesji) i drugi w zeszłym roku (9 treningów). To właśnie za pierwszym razem czułam się tak bajecznie, niestety jedynie przez pół roku, a potem nerwica zaatakowała ze zdwojoną siłą. I drugi raz na początku obecnego roku i choć efekty były juz słabsze to i tak byłam zadowolona. Właśnie nastał okres, kiedy czuje że nerwica atakuje ponownie, od kilku dni mam silne ataki lęków na różnym tle. Ale to juz inna opowieść. Biofeedback mimo wszystko szczerze polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również zaczęłam pracę z biofeedbackiem. Jeszcze nie wiem jak będzie to efektywne w moim przypadku, ale na pewno nie żałuję, że zaczęłam, chociażby ze względu na samo badanie jakim jest maping mózgu i diagnozę. Na razie robię różne ćwiczenia i za każdym razem dowiaduję się czegoś o sobie. Bardzo jestem zdziwiona na przykład tym, jak nasze myśli wpływają na reakcje naszego ciała, na stopień pobudzenia.

Albo np. jeśli ktoś stosuje w domu techniki relaksacyjne, dzięki biofeedback można zobaczyć efekty tych naszych ćwiczeń, np. czy fale alfa wzrastają. I tym podobne rzeczy, dla mnie to wszystko są bardzo cenne informacje, więc bardzo chętnie chodzę na spotkania.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również zaczęłam pracę z biofeedbackiem. Jeszcze nie wiem jak będzie to efektywne w moim przypadku, ale na pewno nie żałuję, że zaczęłam, chociażby ze względu na samo badanie jakim jest maping mózgu i diagnozę. Na razie robię różne ćwiczenia i za każdym razem dowiaduję się czegoś o sobie. Bardzo jestem zdziwiona na przykład tym, jak nasze myśli wpływają na reakcje naszego ciała, na stopień pobudzenia.

Albo np. jeśli ktoś stosuje w domu techniki relaksacyjne, dzięki biofeedback można zobaczyć efekty tych naszych ćwiczeń, np. czy fale alfa wzrastają. I tym podobne rzeczy, dla mnie to wszystko są bardzo cenne informacje, więc bardzo chętnie chodzę na spotkania.

 

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moge sprzedac komus urzadzenie do biofeedbecku, Wilddivine z oprogramowaniem, czyli caly komplet, tanio. , Zainteresowani pisac na priv.

 

uzywane kilka razy bylo, calkowicie sprawne, lezy sobie w pudelku kilka dobrych lat, w 2008 kupilem za ponad 700zl sprzedam o wiele taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moge sprzedac komus urzadzenie do biofeedbecku, Wilddivine z oprogramowaniem, czyli caly komplet, tanio. , Zainteresowani pisac na priv.

 

uzywane kilka razy bylo, calkowicie sprawne, lezy sobie w pudelku kilka dobrych lat, w 2008 kupilem za ponad 700zl sprzedam o wiele taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×