Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czuje ze oszaleje


rikq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w ostatnim swoim wpisie podałam większość swoich objawów somatycznych. Dla tych, którzy widzą ten post jako pierwszy, mam 15 lat. Nie mam możliwości skonsultowania się z lekarzem sama, a z moimi rodzicami - coz, ciężko. Niestety ostatnio bardziej niż tym, przejmuję się moimi urojeniami i innymi natrętnymi myślami. Szczerze to już nie wiem pod co mam to podpiąć. Wczoraj w nocy miałam dość nieprzyjemną sytuację, wiem, że pewnie zabrzmię jak szalona. Obudziłam się w nocy, jak codziennie ostatnio, ale tym razem w mojej głowie była totalna sieczka. Uroiłam sobie, że jestem pod wodą i ciężko mi się oddycha. Oczywiście uspokoiło się to po czasie, ale zaraz znowu wróciło. Pojawiły się różne niekontolowane myśli, irytujące melodie w głowie, strasznie spanikowałam. Wstałam rano i czuje się jak wrak człowieka, spałam może ze dwie godziny. Do tego mam wyraźne problemy z pamięcią. Nie mogę sobie przypomnieć co robiłam 5 minut temu, często nie pamiętam jak napisać jakiś wyraz i ciężej mi się czyta. Nie czuję się sobą, po prostu jakbym była kimś innym. Dzień w dzień mam w głowie irytujące melodie, piszczenie w uszach, to jest jakaś masakra. Ciągle się nakręcam, nie jestem w stanie myśleć o niczym innym, niż o tym, jak się czuję. Boję się cokolwiek zrobić, bo w głowie nagle pojawia się myśl "co, jak się źle poczuję?". Ciągle wmawiam sobie jakieś choroby. Myślę o jakichś objawach i automatycznie ogarnia mnie lęk. Wpadam w panikę i zniechęcam się do wszystkiego. Momentami mam takie uczucie, że nie wiem, gdzie jestem, ale tylko przez moment i to już rzadziej. Dodam, że jestem na odstawieniu leków na tarczycę (wyniki mam bardzo dobre, nawet lepsze niż podczas brania leków). Biorę też leki na niedobór żelaza. Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś z was ma tak samo i chciałby mnie w pewien sposób doinformować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, rikq napisał(a):

Nie mam możliwości skonsultowania się z lekarzem sama, a z moimi rodzicami - coz, ciężko.

 

Jedyne co możesz zrobić sama w tym wieku, to powiedzenie o tym pielęgniarce albo pedagogowi szkolnemu, może jak ktoś z nich przekaże to twoim rodzicom, to rodzice potraktują twoje problemy poważniej, jeżeli sama jak napisałaś z twoimi rodzicami jest "ciężko".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×