Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Zacząłem od 5 mg..........

Nie wiem czemu nie toleruję SSRI nawet w śladowych ilościach.

Dzisiaj już mi sie pojawiły myśli samobójcze.

Zawsze to samo. SSRI i po kilku dniach mam jakąś lękową, derealistyczną psychozę i pęd ku samounicestwieniu.

Myślałem ,że tym razem będzie inaczej.

Ostatnia moja próba zakończyła zakupem linki do powieszenia. Pamiętam jak dziś , że w jakiejś malignie nie potrafiłem kupić odpowiedniej linki i tępo gapiłem się na linki na wystawie. To mnie przerastało. W końcu kupiłem i pojechałem o lasu.Wtedy odpuściłem.

Teraz sytuacja się powtarza.

Dlaczego ja tak mam?

Wiem, że te leki pogarszają początkowo stan.

Ale to co ze mną robią nie można nazwać "pogorszeniem"

To zwyczajne rozłożone w czasie samobójstwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralam seroxat 2 lata na lęki-poczatek to masakra,wolalam umrzec niz tak sie czuc jak po seroxacie,ale lekarka mnie przetrzymala-cale szczescie bo poniej bylo juz tylko super.......wiec nie zrazajcie bo poczatkiem bo bywa straszny.....ale tylko na poczatku......jakies 2-4 tyg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dołączam do grona biorących Seroxat, od 5 miesięcy choruje na nerwice lękową.

Wcześniej brałem Zoloft (sertraline) przez 4 miesiące i powiem że średnio mi pomagał. Choć niby juz zaczynało byc lepiej , lęki po 3,5 miesiaca powróciły i zmieniłem lek.

W tej chwili biorę 3 dzień po pół tabletki Seroxatu 20mg i powiem że puki co rewelacja. Myślałem że tak jak na początku brania Zoloftu będę mieć straszne lęki i wahania nastroju, a tu nic.

Czuje się może nie idealnie, mam lekki "ścisk"w głowie i czasami mnie nerwy dopadają ale nie jest to tak straszne jak choćby 5 czy 6 dni temu kiedy byłem na Zolofcie.

Na dzień dzisiejszy jestem pod wrażeniem tego jak lek na mnie działa i mając nadzieje że to nie placebo, czekam na pełen efekt terapeutyczny.

Poza tym za tydzień zapisuje się na terapie, bo chciałbym już wypiep*** tą chorobę z siebie, a obawiam się że samymi lekami to mi się nie uda.

 

Jedyne co mi teraz dokucza to lekkie problemy ze snem. Czasami budze sie w nocy. Ale na to zacznę chyba brać Hydroksyzyne (na noc)którą dostałem doraźnie.

 

Pozdrawiam

Cierpliwości dla wszystkich i wytrwałości.

Czasami będę wpadać i dzielic się spostrzeżeniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dołączam do grona biorących Seroxat, od 5 miesięcy choruje na nerwice lękową.

Wcześniej brałem Zoloft (sertraline) przez 4 miesiące i powiem że średnio mi pomagał. Choć niby juz zaczynało byc lepiej , lęki po 3,5 miesiaca powróciły i zmieniłem lek.

W tej chwili biorę 3 dzień po pół tabletki Seroxatu 20mg i powiem że puki co rewelacja. Myślałem że tak jak na początku brania Zoloftu będę mieć straszne lęki i wahania nastroju, a tu nic.

Czuje się może nie idealnie, mam lekki "ścisk"w głowie i czasami mnie nerwy dopadają ale nie jest to tak straszne jak choćby 5 czy 6 dni temu kiedy byłem na Zolofcie.

Na dzień dzisiejszy jestem pod wrażeniem tego jak lek na mnie działa i mając nadzieje że to nie placebo, czekam na pełen efekt terapeutyczny.

Poza tym za tydzień zapisuje się na terapie, bo chciałbym już wypiep*** tą chorobę z siebie, a obawiam się że samymi lekami to mi się nie uda.

 

Jedyne co mi teraz dokucza to lekkie problemy ze snem. Czasami budze sie w nocy. Ale na to zacznę chyba brać Hydroksyzyne (na noc)którą dostałem doraźnie.

 

Pozdrawiam

Cierpliwości dla wszystkich i wytrwałości.

Czasami będę wpadać i dzielic się spostrzeżeniami.

 

 

Hej, Jestem teraz na Venlectinie, ale chce wrócić na Seroxat. Venlafaksyna rozpieprzyła mnie kompletnie. Nie wiem jak można na nerwicę lękową z napadami lęku zapisywać lek powodujący wychwyt zwrotny noradrenaliny. . .

 

Na seroxacie czułem sie świetnie, ale do pewnego czasu. Niby przestał działać - stwierdził lekarz, a po prostu dawka z rana była zbyt duża - 40 mg na raz, zamiast rozłożyc to na 2 . Jedna rano, jedna po południu... Rzeźnicy nie lekarze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie ma znaczenia czy weźmiesz 40 rano czy 20 na 2x. Paroksetyna działa długo.

 

Seroxat nie jest lekiem o przedłużonym uwalnianiu paroxetyny. Teraz to pojechałeś... Mam swoje doświadczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak można na nerwicę lękową z napadami lęku zapisywać lek powodujący wychwyt zwrotny noradrenaliny. . .

Nie wiesz, bo się nie znasz. U mnie (a testowałem wiele leków) wenlafaksyna na lęki była NAJLEPSZA

 

To raczej nie jest kwestia , czy znam sie czy nie. Na mnie po prostu ten lek nie działa odpowiednio. W końcu każdy z nas jest inaczej zbudowany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie ma znaczenia czy weźmiesz 40 rano czy 20 na 2x. Paroksetyna działa długo.

 

Seroxat nie jest lekiem o przedłużonym uwalnianiu paroxetyny. Teraz to pojechałeś... Mam swoje doświadczenia.

 

Niewiem jak seroxat ale brałem rexetin i xetanor i wystarczy jedna dawka dziennie.

 

Ps swoja droga tesknie za paroksetyna :( Jestem ciekawy czy jak przestała kiedys działac to czy teraz po 6 me by na mnie zadziałała ? Bo jednak 4 lata spokoju tylko ona mi dała :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie ma znaczenia czy weźmiesz 40 rano czy 20 na 2x. Paroksetyna działa długo.

 

Seroxat nie jest lekiem o przedłużonym uwalnianiu paroxetyny. Teraz to pojechałeś... Mam swoje doświadczenia.

 

Niewiem jak seroxat ale brałem rexetin i xetanor i wystarczy jedna dawka dziennie.

 

Ps swoja droga tesknie za paroksetyna :( Jestem ciekawy czy jak przestała kiedys działac to czy teraz po 6 me by na mnie zadziałała ? Bo jednak 4 lata spokoju tylko ona mi dała :)

 

Mi dała 3 lata.

 

Michuj,

 

Skoro niby wenla zmieniła Cię o 180 stopni, to dlaczego siedzisz na bezrobociu? Dlaczego nie pojdziesz do pracy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ide do roboty. Więc za przeproszeniem, /cenzura/ Cię obchodzi moja sytuacja.

 

Nie miałem na myśli obrazić Cię, ale czasami jest tak, że siedząc w domu myśli sie , że poradzimy sobie ze wszystkim i jesteśmy do czegoś stworzeni. Czasami od myśli do czynu długa droga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat jest coś takiego jak paroksetyna o przedłużonym uwalnianiu ale nie w Polsce. Pozatym zgadzam się, że u osób z przewagą lęku i nerwicy powinno się zaczynać od leków działających tylko na serotoninę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Jestem 6 dzień na połówce Seroxatu (czyli 10mg).

Jest coraz lepiej, tylko nie wiem czemu, dziś chce mi się płakać, i mam mokre oczy. :D jest to po częsci dla mnie nawet śmieszne, tak jakbym miał zaraz płakać i zarazem śmiać się.

Dziwne, ale zobaczymy co będzie później.

Idę łyknąć Hydro, to może mi przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was miał może po Parogenie problemy z wydolnością serca i odczuwał straszne zmęczenie? u mnie ostatnio pojawiły się takie objawy. Przejście 150 metrów to dla mnie męka, wejście po schodach do pracy na 2 piętro to koszmar. Do tego biorę jeszcze tranxenę i Triticco Cr. Niby w głowie jest spokój ale fizycznie czuje się jak 100 letni starzec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po Hydro przeszła mi ochota na płacz.

 

Dziś jest pierwszy dzień na całej tabletce 20mg.

Rano proch, 2 godziny później nie za mocna kawa i teraz mnie czesze dziwnie.

Nie wiem czy to efekt samej kawy czy kumulowania się leku.

Od czasu choroby ograniczam strasznie kawę, kiedyś piłem 2 mocne dziennie, teraz rzadko 1 słabą.

Ta była moją pierwszą od tygodnia. Jutro już chyba sobie daruje.

Hydro pod język.

 

A co do ciebie Michuj, to rozumiem w 100%

Ciesze się że jestem na własnej działalności i mam brata do pomocy, bo jakieś 4 -4,5 miesiąca temu bałem się nawet zadzwonić do klienta i o zapłacie za fakturę przypomnieć.

I pomyśleć że jeszcze 6 miesięcy temu nic nie wskazywało na to że będę mieć jakieś zaburzenia.

Przeje... no ale cóż , trzeba sobie jakoś radzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×