Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Magdalenkaa napisał(a):

 

Meliska mi towarzyszy od dobrych 3 miesięcy już, codziennie 2 kubki piję, uzależniłam się od niej chyba już 😅

 

A co do leków, ja sobie od dobrego tygodnia powtarzam, że "jutro" w końcu wezmę ten pomocniczy, żeby sprawdzić jak działa. Yhy - ani razu tego nie zrobiłam. 🫣 Nad pierwszą tabletką paro też 'modliłam' się dobrą godzinę, zanim łyknęłam.

Ha ha ha dosłownie mam tak samo😅a ja dostałam jakieś słabe leki pomocnicze. Lekarz mówi że niektórzy to jak cukierki jedzą, a ja do niego że po pół tabletki źle się czułam to mówił że to niemożliwe😅a jednak😂

Melisę sobie kupiłam do ogródka, myślałam że tylko na rok będzie, ale dzisiaj widziałam że się nasiała. 

 

Chociaż z drugiej strony jak masz się źle czuć przez paro to może chociaż pół tamtego weź🤔

 

10 godzin temu, hopefully.00 napisał(a):

Jakbym dorzucił melisę do SSRI to bym chyba spał 20h na dobę 😂 raz jak wypiłem rano zamiast kawy bo miałem ciężki okres to prawie usnąłem w samochodzie. 

O matko😅 serio? 😳 To ja to jeszcze świeżą często z ogródka brałam i parzyłam po 15-20 minut pod przykryciem żeby miała to najlepsze działanie. To może na początku coś tam dawała i muliła lekko, ale teraz nic. Zresztą ja nawet po kawie idę spać😏 

 

Boje się trochę iść do lekarza żeby nie wpadł na pomysł żeby mi podnieść paro do 50-60 mg, chociaż on uważa że tak nie robi. Jesooo dwa leki SSRI a jeszcze nie ma tego czegoś😏

Godzinę temu, Ju467 napisał(a):

macie czasem tak że na tych lekach pocicie się w nocy jakbyście dopiero co wyszli z basenu?

Tak. Szczególnie na początku brania. Ja na początku to nie tylko w nocy tak miałam, ale nawet w ciągu dnia aż mi wstyd było.

 

Tak swoją drogą to dawno cię nie widziałam 🙂 jak tam? Jednak paro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

 

 

Tak. Szczególnie na początku brania. Ja na początku to nie tylko w nocy tak miałam, ale nawet w ciągu dnia aż mi wstyd było.

 

Tak swoją drogą to dawno cię nie widziałam 🙂 jak tam? Jednak paro?

zauważyłam że wracam tu na forum w gorszych momentach a dawno mnie nie było właśnie dlatego że miałam dobre dni ☺️teraz im bliżej końca studiów, egzaminu i jestem też w trakcie pisania licencjatu, to tym gorzej bo ten stres wyzwala znowu wszystko :( dlatego zaczęłam myśleć o tym poceniu znowu. raz się pocę w nocy raz nie.. a paroteksyne biorę już dość długo. Jak mam bardzo intensywne sny to właśnie takie zimne poty mam, jakby mnie ktoś polał wodą. a jak tam u Ciebie ❤️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ju467 napisał(a):

zauważyłam że wracam tu na forum w gorszych momentach a dawno mnie nie było właśnie dlatego że miałam dobre dni ☺️teraz im bliżej końca studiów, egzaminu i jestem też w trakcie pisania licencjatu, to tym gorzej bo ten stres wyzwala znowu wszystko :( dlatego zaczęłam myśleć o tym poceniu znowu. raz się pocę w nocy raz nie.. a paroteksyne biorę już dość długo. Jak mam bardzo intensywne sny to właśnie takie zimne poty mam, jakby mnie ktoś polał wodą. a jak tam u Ciebie ❤️

Cieszę się że w końcu zaskoczyło u ciebie 🖤 

U mnie ostatnio tak w kratkę i też mało na forum zaglądam😅 może dlatego że trochę więcej obowiązków mam, i próbuje porobić pewne zaległości które mam od dawna a dzięki paro w końcu mogę to ruszyć i iść do przodu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

Cieszę się że w końcu zaskoczyło u ciebie 🖤 

U mnie ostatnio tak w kratkę i też mało na forum zaglądam😅 może dlatego że trochę więcej obowiązków mam, i próbuje porobić pewne zaległości które mam od dawna a dzięki paro w końcu mogę to ruszyć i iść do przodu. 

u mnie terapia plus leki naprawdę dużo dały.. mogę normalnie funkcjonować. jednak mam gorszy czas czasami, a chciałabym żeby zawsze było fajnie już 

myślisz że te poty mogą występować nawet jak już dłużej się bierze ?

Edytowane przez Ju467

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ju467 napisał(a):

u mnie terapia plus leki naprawdę dużo dały.. mogę normalnie funkcjonować. jednak mam gorszy czas czasami, a chciałabym żeby zawsze było fajnie już 

myślisz że te poty mogą występować nawet jak już dłużej się bierze ?

Za pierwszym razem jak brałam paro to pocilam się cały czas. U mnie nie było to tylko w nocy ale w ciągu dnia. Głównie z głowy. Zawsze wyglądałam tak jakbym wyszła z wody. Z czasem tylko trochę minęło. Teraz na szczęście już tak nie mam mimo że mam dwa razy większą dawkę. Nie wiem od czego to zależy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MagicznyDżin napisał(a):

A zajadacie lęki? Słodkim, albo po prostu jedzeniem?

 

zawsze lubiłem jeść, nadwagi nie mam pewno dobry metabolizm. 
 

jednak zawsze człowiek czuje się lepiej jak coś zje i trochę serotoniny się wytworzy 🙂

Tak zajadam,zawsze nie lubiłam słodkiego,teraz się zajadam,waga w górę. A pociłam się strasznie przez 12 lat na paro,teraz mniej za drugim razem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adwentystka napisał(a):

Tak zajadam,zawsze nie lubiłam słodkiego,teraz się zajadam,waga w górę. A pociłam się strasznie przez 12 lat na paro,teraz mniej za drugim razem

 

Kurcze, ja ostatnio to wręcz przeciwnie. Mam tak nakopane w głowie, że mało co jem, bo po każdym posiłku wzrasta mi puls i ciśnienie, czuję pulsowanie w głowie i ciele, co mnie doprowadza do kolejnych ataków lęku. Przez to uczucie jem dość niechętnie (tylko kiedy muszę) i nawet kilogramy lecą 🫣 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Magdalenkaa napisał(a):

 

Kurcze, ja ostatnio to wręcz przeciwnie. Mam tak nakopane w głowie, że mało co jem, bo po każdym posiłku wzrasta mi puls i ciśnienie, czuję pulsowanie w głowie i ciele, co mnie doprowadza do kolejnych ataków lęku. Przez to uczucie jem dość niechętnie (tylko kiedy muszę) i nawet kilogramy lecą 🫣 

Kurde dziwny to lek.kazdy inaczej go znosi.ja dzisiaj 23 dzień na paro.na początku mogłam spać cały czas,teraz zaś wybudzam się o 4 lub 5.potem jeszcze trochę zasypiam.dzis miałam koszmary,kurde kiedy lek się rozkręci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez na to czekam. Niestety cierpliwość to nasza nadzieja, a jednocześnie nadzieja… wiadomo 😅

 

 

sibie coś wkręciłem dziś w robocie jak to będzie przy porodzie narzeczonej. Czy dam radę jako facet. Byle bym nie zawalił.  I lęki jakieś faza. Uspokajam się jest jako tako. A to jeszcze 3 msc… więc czekam spokojnie aż mi paro wejdzie.

 

ale mam wrażenie że wenlafaksyna chyba szybciej się rozkręciła i jakoś lepiej działała 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Tak nocy,ale w dzień też takie nagle gorąco i jestem mokra na czole szyi

a no ja mam w nocy okropne ale to zależy jakie mam sny, bo jak bardzo intensywne to jestem mokra jakby mnie ktoś wodą oblał dosłownie 😆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Ju467 napisał(a):

a no ja mam w nocy okropne ale to zależy jakie mam sny, bo jak bardzo intensywne to jestem mokra jakby mnie ktoś wodą oblał dosłownie 😆

O ja miewam tak samo. Teraz raczej rzadziej. Ale przez jakiś czas te pełne akcji sny z potami albo same poty doskwierały. Dziś w nocy obudziłam się mokra i z zawrotami głowy, aż się zataczałam. Albo wina pełni albo zmniejszenia dawki albo hormonów. Można sobie wybrać 🤣

6 godzin temu, MagicznyDżin napisał(a):

A zajadacie lęki? Słodkim, albo po prostu jedzeniem?

 

zawsze lubiłem jeść, nadwagi nie mam pewno dobry metabolizm. 
 

jednak zawsze człowiek czuje się lepiej jak coś zje i trochę serotoniny się wytworzy 🙂

Ja nie zajadam lęku słodkim. Raczej widzę, że na paro mam takie wzmożone parcie na słodkie. Teraz staram się uważać 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Raissa667 napisał(a):

O ja miewam tak samo. Teraz raczej rzadziej. Ale przez jakiś czas te pełne akcji sny z potami albo same poty doskwierały. Dziś w nocy obudziłam się mokra i z zawrotami głowy, aż się zataczałam. Albo wina pełni albo zmniejszenia dawki albo hormonów. Można sobie wybrać 🤣

Ja nie zajadam lęku słodkim. Raczej widzę, że na paro mam takie wzmożone parcie na słodkie. Teraz staram się uważać 

Ja tez nigdy nie jadłam słodkiego,całe zycie ważyłam 53kg.teraz 73kg,na sertalinie zaczęłam jeść słodkie,I po przejściu na paro nadal wcinam słodkie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jutro idę na wizytę kontrolną, ciekawa jestem co usłyszę. Równy miesiąc dziś stuknął, 0 zmian dalej.

Na razie jestem zafiksowana na punkcie jedzenia, że bardzo skacze mi puls i ciśnienie po posiłku, co równa się zaraz z atakiem lęku i nie bardzo chce jeść. Mimo że lekarz domowy powiedział mi dziś, że to nie ma żadnego połączenia, to i tak jest do dupy. Także no.. trzeba naprawić głowę. Cudownie 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.04.2024 o 08:25, MagicznyDżin napisał(a):

A zajadacie lęki? Słodkim, albo po prostu jedzeniem?

 

zawsze lubiłem jeść, nadwagi nie mam pewno dobry metabolizm. 
 

jednak zawsze człowiek czuje się lepiej jak coś zje i trochę serotoniny się wytworzy 🙂

Po paro zawsze mam mega parcie na słodkie 😏 i kg w górę. 

 

W dniu 24.04.2024 o 11:55, Magdalenkaa napisał(a):

 

Kurcze, ja ostatnio to wręcz przeciwnie. Mam tak nakopane w głowie, że mało co jem, bo po każdym posiłku wzrasta mi puls i ciśnienie, czuję pulsowanie w głowie i ciele, co mnie doprowadza do kolejnych ataków lęku. Przez to uczucie jem dość niechętnie (tylko kiedy muszę) i nawet kilogramy lecą 🫣 

Na początku leczenia jesteś co nie? Ja na początku miałam tak samo a wręcz dusiłam się żeby przełknąć cokolwiek 😏

23 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

Tak nocy,ale w dzień też takie nagle gorąco i jestem mokra na czole szyi

 

W dniu 24.04.2024 o 11:58, Adwentystka napisał(a):

Kurde dziwny to lek.kazdy inaczej go znosi.ja dzisiaj 23 dzień na paro.na początku mogłam spać cały czas,teraz zaś wybudzam się o 4 lub 5.potem jeszcze trochę zasypiam.dzis miałam koszmary,kurde kiedy lek się rozkręci?

Do trzech miesięcy. 

Co do potów to jak pierwszy raz brałam paro to pocilam się strasznie przez wiele lat. Głównie głowa, twarz, szyja i między piersiami🤦 teraz za drugim podejściem tylko na początku tak miałam. 

22 godziny temu, Raissa667 napisał(a):

na paro mam takie wzmożone parcie na słodkie.

No bo tak jest 🤪 a najgorzej wieczorem 😱 muszę sama z sobą walczyć żeby nie szukać słodkiego wieczorem. 

4 godziny temu, MagicznyDżin napisał(a):

Uprzejmie donoszę że 1 paczka paro się skończyła i otworzyłem rano 2 😎

 

poczekamy zobaczymy

 

 

Gratulacje. Ja to dwie na miesiąc wciągam 😅 

Godzinę temu, Magdalenkaa napisał(a):

Ja jutro idę na wizytę kontrolną, ciekawa jestem co usłyszę. Równy miesiąc dziś stuknął, 0 zmian dalej.

Na razie jestem zafiksowana na punkcie jedzenia, że bardzo skacze mi puls i ciśnienie po posiłku, co równa się zaraz z atakiem lęku i nie bardzo chce jeść. Mimo że lekarz domowy powiedział mi dziś, że to nie ma żadnego połączenia, to i tak jest do dupy. Także no.. trzeba naprawić głowę. Cudownie 😅

Poczekaj jeszcze, ewentualnie lekarz wrzuci cię na wyższą dawkę albo zmieni lek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

Na początku leczenia jesteś co nie? Ja na początku miałam tak samo a wręcz dusiłam się żeby przełknąć cokolwiek 😏

 

Tak, świeżynka. Jeszcze nawet lek nie zaczął działać. Jestem tylko zła, bo pozwoliłam sobie zafiksować się na punkcie jedzenia.. Te skoki ciśnienia są nie do wytrzymania, to mija po 15 minutach, ale przez ten czas przechodzę istny koszmar. A niestety leczę się na nadciśnienie więc strach jeszcze większy 🥺

 

44 minuty temu, Szczebiotka napisał(a):

Poczekaj jeszcze, ewentualnie lekarz wrzuci cię na wyższą dawkę albo zmieni lek. 

 

Chcę dać szansę paro, po tym co wyczytałam, jak ludzie go chwalą jeśli o działanie chodzi. Więc mam nadzieję że nie czeka mnie trzecia zmiana leku w ciągu zaledwie 2 miesięcy :(

Nie po to przechodzę katorgę przez ostatnie 4 tygodnie, żeby tak szybko się poddać. 😎

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×