Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

Już nie biorę paroksetyny, ale brałam 40 mg i funkcjonowałam normalnie. Czułam tego "niechcemisia", ale jak coś musiałam zrobić to robiłam, bez zastanawiania się. Co do innych aktywności, to odpuszczałam tylko wtedy gdy to było rzeczywiście uzasadnione zmęczenie (w sensie miałam intensywny okres gdzie mało spałam etc.), a nie działanie uboczne leku. Po prostu wstawałam i robiłam, bez analizowania.

Kurcze zazdroszczę. Też bym tak chciała. Bo teraz to czuję się jak jakiś leń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Szczebiotka napisał:

Kurcze zazdroszczę. Też bym tak chciała. Bo teraz to czuję się jak jakiś leń.

Może to u mnie też kwestia osobowościowa. Ja z natury nie zastanawiam się nad działaniami ubocznymi leków i nie analizuje dopóki nie jest to skutek, który zmiata mnie z planszy 😜 po prostu przyjmuję, że na razie tak widocznie musi być i minie. Ale ja ogólnie nie uzależniam swojego samopoczucia od leków, u mnie leki to może jest 20-25% leczenia. Mogę nie brać przez 3-4 dni i dopiero jak zaczną się objawy odstawienne to zaczynam się zastanawiać ocb i orientuje się, że nie brałam jakiegoś leku w ostatnich dniach😅 ja ogólnie jeśli chodzi o branie jakichkolwiek leków to jestem ciężka 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Lucy32 napisał:

Zgadzam sie,mam tak samo na Mircie,jak usne predzej niz rusze do lodowki to jest dobrze,ale ogolnie az tak znowu ta Mirta tuczaca nie jest,mnie ok 6 lat brania az tak nie utuczyla,a poza tym ja jak mam nerwice , lęki,depresje to ogolnie nie mam apetytu wogole i ona mnie ratowala kiedy po SSR-ajach nie moglam wogole nic przelknac caly dzien to chociaz wieczorem cos jadlam zanim spac poszlam,i dla mnie najwazniejsze ze mi pomagala na bezssennosc i nerwice,chwale ja sobie jako dobry lek ,nie wazne ze troszke moze przybierac wage,dla mnie wazne inne jej dzialanie,pomogla mi bardzo,dzieki niej pozylam pare latek bez nerwicy,a i to tez sprawa inna ze na kazdego inaczej bedzie dzialaci dla jednych bedzie dobrym lekiem jak dla mnie ,a dla innych nie.W sumie to chcialam to napisac do chestera ale mysle ze nie musze pisac osobno😆🤗😜pozdrawiam 

 

Mirte brałaś solo czy z jakims innym lekiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, DEPERS napisał:

Ja przytyłem 12:) ogarnąłem się i szybko wróciłem do wcześniejszej wagi. Jeśli nie zjesz nic w ciągu godziny od wzięcia tabletki to wilczy apetyt na coś najlepiej słodkiego mija. Zajadam ją już siódmy rok, wiem jak kusi na jedzenie, ale nie ulegam:) 

Zazdroszczę i podziwiam. Ja zjadłem klamkę od lodówki i karmę mojego kota. Nie do opanowania. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, neon napisał:

 

30 mg, a ty ile bierzesz?

na drugs.com piszą (jak sprawdzi się interakcje), że zarówno paroksetyna, jak i mirtazapina działają na serotoninę (na jej wychwyt zwrotny) i dlatego przy dużych dawkach obu leków grozi syndromem serotoninowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, arecki51 napisał:

na drugs.com piszą (jak sprawdzi się interakcje), że zarówno paroksetyna, jak i mirtazapina działają na serotoninę (na jej wychwyt zwrotny) i dlatego przy dużych dawkach obu leków grozi syndromem serotoninowym

Zespół serotoninergiczny grozi nawet przy samym SSRI. Nie zmienia to jednak faktu że wielu pacjentów którzy niewystarczająco reagują na SSRI lub mirtazapinę osobno czuje poprawę po takim połączeniu. Najbardziej nielogiczne połączenia które prowadzą do zespołu serotoninergicznego to SRI+SRI lub SRI+MAOI. SRI to wszystkie SSRI, SNRI, TCA, SMS i pewnie coś jeszcze by się znalazło.

 

TeCA to nie SRI.

Edytowane przez ProstyUser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, arecki51 napisał:

na drugs.com piszą (jak sprawdzi się interakcje), że zarówno paroksetyna, jak i mirtazapina działają na serotoninę (na jej wychwyt zwrotny) i dlatego przy dużych dawkach obu leków grozi syndromem serotoninowym

 

Mnie to juz wszystko jedno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, arecki51 napisał:

na drugs.com piszą (jak sprawdzi się interakcje), że zarówno paroksetyna, jak i mirtazapina działają na serotoninę (na jej wychwyt zwrotny) i dlatego przy dużych dawkach obu leków grozi syndromem serotoninowym

To ja już dawno powinnam mieć zespół serotoninowy w czasie jak brałam paroksetynę + sertralinę + trazodon😉 nie mówię, że u kogoś na takim połączeniu by nie wystąpił, ale w teorii wielu leków nie można łączyć a jakoś są z powodzeniem stosowane razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, acherontia styx napisał:

To ja już dawno powinnam mieć zespół serotoninowy w czasie jak brałam paroksetynę + sertralinę + trazodon😉 nie mówię, że u kogoś na takim połączeniu by nie wystąpił, ale w teorii wielu leków nie można łączyć a jakoś są z powodzeniem stosowane razem.

Ależ potężne combo. Na jakie rozpoznanie takie coś? Lekooporność stwierdzona?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ProstyUser napisał:

Ależ potężne combo. Na jakie rozpoznanie takie coś? Lekooporność stwierdzona?

cPTSD, zab.  osobowości ;) nie, nie stwierdzona. Moja lekarka się nie p******i w tańcu i wali z grubej rury jak już nie ma wyjścia, ale też zna mnie już długo i wie jak mniej więcej reaguje na leki i na co może sobie pozwolić :D a że z zasady neuroleptyki, TLPD i parę innych leków jest u mnie poza konkursem, to czasami wychodzą takie cuda :D dodam, że jeszcze chciała dołożyć do tego zestawu booster z esketaminy😅   Takie coś było tylko przejściowo, w trakcie odstawki paroksetyny, może z miesiąc...  Teraz została sama sertralina + stabilizator. A no i jeszcze buspiron. 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ProstyUser a takie dziwne połączenia to u mnie norma, ale przeważnie są one przejściowe, żeby mnie wyciągnąć z kryzysu i schodzimy do minimum. Były już akcje, że brałam paroksetynę + trazodon+lamotryginę+ ketrel + lit + BetoZK - wszystko razem. Z tym, że to też trwało krótko, bo akurat tym zestawem to moja lekarka się załamała i posprzątała ten bajzel, bo tak mnie wypuścili ze szpitala na takim zestawie🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, acherontia styx napisał:

cPTSD, zab.  osobowości ;) nie, nie stwierdzona. Moja lekarka się nie p******i w tańcu i wali z grubej rury jak już nie ma wyjścia, ale też zna mnie już długo i wie jak mniej więcej reaguje na leki i na co może sobie pozwolić :D a że z zasady neuroleptyki, TLPD i parę innych leków jest u mnie poza konkursem, to czasami wychodzą takie cuda :D dodam, że jeszcze chciała dołożyć do tego zestawu booster z esketaminy😅   Takie coś było tylko przejściowo, w trakcie odstawki paroksetyny, może z miesiąc...  Teraz została sama sertralina + stabilizator. A no i jeszcze buspiron. 

Esketamina ? Koszt terapii wziewnej to ca. 50-60 tys. PLN. Jaką masz opinię o  esketaminie ? Na drugs.com ocena średnia to marne 6,2/10. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acherontia styx że sertralina+buspiron+stabilizator to dobre połączenie, to wiem, ale głównie zdziwiło mnie to połączenie 2 SSRI + trazodonu. Jakby lekarz dał komuś takie połączenie na stałe i w średnio-dużych dawkach to są chyba tylko 2 opcje: lekarz jest z Ameryki, albo pacjent lekooporny... Albo oba na raz :D

To combo 6 leków od paro po BetoZK faktycznie mocne, ale widzę w tym jakiś sens... W kontraście do 2 SSRI i trazodonu gdyby to było na stałe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy to paro mnie tak ścina ostatnio czy jednak coś innego🤔 ostatnio jestem ciągle zmęczona, ciągle chce mi się spać. Jeśli uda mi się zasnąć w miarę szybko to i tak budzę się w nocy ciągle, i śpie na czuja ciągle. Nie umiem zasnąć głębokim snem. Nawet moja opaska ostatnio pokazuje że brak głębokiego snu i ciągle są przebudzenia. Nie wiem co jest grane. Chyba że to wina księżyca bo ostatnio skubany ciągle świeci mi w okno tak jakby ktoś stał z reflektorem 🤬 do tego mam mega lenia, nie umiem się zebrać by coś zrobić w domu, nawet obiad jest wyzwaniem by go zrobić🤦 katastrofa. Ja lubię jesień bo jest kolorowo, zawsze robiłam koło domu porządki wtedy a teraz najchętniej to leżała bym ciągle w łóżku. Po za tym wszystko inne jest w miarę ok. Nie mam już takich leków na myśl o tym że gdzieś muszę iść czy jechać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, arecki51 napisał:

Esketamina ? Koszt terapii wziewnej to ca. 50-60 tys. PLN. Jaką masz opinię o  esketaminie ? Na drugs.com ocena średnia to marne 6,2/10. 

Ja miałam dostać jednorazową dawkę jako takiego "kopa" na rozkręcenie się pozostałych leków i miałam to dostać za free. No dobra, za cenę wizyty z podaniem czyli 250zł. W końcu nic z tego nie wyszło, bo firma farmaceutyczna stwierdziła, że owszem, może dać zniżkę na co 5 opakowanie za 5zł i obniżyć cenę do 800zł za 1 opakowanie, ale próbek nie mają jak dać. Zresztą później już nie było potrzeby nawet. 

Z tego co mówiła moja lekarka to badania pokazują, że jednorazowa dawka może pomóc, chociaż jej doświadczenia tego nie potwierdzają, dlatego też chciała to zrobić za free praktycznie bo stwierdziła, że przy czymś co z dużym prawdopodobieństwem może nic nie dać (ale spróbować zawsze warto) nie będzie mnie namawiać na zapłacenie 1600zł za lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, chester napisał:

@Szczebiotka Paroksetyna potrafi tak mulić, można spróbować do niej czegoś na aktywizację, ale mogą pojawić się lęki. Niestety leczenie psychiatryczne to jeden wielki kompromis:(

Ehhh 😔 u mnie jest jeszcze ten problem ze ciężko dobrać leki przez moje choroby i inne leki które biorę na codzień. A jakie leki by były ok? Nie jakieś super mocne czy coś. Może bym porozmawiała ze swoim lekarzem na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×