Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś wykryto ogromne rozbieżności w biorównoważności pomiędzy Wellbutrinem XR (w US Wellbutrinem XL) ,a generykami bupropionu. Znowu mamy lek o przedłużonym uwalnianiu. Ludzie narzekali na nasilone skutki uboczne i niższą skuteczność terapeutyczną po Budeprion XL. ConsumerLab.com to zbadało na prośbę, okazało się, że są drastyczne różnice w biodostępności. Potem wysłano pismo do FDA- FDA przebadało i stwierdziło, że wszystko jest cacy, że biodostępność bupropionu i jego metabolitów jest taka sama w przypadku oryginału i tego generyku, a jak komuś się pogarsza depresja po przejściu z Wellbutrinu XL na Budeprion XL no to sorry, ale to pewnie wynika z wahań nastroju, indywidualnych predyspozycji, a nie samego leku. Aczkolwiek potem FDA odwróciło kota ogonem wycofując swoją opinię- stwierdzili, że Budeprion XLnie wykazał skuteczności terapeutycznej na poziomie Wellbutrinu XL. Potem w przypadku kilku innych generyków też stwierdzono, że sa drastyczne różnice w biodostępności.

 

Ale różnie to bywa. Czasami to nawet w obrębie w jednego koncernu farmaceutycznego w różnych filiach-zakładach produkcyjnych mogą występować pewne różnice w biorównoważności poszczególnych partii tego samego leku. A czasami to nawet w jednym zakładzie z jednej linii produkcyjnej zjeżdżają dwie partie i mają pewne odchylenia w parametrach. Kwestia czy są dopuszczalne wg. norm i przepisów czy też nie, a producent i tak leci w uja.

 

-- 22 paź 2015, o 10:52 --

 

W Polsce są zarejestrowane preparaty Zoloftu i faktycznie można dostać oryginalny Pfizer'owski Zoloft wytwarzany w IT. Z tym, że ostatnio nie widziałem go w aptece.

 

A co do Prozacu to można bliżej- od naszych czeskich sąsiadów ->>> http://www.docsimon.pl/towar/prozac-cps-28x-20mg.

Oczywiście na receptę, bo to ^ legalnie działająca czeska apteka. Ale polskie recepty są honorowane w całej UE po zmianie przepisów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że dziwna sprawa. Od wczoraj mam na tej cholernej paro takie jakby uderzenia w głowę (jak przy schodzeniu z leków antydepresyjnych!!!). Dawki nie zmieniłam, nadal 40mg. A te niby prądy mam, plus oczywiście zawroty. O diabła tu chodzi?! :evil:

 

Jeszcze jedno pytanie: paro na lęki jest bardzo ok. Niestety po jakimś czasie (u mnie) pojawia się mega zmęczenie i zawroty głowy. Nic mi się nie chce. Mogłabym spać codziennie do 14. Czy jest sens np. dodać do paro jakiś lek aktywizujący, również z grupy SSRI? Sertralina, wenla? Jakie są Wasze doświadczenia?

 

P.S. Wizytę u psychiatry mam przełożoną. Przeziębiłam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest sens np. dodać do paro jakiś lek aktywizujący, również z grupy SSRI? Sertralina, wenla? Jakie są Wasze doświadczenia?

 

eeeee raczej nie ma sensu dadawać czegokmolwiek co działa na wzrost serotoniny . Może jakiś neuroleptyk aktywizujący ,,, może

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Brałem do tej pory escitalopram. Mam nerwice lękową. W ciągu roku zdarzały mi się 2-3 większe ataki lęku, a tak to czułem się dobrze. Po ostatnim ataku lekarz zmienił mi na paroksetyne (parogen) i dorzuciłe trittico, które brałem od około 2 miesięcy. Usypiało bardzo dobrze, ale bardzo mi zatykało nos więc w porozumieniu z lekarzem odstawiłem. Od momentu gdy odstawiłem czuję się jak kupa wiecie czego. Boję się przyjmowania paroksetyny bo wmawiam sobie, że to przez nią się tak czuję. Nie mogę sypiać bo ciągle mam lęki. Czuję się sparaliżowany i najchętniej skuliłbym się w kłębek i leżał. Najgorsze jest to, że nie mogę spać bo się boję dosłownie wszystkiego. Chłonę problemy i lęki jak nigdy. Zazwyczaj coś je wywoływało co się wydarzyło, teraz siedzi mi w głowie mnóstwo rzeczy, których się boję, a nie mają miejsca. Czy to możliwe, że paroksetyna robi mi taką sieczkę w głowie, a póki brałem trittico to jakos mnie asekurowało po przesiadce z escitalopramu? Teraz ciągle myślę, że bez leków nasennych nie będę mógł spać. Poradźcie coś bo jestem wyjęty z życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest sens np. dodać do paro jakiś lek aktywizujący, również z grupy SSRI? Sertralina, wenla? Jakie są Wasze doświadczenia?

 

eeeee raczej nie ma sensu dadawać czegokmolwiek co działa na wzrost serotoniny . Może jakiś neuroleptyk aktywizujący ,,, może

 

 

Ano właśnie lekarka wspominała o sulpirydzie jako aktywizującym. Ale kurczę, neuroleptyk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hania33 jadę ponad miesiąc czasu. Dzisiaj kolejna noc bez snu, a właściwie 2h przespałem, a później się wybudziłem i nie mogłem spać. Na esci nigdy tak nie miałem :( Czuję się jak szambo. Lekarz mówi, żeby dorzucić mirtor, ale ja się boję, że jak będę brał i jedno i drugie i jak po jakimś czasie odstawię mirtor to znów paro będzie mi taką sieczkę robiło.

Leczę się na nerwicę lękową i zawsze w sytuacjach kryzysowych był powód. Teraz go nie ma, a czuję jak by to była kumulacja wszystkich kryzysów. Lekarz twierdzi, że paro nie powinno tak na mnie działać i że musi być jakiś powód. Help bo się wykończę od tego stanu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Martiszon, w niskich dawkach aktywizuje, dopiero w wyzszych dziala przeciwpsychotycznie, aczkolwiek z tego co sie orientuje, jego dzialanie moze po pewnym czasie znikac.

 

Ricah,

może ??? ,,, znika na pewno i to szybciej niż można przypuszczać .

Opcją jest jeszcze dodanie niskich dawek metylofenidatu + acety-l -Tyrozyny . Na rozruch .

Można dowalić również Rhodiolę do SSRI , ale to ryzykowna akcja ( przy wysokich dawkach SSRI ). Nawet dodanie niskiej dawki Mao , może napędzić stracha . Choć mnie Rhodiola pobudza ( delikatnie ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hania biorę rano 1 tab czyli chyba 20mg rano. Napisałaś we wcześniejszym poscie, że po 3 latach paro masz kłopoty z pamięcią. Rzeczywiście paro tak ryje, że później są kłopoty z pamięcią? Na escitalopramie jechałem około 5 lat i nie miałem takich kłopotów, a pracuję umysłowo. Czy w ogóle te leki tj paro, esci czy jakieś inne wpływają na kojarzenie, zapamiętywanie itp ? Jak to przeczytałem to od razu dostałem skojarzeń z klejem (którego oczywiście nie kosztowałem :) ) i dziurach w mózgu. Też miałaś problemy z bezsennością na paro? Jeśli tak to jak sobie radziłaś z tym ? Jak obecnie spisuje się paro ? Rozumiem, że jest ok skoro nie zmieniłaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

yhym, zatem Smerfuj się kto może :P

 

Hehe. :mrgreen:

Paro jest dobra na lęki i fobie społeczną, na tym leku pewność siebie to jest masakra! :pirate:

Vengence, A ja mam większą pewność siebie na sertralinie :lol:

 

Bez urazy, ale paro na pewność siebie nie ma sobie równych, będąc na tym leku, miałem wrażenie, że każdy z

kim rozmawiam, nie ma nawet połowy mojej inteligencji, co bywało bardzo irytujące, ale nie jest to lek doskonały

ma wiele wad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×