Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 stycznia wejdę w czwarty miesiąc Paro. jak pisałem w Sylwestra, od jakichś dwóch, trzech tygodni lęki przygasły. Jeśli się pojawiają, to wywołane mniej lub bardziej celowo przeze mnie - np. jak sobie przypomnę dawne ataki. Ale oddychanie pomaga - w ostateczności Atenolol i Xanax. Dzięki Bogu takie ataki trwają coraz krócej. Na razie nie myślę o odstawieniu. Pod koniec miesiąca idę do psycho na trzecią kontrolę a wcześniej mam drugie spotkanie z psychologiem. Najgorzej jest wracać myślami do dawnych ataków, musze z tym jeszcze powalczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem na 20 paro od października. Od 3 tygodni jestem na 30mg. Nie czuję niemal żadnej poprawy po podniesieniu dawki :( rozumiem, że trzeba cierpliwie czekać...?
daj szansę paro, ona buja powoli, będzie dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sie zastanawiam bo fluoksetyna po ponad 3 miesiącach nie uregulowała mi snu.Może wyjsciem byłoby zastosowanie esctalopramu albo paroksetyny,bo ona chyba w podobny sposob działa,na wieczór,wtedy ta sennosc po tych lekach przychodziłaby w nocy i mozna by spać dobrze ? Co o tym myslicie brał ktoś po południu albo wieczorem ssri o działaniu sedatywnym ? U mnie escitalopram po jakis plus minus 5 godzinach powodował wielką sennosc,więc może branie na wieczór zdałoby rezultat ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam . Dostalem od lekarza na fobie spoleczna parogen oraz zolafren (olanzapina) . Jestem 4 dzien na paroteksynie 20mg i ogolnie lęki sie powiekszyly , oczy mam jak 5ciozłotówki .... I zastanawiam sie kiedy to minie , bo teraz az boje sie wyjsc na dwór ... A jak widze jak piszeciez ze paroteksyna moze dzialac po 3 miesiacach to co ma 3 miesiace w domu siedziec ?? I zastanawia mnie jeszcze po co mi zapisal ten zolafren jesli to jest lek na schizofrenie , mialem jesc to na noc . Wczoraj zjadlem to wstac nie moglem z lozka jakby ktos mi pałą w łeb przywalil a zjadlem pół tableki 5mg.....

 

-- 05 sty 2015, 19:10 --

 

witam . Dostalem od lekarza na fobie spoleczna parogen oraz zolafren (olanzapina) . Jestem 4 dzien na paroteksynie 20mg i ogolnie lęki sie powiekszyly , oczy mam jak 5ciozłotówki .... I zastanawiam sie kiedy to minie , bo teraz az boje sie wyjsc na dwór ... A jak widze jak piszeciez ze paroteksyna moze dzialac po 3 miesiacach to co ma 3 miesiace w domu siedziec ?? I zastanawia mnie jeszcze po co mi zapisal ten zolafren jesli to jest lek na schizofrenie , mialem jesc to na noc . Wczoraj zjadlem to wstac nie moglem z lozka jakby ktos mi pałą w łeb przywalil a zjadlem pół tableki 5mg.....
A i czym moge wspomoc sie alproxem 0.5 mg ( alprozolam) do czasu az zadziala paroksetyna ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A i czym moge wspomoc sie alproxem 0.5 mg ( alprozolam) do czasu az zadziala paroksetyna ?? - Tak mozesz jak najbardziej, co do rozkrecania paro to kwestia indywidualna, moze cie zaskoczy odpali po 7-14 dniach mniej wiecej tyle czasu potrzebuje by dotrzec i zadomowic sie w stanie stacjonarnym w osoczu, jednak patrzac na doswiadczenie ludzi bioracych jak i wlasnych, poprawa pewnie bedzie gdzies po miesiacu, ale w którym tygodniu to juz ci nie wywróze :) :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dontstoprunman, źrenice wracają do normy najszybciej, kwestia 2 tygodni myślę.

A co do efektu przeciwdepresyjnego/przeciwlękowego po kliku tygodniach powinna nadejść poprawa. Początkowe pogorszenie mija szybko, chociaż rzeczywiście często w pierwszych 1-2 tygodniach czujemy się gorzej, niż bez leków i ma się ochotę rzucić to w cholerę.

Co prawda niektórzy piszą o 3-6 miesiącach, gdy dopiero nastąpiła poprawa, ale kto wie, czy w tak długim czasie poprawa nie nastąpiłaby sama, nawet bez leków. Leki to wielka niewiadoma, loteria i nauka cierpliwości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

exodus!, 6 tygodni bez leków. Ostawienie przebiegło prawie bezboleśnie. Miałem na początku zawroty głowy, takie że jazda samochodem była niebezpieczna, bo zerknięcie w lusterko czy wskaźnik prędkości już powodował zawirowanie w głowie. Przez klika dni wybudzałem się w nocy, za to teraz ciężko mi się dobudzić o 9 czy 10 rano, a jutro już powrót do pracy i pobudka o 6.

Miałem rozchwianie emocjonalne, wybuchy wzruszenia, później gniewu, drażliwość, teraz się to stabilizuje.

Przez ostatnie 2 tygodnie organizm został przepłukany kilkukrotnie alkoholem, więc paroksetyny nie powinno być już w organizmie :)

Czuć już brak paro-wspomagania, blokady negatywnych myśli. Drobny pierdół, typu wylana cola, problem ze wciśnięciem się w miejsce na parkingu, powoduje że muszę walczyć, żeby nie zdołować się myślami, jaki to jestem beznadziejny.

Za 2 dni mam wizytę u psychiatry i ciekawy jestem co ona powie o odstawieniu leków bez konsultacji. Na dzisiaj jestem pewien, że chcę walczyć bez pomocy leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj jestem pewien, że chcę walczyć bez pomocy leków.
miło się czyta takie pozytywne słowa oraz racjonalne podejście do problemu, oby się udało, ja właśnie się przymierzam do odstawienia, wizytę mam jutro, będę chciał leki na podtrzymanie ale już nie SSRI, a poprzednie próby się nie udały, wracałem do paro z podkulonym ogonem z wypisanym na twarzy słowem: "Ratuj Mnie!" no w sumie. Wytrwałości i nie daj się, powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj jestem pewien, że chcę walczyć bez pomocy leków.
miło się czyta takie pozytywne słowa oraz racjonalne podejście do problemu, oby się udało, ja właśnie się przymierzam do odstawienia, wizytę mam jutro, będę chciał leki na podtrzymanie ale już nie SSRI, a poprzednie próby się nie udały, wracałem do paro z podkulonym ogonem z wypisanym na twarzy słowem: "Ratuj Mnie!" no w sumie. Wytrwałości i nie daj się, powodzenia!

 

Exodus odstawiasz chlora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Exodus odstawiasz chlora?
mam 90 na liczniku, narazie nie, teraz tylko paro.

 

-- 07 sty 2015, 09:06 --

 

byłem dziś u lekarza poinformowałem że chcę odstawić paro, to w zamian dał mi fluo :/ no to teraz będzie elektrycznie ;) ale znów SSRI i tu ból...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

exodus!, czemu odstawiasz paro?
paro przyjmuję ponad 3 lata z małymi przerwami, samopoczucie od dłuższego czasu mam na takim samym poziomie, ogólnie jestem znudzony i zmęczony paroxetyną, po woli czuję że moja świadomość jak i postrzeganie mocno się zwężyło w swoim spektrum, wszystko jest takie płaskie bez wyrazu, tak jakby lizać coś przez szybę, niby jest wszystko OK, nie dokuczają mi lęki, deprecha, wszystko wygasło, istne "zdrowie", ale jest cholernie sztucznie... dlatego! przy zejściu ma pomóc fluo ;] robot dance in progress :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kalikali1, nie wiem czy to będzie dla Ciebie dobry wyznacznik, ja jak zacząłem łykać paro to wtedy ostro chlupałem i wcale mi nie pomagała, minęło 6 miechów, rok, dopiero jak odstawiłem etylowy to zaskoczyła w tym dobrym znaczeniu tego słowa, ja wiem taka średnia to 4-6 m/c.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

exodus!, będziesz schodził z paro z fluo?

Ja ostatnio po 2,5 roku na chciałam zejść na 20 mg (z 30) i wszystko się posypało. Ostra somatyzacja (bol głowy) i depra. Tak z dwa miesiące dałam radę. Dodam ze wcześniej zmniejszanie paro wywoływało efekt ozdrowienia, więc nie wie o co kaman.

 

A czy któryś z tęgich głów wytłumaczy mi, jak alkohol może zaburzać działanie paro?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

woowoo, tak będę odstawiał z fluo, zdaję sobie sprawę co mnie czeka, nie robię tego 1-wszy 1x, ale nigdy ze wspomaganiem, jestem zmotywowany, pozytywnie nastawiony, uzbrojony w witaminki i garść uśmiechu :P to nowy przepis na sukces :) plis plis plis plis plis plis plis :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×