Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Maat napisał(a):

@Grouchy Smurf,fajne!

Moi synowie często dostawali w prezencie.Były np.takie LEGO, że z jednego kompletu można było ułożyć 3 różne modele.

To chyba Creator. Ostatnie lego dostałem od kolegi na dzień dziecka gdy miałem 25 lat ;) i to właśnie był Creator. I nie byłbym sobą, gdybym oprócz pająka, ważki i kobry nie zbudował sobie jeszcze skorpiona :P

s-l1600.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Grouchy Smurf napisał(a):

To chyba Creator. Ostatnie lego dostałem od kolegi na dzień dziecka gdy miałem 25 lat ;) i to właśnie był Creator. I nie byłbym sobą, gdybym oprócz pająka, ważki i kobry nie zbudował sobie jeszcze skorpiona :P

s-l1600.jpg

Czyli kolega wiedział, że jesteś miłośnikiem pająków 🙂

Głowę ma zarąbistą,w ogóle cały fajny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mienta napisał(a):

U mnie w rodzinie każdy sam sobie wybiera prezent do określonej kwoty. Wszyscy pracujący dorośli składają się na wspólne konto i potem jedna osoba robi zamówienia, co kto sobie życzy (dzieci mają wyższą osobostawkę).

Niezłą macie organizacje w rodzinie. Ja robię 3 prezenty, dla rodziców i dla siostry i pewnie dostanę coś od nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mienta napisał(a):

@bei w ten sposób nikt nie dostanie niechcianego prezentu i nikt nie wyrzuci pieniędzy w błoto. Łin łin.

Rozumiem. Całkiem fajna sprawa. To trochę pokazuje, że macie dobre relacje w rodzinie, bo jednak żeby takie coś wprowadzić, trzeba się dogadać. Mnie nie cieszy za bardzo, że coś dostane, bo boję się, że i tak z tego nie skorzystam i tylko będzie mi zajmować miejsce. Jeszcze dochodzi moja bakteriofobia, która dyskwalifikuje niektóre prezenty na starcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@bei współczuję bakteriofobii. ja nie lubię prezentów - niespodzianek. Najczęściej mnie rozczarowują. W dzieciństwie dostawałam jakieś byle jakie prezenty w stylu pościel, dezodorant albo lalka (a nie bawiłam się lalkami). Zawsze chciałam dostać coś oryginalnego i kreatywnego, zestaw do malowania, gitarę, deskorolkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×