Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


Dryagan

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Szczebiotka napisał(a):
19 minut temu, Fobic napisał(a):

zupełnie nie związane z poprzednimi kilkunastoma minutami

No coś ty 🤨 to po co ja tyle miała bym nawijać jakbyś zapamiętał tylko kilkanaście ostatnich minut🤨 

Kilkanaście minut byłoby rozmazanym szumem w mojej głowie. W moim stanie zapamiętałbym zaledwie kilka początkowych zdań po czym zacząłbym wpadać w swego rodzaju trans i na koniec dotarłoby do mnie raptem kilka końcowych słów. Po czym jednak uzyskałabyś ode mnie nie tyle odpowiedź, co pytanie zupełnie zbijające cię z tropu, być może przerażające. Nie myśl, że nie interesuje mnie twoje życie, twoje relacje w rodzinie, relacje z dziećmi, wspólnie przeżyte chwile radości, czy szczęścia ale czuję, że nie potrafię słuchać. Dawno nikogo nie słuchałem. Jednak podczas rozmów z psychiatrą często odwracam wzrok i udaję że słucham, tracąc całkowicie koncentrację i kończąc dyskusję czymś uniwersalnym i natychmiast zaczynając swoją kwestię.

Z drugiej strony nie wierzę, że produkowałabyś się kilkanaście minut w stronę nieruchomego wręcz, bez reakcji posągu nie reagującego w ogóle na nic 😬

Ja już jestem D.E.A.D ⚰️ tylko rozłożony na raty.

 

21 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

Ej no właśnie! Ty też masz zapewne lęk wysokości! Więc ta opcja odpada 😁

Mam 😁 ale w chwilach desperacji ludzie zdolni są do różnych czynów pokonując swoje najgorsze lęki.

 

22 minuty temu, Szczebiotka napisał(a):
39 minut temu, Fobic napisał(a):

Jest lepiej, tymczasem. 🙂

I tego się trzymajmy. Zresztą to nawet widać po twoich długich wpisach 😁

:classic_smile:...

Krótkie wpisy mi po prostu nie bardzo wychodzą. Muszę rozwinąć co mam na myśli, zamiast napisać - NIE, i tyle 😂

 

24 minuty temu, Szczebiotka napisał(a):
41 minut temu, Fobic napisał(a):

Ty tak, ale ja niekoniecznie 😆 wstyd mi jak cholera. I nie wiem... coś spróbuję

Jestem ciekawa co 🤨

Zdam się na intuicję, więc może być przypał 😁 ale jakby ktoś pytał... to mnie nie znasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Fobic napisał(a):

Kilkanaście minut byłoby rozmazanym szumem w mojej głowie. W moim stanie zapamiętałbym zaledwie kilka początkowych zdań po czym zacząłbym wpadać w swego rodzaju trans i na koniec dotarłoby do mnie raptem kilka końcowych słów. Po czym jednak uzyskałabyś ode mnie nie tyle odpowiedź, co pytanie zupełnie zbijające cię z tropu, być może przerażające.

Ha ha ha to ja tak mam jak mnie ktoś nudzi albo mówi coś co zupełnie mnie nie interesuje 😅 po prostu wpadam wtedy we własne myśli i myślę o czymś innym 😅

14 minut temu, Fobic napisał(a):

Dawno nikogo nie słuchałem.

Czas to zmienić

14 minut temu, Fobic napisał(a):

Jednak podczas rozmów z psychiatrą często odwracam wzrok i udaję że słucham

Ja tak robię tylko do osób które mnie krępują albo zawstydzają. Nie umiem nie patrzeć za bardzo komuś w oczy rozmawiając z daną osobą. 

15 minut temu, Fobic napisał(a):

Z drugiej strony nie wierzę, że produkowałabyś się kilkanaście minut w stronę nieruchomego wręcz

No proszę cię, ja nawet gadam do psów, kotów i rybek 😏a nawet kwiatów 😅 więc no 😂 ja po prostu chyba muszę wyrobić swój limit dzienny słów 😂

Za to jak mówię mało albo wcale to oznacza że jest coś mega nie tak.

17 minut temu, Fobic napisał(a):

Ja już jestem D.E.A.D ⚰️ tylko rozłożony na raty

Każdy z nas jest. Dwie rzeczy w życiu są pewne, to że się rodzisz i to że umierasz. 

17 minut temu, Fobic napisał(a):

Mam 😁 

No widzisz. Do tego dojdzie strach przed schodami czy drabiną i już nie wejdziesz 😉

18 minut temu, Fobic napisał(a):

Krótkie wpisy mi po prostu nie bardzo wychodzą

Naprawdę 🤨 przypomnieć ci pierwsze nasze rozmowy 🤔 wtedy czytałam że nie umiesz się za bardzo rozpisywać 😅

19 minut temu, Fobic napisał(a):

ale jakby ktoś pytał... to mnie nie znasz.

Ha ha dobra zobaczymy 😅 ale ja lubię świrów bo sama taka jestem więc spokojnie 😅

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Fobic napisał(a):

Chciałem tylko zapytać, czy jest pan zdrów?

Jako znachora to chciałbym się zapytać jaka jest recepta na zdrowie??? :mrgreen:

 

2 godziny temu, Szczebiotka napisał(a):

myślałam że teraz to już wszystko w torebkach robią

Nie uznaje takiej herbaty, to nie jest herbata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Jurecki napisał(a):

Nie uznaje takiej herbaty, to nie jest herbata.

No ja właśnie też nie dlatego nie pije. Kiedyś kupiłam sobie 2i pół kg hibiskusa to do tej pory mam😅 się to taki sypany. Czasami zbieramy pokrzywę ale to można maks do dwóch tygodni pić a później przerwa. Dzisiaj chciałam iść habry zerwać ale pogoda się psuje a mnie mega głowa boli, więc zostaje mi pielenie w ogrodzie i podwiązanie pomidorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jurecki napisał(a):

Jako znachora to chciałbym się zapytać jaka jest recepta na zdrowie??? :mrgreen:

Oprócz dobrze dobranych tabletek?

Według mnie receptą na zdrowie jest prawdziwe odczuwanie pozytywnych emocji, takich jak miłość, wdzięczność, szczęście, czy radość. Emocji pozbawionych ego oraz osądzania. Im częściej tym lepiej :classic_smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Wronki 🙂 

U mnie trochę gorszy czas. Zmiana pogody mnie dobiła przez co nie czuje się najlepiej. Wczoraj nie obyło się bez leków przeciwbólowych 😮‍💨

To jak? Po kawie? 🤔 Syn mnie uratował kawą, lepsza jego niż żadna 😏 

☕☕☕☕☕

11 godzin temu, Jurecki napisał(a):

Mam hibiskus ale dla mnie za kwaśny

To prawda, jest kwaśny. Na szczęście ja lubię kwaśne rzeczy 😅 no i robię tak że zaparzam w garnku, rondelku większą ilość i Później pije po pół kubka najlepiej duszkiem🤪 bo wtedy nie jest aż takie straszne ( mimo tego że lubię kwaśny to jednak hibiskus daje mi trochę w kość przy takim stężeniu😅 bo robię wtedy mocniejszy wywar). Ale to jest taka kuracja np przez tydzień czy dwa i odstawiam na jakiś czas. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam 🙂
@Szczebiotka u mnie po kawie :D
byliśmy nad morzem, odpoczęłam trochę , Mała zmieniła klimat 🙂 ale chyba się starzeje jednak. Wieczorami padam na twarz, nie mam na nic siły... a jak nie wezmę leków na tarczycę to wgl masakra- mogłabym spać ciągiem, nie mam siły na nic i zabijam wzorkiem każdego kto do mnie podjedzie.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

Dobra, dobra, masz...

No to ja rozumiem 🤪 dziękować

Ja dzisiaj też nie mogłam wstać z łóżka 🤨 prawie zaspałam, poszłam obudzić dzieci do szkoły to córka spała dalej🤦 5 minut przed przyjazdem samochodu ją poszłam obudzić jeszcze raz, jesooo. Do tego u mnie taka mgła była jak mleko, nic nie było widać.

3 godziny temu, Jurecki napisał(a):

@Szczebiotka nie masz jeszcze kawy? A jaką lubisz najbardziej pić?

No nie mam 🥺 Jacobs zielony. Syn mi użycza swojej rozpuszczalnej w smaku trochę podobna ale mocniejsza.

2 godziny temu, spidi napisał(a):

Dzień dobry

Zestaw startowy + kawusia i zaczynamy ten piękny dzień ;)

 

IMG_20230616_083030.jpg

A to ja już po 6 miałam zestaw startowy 😅

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

Nie pij rozpuszczalnej, bo to nie jest prawdziwa kawa. Błe

Też za bardzo nie przepadam, ale mój stary ma tak nie dobrą kawę że aż mi niedobrze jest 🤪 ale już mam swoją 😅

3 godziny temu, Dryagan napisał(a):

Dlatego, że w smaku obrzydliwa.

To chyba jednak zależy jeszcze jaka. Ja kiedyś lubiłam te trzy w jednym a dzisiaj ich nie rusze, fuj. Ja ogólnie to lubię sypane kawy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Szczebiotka napisał(a):

Też za bardzo nie przepadam, ale mój stary ma tak nie dobrą kawę że aż mi niedobrze jest 🤪 ale już mam swoją 😅

To chyba jednak zależy jeszcze jaka. Ja kiedyś lubiłam te trzy w jednym a dzisiaj ich nie rusze, fuj. Ja ogólnie to lubię sypane kawy. 

Każdy ma swoje upodobania smakowe. Ja lubię sypaną wosebę, szczebiotka zieloną jacobs, co dla mnie smakuje jak ocet i ją nawet po zapachu rozpoznam, bez próbowania. Nie akceptuje mleka do kawy, bo się wtedy robi z niej napój. Z rozpuszczalnych jedynie akceptuje nescafe intenso i ewentualnie espresso. Ostatnio kolega mi zrobił żółtą Tchibo i jej nie wypiłem. Każdy ma swoje:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że piję teraz tylko z ekspresu - przyzwyczaiłem się i inna mi po prostu nie smakuje. Kupuję kawę wprost z rzemieślniczej palarni, żadne tam sklepowe kawy. Zupełnie inny smak... Może gdybym nie spróbował to dalej bym pił rozpuszczalną. Ostatnio kupuję taką - wczoraj świeża dostawa:

image.png.de608ca6a4851fcd2fe3c747f19e6ea2.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×