Skocz do zawartości
Nerwica.com

Uzasadniona niska samoocena


lordoftheunderground

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam taki problem. Męcze się już z tym odkąd pamiętam. Czuje się źle z samym sobą, od dziecka byłem przezywany : że jestem paskudny, biedny, w zasadzie ogranicze się do minimum.

Odkąd pamiętam też byłem sam, taki typ samotnika, ale nie z własnego wyboru. Zawsze zależało mi na posiadaniu kolegów/koleżanek, z którymi będę mógł fajnie spędzić czas...  W szkole nie miałem znajomych, w późniejszych latach to samo. Co udało mi się kogoś poznać, to zaraz ktoś urywał ze mną kontakt. Nie lubię się użalać nad sobą, tutaj robię to pierwszy raz. Ostatnio spotkałem się z kilkoma dziewczynami, ale nie spodobałem im się... Zrobiło mi się naprawdę przykro jak powiedziała, że jestem brzydki... Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Co jeśli całe życie tak będzie? Przestałem patrzeć na siebie w lustrze, odchudzam się, bo myślę, że to coś pomoże. 

Ja wiem, że wygląd ma znaczenie i to dość duże, bo nikt nie będzie chciał pokemona...

Zacząłem trenować siłowo, biegam regularnie, w końcu przestałem żreć słodycze... Boje się, że jeszcze będzie taki czas, że wpadnę w alko, bo ostatnio coraz częściej zdarza mi się upić :c

Czy ktoś chciałby ocenić mój wygląd? Idiotyczne pytanie, ale lepiej byłoby gdyby ktoś w końcu uświadomił mi jak bardzo ch***wy jestem

Dziękuję za odzew 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lordoftheunderground witaj na Forum. Nie ma czegoś takiego jak "uzasadniona" niska ocena. Człowiek jak ma zaniżoną ocenę po prostu tak się zachowuje i inni też go tak traktują. To po prostu błędne koło. Skąd wiem? Ano stąd, że jestem chadowcem - w manii mam zawyżoną samoocenę, w depresji zaniżoną. Generalnie w czasie remisji też nie jestem typem towarzyskim, raczej wycofany i nie mam zbyt wielu znajomych. Wygląd nie ma tu nic do rzeczy, raczej zachowanie. W manii zwykle nie mam żadnych oporów w kontaktach międzyludzkich, wydaje mi się, że jestem "bogiem". I przyznaję ... kiedyś nie miałem w tym stanie problemów, żeby wyrwać dziewczynę na seks.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lordoftheunderground Ile razy słyszałeś, że jesteś brzydki? Ilu jest ludzi na ziemi? Nawet gdybyś wyglądał jak Brad Pitt, to i tak znajdą się kobiety, którym się byś nie spodobał, a zatem pytanie o ocenę swojego wyglądu jest głupie. Jakiego typu dziewczyny Ciebie interesują? Może masz zbyt wygórowane oczekiwania? Co byłbyś w stanie ofiarować swojej potencjalnej kobiecie?

 

Myślę, że wygląd nie jest aż tak istotny jak myślisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, alone05 napisał:

Wygląd ma ogromne znaczenie. Jakbyś zamieścił tutaj na forum swoją fotkę to mogłabym ją ocenić w skali od 1 do 10 pkt.

Ale to będzie tylko i wyłącznie Twoja ocena. Subiektywna nie obiektywna. Bo jak wiadomo - nie to ładne co ładne tylko co się komu podoba. "Piękno jest w oku patrzącego" i każdemu może się co innego podobać. Gdyby tak nie było to wszyscy by się zachwycali tylko jednym typem urody 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląd może pomagać w życiu, dodawać pewności siebie, ale wiedz, że to nie szata zdobi człowieka tylko człowiek szatę. Jak miałem 15 lat, to myślałem, że wyglądem można sporo osiągnąć, choć charakterologicznie zawsze byłem mizerią. Moje myślenie oczywiście było wtedy jak najbardziej błędne, choć też na swój sposób normalne w takim młodym wieku. Lubienie czy nawet kochanie kogoś wyłącznie z powodu wyglądu jest bardzo niedojrzałe i pozbawione głębszego sensu. 

 

Znam osoby, które w moich oczach nie są urodziwe, ale mają w swoim charakterze to coś, co przyciąga do nich ludzi. Zdecydowanie charakter góruje nad wyglądem. Tylko trzeba się o tym przekonać w rzeczywistości, na własnych oczach. Bo na zasadzie takiego sobie gdybania, to może nie dotrzeć do końca. 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2022 o 16:12, lordoftheunderground napisał:

Cześć

Cześć

W dniu 4.10.2022 o 16:12, lordoftheunderground napisał:

Męcze się już z tym odkąd pamiętam. Czuje się źle z samym sobą, od dziecka byłem przezywany : że jestem paskudny, biedny, w zasadzie ogranicze się do minimum.

Odkąd pamiętam też byłem sam, taki typ samotnika, ale nie z własnego wyboru. Zawsze zależało mi na posiadaniu kolegów/koleżanek, z którymi będę mógł fajnie spędzić czas...  W szkole nie miałem znajomych, w późniejszych latach to samo.

Przykro mi.

W dniu 4.10.2022 o 16:12, lordoftheunderground napisał:

Ja wiem, że wygląd ma znaczenie i to dość duże, bo nikt nie będzie chciał pokemona...

Mi również jest ciężko. Codziennie zmagam się z oceną mojego zachowania i porównuje się do rówieśników.  Diagnozowano u mnie zespół Aspergera oraz zaburzenia osobowości. Wieloletnia pomoc psychologiczna nie przynosi poprawy. Mimo to staram się nie tracić nadziei. 

Czasami czuje się nikim:(

W dniu 4.10.2022 o 16:12, lordoftheunderground napisał:

Zacząłem trenować siłowo, biegam regularnie, w końcu przestałem żreć słodycze... Boje się, że jeszcze będzie taki czas, że wpadnę w alko, bo ostatnio coraz częściej zdarza mi się upić :c

Nie zawsze zwycięstwo przychodzi jako pierwsze oraz niekiedy potrzeba czasu. 

Zapisałem się na kurs angielskiego online (finansowany przez EU). Sądziłem, że poprawię swoje umiejętności językowe. Postęp był niewielki. Zajęcie przynosiły mi wiele niepokojów. 

W dniu 4.10.2022 o 16:12, lordoftheunderground napisał:

Czy ktoś chciałby ocenić mój wygląd? Idiotyczne pytanie, ale lepiej byłoby gdyby ktoś w końcu uświadomił mi jak bardzo ch***wy jestem

Czego oczekujesz w odpowiedz na ten wpis?   

 

Miłego dnia:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś wszystko bardzo chaotycznie, nie ukrywam, że bardzo ciężko mi się to czytało. Akurat nie mam na myśli treści, ale tego jak złożyłeś wypowiedź. Na tej podstawie nie trudno się domyśleć, że jesteś strasznie pogubiony w sobie, tak pogubiony, że aż słuchając ciebie można się pogubić. Ale no cóż, przejdźmy do rzeczy...

 

Najważniejsze to akceptować samego siebie. Bez tego daleko nie zajdziesz, taka jest prawda. Staraj się widzieć jak najwięcej dobrego w sobie i zmieniać się na lepsze, sam nawet napisałeś, że coś zacząłeś robić, żeby poprawić swój wygląd. Ale ciągle jeszcze zdarza ci się przywoływać to, jak inni cię oceniali z wyglądu. Jednak zauważaj to, że pracujesz teraz nad tym, odkrywasz siebie lepszego. Nawet nie wiesz jak tym dziewczynom, by kopara opadła, gdyby się dowiedziały, że robisz w końcu ze sobą coś dobrego, zdrowo się odżywiasz itd., nie każdy ma taką silną wolę, tak naprawdę mało jest takich ludzi.

 

A tak swoją drogą... Wiesz, np. ludzie łysi też potrafią wyglądać atrakcyjnie, swego rodzaju "brzydota" też potrafi pociągać i to bardzo często się zdarza. Mnie np. bardzo pociągają obfite kształty, nie lubię modeli z potwornie widocznymi mięśniami i żyłami na ciele, fe! Wg mnie dobrze jest mieć troszkę tłuszczyku, jest się do czego przytulić hihi... Sam nawet mam sporawy brzuch, jak na swój wiek (24 lata), jednak moim atutem są naturalnie bardzo umięśnione nogi, mało kto takie ma jak ja. Widzisz, jedno przebija drugie. Z resztą ludzie się zmieniają z wiekiem, rysy twarzy nabierają ostrości, wszystko jest możliwe. Nikt z nas nie zmieni Twojego złego myślenia, bo to tylko Ty masz na to wpływ. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×