Skocz do zawartości
Nerwica.com

art. 29 UOZP - przymus, nakaz czy dobra wola?


poszkodowany

Rekomendowane odpowiedzi

Załóżmy taką sytuację, że ktoś miał sprawę w sądzie o przymusowe umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym i przegrał. Słyszałem coś takiego ale nie wiem czy dobrze zrozumiałem albo czy to jest prawda... w takiej sytuacji powinno się dostać tylko skierowanie na leczenie i nie jest to przymus? Tzn. jeśli np. wnioskowali rodzicie o umieszczeniu w szpitalu, a nie zadzwonią na policję, że się nie zgłosiłem do szpitala to w tym szpitalu nie będę. Kto dba wtedy o dostarczenie pacjenta do placówki? Takie skierowanie jest bezterminowo ważne czy jak to wygląda? Czy jednak jest tak, że tą hospitalizację trzeba odbyć i nie ma mowy o uniknięciu w żaden sposób tego.

 

W skrócie: czy dobrą wolą wtedy jest wnioskodawców czy mam być w szpitalu czy nie jeśli nie zgłoszą? Czy tym zajmuję już się państwo i szpital i tak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja kilkakrotnie byłem w takiej sytuacji, że była sprawa sądowa o leczenie (ostatnio rok temu), ale zawsze było to tak, że już byłem w szpitalu, a sprawa była kilka dni po przyjęciu na oddział, bez mojego udziału. Byłem tylko powiadomiony o wyniku. Mnie zgarnęła policja z ulicy (i było to uzasadnione, ale nie przyznam się dlaczego ☺️), na dodatek poza miejscem zamieszkania (w innym mieście). Natomiast z domu (z tego co wiem), jeśli jest wyrok sądu, przyjeżdża karetka, czasem w asyście policji, i zabiera do szpitala (nie wiem jak to teraz wygląda w dobie pandemii, bo karetek mało)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to od lekarza psychiatry (od niedawna mam innego) coś takiego słyszałem, ale nie pamiętam w jakim kontekście to było, możliwe że też powiedział tak żebym się nie martwił. Coś mówił mniej więcej: że może być zasądzone skierowanie bezterminowo i jeśli np. rodzice nie zadzwonią po policję to nie muszę iść do szpitala.

 

Niestety na lekach czuję się tak sobie, mimo że inny lek i najchętniej jak najprędzej zrezygnowałbym z leczenia. Ale na moment obecny, takim czymś mógłbym sobie tylko kłopotów narobić. Rozprawę mam jeszcze odroczoną w tym problem, więc muszę brać leki. Umorzyć postępowanie jak biorę leki chyba też mogą, ale kiedy to będzie. Na nic wtedy nawet zaświadczenie, że się leczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@poszkodowany a to przypadkiem nie jest tak, że wcześniej rezygnowałeś z leczenia i dlatego właśnie taka decyzja? Na pewno tego nie rób. Może szpital to dobra droga akurat - tam jest łatwiej ustawić leczenie, bo jesteś pod opieką lekarzy cały czas, mogą zobaczyć jak reagujesz na dany specyfik. Ja przyznam, że w moim przypadku to się udało. W tej chwili jak widzisz jestem w dobrym stanie, a było ze mną źle. Więc zamiast kombinować po prostu idź do szpitala. Do leków zresztą organizm musi się przyzwyczaić, więc na początku leczenia nie można się zniechęcać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączam jak wygląda przebieg postępowania umieszczenia kogoś w szpitalu, być może komuś się przyda https://www.eporady24.pl/realizacja_postanowienia_sadu_o_przyjeciu_do_szpitala_psychiatrycznego,pytania,8,118,15007.html tam jest chyba wyjaśnione odnośnie tego, co jeśli ktoś by się nie stawił sam do psychiatryka.

 

A tak swoją drogą orientuje się ktoś czy można złożyć do sądu wniosek o wycofanie wniosku o umieszczeniu w szpitalu (art.29)? Bo mam sprzeczne informacje i podzielone opinie na temat tego czy się da czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×