Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdzie jest dawny użytkownik tego forum?


lula

Rekomendowane odpowiedzi

No coz, stety czy niestety - zaloga w pracy mnie przejrzala i podstepnie wezwala policje i karetke. Tak wiec raczej zyczcie mi malo wkurviajacego plukania zoladka i powodzenia w szukaniu nowej pracy i udanego udupienia raz a dobrze mojego szefa przez ktorego wlasnie jade na oddzial :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz, stety czy niestety - zaloga w pracy mnie przejrzala i podstepnie wezwala policje i karetke. Tak wiec raczej zyczcie mi malo wkurviajacego plukania zoladka i powodzenia w szukaniu nowej pracy i udanego udupienia raz a dobrze mojego szefa przez ktorego wlasnie jade na oddzial :P

 

co Ty żeś zrobił deader?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No coz, stety czy niestety - zaloga w pracy mnie przejrzala i podstepnie wezwala policje i karetke.

Deader , jak nie było Straży Pożarnej to znaczy ,że żyjesz i niejeden raz jeszcze strzelisz z dupy ;)

Na mnie też chciał szef raz wzywać Policję , ale nie pamiętam tego bo jechałem któryś już dzień z kolei na urwanym filmie alkoholowym( koledzy powiedzieli ) .Przeżyjemy i to .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc witajcie. Jak na dziś jeszcze żyję.

 

Jak mówiłem, zabrali mnie na Nowowiejską, wypytali co chciałem zrobić, posadzili przed psychiatrą i dawaj tłumaczyć.

 

Generalnie inicjatorem decyzji było poranne potraktowanie przez szefa. Zostałem CAŁKOWICIE niesłusznie sprowadzony do poziomu szmaty i zapowiedziano mi że będzie szukał wobec tego kogoś na moje miejsce. Nie będę wchodził w szczegóły, bo odjazdy mojego szefa dobrze już znacie, grunt że dziś przeszedł samego siebie a ja już nie mam siły dłużej tego znosić. Mam teką sytuację życiową, że jak stracę pracę, to i tak muszę się zajebać, bo nie wyżyję bez roboty, a w okolicy takiej już nie znajdę. Nie chcę się chwalić ani dobijać tych którzy nie mają tyle szczęścia pod względem finansowym jak ja, ale w okolicy dostanę robotę za max 1300 na rękę, czyli połowę tego co zarabiam. Tyle kasy to nie starcza mi nawet miesięcznie na żarcie, a co z opłatami itd?.. Nie ma innej opcji, albo zostaję w tej robocie albo idę na tory (nigdy więcej prób w miejscu gdzie ktoś może uratować). Niestety podejrzewam że szanse na to żeby facet zrozumiał ile zarabiam dla firmy jest zerowa, dla niego liczy się inny wyzncznik - ile kto godzin siedzi, bo on jako człowiek bez życia siedzi tam po 12-14 godzin dziennie. Ch*j z tym że ja 14 godzin w pracy wyrabiam w 8-10 bo ZAPIERDALAM bez przerw na śniadanka, pogaduszki jak on czy reszta ekipy - ważne że tym nie może znieść fakty że ktoś nie ma tak samo zjebanego życia jak on. Przez lata znosiłem jego pierdoleni z uśmiechem i wazeliną, ale mam dość. Idę tam jutro zapytać czy se przemyślał sprawę i uzyskać deklarację czy mnie zwalnia czy nie. Podejrzewam ze uniesie się honorem i mnie zwolni, więc... dobrze że pociągi w nocy jeżdżą ;)

 

Tak w ogóle zabawna sprawa, zeżarłem całą pakę klonazepamu (60 mg) w jednym łyku spodziewając się ze szybko stracę przytomność i będę mógł się powiesić bez odczuwana agonii. Dupa! :D Nawet płukania żołądka nie miałem finalnie jak w szpitalu zobaczyli ze jestem w stanie chodzić po prostej linii bez zachwiania. Albo te cały klonazepam jest przereklamowany, albo muszę zastosować metodę bardziej inwazyjną czyli klony+alkohol+jakie tam jeszcze odurzacze uda mi się zdobyć żeby móc spokojnie zasnąć jak już sobie materac na tory zatargam :P

 

Mam tylko nadzieję żeby ta moja ewentualna śmierć nie poszła na marne i urząd skarbowy, sądy i bhp zniszczą tego skurwysyna, zastanawiam się jak te jego gnębienie podciągnąć pod mobbing czy namawianie do samobójstwa czy coś w tym stylu, żeby potem może jacyś ludzie którzy mnie lubili skrzyknęli się żeby zniszczyć tego cwela.

 

Jak macie jakies podpowiedzi w kwestiach prawnych to będę wdzieczny za podpowiedzi. Nie może to chu*jowi ujść bezkaenie.

 

Na razie więc jeszcze jestem, zobaczymy co wyjdzie w najbliższych dniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×