Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdzie jest dawny użytkownik tego forum?


lula

Rekomendowane odpowiedzi

Bo już dłuższy czas oceniam swoje samopoczucie jako bardzo dobre i mam nadzieję, że nie dam się tak łatwo następnym razem jakieś depresji.

 

I tak trzymaj :great:

 

 

Poza tym, jakoś strasznie ciężko się czyta forum. Te wszystkie osoby które dzień w dzień piszą to samo-jakie ich życie nie jest złe, jacy nie są beznadziejni. A przecież są tak młodzi... Aż chce się krzyczeć "to wyłącz te cholerne forum i zmień coś!". Ale to nie ma sensu :bezradny: Myślę, że czytanie tego wszystkiego jeszcze potęguje jakieś myśli samobójcze itd. Ostatnio natknęłam się na jakiś post w stylu "dlaczego my tak cierpimy a idioci są szczęśliwi?". Nawet nie wiem jak to skomentować... Mam wrażenie, że niektórzy nie mają żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym.

 

Też się natykam na takie opinie i zauważyłam, że po pewnym czasie zaczęło mnie to denerwować. To wieczne użalanie się nad sobą w stylu: głupi są szczęśliwi, a my tacy chorzy, tacy mądrzejsi od innych, to wiadomo, że nie możemy nawet myśleć o jakimkolwiek szczęściu. I kreowanie się na tych, co myślą więcej, czują więcej, itp. Moim zdaniem to nieprawda. Owszem, szczęsliwych jest wielu ludzi, którzy nie myślą zbyt wiele, ale szczęśliwi potrafią być też i ci wrażliwi. choroba nie czyni z automatu nikogo mądrzejszym, lepszym i bardziej tolerancyjnym. Często jest wręcz przeciwnie. Obserwując teraz te same osoby, które były tu na forum, kiedy się zarejestrowałam, widzę, jak wielu z nich pozostało w dokładnie tym samym miejscu, inni, bez leczenia, coraz bardziej pogrążają się w swoim świecie. Ostatnio coraz ciężej się czyta to forum, a zwłaszcza niektóre działy. Wiele naszych nieszczęść wynika z wielu błędów, które popełniliśmy i za nie trzeba się wziąć, a nie wiecznie oskarżać chorobę (która niszczy zycie, owszem, ale my też coś mamy do powiedzenia) albo innych.

 

 

Stałe przesiadywanie tutaj doprowadziłoby mnie z powrotem do depresji.

 

Nie daj sobie wmówić, że tylko idioci sa szczęśliwi :D Zresztą na forum niektórzy ludzie wracają tylko w celach towarzyskich. I dobrze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eh no forum samo w sobie szkodzic nie moze no chyba ze ktos nieumiejetnie korzysta z usenetu to pretensje moze miec tylko do siebie : D

 

ale indi ma racje normalni ludzie w wieku 19 lat pracuja/studiuja/zajmuja sie czymkolwiek a nie przesiaduja pol dnia przed kompem z innymi wariatami : P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Też się natykam na takie opinie i zauważyłam, że po pewnym czasie zaczęło mnie to denerwować. To wieczne użalanie się nad sobą w stylu: głupi są szczęśliwi, a my tacy chorzy, tacy mądrzejsi od innych, to wiadomo, że nie możemy nawet myśleć o jakimkolwiek szczęściu. I kreowanie się na tych, co myślą więcej, czują więcej, itp. Moim zdaniem to nieprawda. Owszem, szczęsliwych jest wielu ludzi, którzy nie myślą zbyt wiele, ale szczęśliwi potrafią być też i ci wrażliwi. choroba nie czyni z automatu nikogo mądrzejszym, lepszym i bardziej tolerancyjnym. Często jest wręcz przeciwnie. Obserwując teraz te same osoby, które były tu na forum, kiedy się zarejestrowałam, widzę, jak wielu z nich pozostało w dokładnie tym samym miejscu, inni, bez leczenia, coraz bardziej pogrążają się w swoim świecie. Ostatnio coraz ciężej się czyta to forum, a zwłaszcza niektóre działy. Wiele naszych nieszczęść wynika z wielu błędów, które popełniliśmy i za nie trzeba się wziąć, a nie wiecznie oskarżać chorobę (która niszczy zycie, owszem, ale my też coś mamy do powiedzenia) albo innych.

Bardzo mądrze napisane. Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale indi ma racje normalni ludzie w wieku 19 lat pracuja/studiuja/zajmuja sie czymkolwiek a nie przesiaduja pol dnia przed kompem z innymi wariatami : P

Słowo klucz : D

Jednak nie wszyscy "normalni",mają rodziców sadystów/alkoholików/nie mają rodziców/toksycznych psychicznie/zryte otoczenie które gnębiło daną jednostkę....i wstaw miliard innych czynników.

"Przykro" jednak widzieć,jeśli na foro przybywa kolejna osoba,która jest względnie młoda, a już jej problemy psychiczne będą się na niej odbijać do końca życia (kojarzę i użytkowników w wieku 15 lat,czy może mniej?) a ląduje tutaj,dlatego bo nie ma wsparcia z zewnątrz,kończy znajdując je (bądź nie?) tutaj.

Jeden się leczy,drugi nie i nic nie robi,ale jeśli ma potrzebę,niech przesiaduje,że nie pracuje,studiuje czy melanżuje i dupcy na co 2 dyskotece - shit happens,może student melanżownik miał rodzinkę i otoczenie które nie zyebało mu psychy D: .

A 1 czy 2 forowy nołlajf - miał.

 

Ustalmy jedno,użytkownik,jako jednostka myśląca, z własną wolą - SAMA decyduje,co czyta,kiedy czyta i ogólnie co na forum robi,nie ma nakazu przebywania w jęczarni czy działu leków czy innych tematach/działach gdzie jest o chorobie,objawach,przeżyciach i reszcie wynika to "TWOJEJ" woli,samo forum jest goowno winne,to narzędzie,miejsce,byt martwy,nie coś co przejmuje nad tobą kontrole i nakazuje ci czytać "dołujące" tematy.

Od człowieka zależy,czy spamuje na czacie,w działach do tego przeznaczonych,dyskutuje o lekach,objawach,czy nakręca się we własnym świecie objawów,może jest to szkodliwe,ale wynika z jego woli,powinien wiedzieć sam,co się dzieje,jeśli zbyt się nakręci.

Ale jak mówię,foro jako struktura,nie jest nic winne,wystarczy/można próbować omijać działy które mają na to wpływ i tyle.

 

Osobiście ciesze się,jeśli ktoś jednak ma potrzebę odejść,bo czuje się ok,ma wsparcie "tam" w świecie realsów,czy po prostu nie potrzebuje wsparcia stąd,znak że dzieje się coś na +.

 

 

Co do wieku,stażu,przeżyć użytkowników,to nie takie proste,są tu tacy którzy przeżyli więcej w wieku 20 lat,jak ci w wieku 40,różnie bywa....

Tylko na ch** się licytować,kto ma gorzej,kto nie? Co to licytacja, na "najcięższy żywot" ? Każdy ma inną psychikę,inne przeżycia,jeden znosi coś lepiej,drugi gorzej,jeśli ktoś/coś cię irytuje, "bo ja mam najgorzej" - OK,może masz gorzej,może cie wcoorwia,ale ze zwykłego szacunku do 2 człowieka - lepiej nic nie pisać,olać,nie dobijać kolejnego kołka do i tak już "zrytego" mózgu,bo zwykle nic to nie da.

Ewentualnie - unikać takich zachowań.

 

Forum patrząc technicznie,tylko 1 z wielu milionów (jak nie miliardów) stron internetowych,skupisko danych,nie coś co wywołuje doła,owszem,może się "przyczynić" jeśli czytamy to co nas "nakręca",ale wejście w taki a taki temat wynika z własnej,nieprzymuszonej woli.

Oczywiście "pokusa" może być zbyt silna,by jednak wejść,czytać,pisać,własna wola nie zawsze może wygrać,wtedy rozumiem,że ktoś chce na jakiś czas "odpocząć" poprzez blokadę,czy usunięcie konta,tudzież odejście z forum,też to jestem w stanie zrozumieć.

 

Ale jednak,to tylko foro,wymaga jak wszystko czego używamy,czy czego się podejmujemy - rozsądku.

 

 

W sumie wyebałem ścianę tekstu o niczym,ale pal licho,niech będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mówię,foro jako struktura,nie jest nic winne

Oczywiście, że nie. Przecież zupełnie nie o to mi chodziło :D Do reszty odnosić się nie będę, bo i reszta nie miała nic do moich postów. Nie pisałam nic o tym czy ktoś ma gorzej czy nie, nie pisałam o żadnej konkretnej osobie i nawet nie chciałam tu zaczynać żadnej dyskusji. Nie miałam też na celu nikogo urazić, zresztą ciężko mi uwierzyć że ktoś się mógł doszukać czegoś obraźliwego w tym co napisałam. Oczywiście można omijać dane tematy, ale to też nie o to chodzi.

Chociaż wszystkich was tu bardzo lubię forum kojarzyć mi się będzie głównie z jakimś trudniejszym okresem w życiu i nic na to nie poradzę. Dlatego też nie widzi mi się przebywanie tutaj całymi dniami jak wcześniej, chcę pożyć realnym światem. Chociaż dalej siedzę w domu, dalej za bardzo nie mam z kim wyjść, dalej nie mam faceta-nic z tych rzeczy się u mnie nie zmieniło. Ale zmieniło się moje podejście i zupełnie mi to wszystko nie przeszkadza. Bo są rzeczy których zmienić nie można. Wolę się skupić na nauce, zainteresowaniach, celach niż codziennie pisać w jęczarni, że czuję się samotna. To do niczego nie prowadzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Indifference1, wspaniale czytać tyle pozytywnych słów u Ciebie :)

oj, każdy musi czasem sobie pomarudzić i poużalać się, przecież też to robiłaś, grunt, że Tobie udało się już wyjść na prostą i oby tak pozostało :*** Innym może też kiedyś się uda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość SmutnaTęcza

Indifference1, jeśli już kiedyś zdecydujesz się odejść (a będzie to przykre, bo wydajesz się być jedną z sympatyczniejszych osób na forum), zostaw jakiś kontakt do siebie (oczywiście, jeśli masz ochotę, do niczego nie zmuszam). :smile: Cieszę się,że już się o wiele lepiej czujesz. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja od jutra opuszczam forum (mam nadzieję że na jak najdłużej, albo i na zawsze) Powodem takiej a nie innej decyzji jest fakt, że chcę wreszcie zacząć życie poza internetem i znaleźć sobie dziewczynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, powodzenia

 

ps czemu bez leków? przecież psychozy dostajesz bez

Nie dostaję psychozy. Nie słyszę głosów, ani nic z tych rzeczy. Z resztą próbuję udowodnić że jestem zdrowy i nie potrzebuję leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, powodzenia

 

ps czemu bez leków? przecież psychozy dostajesz bez

Nie dostaję psychozy. Nie słyszę głosów, ani nic z tych rzeczy. Z resztą próbuję udowodnić że jestem zdrowy i nie potrzebuję leków.

Uprzedzam ze beda zle skutki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, powodzenia

 

ps czemu bez leków? przecież psychozy dostajesz bez

Nie dostaję psychozy. Nie słyszę głosów, ani nic z tych rzeczy. Z resztą próbuję udowodnić że jestem zdrowy i nie potrzebuję leków.

jest z Tobą dobrze właśnie dlatego, bo bierzesz leki. Prędzej czy później bez nich zrobisz sobie lub - nie daj Boże - komuś innemu krzywdę.

 

cóż, to przykre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja od jutra opuszczam forum (mam nadzieję że na jak najdłużej, albo i na zawsze) Powodem takiej a nie innej decyzji jest fakt, że chcę wreszcie zacząć życie poza internetem i znaleźć sobie dziewczynę.

Powodzenia.

 

-- 29 lip 2014, 13:08 --

 

A gdzie są Carlos i Khaalesi ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×