Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień 7 na 100 mg. Wczoraj było trochę niepokoju i napięcia oraz dziwne uczucie w nogach czyli moje "ukochane" przyciąganie do ziemi. Apetyt w zasadzie w normie, tzn. jem już bez większych problemów, sen też ok + chyba zaczynam odczuwać w końcu senność na sertrze. Mam nadzieję, że będzie lepiej.

 

-- Pn lip 17, 2017 7:06 am --

 

Czy Zoloft na to pomoże? Czy ktoś miał takie silne objawy?

Proszę o pomoc..

Twoje objawy nie są specyficzne - nerwica daje tak wiele różnych objawów, że można by książkę napisać.

 

Co do leku, jak najbardziej możesz brać skoro lekarz ci to przepisał. Ja też mam nerwice i też dostałam ten lek. Spokojnie, będzie dobrze :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BARDZO WAŻNE!

 

Mam pewien problem. Czy ktoś miał z was miał po sercie wysypkę? Od 2 dni mam na karku wysypkę, jest rumień i ta skóra jest taka szorstka. Nie wiem czy iść do lekarza. Jedynymi powodami wydaję mi się, że może być albo setaloft (200mg) ale ostatnio w ogóle nie brałem popołudniowej dawki tylko poranną (może dlatego?) a od tygodnia stosuje na łojotok nizoral szampon, kiedyś brałem i nie pomagał, ale teraz po 2 razach (w odstępie 3 dniowych) skóra głowy jest bardzo fajna, nie świeci się już tak mocno i nie jest tłusta. Nizoral czy setaloft? Jestem załamany lekko, bo boje się, żeby ta wysypka nie zrobiła jakiś przerzutów, narazie jest tylko na karku 5-7cm.

 

Nie wiem na ile Ci pomogę, ale może akurat :) Jak miałam łupież suchy stosowałam różne peelingi enzymatyczne do skóry głowy. Jest ich całe multum na rynku. Większość z nich dobrze oczyszcza skórę głowy właśnie z łoju i martwego naskórka (które odpowiadają za łupież). Ten który posiadam, reguluje również pracę gruczołów łojowych, które właśnie odpowiadają za produkcję łoju (sebum). Nie wiem jak zadziałałby u Ciebie, ale wiem że wiele osób go poleca nie tylko na łupież, ale i na łojotok czy swędzącą skórę głowy. Poczytaj sobie o serum oczyszczającym z Bionigree.

 

Producent ma na stronie napisane coś takiego:

Serum oczyszczające do skóry głowy BIONIGREE BASIC_01 to naturalny kosmetyk trychologiczny (specjalistyczny kosmetyk do pielęgnacji skóry głowy) o polskim pochodzeniu, o działaniu złuszczającym, przeciwłupieżowym, antybakteryjnym i przeciwwirusowym. Preparat przeznaczony do wszystkich rodzajów skóry.

 

Dzięki zawartości mydła kastylijskiego, kwasów AHA i estrów oleju z czarnej porzeczki, wiesiołka, ogórecznika i lnu serum skutecznie:

 

usuwa nadmiar zrogowaciałego naskórka,

rozpuszcza łój zalegający w mieszkach włosowych,

reguluje pracę gruczołów łojowych i

łagodzi podrażnienia skóry.

Po wykonaniu peelingu skóry głowy, skóra intensywnie wchłania substancje odżywcze, a włosy unoszą się u nasady, zwiększając swoją objętość i dając niepowtarzalne uczucie odświeżenia.

Źródło: https://www.bionigree.pl/peeling-skory-glowy/38-serum-oczyszczajace-do-skory-glowy-bionigree-basic01

 

Może i Tobie pomoże.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3ci dzień na 150 mg. Dziś zdecydowanie gorsza noc. Budziłam się ze 2 razy, miałam wrażenie, że już nie zasnę z powrotem, ale pamiętam to jak przez mgłę, czyli jednak nie obudziłam się do końca. Przy podnoszeniu dawki zawsze mam 1-2 noce gorsze, oby tym razem też tak było. Do tego dziś większe pobudzenie i przez to lęki, ale to też wszystko powtórka z rozrywki. Cieszę się jednak bardzo, że (na teraz) to już ostatni raz i zostaję na 150 mg :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 dzień na 125 mg, wydaje mi się, że uboki trochę słabną, ale tylko trochę. Zobaczymy jak bezie dalej z ta dawką, ale ja zawsze przyzwyczajam się długo do leku. Poprawa następuje wolno, tak było również przy dochodzeniu do 1oo mg. Najgorsze są poranki, jestem jakaś rozbita, nic się nie chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po dłuższej przerwie, jutro minie mi dwa miesiące odkąd biorę Asertin w dawce 50 mg. Oprócz dość realnych snów żadne ze skutków ubocznych już mi nie dokuczają. Co do samego lęku - rano wstaję już bez zastanawiania się czy coś mi jest czy też nie, po prostu wstaję - to dobry objaw. Bywają momenty w ciągu dnia kiedy lęk się pojawi ale to są chwile, które szybko mijają i nie nakręcam się tym. Jutro kolejna wizyta u psychiatry ... ;-) p.s. w kazdym razie nadal nie widzę się w pracy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie 8 dzień na 100 mg i muszę powiedzieć, że widzę progres. Chyba 50 mg było dla mnie za mało jednak. Najgorzej jest rano 2h po wzięciu "działki" - bardziej mnie telepie i niepokój wzrasta. Co do lęków, chyba jako takich nie ma i mam myśli momentami, że bym chciała wrócić do pracy itd. Zobaczymy co dalej - to dopiero tydzień na wyższej dawce.

 

Balladyna, to dobrze, że u ciebie w miarę stabilnie i oby tak dalej. Czemu nie widzisz się w pracy? Lęk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaak te sny potrafią człowieka zmęczyć gorzej niż podnoszenie ciężarów :lol: Powyżej 100 mg to już w ogóle cuda na kiju się odwalają w tych snach. Są tak naładowane emocjami, a przy tym głupawe (jak to sny), że czasami się budzę i długo nie mogę o nich zapomnieć.

Inna rzecz, dziś lepiej mi się spało, nie pamiętam, żebym się budziła w nocy, więc zapewne się nie budziłam ;) Humorek też lepszy, lęki jakby mniejsze. Wkręcaj się dawko 150 mg i przynieś radość i ukojenie :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja akurat nie mam żadnych dziwnych snów na sertrze póki co. Ze skutków ubocznych dalej mam drżenie i czasami napięcie oraz niepokój, ale na pewno nie tak jak wcześniej. Mogę też myślec o czymś innym niż tylko moje samopoczucie. A i jeszcze pocenie się w nocy jest nadal, ale ten skutek uboczny miałam na wszystkich lekach i raczej nie przechodził do końca.

 

-- Wt lip 18, 2017 12:18 pm --

 

Tak Inez chyba jakiś rodzaj leku przed powrotem do pracy, boję się że nie podołam zadaniom, że będę dziwnie się czuła ... wiem brzmi głupio ;-)

A ile jesteś na zwolnieniu? Wiesz, w końcu kiedyś będziesz musiała spróbować wrócić. Siedzenie w domu (nawet jak coś robimy) też nie do końca jest dobre.

 

-- Wt lip 18, 2017 12:19 pm --

 

Heather, pytanie, to podane poddenerwowanie po wzięciu leku ci przeszło? Mnie to najbardziej chyba męczy.

 

A to jeszcze mogę powiedzieć, że mi się tętno unormowało i żadnych wspomagaczy nie biorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 dzień na 125 mg. Ja mniej więcej 2 h po wzięciu czuję działanie leku, napięcie, jakiś niepokój wędrujący sobie po plecach, a w maksymalnym stężeniu leku, ok. 7 h po wzięciu - pobudzenie. Więc ta dawka chyba jest dla mnie nie taka niska. To są chyba jeszcze uboki. Wciąż czekam na działanie leku w sensie pozytywnym.

 

Raz po 8 dniu nie wzięłam dodatkowej dawki 25 mg ( więc w sumie jest to 18 dzień jak zaczęłam zwiększanie dawki, ale 17 dzień z dawką 125 mg) , ale to chyba nie ma znaczenia w ogólnej terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heather, pytanie, to podane poddenerwowanie po wzięciu leku ci przeszło? Mnie to najbardziej chyba męczy.

Wszystko z czasem przeszło... Tj teraz męczy nieco od nowa, bo 4 dzień na 150 mg dopiero, ale to pikuś w porównaniu do tego co było. Im dalej tym lepiej :)

 

Raz po 8 dniu nie wzięłam dodatkowej dawki 25 mg ( więc w sumie jest to 18 dzień jak zaczęłam zwiększanie dawki, ale 17 dzień z dawką 125 mg) , ale to chyba nie ma znaczenia w ogólnej terapii.

Nie ma. Mój lekarz jak miałam wesele powiedział, że jak chcę pić tego dnia, to żebym w ogóle sertry nie brała i nic się z tego powodu nie stanie. To nie antykoncepcja haha :lol: Inna rzecz, że wzięłam i kieliszek szampana mi starczył i też nic się złego z tego powodu nie stało. Mój mąż na sertrze normalnie popija sobie piwko w weekendy. Powiedział, że jest większa tolerancja na alko jedynie, ale osobiście nie miałam okazji tego sprawdzić, bo nie ciągnie mnie do picia na setrze w ogóle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 dzień na 100 mg. No cuda się dzieją :P. Zaczynam się czuć coraz bardziej normalnie. Znów zaczęłam pić kawę, wiecej chwil bez myślenia o tym jak się czuje, mniej telepania itd. Poranki najgorsze, tak jakbym dostawała "strzał" z Asentry (po 2-3h od wzięcia) - niepokój się wzmacnia, napięcie i jakiś taki lęk czy coś. To przechodzi z czasem, ale i tak niezbyt przyjemne. Czekam aż to przejdzie. Natomiast nie ma co porównywać z tym co było. Niebo a ziemia, a to dopiero początek, bo dopiero lekko ponad tydzień 100 mg.

 

A, właśnie, dziś miałam pierwszy dziwny sen na sertrze :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to super inez3, że czujesz się lepiej :) Sertra ma spóźniony zapłon ale jak już zaskoczy w dobrej dawce to jest fajnie.

Ja 5 dzień na 150 mg i ze snem wszystko już okej, pobudzenie zeszło... jest po prostu.. normalnie. Lek działa, ptaszki ćwierkają, słoneczko świeci :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłam u mojego lekarza , zostaję na 125 mg , nasilenie objawów niepożądanych zmniejszone, tj. napięcia , niepokój mniejszy; nie biorę już tranxene. Być może dawka 150 zadziałałaby szybciej na moja depresję, ale lekarz mówi żeby nie podwyższać dawki i poczekać aż 125 się wkręci. Poza tym na razie jakoś nie mogę sobie wyobrazić tej dawki, już 125 mg nieźle mnie szarpie. Cieszę się Heather, że u Ciebie już całkiem normalnie. Czekam z utęsknieniem aż u mnie lek zadziała, choć u mnie to jeszcze świeża sprawa po przeżyciach związanych z mamą, pewno dlatego to wszystko nie normalnieje tak szybko. Wiadomo lek wszystkiego nie załatwi, potrzeba czasu. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łatwiej Wam się zmierzyć z depresją jeśli macie sprzymierzeńca w postaci leku, który daję świadomość, że zadziała i będzie lepiej? Może już sama taka świadomość dużo daje w takiej terapii, a sam lek to tylko na granicy placebo. Zmiany w naszym postrzeganiu zachodzą w czasie. Może lek dodaję tylko nam takiej pseudo - pewności, że to wszystko się zmieni. Jak to jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień 10 na 100 mg i senność mode on - spałam chyba 10h :P budziłam się, ale na 5 minut i szłam spać dalej. Standardowo rano mam wzmożone napięcie i niepokój, ale tragedii nie ma. Lek działa coraz lepiej i mam nadzieję ma normalność wkrótce.

 

Heather, bardzo się cieszę i trzymam kciuki!

 

Balladyna, u mnie pogorszenie trwało kilka dni i nie było takie straszne jak na wchodzeniu. Najgorsze były 2 pierwsze, a potem już luz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ernest

Sertra to nie jest placebo, ona naprawdę działa. W wielu sytuacjach czuję wyraźnie działanie leku.

 

U mnie też senność zwiększona dziś, ale jakoś się zwlekłam z łóżka. Nastrój raczej wyrównany. Szczerze mówiąc myślę, że doszłam już do momentu kiedy sertra nie pokaże mi nic więcej. Nie czuję też potrzeby zwiększania dawki, 150 mg przy mojej wadze odczuwam naprawdę solidnie. Nie żałuję na pewno, że podjęłam leczenie, pokazało mi ono, że może być lepiej. Zastanawiam się tylko jak sertra się spisze w pracy, w sensie, jestem teraz dużo bardziej pewna siebie, żeby jakiś problemów z tego nie było :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 dzień na 125 mg, w czasie gdy sertra osiąga maxymalne stężenie , czuje jej moc, ciągle pobudzenie i towarzyszące symptomy ( niepokój, lęk, miękkie nogi, mrowienie pleców, ). Nie wiem jak ja to wszystko wytrzymuję, jestem na tej dawce naprawdę rozwalona. Niektórzy mają uboki i 3 tygodnie, po tym okresie zaczynają odczuwać poprawę. Zobaczymy jak będzie, oby się to sprawdziło. Lekarz mówi ,że mogę zażywać tranxene, jak się czuję jeszcze źle na tej dawce, nie zużyłam jeszcze całego opakowania. A co Was dziewczyny.

 

-- 21 lip 2017, 16:17 --

 

Ostatecznie, jeżeli to nie są uboki a symptomy depresji mogę wejść na 150 , zauważyłam (przy dochodzeniu do 100-tki), że dalsze podwyższanie dawki nie jest takie straszne, przynosi w niedługim czasie zauważalną poprawę. Ale jak rozpoznać czy to są uboki czy jednak większa depresja niż była. To pobudzenie mnie troche zastanawia, że jednak to są uboki i bądź tu mądry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś trochę gorzej, tj winię za to pogodę ale spałam do 14:00 :P Nie mogłam się dobudzić za żadne skarby świata. Potem totana niemoc... Miałam jechać do przychodni na badania i zbierałam się przez 2 godz. byłam bliska rezygnacji (to nie mój dzień itp.) ale w końcu udało się ruszyć dupkę ;)

Po badaniach humor trochę powinien mi się poprawić, bo wyszły dobrze, ale mimo wszystko w jakimś dołku dziś jestem. No nic, trzeba żyć dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę Heather, że sertralina mimo wszystko nie pokazała wszystkiego co może. Przecież bierzesz od niedawna dawkę 150. Dobrze ,że jest już bez leków i niepokojów, a ona dalej będzie się wkręcała , żeby polepszyć i utrwalić nastrój. Żeby tak było z lekiem i po odstawieniu leku to przede wszystkim zależy już od Nas. Ja jak pytałam się lekarza , czy wyjdę na trwale z depresji, to powiedział ,że to zależy ode mnie czy ja chcę wyjść z depresji. Trzeba po prostu nie utrwalać złych nawyków, myśleć optymistycznie, no i koniecznie mieć hobby. Na pewno dla każdego jest inna recepta na zdrowie i fajne życie, ale myślę ,że hobby to jest naprawdę ważna sprawa. Pozdrawiam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sertra dziś dała odczuć swoją moc w moich żyłach ;) Byłam na imprezie urodzinowej kolegi gdzie znałam 3 osoby łącznie z solenizantem. Normalnie uciekłabym do łazienki, albo siedziała z nosem w telefonie :P jak na tych memach z introwertykami

 

3846405.jpg

 

bo tak wcześniej wyglądały moje wyjścia do ludzi... ale dziś... ech... inny człowiek. Dusza towarzystwa, żarciki, kompletny brak spiny. Koncentracja i ogarnianie otoczenia - 100% (czego mi brakowało na 75 mg). Czuję, że w końcu... jestem sobą. I to w towarzystwie, a nie tylko jeden na jeden. I te spotkania towarzyskie, których całe życie nienawidziłam, sprawiają mi przyjemność. Nawet niespecjalnie chciało mi się wychodzić :P Nowa ja. Na swoim przykładzie mogę zatem powiedzieć, że sertra na fobię społeczną działa cuda. Stres niby był, trochę drżały mi ręce i napięcie. Gdybym wzięła propranolol było by lepiej, ale... zapomniałam :P Serio uczucie takiej wewnętrznej mocy i samozadowolenia, zbija ten cały stres, że niby go odczuwasz ale się nim nie przejmujesz i łatwo potrafisz nad nim zapanować. W takich momentach czuć moc leku, nie placebo, tylko wyraźnie coś działa na mózg i daje to dużą pewność siebie. Oby tak dalej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny cieszę się ,że u Was coraz lepiej. U mnie na razie serotonina szaleje wszędzie w organizmie tylko nie w głowie, ale to dopiero 3 tygodnie z nową dawką. Mam nadzieję ,że za jakiś czas odczuję to również w głowie. Pozdrawiam.

Mi lekarz powiedział, że na danej dawce ma się poprawiać ze 2 miesiące nawet, a jak (tak jak w moim przypadku) występuje czasem niepokój to dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×