Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 10.04.2025 o 19:58, zoom napisał(a):

Zszedłem z escitalopramu i od tyg jestem na sertralinie(50mg, a teraz 100mg, docelowo ma być 200mg), różnica jest ogromna przy moim ocd, natrętnych myślach i lękach,  juz widzę ze to znacznie lepszy lek niż esci, z którym się męczyłem w sumie 2 lata

Bardziej niż lepszy jest to może po prostu lek dla ciebie. Ja po sertralinie miałem zawroty głowy i rozmazany obraz. Wszystko zależy od reakcji danej osoby na lek. Napewno jest silniejsza od esci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani proszę o jaką kolwiek odpowiedź. Na sertraline jestem już od 7 tygodni. Na początku nie miałam żadnych skutków ubocznych. Raz było lepiej raz gorzej. Natomiast były dni gdzie całkowicie było wporzadku, że zapomniałam o swoich dolegliwościach ale były też kiepskie. Sinusoida. Od 19 dni jestem na dawce 100mg i myślę że już powinna sytuacja się jakoś konkretnie klarować. Tymczasem od wczoraj jest masakrA. Nagłe  pogorszenie. znowu depresyjne myśli, lęki. Dzisiaj od rana bardzo mi słabo, mdłości, w żołądku maskara, wszystko mi się wywraca, bóle głowy i brzucha. Nic się w moim życiu nie wydarzyło złego, wręcz przeciwnie. Mam już dosyć tego. Lekarza mam za 9dni ale proszę o jakąś radę. Myślę że trzeba zmienić lek? Czy podzielacie moje zdanie czy siedzieć na tym leku? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja lekarka też pewnie tak powie. Bo mówiła że ten lek będzie bazą i ewentualnie coś będziemy dodawać. Tylko ja jestem odporna na jakieś stabilizatory nastroju itd u mnie trzeba grubej rury. Kurde jakie to dziwne. Fluoksetynę jak brałam to było może pierwszy tydzień zwiększone bicie serca a po poru tygodniach całkowita remisja wszystkich durnych objawów, po prostu było idealnie. Na tej setrze to sinusoida ze niewiadomo czego się spodziewać. Dziwny lek no ale jeszcze go nie przekreślam. Może dopiero mi się coś wkręca bo od tej pory zero skutków ubocznych jak bym cukierki jadła a mój organizm naprawdę dziwnie reaguje 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani, wypowiecie się według własnych doświadczeń jakie dla was były najlepsze leki na nerwicę lękową z depresją? Wiadomo, że nie będę się sugerować lekarz decyduje, ale z ciekawości chciała bym poznać wasze opinie, ja co prawda choruje 20 lat, ale pół życia jadę na zolofcie, który zawsze mnie ratował, miałam doczynienia z seronilem, ale po tym to ja nie wiedziałam kim jestem i jak ja mam przejść uboki, esci słabiutko działał, kiedyś dawno temu cital, ale też lipa była, wiem, że paro jest najlepsza niby, ale ciekawi mnie dulo i wenla i fluwoksamina tego nie brałam, swoją drogą zauważyłam, że powyżej 100 mg sertra mnie pobudza dosyć mocno i nie lubię tego stanu, zawsze się boję wejść wyżej bo myślę, że to zwiększy mi lęki przez to pobudzenie. Ja kiedyś brałam 25 mg zoloftu na początku i działał pięknie gdzie to na wet nie jest niby dawka terapeutyczna, a ja na tym leciałam z rok i działało, jestem dosyć wrażliwa na leki na małe dawki na wet, dla tego lekarz zawsze boi się dać mi paro bo obawia się wejścia choć na sertre weszłam bez niczego, a trzepało mnie okropnie, myśli samobójcze były straszne i lęki, ale dałam radę, piszcie jak to u was wygląda ❤️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2025 o 15:41, Mufiśka napisał(a):

Hej kochani, wypowiecie się według własnych doświadczeń jakie dla was były najlepsze leki na nerwicę lękową z depresją? Wiadomo, że nie będę się sugerować lekarz decyduje, ale z ciekawości chciała bym poznać wasze opinie, ja co prawda choruje 20 lat, ale pół życia jadę na zolofcie, który zawsze mnie ratował, miałam doczynienia z seronilem, ale po tym to ja nie wiedziałam kim jestem i jak ja mam przejść uboki, esci słabiutko działał, kiedyś dawno temu cital, ale też lipa była, wiem, że paro jest najlepsza niby, ale ciekawi mnie dulo i wenla i fluwoksamina tego nie brałam, swoją drogą zauważyłam, że powyżej 100 mg sertra mnie pobudza dosyć mocno i nie lubię tego stanu, zawsze się boję wejść wyżej bo myślę, że to zwiększy mi lęki przez to pobudzenie. Ja kiedyś brałam 25 mg zoloftu na początku i działał pięknie gdzie to na wet nie jest niby dawka terapeutyczna, a ja na tym leciałam z rok i działało, jestem dosyć wrażliwa na leki na małe dawki na wet, dla tego lekarz zawsze boi się dać mi paro bo obawia się wejścia choć na sertre weszłam bez niczego, a trzepało mnie okropnie, myśli samobójcze były straszne i lęki, ale dałam radę, piszcie jak to u was wygląda ❤️

 Mi fluoksetyna idealnie wszystko wykasowała. Zero durnych objawów nerwicy czy depresji i odzyskałam „swój mózg i charakter” po tym leku. Nie miałam żadnych skutków ubocznych na tym leku. 
teraz jestem na 100 sertralina i jest mega niestabilnie, tak beznadziejnego leku nie widziałam jeszcze. Widzę się z moją lekarka za kilka dni i raczej bedzie zmiana. Bo jeden dzień jest jest ok a następne masakra. Na dawce 100 jestem 28 dni i jest beznadziejnie. A ogólnie jestem na leku już ponad 2 miesiące. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Czupaczups napisał(a):

 Mi fluoksetyna idealnie wszystko wykasowała. Zero durnych objawów nerwicy czy depresji i odzyskałam „swój mózg i charakter” po tym leku. Nie miałam żadnych skutków ubocznych na tym leku. 
teraz jestem na 100 sertralina i jest mega niestabilnie, tak beznadziejnego leku nie widziałam jeszcze. Widzę się z moją lekarka za kilka dni i raczej bedzie zmiana. Bo jeden dzień jest jest ok a następne masakra. Na dawce 100 jestem 28 dni i jest beznadziejnie. A ogólnie jestem na leku już ponad 2 miesiące. 

Nigdy nie brałam fluo, a aktualnie na sertraline jest właśnie nie stabilnie, ona chyba tak ma bo od kiedy pamiętam to właśnie miała to do siebie, że bywało różnie, ciekawa jestem jak fluo by poradziło sobie z moją nerwicą lękową, dzięki bardzo za odpowiedź, długo fluo brałaś? 

7 godzin temu, Czupaczups napisał(a):

 Mi fluoksetyna idealnie wszystko wykasowała. Zero durnych objawów nerwicy czy depresji i odzyskałam „swój mózg i charakter” po tym leku. Nie miałam żadnych skutków ubocznych na tym leku. 
teraz jestem na 100 sertralina i jest mega niestabilnie, tak beznadziejnego leku nie widziałam jeszcze. Widzę się z moją lekarka za kilka dni i raczej bedzie zmiana. Bo jeden dzień jest jest ok a następne masakra. Na dawce 100 jestem 28 dni i jest beznadziejnie. A ogólnie jestem na leku już ponad 2 miesiące. 

Kurczę przepraszam, źle napisałam pomyliłam fluo z fluwo 🫢 Seronil brałam, tak mnie wywalił z butów na samym początku, że nie miałam siły go brać dłużej niż tydzień, lęki bym przetrwała, ale to pobudzenie było nie do zniesienia, xanax na wet nie pomagał, może gdybym przetrwała by zadziałał dobrze, ale poległam bo 3 doby nie spałam. Ja nie lubię jak mnie leki pobudzają to działa na lęk u mnie bardziej, no szkoda. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2025 o 23:01, Mufiśka napisał(a):

Nigdy nie brałam fluo, a aktualnie na sertraline jest właśnie nie stabilnie, ona chyba tak ma bo od kiedy pamiętam to właśnie miała to do siebie, że bywało różnie, ciekawa jestem jak fluo by poradziło sobie z moją nerwicą lękową, dzięki bardzo za odpowiedź, długo fluo brałaś? 

Kurczę przepraszam, źle napisałam pomyliłam fluo z fluwo 🫢 Seronil brałam, tak mnie wywalił z butów na samym początku, że nie miałam siły go brać dłużej niż tydzień, lęki bym przetrwała, ale to pobudzenie było nie do zniesienia, xanax na wet nie pomagał, może gdybym przetrwała by zadziałał dobrze, ale poległam bo 3 doby nie spałam. Ja nie lubię jak mnie leki pobudzają to działa na lęk u mnie bardziej, no szkoda. 

 
Pobudzenie jest okropne. Jestem w stanie wszystko wytrzymać osłabienie, nudności itp ale pobudzenia a szczególnie psychoruchowego nie znoszę. Wiem że dużo osób ma problem z fluo przy wchodzeniu. Ja zniosłam bardzo dobrze ten lek i w ciągu miesiąca weszłam na największega możliwą dawkę fluo 80mg żeby nasycić mózg i przez rok brałam właśnie 80/60 mg. Wszystko się wykasowało. Zero objawów. Później przez dwa lata brałam najmniejszą dawkę 20mg i wszystko było ok. Łącznie brałam fluo 3lata i działał rewelacyjnie. U nas ten lek nie jest zarejestrowany na lęki a mi to wykasował perfekcyjnie dlatego byłam w szoku. Sertralina jest na stany lękowe a jak narazie to nie pomogła nic i jeszcze mam stany depresyjne dodatkowo na dawce 100mg. Nie wiem może muszę iść z grubej rury i podnieść na 200 albo zmienić ten lek 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.05.2025 o 23:01, Mufiśka napisał(a):

Nigdy nie brałam fluo, a aktualnie na sertraline jest właśnie nie stabilnie, ona chyba tak ma bo od kiedy pamiętam to właśnie miała to do siebie, że bywało różnie, ciekawa jestem jak fluo by poradziło sobie z moją nerwicą lękową, dzięki bardzo za odpowiedź, długo fluo brałaś? 

Kurczę przepraszam, źle napisałam pomyliłam fluo z fluwo 🫢 Seronil brałam, tak mnie wywalił z butów na samym początku, że nie miałam siły go brać dłużej niż tydzień, lęki bym przetrwała, ale to pobudzenie było nie do zniesienia, xanax na wet nie pomagał, może gdybym przetrwała by zadziałał dobrze, ale poległam bo 3 doby nie spałam. Ja nie lubię jak mnie leki pobudzają to działa na lęk u mnie bardziej, no szkoda. 

 
Pobudzenie jest okropne. Jestem w stanie wszystko wytrzymać osłabienie, nudności itp ale pobudzenia a szczególnie psychoruchowego nie znoszę. Wiem że dużo osób ma problem z fluo przy wchodzeniu. Ja zniosłam bardzo dobrze ten lek i w ciągu miesiąca weszłam na największega możliwą dawkę fluo 80mg żeby nasycić mózg i przez rok brałam właśnie 80/60 mg. Wszystko się wykasowało. Zero objawów. Później przez dwa lata brałam najmniejszą dawkę 20mg i wszystko było ok. Łącznie brałam fluo 3lata i działał rewelacyjnie. U nas ten lek nie jest zarejestrowany na lęki a mi to wykasował perfekcyjnie dlatego byłam w szoku. Sertralina jest na stany lękowe a jak narazie to nie pomogła nic i jeszcze mam stany depresyjne dodatkowo na dawce 100mg. Nie wiem może muszę iść z grubej rury i podnieść na 200 albo zmienić ten lek 

Kurczę jak mało osób tutaj pisze. Czy jest ktoś komu sertralina dopiero na dawce 150 w górę pomogła na nerwice? Czytałam że dopiero takie dawki u niektórych działają ale nikt tu się nie wypowiada 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Czupaczups napisał(a):

 
Pobudzenie jest okropne. Jestem w stanie wszystko wytrzymać osłabienie, nudności itp ale pobudzenia a szczególnie psychoruchowego nie znoszę. Wiem że dużo osób ma problem z fluo przy wchodzeniu. Ja zniosłam bardzo dobrze ten lek i w ciągu miesiąca weszłam na największega możliwą dawkę fluo 80mg żeby nasycić mózg i przez rok brałam właśnie 80/60 mg. Wszystko się wykasowało. Zero objawów. Później przez dwa lata brałam najmniejszą dawkę 20mg i wszystko było ok. Łącznie brałam fluo 3lata i działał rewelacyjnie. U nas ten lek nie jest zarejestrowany na lęki a mi to wykasował perfekcyjnie dlatego byłam w szoku. Sertralina jest na stany lękowe a jak narazie to nie pomogła nic i jeszcze mam stany depresyjne dodatkowo na dawce 100mg. Nie wiem może muszę iść z grubej rury i podnieść na 200 albo zmienić ten lek 

Kurczę jak mało osób tutaj pisze. Czy jest ktoś komu sertralina dopiero na dawce 150 w górę pomogła na nerwice? Czytałam że dopiero takie dawki u niektórych działają ale nikt tu się nie wypowiada 

No mi właśnie lekarz dał kiedyś fluo bo mówił, że ona jak się wejdzie na nią to ładnie na lęk działa i właśnie mówił to co Ty, że u nas na lęki raczej jej nie dają, a ona dobrze je kasuje. Ja pobudzenia ruchowego też nie nawidze właśnie, dla tego jak chce zmienić lek to lekarz mówi, że mały ma wybór 😔 paro mi nie chce jeszcze dać bo twierdzi, że to najcięższy kaliber i lepiej próbować coś słabszego, ja pół życia Zoloft biorę, ale teraz muszę większe dawki i na nich właśnie pobudzenie mam i mnie to tak wkurza… teraz mam 29 wizytę i zobaczę ostatnio namawiał mnie na dulo, ale ja kurczowo trzymam się tego zoloftu i nie chciałam jeszcze, teraz doszły mi problemy z perimenopauzą więc to też pewnie na mnie wpływa źle, idę zbadać hormony bo nie mam zamiaru się męczyć, no nic zobaczę co dalej, na razie weszłam na 125 mg od 9 dni i wiadomo pobudzona i mdłości, ale muszę wytrzymać bo może wejdzie mi ta dawka, nigdy nie byłam na wyższej niż 100. Tak sobie myślę, że też ten Zoloft męczę już tyle lat, że ma prawo być nie stabilnie, choć dużo osób narzeka, że sertra nie stabilna jest 😡 nie czytałam opini o dulo bo nie chce się nastawiać źle ani dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Mufiśka dzisiaj lekarka mi powiedziała że fluo i paro są duże lepsze na lęki niż Setra bo one dosłownie opatulaja mózg taka chmurka i kasują te lęki a sertralina działa trochę inaczej ona aktywizuje pobudza chociaż u niektórych działa przeciwlekowo. Wenla podobno te super kasuje. Ja niestety narazie nie mogę brać innego leku jak setra lub eaci przez najbliższy czas więc muszę się pomęczyć 😭

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czupaczups napisał(a):

@Mufiśka dzisiaj lekarka mi powiedziała że fluo i paro są duże lepsze na lęki niż Setra bo one dosłownie opatulaja mózg taka chmurka i kasują te lęki a sertralina działa trochę inaczej ona aktywizuje pobudza chociaż u niektórych działa przeciwlekowo. Wenla podobno te super kasuje. Ja niestety narazie nie mogę brać innego leku jak setra lub eaci przez najbliższy czas więc muszę się pomęczyć 😭

o widzisz, dobrze wiedzieć, też pogadam z lekarzem moim i zobaczę co powie, fluo odpada bo nie wezmę tego drugi raz, po tamtych przebojach z Seronilem, ale wnęki nie brałam nigdy, paro też nie i dulo coś z tego niech mi da zamiast zoloftu, bo też mam dosyć niestabilności już na tym leku, ciekawe co mi da, na razie miewam dni gorsze i lepsze jakieś były też, mdłości mam i pobudzenie, ale takie w miarę, do wizyty pociągnę to 125 już, dosyć mam tego od 2 lat ciągle walczę, chciała bym poczuć stabilność znów jak kiedyś, dużo sama też pracuję ze sobą bo terapia behawioralna dla mnie to nie jest, a psychoterapię miałam już z 3 ile można wałkować to samo, trzymam kciuki za Ciebie żebyś miała jak najwięcej spokoju i dobrych dni ❤️

2 godziny temu, Czupaczups napisał(a):

@Mufiśka dzisiaj lekarka mi powiedziała że fluo i paro są duże lepsze na lęki niż Setra bo one dosłownie opatulaja mózg taka chmurka i kasują te lęki a sertralina działa trochę inaczej ona aktywizuje pobudza chociaż u niektórych działa przeciwlekowo. Wenla podobno te super kasuje. Ja niestety narazie nie mogę brać innego leku jak setra lub eaci przez najbliższy czas więc muszę się pomęczyć 😭

W dniu 11.05.2025 o 10:44, Czupaczups napisał(a):

 
Pobudzenie jest okropne. Jestem w stanie wszystko wytrzymać osłabienie, nudności itp ale pobudzenia a szczególnie psychoruchowego nie znoszę. Wiem że dużo osób ma problem z fluo przy wchodzeniu. Ja zniosłam bardzo dobrze ten lek i w ciągu miesiąca weszłam na największega możliwą dawkę fluo 80mg żeby nasycić mózg i przez rok brałam właśnie 80/60 mg. Wszystko się wykasowało. Zero objawów. Później przez dwa lata brałam najmniejszą dawkę 20mg i wszystko było ok. Łącznie brałam fluo 3lata i działał rewelacyjnie. U nas ten lek nie jest zarejestrowany na lęki a mi to wykasował perfekcyjnie dlatego byłam w szoku. Sertralina jest na stany lękowe a jak narazie to nie pomogła nic i jeszcze mam stany depresyjne dodatkowo na dawce 100mg. Nie wiem może muszę iść z grubej rury i podnieść na 200 albo zmienić ten lek 

Kurczę jak mało osób tutaj pisze. Czy jest ktoś komu sertralina dopiero na dawce 150 w górę pomogła na nerwice? Czytałam że dopiero takie dawki u niektórych działają ale nikt tu się nie wypowiada 

No mi właśnie lekarz dał kiedyś fluo bo mówił, że ona jak się wejdzie na nią to ładnie na lęk działa i właśnie mówił to co Ty, że u nas na lęki raczej jej nie dają, a ona dobrze je kasuje. Ja pobudzenia ruchowego też nie nawidze właśnie, dla tego jak chce zmienić lek to lekarz mówi, że mały ma wybór 😔 paro mi nie chce jeszcze dać bo twierdzi, że to najcięższy kaliber i lepiej próbować coś słabszego, ja pół życia Zoloft biorę, ale teraz muszę większe dawki i na nich właśnie pobudzenie mam i mnie to tak wkurza… teraz mam 29 wizytę i zobaczę ostatnio namawiał mnie na dulo, ale ja kurczowo trzymam się tego zoloftu i nie chciałam jeszcze, teraz doszły mi problemy z perimenopauzą więc to też pewnie na mnie wpływa źle, idę zbadać hormony bo nie mam zamiaru się męczyć, no nic zobaczę co dalej, na razie weszłam na 125 mg od 9 dni i wiadomo pobudzona i mdłości, ale muszę wytrzymać bo może wejdzie mi ta dawka, nigdy nie byłam na wyższej niż 100. Tak sobie myślę, że też ten Zoloft męczę już tyle lat, że ma prawo być nie stabilnie, choć dużo osób narzeka, że sertra nie stabilna jest 😡 nie czytałam opini o dulo bo nie chce się nastawiać źle ani dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mufiśka napisał(a):

o widzisz, dobrze wiedzieć, też pogadam z lekarzem moim i zobaczę co powie, fluo odpada bo nie wezmę tego drugi raz, po tamtych przebojach z Seronilem, ale wnęki nie brałam nigdy, paro też nie i dulo coś z tego niech mi da zamiast zoloftu, bo też mam dosyć niestabilności już na tym leku, ciekawe co mi da, na razie miewam dni gorsze i lepsze jakieś były też, mdłości mam i pobudzenie, ale takie w miarę, do wizyty pociągnę to 125 już, dosyć mam tego od 2 lat ciągle walczę, chciała bym poczuć stabilność znów jak kiedyś, dużo sama też pracuję ze sobą bo terapia behawioralna dla mnie to nie jest, a psychoterapię miałam już z 3 ile można wałkować to samo, trzymam kciuki za Ciebie żebyś miała jak najwięcej spokoju i dobrych dni ❤️

No mi właśnie lekarz dał kiedyś fluo bo mówił, że ona jak się wejdzie na nią to ładnie na lęk działa i właśnie mówił to co Ty, że u nas na lęki raczej jej nie dają, a ona dobrze je kasuje. Ja pobudzenia ruchowego też nie nawidze właśnie, dla tego jak chce zmienić lek to lekarz mówi, że mały ma wybór 😔 paro mi nie chce jeszcze dać bo twierdzi, że to najcięższy kaliber i lepiej próbować coś słabszego, ja pół życia Zoloft biorę, ale teraz muszę większe dawki i na nich właśnie pobudzenie mam i mnie to tak wkurza… teraz mam 29 wizytę i zobaczę ostatnio namawiał mnie na dulo, ale ja kurczowo trzymam się tego zoloftu i nie chciałam jeszcze, teraz doszły mi problemy z perimenopauzą więc to też pewnie na mnie wpływa źle, idę zbadać hormony bo nie mam zamiaru się męczyć, no nic zobaczę co dalej, na razie weszłam na 125 mg od 9 dni i wiadomo pobudzona i mdłości, ale muszę wytrzymać bo może wejdzie mi ta dawka, nigdy nie byłam na wyższej niż 100. Tak sobie myślę, że też ten Zoloft męczę już tyle lat, że ma prawo być nie stabilnie, choć dużo osób narzeka, że sertra nie stabilna jest 😡 nie czytałam opini o dulo bo nie chce się nastawiać źle ani dobrze. 


wiem jak to jest niestabilnie się czuć bo mam to cały czas. Już mi się chce płakać. Czuję się tak pusto. Tez już przerobiłam terapię i ja umiem ze swoją nerwicą żyć  bo w okropnych stanach prowadzę normalne życie ale co to za życie. Sama sobie neuroprzekaźników w mózgu nie wyreguluje. No nie mam takiej siły uzdrowicielskiej. Trzeba kombinować z tymi lekami. Również życzę ze samych najlepszych dni spokoju i stabilności ❤️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was przeskoczył z wenlafaksyny na sertalinę?

Jak się czuliście? Czy możecie porównać
- Jak zadziałało na depresję?
- Czy wejście na lek było ciężkie?
- Czy nie było zmulenia/senności w ciągu dnia?
- Jak ze snem w nocy?
- Jak zadziałało na lęki?

- Jak kwestie łóżkowe?
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy sertralina ma duży potencjał lękotwórczy przy wchodzeniu na lek? Lękotwórczo działał na mnie fewarin, paroksetynę i fluoksetyna. Lękotwórczo nie działał na mnie bupropion, duloksetynę i wszelkie inne antydepresanty z poza SSRI, więc nie wiem czy warto próbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.05.2025 o 10:33, MiśMały napisał(a):

Czy sertralina ma duży potencjał lękotwórczy przy wchodzeniu na lek? Lękotwórczo działał na mnie fewarin, paroksetynę i fluoksetyna. Lękotwórczo nie działał na mnie bupropion, duloksetynę i wszelkie inne antydepresanty z poza SSRI, więc nie wiem czy warto próbować.


brałam i fluo i teraz sertraline i nie zwiększa mi lęków. Wręcz sertralina od początku wyeliminowała mi lęki nocne które mnie wybudzały. Za to mam większą płaczliwość 😭 i okropne mdłości bóle głowy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jejka jutro mam wizytę u mojego szamana i chciałam was podpytać czy mieliście może podobną sytuację, jestem na zolofcie 125 mg jest w miarę ok choć ostatnio miałam jakiś zjazd i zwiększyłam dawkę o 25 mg bo mam pozwolenie od lekarza, różnie jest na tym zolofcie, ale ja go męczę już tyle lat, że może to jest powód tej niestabilności na tym leku , ale pytanie moje jest takie czy z waszego doświadczenia lepiej próbować wchodzić na wyższe dawki leku i wykorzystać jego potencjał do końca czy lepiej zmienić lek po prostu na nowy? Oczywiście wiadomo, że zadecyduje o tym mój lekarz, ale ciekawa jestem waszych opinii, ja nigdy nie byłam na wyższej dawce niż ta obecna 125 mg 

W dniu 17.05.2025 o 10:33, MiśMały napisał(a):

Czy sertralina ma duży potencjał lękotwórczy przy wchodzeniu na lek? Lękotwórczo działał na mnie fewarin, paroksetynę i fluoksetyna. Lękotwórczo nie działał na mnie bupropion, duloksetynę i wszelkie inne antydepresanty z poza SSRI, więc nie wiem czy warto próbować.

To ja znów mam odwrotnie te, które na ciebie nie działały lękotwórczo to na mnie tak i to okropnie, ciekawe od czego to zależy 

W dniu 16.05.2025 o 21:52, Czupaczups napisał(a):

Słuchajcie weszłam na dawkę 125mg od trzech dni i mam takie mdłości że aż płaczę i takie dziwne uczucie w żołądku. Czy to normalne ? 

No ja mdłości mam zawsze i to okropne i bóle głowy również mam, apetyt słaby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się na 125 wkoncu polepszyło psychicznie. Chociaż się jeszcze nie cieszę bo może wszystko się zmienić ale te okropne bóle głowy mnie męczą i nawet tabletki nie działają. 
 

niech jakaś dobra dusza napisze czy miała okropne bóle głowy i w końcu przeszły bo u mnie codziennie gorzej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś biorę 34 dzień sertraline 50mg. Pierwszy tydzień był najlepszy, czułem się jak w raju, wszystko było takie piękne. Objawy depresji ustaliły już 3 dnia po braniu leku. W tym tygodniu wszystko się już unormowało, w sensie nie czułem się super ale też nie czułem się źle tak 5-6/10. Niestety wczoraj miałem uczucie niepokóju i lęku a dziś jak wstałem nawet lekko ucisk w klatce piersiowej i płytki oddech, tak jak to było gdy miałem depresję. 

 

Pierwsze objawy depresji miałem już w wieku 12 lat, obecnie mam 27. Dopiero w wieku 27 lat poszedłem do psychiatry bo już nie chciałem żyć. 

 

Czy ktoś miał podobnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Qwerty123456789 napisał(a):

Dziś biorę 34 dzień sertraline 50mg. Pierwszy tydzień był najlepszy, czułem się jak w raju, wszystko było takie piękne. Objawy depresji ustaliły już 3 dnia po braniu leku. W tym tygodniu wszystko się już unormowało, w sensie nie czułem się super ale też nie czułem się źle tak 5-6/10. Niestety wczoraj miałem uczucie niepokóju i lęku a dziś jak wstałem nawet lekko ucisk w klatce piersiowej i płytki oddech, tak jak to było gdy miałem depresję. 

 

Pierwsze objawy depresji miałem już w wieku 12 lat, obecnie mam 27. Dopiero w wieku 27 lat poszedłem do psychiatry bo już nie chciałem żyć. 

 

Czy ktoś miał podobnie?

czesto w 4 tyg może być chwilowe pogorszenie, tzw sunusoida, obserwuj dalej powinno sie z czasem unormować ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, AnnoDomino34 napisał(a):

czesto w 4 tyg może być chwilowe pogorszenie, tzw sunusoida, obserwuj dalej powinno sie z czasem unormować ,

Dziękuję za informację! Niestety dziś to samo Znowu budzę się po 5 godzinkach snu o 4 z tym wewnętrznym napięciem, gorszym oddechem. Mam jakieś dziwne sny przez cały sen, nie są jakieś straszne ale przyjemne też nie są. Wcześniej też śniłem ale jakoś w ogóle tego nie przeżywałem i chyba były to neutralne sny. Długość tych snów też jest irytująca tak jakbym oglądał jakiś  film przez 5 godzin. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×