Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, interludium napisał(a):

jak najbardziej, w sumie to jeden z najczęściej występujących niepożądanych uboków niestety, więc może dokuczać ból głowy.

Dziękuje za odpowiedz co za cholerstwo, już nie wiem co robić od 20 lipca biorę ten zoloft i na dawce 125 mg jestem z 3 tygodnie z tym, ze w ciągu tego czasu raz zeszłam do dawki 100 mg na tydzień i wróciłam znów na 125 mg oczywiście z porozumieniem z lekarzem, i jakoś od 3 dni znów gorzej jest ja nie wiem już co się dzieje 😞 zwalam to na skutki uboczne podwyższenia znów dawki leku, ale nie wiem czy te uboki mogą się pojawić po 4 dniach ? Już było lepiej troszkę to lekarz zmniejszył dawkę i nie wiem czy się rozchwiało coś czy możliwe żeby znów były uboki przez to, już nie mam siły na to wszystko, lekarz za 10 dni i dziś wzięłam pół benzo bo się męczyłam, głowa boli, myśli jakieś znów złe, i ten dziwny stan którego nie umiem opisać w głowie jak by coś nie wiem po prostu dziwnie mi, lęki jakieś małe wróciły 😭 a jiz było lepiej 😖

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Mozo napisał(a):

😁 Ale napisałaś że głowa Cię od zoloftu boli. 

Mnie dziś pół dnia bolała, ale chyba od schodzenia z alpry. Niezawodna etopiryna pomogła 🙂

 Przekonalaś mnie. Od jutra startuję z sertraliną, bo nastrój bez odpowiedniej dawki alpry nie za fajny. 

A odstawię ten sh.it i basta. Ten psychiatra mi pomoże. Świetny lekarz, co prawda on jest spec od wyciągania ludzi z alko, ale na na benzo też się zna. Jutro znowu idę do Niego na 13, tam mi już szczegółowo powie co i jak. Lekarz z powołania. 

 Tak jest, musimy być silni. 

💪

Pzdr 👍

On i takie podejście mi się podoba 👍 benzo trzeba tez pogonić i nie kupować żeby nie było w domu! A na alko szkoda życia marnować lepiej spożytkować to w inny sposób, lekarza jak masz dobrego to najważniejsze on plus ty równa się sukces, ja nie lubię jak coś ma nade mną kontrole może dlatego daleko mi do uzależnień 😁 Tak czy siak życie mamy jedno i zdrowie tez szkoda go marnować na nałogi gdy inni umierają na choroby różne i oddali by wszystko żeby żyć. Także do roboty 💪💪💪. No a głowa mnie boli okropnie od paru dni także nie naśmiewają się 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, pmat napisał(a):

Czy wasz też setralina uspakaja że jesteście obojętni na wszystko i nie macie ochoty na nic przyjemnego itp. ?

Ja z doświadczenia powiem tak nigdy nie byłam obojętna raczej wyciszona i spokojna trochę zablokowane emocje, ale na plus, ale to jak brałam lek wcześniej w dawce 50 mg tyle mi pomagało doskonale przez lata, teraz nie wypowiem się bo ten sam lek biorę, ale wysokie dawki już i czekam jak pisałam wyżej bo nie wiem co będzie, ale będąc na tamtych mniejszych dawkach nie miałam tak żeby mi się nie chciało, ale spać lubiłam w dzień i szybko podałam wieczorami 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mufiśka napisał(a):

Ja z doświadczenia powiem tak nigdy nie byłam obojętna raczej wyciszona i spokojna trochę zablokowane emocje, ale na plus, ale to jak brałam lek wcześniej w dawce 50 mg tyle mi pomagało doskonale przez lata, teraz nie wypowiem się bo ten sam lek biorę, ale wysokie dawki już i czekam jak pisałam wyżej bo nie wiem co będzie, ale będąc na tamtych mniejszych dawkach nie miałam tak żeby mi się nie chciało, ale spać lubiłam w dzień i szybko podałam wieczorami 

 

7 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

Nie, brałam cały zakres dawek i nigdy na mnie tak nie działała. Jeśli się tak czułam to raczej wina zab. depresyjnych była, nie leku.

Nie wiem dlaczego ale mam na wszystko w*jebane,nie czuję pozytywnych(np.radość) ani negatywnych(strach, wstyd). Nie mam potrzeb na nic przyjemnego np.jedzenie,film. Libido to prawię wogule nie mam.Wstaje idę do roboty,pracuje tak aby dniówka minęła. Wracam do domu to nie mam ochoty robić nic, śpię albo przeglądam bezinteresownie neta aby mi dzień minął.Apatia i anhedonia totalna.Od tygodnia jestem na tej setralinie 200mg zmienionej z duloksetyny 120mg.Nie wiem czy to wina setraliny czy depresji.Czy dopiero po miesiącu stosowania się coś zmieni czy muszę zmniejszyć dawkę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pmat napisał(a):

 

Nie wiem dlaczego ale mam na wszystko w*jebane,nie czuję pozytywnych(np.radość) ani negatywnych(strach, wstyd). Nie mam potrzeb na nic przyjemnego np.jedzenie,film. Libido to prawię wogule nie mam.Wstaje idę do roboty,pracuje tak aby dniówka minęła. Wracam do domu to nie mam ochoty robić nic, śpię albo przeglądam bezinteresownie neta aby mi dzień minął.Apatia i anhedonia totalna.Od tygodnia jestem na tej setralinie 200mg zmienionej z duloksetyny 120mg.Nie wiem czy to wina setraliny czy depresji.Czy dopiero po miesiącu stosowania się coś zmieni czy muszę zmniejszyć dawkę?

Minie to tylko na początku tak, organizm musi się przystosować daj sobie czas 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, medhen napisał(a):

Czy kogoś bolał tył głowy i szyja po Asentrze?Czuliscie zobojętnienie na wszystko?

Głowa to często boli przy tych lekach czy szyja nie wiem mnie nie bolała, ale jeśli chodzi o skutki uboczne to możliwe bo ja to mam wszystkie na raz i tez się dziwie bo niektórzy nie mają, a ja pechowo mam wszystko 😳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mozo napisał(a):

 

 Mnie od zoloftu przez trzy tygodnie głowa nie bolała. 

Najlepiej nie czytać ulotek🥳, no ale ja czytam włos się jeży na głowie 😱

Nie naśmiewam się z Ciebie, współczuję, miewałem migreny po piciu, teraz od alko jestem czysty 11 miesięcy, ale głowa zaczyna boleć, myślę że od zmniejszania alpry. 

 Byłem dziś u dr swojego, on zaproponował na razie 25 mg zoloft, i i co tydzień po 1/4 dawki alproxu tniemy. Na razie substytucji relanium nie robimy, zobaczymy jak ta metoda zadziała. Nie chce mnie władować w drugie benzo, jako że i tak jestem alkoholikiem trzeźwym. Ale nie wykluczył tego. 

 Dodał jeszcze że możemy spróbować na zimnego indyka, ale u niego w szpitalu, pod nadzorem, bo wie z jakich ciągów alko schodziłem w kilka dni, fakt że z relanium w zastrzykach. Ale to jakby co. 

 Dał mi dziś convulex żeby padaki nie dostać, alpra krótko działa, i promazyne 25 mg na noc. 

Wziąłem dziś 25 zoloftu, rano, i jutro lecimy dalej. Mioklonia już mi się zaczyna, ( skurcze mięśni) to przed momentem  wziąłem 0,5 alproxu, i na tym koniec na dziś. Ale nie mam lęków, tylko uboki fizyczne. 

 W sumie to bardzo podobne do AZA. Myślę że będzie dobrze, ja chcę z benzo zejść jak najszybciej. Nawet jak wytelepie. Mam na razie wolny czas, może i położę się do niego. 

Nie takie męki po ciągach alko przeżyłem 👍🥳

Im szybciej tym lepiej. Poboli i przestanie. 

A teraz cierpliwie czekamy czas nieznany na pierwsze efekty sertraliny. 

Pozdrowionka Wszystkim, zdrowia i zero bólów głowy 😎 Mufiśka 🙂

 

 

 

Wiem, ze się nie naśmiewała dlatego wstawiłam uśmiechniętą buźkę 😁Ja bym chyba położyła się do szpitala jak bym była na twoim miejscu tam się tobą zajmą lepiej niż jak w domu sam, gratuluje długo już się trzymasz💪 I szacunek za silną wolę, jeszcze zejdź z benzo i git. Ja dalej na zolofcie 125 mg, ale już nie wiem czy to uboki czy co,ale lęki zmniejszone o 80% więc chyba coś tam działa 😏 tylko jestem jakaś pobudzona dziwnie tak nogami ruszać muszę jak leżę 😳 nie wiem co to może być, głowa dziś nie bolała, oby zatrybiło 😞

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Mozo napisał(a):

  Też mam z tymi nogami to samo i mrowienie, wkurza to, ale to od benzo, poziom spada i takie objawy 😬.

 Miałem też tak kiedyś po mianserine. 

 Ja od października chodzę na terapię grupową, mam co dwa tygodnie swoją terapeutkę ( na NFZ, ale jest super kobieta ), chodzę na AA, to bardzo pomaga.

 Bez tego ani rusz, alko to narkotyk zbyt silny by samemu dać radę. Ale są i tacy oczywiście, co tak potrafią.

 Tak właśnie myślę o tym szpitalu, fajnie że wspomniałaś 🙂

 On mnie położy, jakby co, na detoks dla alkusów, ale to już tak jakby po starej znajomości. W papierach wie pan dr, co napisać 🥳

 Super że głowa Ciebie nie boli👍, i lęki ciut zeszły. Ja nie odczuwam żadnych, w ogóle tej dawki alproxu nie czuję, ale tak ma być. Chcę o nim zapomnieć. I odstawimy to, razem z dr. 

 Zresztą tak samo jest z alkoholem, też w uzależnieniu czynnym nie czujesz kilku piw, a rano już alkoholowy zespół abstynencyjny się zaczyna. Z benzo wg mnie jest identycznie, nie widzę dużej różnicy w objawach. 

Tylko żeby w zoloft tak samo się nie władować. 

Pozdrowionka 🥳🙂

Ale z tymi nogami to przejdzie? Jagód dziś tez wróciłam do pracy mam dosyc siedzenia w domu, ale bylo tak źle, ze musiałam, lekarz za pare dni także zapytam co i jak. Podobno jak się lek bierze 2,3 raz to dłużej trzeba czekać  dłużej aż się wkręci i właściwie u dwóch moich koleżanek tak było wiec mam nadzieje, ze u mnie tez tak będzie.To dawaj znaka co u Ciebie ja tu często zaglądam😁 napisz czy z tymi nogami ci przeszło 😓 a jak zesłaniem u Ciebie? U mnie raz śpię raz nie bardzo i te sny mam bardzo intensywne rzucam się i krzyczę 😳

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc 

Od jakiegos czasu biore sertraline w dawce 150 mg. Przeszedlem juz przez dosyc wiele lekow(ssri,snri,ndri,atypowe,przeciwlekowe). Moim glownym problemem od zawsze byl zaawansowany lek uogolniony, fobia spoleczna i w troche mniejszym stopniu depresja. Faktu nie ulatwia to ze odkad pamietam jestem bardzo zahamowany emocjonalnie. (jeszcze przed jakimikolwiek lekami) Czuje ze tych emocji sie nagromadzila juz kupa a ja nawet jakbym chcial to nie moge plakac i nie moglem rowniez przed antydepresami.W zaden sposob nie moge tego odreagowac. Z posrod wszystkich lekow jakie bralem sertralina wypada najlepiej bo jako tako radzi sobie z lekiem. Odkad biore leki najgorsze samopoczucie atakuje mnie wieczorami. Wtedy czuj duzy smutek zal i tesknote (?). Bez lekow nie czulem juz nic poza lekiem i strachem. Czy ktos z was byl kiedys w takiej sytuacji ze leki ssri paradoksalnie uaktywnily emocje ale nie mozna ich odreagowac ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcelo1935 napisał(a):

Czesc 

Od jakiegos czasu biore sertraline w dawce 150 mg. Przeszedlem juz przez dosyc wiele lekow(ssri,snri,ndri,atypowe,przeciwlekowe). Moim glownym problemem od zawsze byl zaawansowany lek uogolniony, fobia spoleczna i w troche mniejszym stopniu depresja. Faktu nie ulatwia to ze odkad pamietam jestem bardzo zahamowany emocjonalnie. (jeszcze przed jakimikolwiek lekami) Czuje ze tych emocji sie nagromadzila juz kupa a ja nawet jakbym chcial to nie moge plakac i nie moglem rowniez przed antydepresami.W zaden sposob nie moge tego odreagowac. Z posrod wszystkich lekow jakie bralem sertralina wypada najlepiej bo jako tako radzi sobie z lekiem. Odkad biore leki najgorsze samopoczucie atakuje mnie wieczorami. Wtedy czuj duzy smutek zal i tesknote (?). Bez lekow nie czulem juz nic poza lekiem i strachem. Czy ktos z was byl kiedys w takiej sytuacji ze leki ssri paradoksalnie uaktywnily emocje ale nie mozna ich odreagowac ?

Hmmmm ja tak mam, ale myśle, ze właśnie dlatego poszłam na terapie żeby to zeszło ze mnie to chyba norma po ssri taka blokada trochę uczuć, ale tez zależy ile bierzesz 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2023 o 21:02, Mozo napisał(a):

Hej🥳

Nie ma za co. 

Dziś jest lepiej, ale wiadomo dlaczego. Przez dzień 2 mg alpry, ostatnia 0.25 o 19. To działa jak alko, tyle że nie wpływa na wygląd i nie czuć że piłeś. Zoloftu jeszcze nie czuję, to akurat normalne. 

Muszę jeszcze dr zapytać o pregę, dlatego że zacząłem się robić po niej czerwony, wczoraj, na twarzy. Dziś nie wziąłem, i to zniknęło. I głowa też nie boli. 

 Także, Mufiśka 🙂, zapytam o Twój problem, swój to wiadomo, chcę się położyć , zobaczymy jaki da termin, bo tam jest full zawsze 😱

 Tzn. na detoksie od alko. Ja tam 11 razy byłem, od 2005 roku, i dużo kolesi było na krzyżowym uzależnieniu, alko+benzo, i jakoś po tygodniu, max dwóch, wszyscy wracali do formy. Tak sobie przypomniałem. 

 Na razie lecę na 0.25 zoloftu, on w żaden sposób nie łagodzi odstawkę alprazolamu, więc tak do detoksu będę, niestety, brał alprox. 

 A nogi mi się uspokoiły. Może to od pregabaliny, ten lek różnie działa na ludzi. Jedni są zachwyceni, inni  zawiedzeni unikami. 

 Pozdrowionka 👍

 

 

Mezo załatwiaj to jak najszybciej nie ma co czekać, a nie możesz z tej alpry po malutku sobie schodzić ? Tak malutkimi kroczkami? Mi już te nogi się uspokoiły trochę pewnie to było spowodowane tym, ze zwiększyłam dawkę, a uboki u mnie widzę wychodzą po paru dniach dopiero nie od razu. Ale dziękuje bardzo za miłe chęci, nigdy nie byłam uzależniona od benzo więc nie wiem jak to jest, ale jak brałam przez miesiąc jakoś w maju cloranxen i to 0,5 dwa razy dziennie to ciężko było z tego zejść mi już po miesiącu także ja tego się boje, zresztą ja to zawsze na leki reaguje mocno, kurczę pregi nie brałam choć mi przepisał, ale powiedziałam sobie, ze się pomęczę z 1,5 miesiąca i wtedy wezmę jak nie będzie dobrze całkiem, a że jest lepiej nie ruszam na razie. Ja wróciłam do pracy i to mnie cieszy bo nie ma czasu myśleć, w przedszkolu z 4 latkami się dzieje 😂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Mozo napisał(a):

Hej😁

Na pewno się dzieje z 4 łatkami 😱🤣

Z tym mrowieniem to mogą być różne przyczyny. Od neuropatii cukrzycowej, chorób kręgosłupa, na tle nerwowym itd. itp.😀 Fajnie że przeszło.

 Kazał mi pregabaline odstawić i nie wracać. I próbować schodzić pomału, bo aż takich strasznych uboków nie mam przecież. A to fatalne samopoczucie w sobotę wg dr to od pregi. Ja już dziś ok, dzień na 1,5 mg i tylko w uchu trochę piszczy. Na detoksie full pacjentów, delirki, zgony, alko sieje spustoszenie. Tylko tego nie widać. A zoloft, trudno powiedzieć po tak krótkim czasie, ale mam już lepszy nastrój. 

Co do alpry, to też mnie uspokoił, bo sumie ja nie brałem dawek kosmicznych, czyli rekreacyjnie, także bardziej panikuje niż naprawdę coś się ma zadziać. Mam convulex, padaki nie dostanę. 😁

Pozdrawiam serdecznie 🌞

Co ty mówisz, aż tylu ludzi ma problem z alkoholem? Masakra ja miałam ojca alkoholika wiem co to jest, cała rodzina choruje, ja na szczęście nie pije okazjonalnie tylko i nie za bardzo lubię pić może mam to z obawy 😏jedyny mój maluj to papierosy i tez nie ma się czym chwalić, ale ja lubię palić. Pozdrowiłam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Mozo napisał(a):

 

 Tam na detoxie zawsze jest full, zimą trochę lżej. Lato, naród chla na potęgę. Mnóstwo ludzi nie wie nawet że jest uzależniona. Na urlopie popijają więcej, czas do domu wracać, więc odstawiają alko i niespodzianka 🤬

Dekoria się zaczyna, atak padaczki. Tam umierają nie tzw. menele, tylko zdrowe, normalnie funkcjonujące chłopy. Wiem, byłem, widziałem. Ja się kładłem właśnie dlatego, żeby nie przekroczyć tej linii, zza której już nie powrotu.

Schodzenie z alpry zaś jest owszem dokuczliwe, ale da się żyć. Nie wolno nagle odstawić. Ci, co umierają na detoxie alko, to właśnie w większości przypadków odstawiali nagle. Przy delirium serce nie wytrzymuje u otyłych, ujawniają się choroby współistniejące. Tacy jak ja, którzy popijali 2-4 drinki dziennie, to nawet niewielu się orientowało, że mam problem. A jako że jestem sam, w długie ciągi wpadałem właśnie w wakacje. Tylko że ja wiem jak działać i kiedy organizować ratunek. Zoloft wciąż 0,25. Alpra 1,5 do końca tygodnia. A Ty jak się czujesz? 😁🌞

Pozdrawiam serdecznie 😎

No tak wakacje sprzyjają popijaniu, widziałam swoje jak mój tata odstawiał delirka i miał nawet jakieś omamy przewidzenia jak by zwariował 😳 młoda bylam wtedy, ale zapamiętałam co odwalał wtedy, to była masakra, ale nikt go nie wziął na leczenie bo nie wyrażał zgody, a z nożami biegał po domu cioł tapczany i inne cuda. Ja 125 mg i jakoś po mału lepiej mi, moja nerwica to chyba właśnie alkoholizm tatusia i wynikające z tego przeżycia za dzieciaka. Dał mi ojciec popalić i mamie mojej, niestety nie dało mu się pomóc, pił do końca nawet jak był chory i umierający, ale tak jak mówisz pił tak 6 piwek dziennie może więcej później, ale nie chodził jakiś zataczający się. Dziś bylam na wizycie u psychiatry dalej mam brać jak biorę jak by coś było nie tak zwiększyć do 150 mg 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Mozo napisał(a):

 150? To dużo raczej... Ale jeśli pomaga, to ok. Mój ojciec pił ( adwokat ), ale nie był za fajny i poszedł do innej. Ja się go bałem, jak byłem mały. Potem spokój, ojczym zero alko, super gość. A ja zawsze miałem te lęki, nie to depresja, nie ...uj wie co. Odkryłem piwo 🍺 i lęki zniknęły. No ale podatność na uzależnienia okazała się w moim przypadku wysoka. 

 Dlatego, tak myślę, szybko,uzależniłem się od alprazolamu, chociaż to wyjątkowo wredne benzo. Uzależniłem się fizycznie, bo ja nie chcę tego brać, on mi już nic daje w tej dawce psychicznie, musiałbym wejść chyba na 4 mg dziennie. A potem już załatwiać na lewo, bo nawet moje doktory tyle mi nie wypiszą 🤪

 Jakoś zlazę z tego. 

Mam dziś skoki nastroju, ale to norma u mnie. Także Mufiśka 🙂, trzymamy się 👍🥳

Dobrej nocki 🌙🛌🙂

Pewnie, ze się trzymamy 💪 i nie damy się 😁Adwokat to wykształcony człowiek bardzo, tez się mojego bałam. Nie biorę 150 tylko 125 bo nawrotu dostałam na 50 mg 😞 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka mam pytanie biorę ten mój zoloft od ponad miesiąca 20 września będzie dwa miesiące w dawce docelowej pewnie z 3 tygodnie, już było tak nawet fajnie i stabilnie i się trochę pogorszyło. Zastanawiam się czy lek nie działa tak jak powinien czy może terapia tak działa bo chodzę tez jakoś 2 miesiąc nie cały, miał ktoś podobne doświadczenia ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pmat napisał(a):

Czy dawka 200mg Asentry to dużo.Czy kogoś odcięło z emocji staliście się obojętni na wszystko, nic wasz nie cieszy po zażywaniu jakiekolwiek antydepresantów?

Niby dużo niby nie na mnie kiedyś 50 działało super teraz nawrot i 125 było już lepiej i znów gorzej z dnia na dzień, zależy tez pewnie od tego ile na tej dawce jesteś i czy brałeś mniejsze dawki wcześniej 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2023 o 18:14, Mufiśka napisał(a):

Hejka mam pytanie biorę ten mój zoloft od ponad miesiąca 20 września będzie dwa miesiące w dawce docelowej pewnie z 3 tygodnie, już było tak nawet fajnie i stabilnie i się trochę pogorszyło. Zastanawiam się czy lek nie działa tak jak powinien czy może terapia tak działa bo chodzę tez jakoś 2 miesiąc nie cały, miał ktoś podobne doświadczenia ?

Nie wiem czy to cie pocieszy,ale ja na Duloksetynie tez miewalam zjazdy.Do trzech miesiecy sie zdarzaly,a i teraz sie czasami gorzej czuje np.gdy mam babskie dni🤪bo to tez ma jakis wplyw,choc nie wiem dlaczego.Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lucy32 napisał(a):

Nie wiem czy to cie pocieszy,ale ja na Duloksetynie tez miewalam zjazdy.Do trzech miesiecy sie zdarzaly,a i teraz sie czasami gorzej czuje np.gdy mam babskie dni🤪bo to tez ma jakis wplyw,choc nie wiem dlaczego.Pozdrawiam.

Tak pocieszy mnie to bo przynajmniej jest nadzieja, ze będę czoła się lepiej może za jakiś czas 😞 dziękuje za odpowiedz, obym dostała ta szanse żeby znów poczuć się dobrze, a jak mam kobiece dni to tez mi jest gorzej, ale nie aż tak jak teraz, zwiększyłam dawkę do 150 bo się boje, ze jednak może ta 125 to za mało bo sponiewierali mnie okropnie tym razem, na ten moment drugi dzień na 150 i nic się nie dzieje tylko senna i leniwa jestem i taka bardzo wycofana, będę się modlić żeby to gówno mnie puściło 😏

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×