Skocz do zawartości
Nerwica.com

ARYPIPRAZOL (Abilify, Abilify Maintena, Apiprax, Apra, Apra-swift, Aribit, Aribit ODT, Aricogan, Aripilek, Arypiprazole Aurovitas/ Orion/ +pharma/ Sandoz, Aspixor, Arypiprazol Glenmark, Aryzalera, Asduter, Explemed)


plasticsurgery

Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

95 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy arypiprazol pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      62
    • Nie
      16
    • Zaszkodził
      28


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, cytrynka84 napisał(a):

Anona,dzięki za odpowiedź.Chyba zwariuje z niepewności,co będzie dalej i strachu przed szpitalem.Najgorsze,że  za bardzo nie mam na ,co zmienić,bo po innych lekach się strasznie tyje.A miałam kiedyś anoreksję.

Wydaje mi się, że niepotrzebnie się nakręcasz. Masz dobry nastrój, uśmiech na twarzy i to jest złe? Moim zdaniem super, poza tym lekarka Cię zna i wiedziałaby że jesteś w manii, nie jesteś, tylko boisz się, że jesteś. Myślę, że tutaj akurat zadziałał lęk, a nie chad 😉 Skoro lek w zastrzyku na Ciebie dobrze działa to tylko się cieszyć, nie ma powodu do niepokoju. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym,że nie widziałam się z lekarka od 3 miesięcy czyli od czasu kiedy biorę zastrzyki,bo nie było miejsc stacjonarnie Tylko rozmawiałam z nią przez tel.Telefonicznie przecież manii nie zobaczy ostatni raz się z nią widziałam jak mi przepisywała zastrzyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie odstawienia tej substancji w razie czego? Jeśli mam ją dodatkowo przepisaną w dawce max 10mg do SSRI jest problem z odstawieniem? Ktoś ma jakieś doświadczenia ? 

3 minuty temu, cytrynka84 napisał(a):

Sęk w tym,że nie widziałam się z lekarka od 3 miesięcy czyli od czasu kiedy biorę zastrzyki,bo nie było miejsc stacjonarnie Tylko rozmawiałam z nią przez tel.Telefonicznie przecież manii nie zobaczy ostatni raz się z nią widziałam jak mi przepisywała zastrzyki.

Nie znam się, ale zakładam, że dałoby się to wyczuć przez telefon. Zresztą jak masz wątpliwości to możesz przecież zapytać rodziny jak oceniają Twoje zachowanie 😉 Ale skoro martwisz się o manię, to na bank jej nie masz moim zdaniem. Gdybyś ją miała pewnie nawet nie pisałabyś o tym tutaj. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cytrynka84 napisał(a):

Rodzina też źle ocenia mój stan.Mowia,że nie można mieć bez przerwy uśmiechu na twarzy i mają rację.A ja umieram że strachu.

Ja to bym chciała takie wieczny uśmiech. Nie zamkną Cię za to... W jakiej dawce bierzesz?

 

Abilify biorę 15mg. Gdyby nie to, że biorę jeszcze do tego haloperidol(we wtorek będę się próbowała go u psychiatry pozbyć), to bym fruwała. Zawsze robi mi lekką hipomanię. Jest naprawdę dobrym lekiem.

 

W dawce 30mg juz jest mocniejsze działanie przeciwpsychotyczne, więc już nie jesteś taki pobudzony.

2 godziny temu, cytrynka84 napisał(a):

 

 

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, cytrynka84 napisał(a):

Rodzina też źle ocenia mój stan.Mowia,że nie można mieć bez przerwy uśmiechu na twarzy i mają rację.A ja umieram że strachu.

Ja uważam, że gdybyś miała manię na pewno nie myślałabyś o tym czy masz czy nie. I nie pisałabyś tutaj. Zresztą jesteś pod opieką lekarza przecież, on też odpowiada za Twój stan. 

 

5ty dzień na 5 mg abilify...czuję się lepiej, ale natręty dalej obecne i ruminacje, nie wiem, jak nie przejdzie to mam zwiększyć dawkę od poniedziałku na 10 mg. Generalnie nastrój nie jest zły, nie płaczę, nie jestem zalękniona. Spróbuję wejść na te 10 mg i zobaczymy. Tym bardziej że mówicie, że bez problemu z tego da się zejść. 

Jestem też cały czas w terapii więc próbuję też nad sobą pracować, teraz już mi jest dużo łatwiej, bez lęku. 

Obecny mój zestaw leków jest 'imponujący' 🤦 Na stałe duloksetyna 120 mg i parogen 20 mg. 

I teraz pregabalina 50-50-50 mg i na wieczór póki co 5 mg abilify ... 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, anona napisał(a):

Ja uważam, że gdybyś miała manię na pewno nie myślałabyś o tym czy masz czy nie. I nie pisałabyś tutaj. Zresztą jesteś pod opieką lekarza przecież, on też odpowiada za Twój stan. 

 

A ja uważam, że jeśli cos niepokoi trzeba się jednak skonsultować z lekarzem. To nie jest prawda, że jak nadciąga zwyżka nie ma się świadomości, że coś się dzieje. Oczywiście, że się wie i to jest ten moment, kiedy można się jeszcze wyciszyć. Czasem się po prostu nie chce, bo stan hipomanii jest fajny. Ale to nie jest tak, że się nie czuje tego, że nadciąga mania. Poza tym tylko ktoś bliski, który jest na co dzień z chorym może zobaczyć zmianę nastroju. Przez telefon można oszukać nawet lekarza (można to zrobić nawet twarzą w twarz). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dryagan napisał(a):

A ja uważam, że jeśli cos niepokoi trzeba się jednak skonsultować z lekarzem. To nie jest prawda, że jak nadciąga zwyżka nie ma się świadomości, że coś się dzieje. Oczywiście, że się wie i to jest ten moment, kiedy można się jeszcze wyciszyć. Czasem się po prostu nie chce, bo stan hipomanii jest fajny. Ale to nie jest tak, że się nie czuje tego, że nadciąga mania. 

Aha, no jak mówiłam ja się nie znam. Pisałam jak czuje 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam kontakt z lekarka i ona upiera się ,że mam brać Abilify.1 października znowu wizyta w formie rozmowy tel.Bede się z nią widzieć dopiero w połowie października,tylko jak do tego czasu wytrzymam,nie mam pojęcia :( I jeszcze w poniedziałek mam iść na kolejny zastrzyk z Abilify,bo jak nie to mam szukać innego lekarza :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, cytrynka84 napisał(a):

Mam kontakt z lekarka i ona upiera się ,że mam brać Abilify.1 października znowu wizyta w formie rozmowy tel.Bede się z nią widzieć dopiero w połowie października,tylko jak do tego czasu wytrzymam,nie mam pojęcia :( I jeszcze w poniedziałek mam iść na kolejny zastrzyk z Abilify,bo jak nie to mam szukać innego lekarza :(

A tam gdzie idziesz na zastrzyk nie będzie innego lekarza? Może wtedy powiedz o swoich wątpliwościach 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tydzień na 5 mg, leki ssri robią swoje, nie czuje się, źle, natręty jakieś tam są ale nie zwracam na nie uwagi. Dzisiaj mam wejść na 10 arypiprazolu i się zastanawiam czy to zrobić bo się dygam oczywiście. Na 5tce działania brak, brak uboków. 🤷 Nie wiem czy jest sens wchodzić na 10tkę, ale spróbuję chyba, najwyżej odstawię. 

Wchodzić na tą 10tkę? Dygam się trochę 😁 No ale tak mam zalecone od lekarki mojej, najwyżej odstawię heh 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam brać i po jednej połówce okropnie źle się poczułam, mdłości, napady lęku, senność, poty i ból głowy, zniosłabym resztę chociaż straszna, gdyby nie te mdłości. Czy ktoś miał podobnie? Niestety nie dam rady tego brać dalej bo kolejne dwa dni w tym stanie to nie do wytrzymania. Dostałam te lek na nerwice natręctw i lęki,chociaż wg mnie ten jej podkręca lęki więc nie kumam mojej lekarki. Zła jestem, że nie dam rady dalej z tym lekiem:-( 

W dniu 19.09.2024 o 19:46, Thaly napisał(a):

Mam brać 5 mg Abilify* ale strasznie się boję cukrzycy, miniudaru  i zakrzepicy? Czy ktoś zna ten temat i może pocieszyć? 

To tylko głupia ulotka, ale czy chociaż trochę prawdy ma w sobie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka, kryzys, natręctwa... kołowrotek w głowie...i powrót do arypiprazolu... 

Zostałam trochę opieprzona, że zeszłam z niego..., ponoć dwa tygodnie brania to za mało, żeby cos stwierdzić, a samo to, że nie ma działań ubocznych, jest niby już na plus wg mojej lekarki. Mam zmianę leków ... z dulo wchodzę na wenlę i schodzę z paroksetyny... 😑 do tego prega i arpiprazol właśnie... 

 

Doszłam do momentu, gdzie każda myśl mnie straszy i żyję jak w kołowrotku... ciągle cos przelatuje mi przez głowę... kompletnie nie rozumiem jak może mnie straszyć każde wyobrażenie, pewnie dlatego, że się na tym skupiam. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×