Skocz do zawartości
Nerwica.com

relacje z mężczyznami


cdn.

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym zacząć realizować, marzenia, zmienić coś ale tak w pojedynkę to bez sensu.

 

Poczucie sensu nie powinno być oparte tylko na jednym motywie i od niego zależne.

No właśnie. Aby być z kimś, najpierw koniecznym jest nauczyć się być ze sobą. W przeciwnym wypadku stajesz się bluszczem ściągającym związek na toksyczną glebę.

 

Racja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając ten temat od początku przypomniałam sobie pierwsze posty i pierwsze jakże miłe odpowiedzi:

nakazujące mi:

 

Nic mi nie wiadomo o takim przekonaniu. Dlatego Twoje twierdzenie uznaję za Twoje osobiste przekonanie - przynajmniej do czasu gdy nie dowiedziesz, że tak istotnie jest.

 

bądź sugerujące mi:

 

Te "moralne przekonania nad wyższością mężczyzn nad kobietami" są powszechne w tzw. głównym nurcie, z którymi inteligentny człowiek raczej nieszczególnie ma ochotę obcować. Być może dlatego są Tobie nieznane.

 

Najbardziej inteligentnym i wyjątkowym człowiekiem byłam w liceum - nie chciałam zadawać sie z "motłochem" i z nikim nie obcowałam. Całe szczęście z tego "wyrosłam", czego również wam życzę.

 

I jeszcze moje najukochańsze - umiejętność obiektywnego obserwowania, obiektywna opinia, obiektywny miernik gustu i sympatii:

 

Owszem, jednak obserwator potrafi wyjść poza swój subiektywizm.

 

Oczywiście ...

 

Czy ktoś z was może napisał jakąś pracę naukową na ten temat?, jeśli tak chętnie zobaczę wasze publikacje i zapoznam się z nimi.

 

Dość długo zwlekałam z odpowiedzią na te docinki, nie docinki. Nie lubię konfliktów, nawet tych wirtualnych - są dla mnie tylko niepotrzebną stratą czasu i energii. Jednak nie jestem ślepa na to, jak ktoś próbuje wykorzystać moją osobę jako punkt zaczepienia do podtarcia swojego ego.

Biorąc pod uwagę to miejsce, gdzie większość, nie mówię że wszyscy, odwiedza je, bo jest niezadowolony ze swojego życia, takie zachowanie nie powinno mnie jednak dziwić.

To co piszecie o dupie maryny wystarczająco dużo mówi o was samych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeglądając ten temat od początku przypomniałam sobie pierwsze posty i pierwsze jakże miłe odpowiedzi:

Wszak najważniejszym jest by było miło.

 

nakazujące mi:

 

Nic mi nie wiadomo o takim przekonaniu. Dlatego Twoje twierdzenie uznaję za Twoje osobiste przekonanie - przynajmniej do czasu gdy nie dowiedziesz, że tak istotnie jest.

Cytowany tekst jest stwierdzeniem faktu. Nie zawiera żądania, ani nawet prośby.

 

bądź sugerujące mi:

 

Te "moralne przekonania nad wyższością mężczyzn nad kobietami" są powszechne w tzw. głównym nurcie, z którymi inteligentny człowiek raczej nieszczególnie ma ochotę obcować. Być może dlatego są Tobie nieznane.

Jeśli komukolwiek, to raczej mi sugerujące przyczynę stanu opisaną poprzednim stwierdzeniem.

 

Najbardziej inteligentnym i wyjątkowym człowiekiem byłam w liceum - nie chciałam zadawać sie z "motłochem" i z nikim nie obcowałam. Całe szczęście z tego "wyrosłam", czego również wam życzę.

Wolę zadawać się z tymi, z którymi mogę się porozumieć i czuję się dobrze w ich towarzystwie. Przychodzi to bez szczególnej interwencji świadomości. Trudno żebym się gnał na mecz z kibolami, gdy mnie nie bawi ta forma rozrywki.

 

I jeszcze moje najukochańsze - umiejętność obiektywnego obserwowania, obiektywna opinia, obiektywny miernik gustu i sympatii:

 

Owszem, jednak obserwator potrafi wyjść poza swój subiektywizm.

 

Oczywiście ...

Trudno rozkminić, o co się rozchodzi w powyższym.

 

Czy ktoś z was może napisał jakąś pracę naukową na ten temat?, ......

Na jaki temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cdn. nie ma sie co przejmowac:) tacy ludzie sa i beda zawsze.

Takie czepianie nie swiadczy dobrze o nikim... szukaja czegos czego im w zyciu brak... a na pocieszenie dodam ze w ten sposob nigdy tego nie znajda;)

NN4V pytasz na jaki temat? heh.. przeczytaj w jakim temacie tu piszesz to bedziesz wiedzial na jaki temat......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cdn. nie ma sie co przejmowac:) tacy ludzie sa i beda zawsze.

Takie czepianie nie swiadczy dobrze o nikim... szukaja czegos czego im w zyciu brak... a na pocieszenie dodam ze w ten sposob nigdy tego nie znajda;)

Mentorze - wytłumacz więc przyczynę zadania pytania w formie: Czy ktoś z was może napisał jakąś pracę naukową na ten temat?

Bo ja się zapytam: Czy ktoś z was może PRZECZYTAŁ jakąkolwiek pracę naukową na ten temat?

Ja kilka i owszem. A Ty - co przeczytałeś? Co przeczytała cdn.?

Dobrze jest uwierzyć, że cool być niedouczonym i głosić własne wydumane prawdy.

 

...NN4V pytasz na jaki temat? heh.. przeczytaj w jakim temacie tu piszesz to bedziesz wiedzial na jaki temat......

Nawet złośliwości wychodzą Ci nędznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V widze od dawna ze inteligencja i wiedza wprost z Ciebie wyplywa xD

Sie biedakunaczytales czegos tam i uwazasz ze wiesz o zwiazkach cokolwiek... no tak 7mio letni masz za soba... i w rocznym przysposabiasz kobiete.... nie ma tu nic do dodania.

Zyj sobie dalej ze swoja wiedza.. i bez zwiazku...

Wiesz jaka jest roznica miedzy teoria a praktyka chociaz?

Ciekawe czemu w sumie osoby ktore niby maja wysokie wyksztalcenie nie potrafia sie odpowiednio zachowac w rozmowie.

,asz ochote wziasc udzial w rozmowie to wez jak nalezy, odkryj swoje cudowne prawdy teoretyczne, a bezpodstawna krytyke wsadz sobie w ........

Wyobraz sobie ze pisze po swojemu zeby wkurzyc takich ludzikow jak Ty... ale nie sa to moje prawdy... oczywiscie zrodla nie maja tylu bledow, ale nie zrobilbym wam tego i bezblednie mnie nie zobaczysz tu.

Jak kiedys cos w zyciu osiagniesz to przestaniesz obrazac ludzi, a wlasnie po tym najlatwiej prostaka rozpoznac w tlumie.

Zrob sobie przysluge i nie pisz juz nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wykształcone osoby nie chcą "wziąść" udziału w rozmowie ;)

Ty go obrażasz. W tejże właśnie chwili.

A Twoje "prawdy" i generalizacje na temat związków mnie osobiście przerażają. Walka, nie związek. Układ, nie małżeństwo.

Pozdrawiam, mężatka od 1996 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz iiwaa ja nie zrobilem nic wiecej niz on:) nie uwazam sie za jakakolwiek "elite", ktora powinna reprezentowac pewien poziom. Jesli tego nie potrafi to cos jest nie tak z jego postrzeganiem siebie samego...

Co do moich prawd... hehe... nie sa moje i nie sa tak do konca na powaznie... poza tym milo ze posta przeczytalas w koncu, tego za ktorego konia z rzedem dawalas xD Posty naszpikowane zllosliwosciami, ale widac ze czytalas wiecej niz tylko poczatek:)

Nie zachecam nikogo do zalozenia ze w jego wypadku moze byc to dobre. Przerazaja Cie bo nie potrafgisz sobie tego wyobrazic, to wnioskuje z Twoich komentarzy poszczegolnych wyrywkow wyrwanych z kontekstu.

"walka nie zwiazek,uklad nie malzenstwo" -nie wnikam co to malzenstwo, ale to rodzaj zwiazku. Tak jak zauwazylas zwiazek to jest uklad pewnego rodzaju. Walki za to w tym nie widze, chyba ze w zwiazku w ktorym istnieje dawanie i branie z obu stron mylnie odczytujesz jako rywalizacje czy tez walke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×