http://www.eioba.pl/a/31ex/koncepcja-lustra-sposobem-wgladu-w-umysl
Na mnie ta zasada działa. Przedstawię ją dość kazuistycznie.
Od samego powrotu na forum bardzo mnie denerwowała iiwaa. Nie wiem dlaczego. Na poziomie świadomym generalnie nic do niej nie miałam, ot, taka tam kobita, która może i była irytująca, jednak dało się z nią dogadać. Niestety na poziomie nieuświadomionym (wypartym?) działała na mnie jak płachta na byka. Synestetycznie ,,nadałam" jej barwę czerwoną. Widziałam w niej wroga, którego muszę się pozbyć, bo zakłóca moje istnienie. ,,Odzwierciedlała" wszystkie moje negatywne cechy i nawet nie omieszkałam jej o tym publicznie napisać, czego później żałowałam, gdyż zdałam sobie sprawę z istoty faktu.