Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co to znaczy żyć w czystośći.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

Monk, nie oglądam bo to mnie odrzuca i nawet jakby mi wiara pozwalała i mi za to płacili, to bym nie chciała.

Nie twierdzę, że katolicy są bezgrzeszni, bo bywają różni, nawet uzależnieni od pornografii.

 

Refren,miłość to nie zawsze jest sex i nawzajem.

 

Czy ja mówię, że zawsze?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Słyszałem, że podobno każdy ma swoją cenę.

Katolicy są nieskazitelni.

 

Zapewne masz słuszność, jednak chciałbym zweryfikować tę tezę. :twisted:

 

refren, dostaniesz 3 mln* z tytułu moich przyszłych patentów na innowacyjne neurotrofiki jeżeli codziennie przez godzinę przez okres pół roku będziesz oglądała starannie wyselekcjonowany film z wybranej przeze mnie lub detektywamonka kategorii. Przyjmujesz wyzwanie?

 

* W walucie Republiki Ujaranego Lorda z uwzględnieniem inflacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, nie nadążam za wpisami.

Pół roku? W życiu, generuje zbyt duże szkody psychiczne, a poza tym pieniądze byłyby spaskudzone i bym nie mogła się do nich za bardzo przywiązać. Ufundowałabym i tak jakiś ośrodek leczenia uzależnień czy coś. Więc na co mi to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Słyszałem, że podobno każdy ma swoją cenę.

Katolicy są nieskazitelni.

 

Po co te złośliwości, nikt nie twierdzi, że katolicy są nieskazitelni, często są w grzechach po uszy, nawet oceniają siebie w zafałszowany sposób, ale to nie znaczy, że Bóg nie da rady zrobić czegoś dobrego z ich życiem.

Nawrócić się, to przyznać Bogu rację, a nie stać się aniołem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, nie nadążam za wpisami.

Pół roku? W życiu, generuje zbyt duże szkody psychiczne, a poza tym pieniądze byłyby spaskudzone i bym nie mogła się do nich za bardzo przywiązać. Ufundowałabym i tak jakiś ośrodek leczenia uzależnień czy coś. Więc na co mi to.

 

No a jakbym dajmy na to, zaproponował Ci szybką, lekką i przyjemną fuchę , w pełni legalną i moralnie czystą, która wiązałyby się ze znacznym wynagrodzeniem (3 mln), ale forsa na wypłatę pochodziłaby z mojego imperium narkotykowego , to odmówiłabyś ich przyjęcia jako, że to "spaskudzone" pieniądze z działalności przestępczej czy przyjęłabyś i nie interesowało Cię skąd pochodzi ta kasa jako, że sama postępowałaś etycznie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, nie wiem. Nie będę gdybać. Wolałabym nie pracować dla mafioza, ale wcale nie mam pewności, czy na przykład obecnie nie pracuję dla jakiejś mafii :)

 

Gorzej, pracując dla O. tak naprawdę pracujesz dla kondominium rosyjsko-niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, nie wiem. Nie będę gdybać. Wolałabym nie pracować dla mafioza, ale wcale nie mam pewności, czy na przykład obecnie nie pracuję dla jakiejś mafii :)

 

Gorzej, pracując dla O. tak naprawdę pracujesz dla kondominium rosyjsko-niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym. :D

Nigdy !!!

5337857.jpg

"Czołem Wielkiej Polsce !"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lord Kapucyn, nie wiem. Nie będę gdybać. Wolałabym nie pracować dla mafioza, ale wcale nie mam pewności, czy na przykład obecnie nie pracuję dla jakiejś mafii :)

No ja pracuję dla mafii zwanej Kościół. Możesz wytłumaczyć jakim prawem tak szacowna instytucja przywłaszcza sobie moje podatki? Wydaje mi się jednak, ze każdy winien swoje zabawy finansować samodzielnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja pracuję dla mafii zwanej Kościół. Możesz wytłumaczyć jakim prawem tak szacowna instytucja przywłaszcza sobie moje podatki?

 

A możesz mi zmyć gary i wynieść śmieci?

 

Ja mogę, , co otrzymam w zamian? Czy liczysz na bezinteresowne zmycie garów i wyniesienie śmieci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja pracuję dla mafii zwanej Kościół. Możesz wytłumaczyć jakim prawem tak szacowna instytucja przywłaszcza sobie moje podatki?

 

A możesz mi zmyć gary i wynieść śmieci?

 

Ja mogę, , co otrzymam w zamian? Czy liczysz na bezinteresowne zmycie garów i wyniesienie śmieci?

 

Nie no, szacun, dziś już zmyłam, ale zapraszam jutro. W zamian pochylę się nad jakąś kwestią z kanonu antyteistów, a nawet gimbo-kwestią z kanonu obsesyjnych antyteistów, jeśli pójdą też deski z balkonu ;)

 

Error, nie jutro, a pojutrze, jutro dzień święty, głupio tak z deskami przed procesją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monk, nie oglądam bo to mnie odrzuca i nawet jakby mi wiara pozwalała i mi za to płacili, to bym nie chciała.

Nie twierdzę, że katolicy są bezgrzeszni, bo bywają różni, nawet uzależnieni od pornografii.

 

Refren,miłość to nie zawsze jest sex i nawzajem.

 

Czy ja mówię, że zawsze?

No widzisz,Cię odrzuca to,a mnie odrzuca marsz narodowców.

Ale,też nie napisałaś że nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×