Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

kornelia_lilia, na zdj. jest Pętelka,sunia 1,5 roku.Chowana u mnie od pierwszych dni życia.Jak zacznie lizać to się nie wywiniesz,jest silna i oplata szyje łapciami tak,że odkręcenie się nic nie daje.Wczoraj miała "napad" i ciągle na mnie wskakiwała i wylizywała,z tęskniła się czy co:/Nie lubię kiedy mnie tak "wymyję",ale cóż,karcić jej za to nie będę,a w sumie zabawne,tylko potem to obślinienie :roll:

 

Sabaidee, nawet sympatycznie na tym zdj. wygląda:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kornelia_lilia, te trzymetrowe to gatunek endemiczny i zamieszkuje tylko Komodo i dwie sąsiednie wyspy, które razem stanowią Komodo National Park. Natomiast dużo mniejsze (do 1,5 m) można spotkać wszędzie (Sumatra, Jawa, Sulawesi, Borneo) i nikt na nich specjalnie uwagi nie zwraca, co zresztą usiłowałem pokazać na zdjęciu.

 

-- 18 lis 2011, 17:54 --

 

Laima, jak będziesz miała psa to nazwij go Guzik. Będziesz miała Guzik z Pętelką :D

sumatra1.jpg.d578be56e53e75fa68b1e837c0961ae0.jpg

sumatra2.jpg.b8e5d3413ffa356753104331d9405831.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HAHAHA nie wytrzymam, dzisiaj była akcja ŁAPANIE COCO :mrgreen:

 

musiałam zle zamknąć drzwiczki od klatki, rano się budzę, słucham jak Coco sobie podśpiewuje i gaworzy, patrzę i oczom nie wierzę :shock: Coco siedzi na klatce zadowolona, ale też nie wiedząca co zrobić :mrgreen: Przez 15 minut gadałam do niej a potem chciałam ją złapać no i /cenzura/, zaczęła latać jak głupia, znowu usiadła, znowu rozmowa i łapanie i lipa, zawołałam tatę - człowieka od czarnej roboty :mrgreen: za którymś razem mu się udało, eskapada Coco skończyła się krawiącym dzióbkiem, dwoma zgubionymi piórami, tata też nie pozostał bez obrażeń, Coco jednak potrafi udziobać porządnie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a mój Zorro po 2óch miesiącach przedwczoraj pierwszy raz wyszedł sam z klatki :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

nie chciałam go na siłę wyciągać

umieściłam go w końcu w klatce z kolegą i wyszedł za nim ;) coś mi się wydaje, że będzie rządzić, bo zabiera staremu żarcie zamiast wziąć sobie z miski.. i ciągle go zaczepia :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to sympatyczna rodzinka, która utrzymuje siebie i właściciela pozowaniem do zdjęć w Kanchanaburi w Tajlandii. Wieczorem, gdy jest już ciemno słonie muszą przebyć około 2 kilometrów do swojej zagrody. Dla bezpieczeństwa każdy z nich ma przypięte do ogona światło pozycyjne. Widok jest przezabawny :D

thailand.jpg.68a4e58928d47719a4aa87b5a2cb6d92.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×