Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ciągłe podniecenie, a wiara katolicka i skrupulatyzm


nakręcona

Rekomendowane odpowiedzi

Autorka robiła badania hormonalne?

Czasami zdarza się, że nadwyżka hormonów płciowych podbija popęd. U mężczyzn pomocna jest mięta, która wpływa na metabolizm testosteronu.

W bardziej zaawansowanych przypadkach nadwyżki testosteronu stosuje się diphereline.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.12.2015 o 03:15, refren napisał(a):

 

To co piszesz, to pewne szkodliwe, krążące wśród części katolików (też księży) uproszczenie, które maksymalnie jeszcze wyostrzasz. Człowiek nie może żyć bez myśli erotycznych i podniecenia. Każda myśl na temat seksu może wywołać podniecenie, taka jej natura, to nie znaczy, że nie możemy takich myśli inicjować. I kiedy mamy erotyczne wyobrażenia, to raczej oczekujemy, że nas to podnieci, a nie, że na przykład zaczniemy płakać. Więc skoro wiemy, że to nastąpi, to można powiedzieć, że specjalnie inicjujemy. Ale to jest nasza biologia, dynamika seksualna, płyniemy tylko na falach morza, które falować i tak będzie. Nie jest tak, że możemy myśleć o seksie tylko przez chwilę "przez przypadek", bo inaczej to grzech. To by było absurdalne. Nie ma seksualności bez fantazji seksualnych. Nie możesz się odciąć od cząstki siebie, nie mieć wglądu we własne pragnienia, zabronić sobie wstępu, nie używać wyobraźni seksualnej. Chodzi o to, żeby takie wyobrażenia kierowały się na relację, miłość, a nie na mechaniczny seks wyłącznie dla rozładowania seksualnego (czyli pornografię). Seks służy miłości. I chodzi o to, żeby nie nakręcać się w sposób sztuczny na zasadzie "nudzi mi się, to sobie obejrzę pornola", to znaczy, żeby nie szukać inspiracji do masturbacji, nie pielęgnować jakichś skryptów, które specjalnie do niej służą, nie zapełniać sobie tym pustki. Jeżeli na przykład wyobrażasz sobie seks na przemian z różnymi facetami, żeby tylko się zaspokoić, to jest już coś nie tak i niespecjalnie to rozwija w kierunku miłości małżeńskiej.

Teksty o "specjalnym wywoływaniu myśli erotycznych" jako o grzechu piszą moim zdaniem księża, którzy sami sobie nie radzą ze swoją seksualnością i potrzebują na siebie bata. W dodatku księża nie mają się żenić, a dla człowieka, który ma takie zadanie w przyszłości wyobraźnia seksualna to jest dar służący wzmacnianiu miłości między dwojgiem ludzi. Pewien ksiądz zresztą, który pracuje psychologicznie z siostrami zakonnymi stwierdził, że wszystkie bez wyjątku mają fantazje erotyczne, tylko jedne sobie z tym radzą, a inne nie.

Może być tak, że przez Twoje unikanie myśli o seksie, żeby nie "wywołać specjalnie" podniecenia, Twój popęd szuka sobie innych dróg, żeby przejść przez cenzurę i dojść do głosu i idzie Ci w jakieś nietypowe zajawki. Nie wiem o co chodzi z podniecaniem się stresem, smutkiem, ale to jest jakieś bezosobowe, nie ma w tym żadnej drugiej osoby, partnera, przynajmniej tak to brzmi. Czyli nic dobrego z hamowania się nie wychodzi, przeciwnie, możesz mieć problemy z życiem seksualnym w przyszłości.

Nie jestem oczywiście autorytetem moralnym ani katechizmem (swoją drogą nie kojarzę tam rzeczy, o których piszesz, że to nauka Kościoła), nie chcę Ci ustawiać sumienia, ale jako skrupulantka przerobiłam temat, z pomocą duchową. U mnie się to sprawdza.

Przed ślubem nie powinno się celowo podniecać i lepiej zostawić sprawy seksualnośći na później. Nieprawdą jest też że człowiek nie może żyć bez myśli erotycznych i podniecenia seksualnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2025 o 16:28, 11Cegła napisał(a):

Przed ślubem nie powinno się celowo podniecać i lepiej zostawić sprawy seksualnośći na później. Nieprawdą jest też że człowiek nie może żyć bez myśli erotycznych i podniecenia seksualnego.

Nawet księża nie dają rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@11Cegła temat pochodzi sprzed 10 lat. Autorka wątku nie odwiedzała Forum od grudnia 2015 roku. Ludzie, patrzcie trochę na daty! Trochę nie ma sensu odpowiadać na posty osobom, których dawno tutaj nie ma. Oczywiście temat może jest interesujący, można tu dalej prowadzić dyskusję, ale już nie jako odpowiedź dla nakręconej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×