Miałeś wielkie szczęście, jak można to tak nazwać.
Zachorowałeś na ciężką chorobę szpiku jaką jest niedokrwistość aplastyczna (aplazja szpiku). Znalezienie zgodnego dawcy bez środków nadzwyczajnych jest bardzo ciężkie.
Niewątpliwie skutkiem ubocznym przeszczepu jest poprawa lub całkowite ustąpienie twojej nerwicy natręctw wraz z kompulsjami, czego jesteś nawet nieświadomy.
Nieświadomie lecz niepotrzebnie dajesz osobą na forum złudną nadzieję. Oni nigdy nie zostaną poddani twojej procedurze leczenie, ponieważ po 1. nie posiadają do tego wskazań według przyjętych procedur leczenia, po 2. leczenie farmakologiczne to są wielkie pieniądze dla niektórych środowisk, 3. prawdopodobnie leki w przyszłości będą coraz skuteczniejsze.
Osobiście słyszałem o niezwykłej poprawie stanu zdrowia pacjentki, chorującej na atopowego zapalenia skóry po przeszczepie szpiku w związku z leczeniem białaczki więc niewątpliwe jest to pole do badań w przyszłości.