Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego zdradzacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Im bardziej niepewny swej męskości facet, tym bardziej tzw. kobiecych kobiet pragnie

A ja myślałem, że jest odwrotnie. Prawdziwy mężczyzna zwykle chce prawdziwej kobiety i tyle droga ego. To jest najbardziej logiczne i naturalne. Chociaż w dzisiejszym świecie coraz więcej jest facetów pizdusiów w rurkach, którzy potrzebują silnych kobiet, bo sami generalnie zajmują ich miejsce jako owa słaba płeć. Normalnie natura zarządziła inaczej - silny facet, słaba kobieta (oczywiście mam na mysli fizyczność a nie inne kwestie)

Ale ogólnie facet powinien być silniejszy, kobieta może być słabsza, w końcu mężczyzna ma być podporą, ale oczywiście w związku działa to w obie strony, kobieta dla mężczyzny też jest oparciem, wiatrem w żagle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, hehe nie jesteś pizduś, bo nie chodzisz rurkach? daj spokój, to jest dopiero pójście na łatwiznę, czy nie tak robią właśnie prawdziwe kobiety, że strojem i cud kremami odchudzającymi próbują nadrobić braki cielesne? Prawdziwy facet , taki jak wstawiała zima czy alu to mógłby nawet w sukience chodzić, a i tak nikt nie miał prawa mieć wątpliwości co do jego męskości...wszak ma mięśnie.. ;)

Chodziło mi o mentalność nie o strój. Taki skrót myślowy jak "blondynka", jeśli tego nie rozumiesz to już Twój problem. Wygląd jest w tym przypadku odzwierciedleniem osobowości i tylko tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, czego nie zrozumiałeś? wasza logika, że jak mięśnie ~facet, brak mięśni ~kobieta, to jak facet nie ma mięśni czy też ma mniejsze mięśnie jak kobieta, to sam nie jest facetem.. Że jesteś duży, to tym gorzej dla Ciebie, bo jak byś był mały, to bycie słabszym od kobiety mógłbyś jeszcze zwalić na swoje małe gabaryty, a tak to Ci pozostaje szukanie małej, delikatnej brunetki... ;)

 

Nicholas1981, ja pitolę, teraz nagle oceniasz mentalność po stroju? to rozumiem, że jak Larrisa ubrałaby się w zwiewną sukienkę, to uznałbyś ją za kobiecą kobietę?:)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ego, Ty masz jakieś chyba kompleksy albo coś dziwnego jest z Tobą. Masz dziwne pojęcie o relacjach męsko-damskich. Wszystko opatrujesz jakąś dziwną retoryką bojowo-wojenną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, no pewnie, że mam kompleksy, nigdy się tego nie wypierałam. :D

Co do bojowej retoryki , to sorry, ale to nie ja zaczęłam szufladkować tutaj ludzi ze względu na "prawdziwą" płeć, przez pryzmat siły, muskuł i rurek. :bezradny:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, ja pitolę, teraz nagle oceniasz mentalność po stroju? to rozumiem, że jak Larrisa ubrałaby się w zwiewną sukienkę, to uznałbyś ją za kobiecą kobietę?:)

A Ty w ogóle rozumiesz co to znaczy symbolika? Mówi się o mentalności blondynki - chyba nie uważasz, że kolor włosów tak na serio determinuje, iż ktoś jest głupiutki nie? Momentami mam wrażenie, że rozmawiamy na innym poziomie percepcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, ja oczywiście nie uważam..tak samo nie uważam, że rurki cokolwiek determinują, czy mięśnie. Więc skoro , Ty też nie uważasz, że rurki coś determinują, to nie rozumiem czemu miał służyć ten wkręt? :)

 

Ps A Ty nie edytowałeś przypadkiem tamtej wiadomości, wydaje mi się, że pierwotnie było w niej, że "strój określa mentalnosć", ale może coś źle przeczytałam... w takim razie moja wina. Tak czy siak napisałeś o "pizdusiach w rurkach", trudno się tu odszukiwać czegoś innego, jak powierzchownej oceny kogoś, która z faktami prawdopodobnie nie ma nic wspólnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, nie pisałem, ze strój określa mentalność. Jednak Ci się zdawało. W ogóle ta dyskusja jest bez sensu coraz bardziej a ja się upiłem trochę i zaczynam mieć problemy z pisaniem. W każdym razie to już nie pierwszy raz kiedy nie bardzo łapię o co Ci chodzi Koleżanko.

Zima, ja jestem bardziej "zwiewny" - ważę tylko 75 kg przy wzroście 191 cm :D Swoją drogą co to za określenie "zwiewny"? Chciałbym trochę przytyć w sumie, ale jakoś mi nie idzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nicholas1981, nie wiem, czy aktualnie bierzesz , podejrzewam np. po tym: http://www.nerwica.com/chad-choroba-afektywna-dwubiegunowa-cz-iii-t36459-8932.html?hilit=leki#p2092010, albo po tym:http://www.nerwica.com/dzienne-wrony-nocne-darki-czynne-24-h-na-dob-cz-2-t54697-8582.html?hilit=leki#p2081545

 

że jest taka opcja, że bierzesz...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zima, niestety jestem teraz poza stałym miejscem zamieszkania, dość daleko od domu. Więc ta opcja odpada na dziś :) Poza tym nie mam już hipomanii, poszła sobie... Trzeba było mi się przypomnieć dwa tygodnie temu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zima, ja tylko dbam o cnotliwe prowadzenie się Kolegi. :angel: W tamtym czasie sam przyznawał, że, jakby to ująć... A może nie będę tego ujmował. :D

 

A Wy jesteście stąd, w sensie ze środka Polski?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×