Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fenomen off-topingu ;-)


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Można by się zastanowić, co takiego w sobie mają wszelkie wypowiedzi i wtrącenia odbiegające od przewodniej myśli danego tematu, że tak często pojawiają się w prawie każdym wątku i wielu użytkowników z nich "korzysta" ;) Bardzo często występują w formie różnych gifów, memów, demotywatorów czy filmików. Czy ich pojawienie się jest zawsze spontaniczne, czy też może ma na celu odwrócenie uwagi od głównego problemu poruszanego w danym temacie? A być może należy traktować je za spam? Na pewno w wielu przypadkach ubarwiają dyskusję i rozładowują atmosferę,

o ile nie jest ich za dużo i o ile po jakimś czasie temat jest w stanie powrócić na pierwotne ( czyt. właściwe ) tory.

 

Wiadomo, że wszelkie wątki społeczne, zwł. te kontrowersyjne, jak choćby dotyczące wyborów mogą zawierać tego typu treści, ale co ciekawe, pamiętam taką sytuację, jak parę miesięcy temu do tematu paroksetyna również wkradła się polityka :shock: ( na szczęście tylko na kilka postów ).

 

Zauważyłam też, że na naszym forum są osoby, które pomimo morza OT w danym temacie nie ulegają jego magii i w dowolnym momencie są w stanie się wstrzelić z powrotem w dyskusję ( np. mark123, carlosbueno ). Czyżby byli oni całkowicie odporni na te gadki-szmatki?

 

Jak Wy reagujecie na off-topy pojawiające się w różnych tematach? Dajecie się im ponieść? Czy też może wprost przeciwnie, denerwują Was one? Co takiego w sobie mają te off-topy, że bywają nieraz ciekawsze od samej dyskusji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huehuehueheueh

 

 

A tak na poważnie,obserwując ten cyrk który się dzieje w tematach np politycznych to ciężko czasem nie trollować i nie śmiać się z tego.

A offtopy? były są i będą,chcąc to wymazać,forum stałoby się forem policyjnym i z czasem umarło,a tego nie chcemy.

Co do reakcji - mi są obojętne - chyba że zaczyna się gównoburza,albo OT schodzi na wyjątkowe debilne tory.

Ale też,offtop offtopowi nierówny.

pinda, nie trolluj xD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W realnym świecie też niekiedy rozmowa schodzi na inne tory i nie jest to niczym dziwnym. Byłoby dziwne, gdyby każdy zawsze i wszędzie kurczowo trzymał się głównego tematu za wszelką cenę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pinda, że też ci się jeszcze nie znudziło to hejtowanie wszystkich. Naprawdę nie masz już ciekawszych zajęć? To dość smutne. Zachowujesz się, jakbyś naprawdę miała (czy może miał?) coś nie tak z głową, tyle że nie w kierunku nerwicy ani depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pinda, że też ci się jeszcze nie znudziło to hejtowanie wszystkich. Naprawdę nie masz już ciekawszych zajęć? To dość smutne. Zachowujesz się, jakbyś naprawdę miała (czy może miał?) coś nie tak z głową, tyle że nie w kierunku nerwicy ani depresji.

 

Najwyraźniej nie mam, nie hejtuj mnie z tego powodu, pliska :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez OT nie byłoby żadnego życia na tym czy innym forum.

 

Przykłady:

 

Wątek "Jestem zakochany czy nie?"

 

1 user: jesteś

2 user: nie jesteś

3 user: głupi jesteś

 

I koniec tematu

 

Wątek "Czy paroksetyna mnie wyleczy"

 

1 user: wyleczy

2 user: nie wyleczy

3 user: głupi jesteś

 

I koniec tematu (...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@pinda, że też ci się jeszcze nie znudziło to hejtowanie wszystkich. Naprawdę nie masz już ciekawszych zajęć? To dość smutne. Zachowujesz się, jakbyś naprawdę miała (czy może miał?) coś nie tak z głową, tyle że nie w kierunku nerwicy ani depresji.

 

Nie zgadzam się z tym hejtowaniem każdego. Mi się z pindą kilka razy bardzo przyjemnie konwersowało na forum, a w dodatku tak ładnie się do mnie zwraca ("Hansie"), jak nikt inny na tutaj. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez OT nie byłoby żadnego życia na tym czy innym forum.

 

Przykłady:

 

Wątek "Jestem zakochany czy nie?"

Jesteś zakochany? Kto ma wiedzieć za Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Velvet, "wiadomo kto" założył tu taki wątek, bo on nie wie, czy jest zakochany, czy też nie. :) Mówił Ci już ktoś, że jesteś irytująca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×