Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zero seksu/Biały związek


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

bardzo barwne okreslenie ale nie moge sobie tego najazdu wyobrazic jakos, Czyli jak ja jestem na gorze to najezdzam na niego?
Nie, bo to nadal nie Ty lokujesz mu swój sprzęt w obrębie jego terytorium, tylko on u Ciebie.

 

:hide: no dobra, niech Ci będzie , facet jest najeźdźcą, ale kobieta go więzi , co gorsze :oops:

 

oprawca3qc.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, no ale co to za więzienie, gdy "więzień" decyduje kiedy może wyjść?

Jedyny wypadek, uwięzienia to tzw. ścisk pochwy, nie wiem ile w tym prawdy, a ile mitu... z tego co czytałam nie znajduje potwierdzenia medycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

*Wiola*, no ale co to za więzienie, gdy "więzień" decyduje kiedy może wyjść?

Jedyny wypadek, uwięzienia to tzw. ścisk pochwy, nie wiem ile w tym prawdy, a ile mitu... z tego co czytałam nie znajduje potwierdzenia medycznego.

ego, zawsze możesz go scisnąc za gardło.. np nogami, wtedy tak łatwo nie ucieknie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, nie dość, że najeźdźca Cię grabi, to Ty zamiast go wygonić, to jeszcze chcesz go zmuszać, żeby pozostał na Twym terytorium? I jak to niby robisz, jak Ty nie masz nad nim absolutnej władzy, czyli tak, czy siak, to jego dobra wola, że nadal zostanie łaskawie na Twoim terytorium ? :smile:

 

Ps Nawet gdybym nigdy nie uprawiała seksu, to to nie ma nic do rzeczy, bo w dobie porntuba i redtuba nie trzeba uprawiać seksu, żeby wiedzieć jak wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, no prosze Cie :D Jezeli wiedze czerpiesz z porntube to fakt mozesz miec poglady jakie masz. Tam dostawca pizzy zalapuje sie na seks u kazdej pani domu i to taki ktory zaspokaja jedyne jego.

Zycze Ci zebys kiedys spotkala kogos kogo pokochasz i kiedy pojdziesz z nim do lozka to zobaczysz jak wyglada milosc w ktorej jest i namietnosc i szacunek i dbanie o partnera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam, czytam... I jestem w totalnym szoku co do niektórych wypowiedzi. :shock:

Powiem swoje zdanie, niezbyt kontrowersyjne ale ja już taka mało kontrowersyjna z natury...

 

Seks jest wszędzie . Gdy jest się osobą samotną, z jakimiś tam większymi, mniejszymi zaburzeniami , to chce się na tą wszechobecną "pornografię" rzygać. Ja tak miałam! Nie chciałam, a byłam atakowana ze wszystkich stron. Telewizja-seks, serial-seks, reklamy-seks , strony bynajmniej NIEEROTYCZNE, gdzie na każdym kroku goła dupa, reklama z porno gierką, itd., bilbordy na ulicach z kobietami w skąpym bikini z rozchylonymi ustami . Przez to wszystko faktycznie można mieć dość. Można złapać obrzydzenie. Na ulicach wulgarne dziewczyny, wiek gimnazjalny, ubrane jak przydrożne ku... ze wścieklizną macicy. No przykładów masa.

 

Ja po edukacji przez mojego brata miałam obrzydzenie do seksu , uczył mnie właśnie na pornosach co to seks. Było to dla mnie coś obrzydliwego, coś czego nigdy w życiu nie dam sobie zrobić. Ohydne, wulgarne... Tak widziałam seks. WTARGNIĘCIE w kobietę, ale ta kobieta też wcale nie taka święta skoro krzyczy "mocniej ty kutasie", lub bierze jego przyrodzenie do ust w demonicznym szale. :shock: I ja serio tak widziałam seks... Patrzyłam na mamę, ciocię i na nowo wmawiałam sobie opowiastki o kapuście, bo mdliło mnie na samą myśl, że oni tak to robili i ja tak powstałam!

 

Moi drodzy... Seks w realnym życiu tak NIE WYGLĄDA!

Gdy nie mam ochotę być atakowana przez najeźdźce, to komunikuję: NIE, nie mam ochoty. Mam zły nastrój, nie chce mi się, itd. Najeźdźca też odmawia >

 

Ja widzę seks tak, że jestem z osobą, którą kocham tak blisko, że bliżej się już nie da. Jest dla mnie czymś pięknym, ta piękność złączonych ciał, gdy słyszę szeptane mi do ucha "kocham cię", gdy delikatnie się dotykamy, obejmujemy. Gdy jest troska o to czy jego, lub mnie nic nie przeszkadza, nie boli . To wzajemna czułość, bliskość, którą mogę przeżyć tylko z nim, wzmocnienie naszego uczucia. To jak sobie patrzymy "po wszystkim" w oczy jest bezcenna...

 

Wiele tracicie dając się wpędzić w te całe pierdulamenty, za dużo Szczuki się chyba niektórzy nasłuchali.

Nie patrzcie na seks przez pryzmat redtuba, bo to na serio skrzywi Wasze podejście do miłości, kochania. Tam tego nie ma! Tam są aktorzy, podsyceni często dragami, alkoholem i niebieskimi tabletkami. TO NIE JEST PRAWDZIWY OBRAZ SEKSUALNOŚCI I BLISKOŚCI MIĘDZY DWOJGIEM LUDZI!

 

Oj Arasha... Też lubię przyrodę, też kocham zapach bzu, konwalii, truskawek, zapach po burzy, czy świeżo ściętej trawy, ale uczucie orgazmu jest czymś zupełnie innym >. To jest największa przyjemność, doznanie jakie póki co przeżyłam. Nie możecie porównywać, że zjedzenie zimnego arbuza jest fajniejsze od orgazmu, skoro go nie przeżyłyście!

 

Błagam... skończcie z tymi najazdami, to jest totalnie chore, feministyczne do szpiku powalone porównanie. Czytając niektóre posty zadławiłam się poranną herbatką.:roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny napisałabym Wam jeszcze coś o tych redtubach, żeby Was na ziemię trochę sprowadzić, ale tak generalnie po tych Waszych wpisach widzę, że macie udane życie seksualne, to nie będę Wam wprowadzać jeszcze dodatkowego zamętu, po wczorajszym i psuć Waszego romantycznego spojrzenia, tym bardziej, że ja nie przewiduję zmiany swoich poglądów, więc to i tak niczemu wartościowemu raczej by nie posłużyło, a jeszcze Wasze chłopy zaczną na mnie najeżdżać w odwecie, że im niczym Putin się do terytorium przypierdalam, a to już nawet dla mnie lepiej, żeby siedzieli tam gdzie siedzą. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny napisałabym Wam jeszcze coś o tych redtubach

Napisz, jestem ciekawa podejścia ludzi do pornografii. To nie ironia czy przytyk, serio ciekawy temat dla mnie.

I ja też! I ja też! :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzcie na seks przez pryzmat redtuba, bo to na serio skrzywi Wasze podejście do miłości, kochania. Tam tego nie ma! Tam są aktorzy, podsyceni często dragami, alkoholem i niebieskimi tabletkami. TO NIE JEST PRAWDZIWY OBRAZ SEKSUALNOŚCI I BLISKOŚCI MIĘDZY DWOJGIEM LUDZI!

 

Ja seks pomiędzy partnerami postrzegam tylko jako fizjologię i prymitywne instynkty. Na strony typu redtube, nie wchodzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie patrzcie na seks przez pryzmat redtuba, bo to na serio skrzywi Wasze podejście do miłości, kochania. Tam tego nie ma! Tam są aktorzy, podsyceni często dragami, alkoholem i niebieskimi tabletkami. TO NIE JEST PRAWDZIWY OBRAZ SEKSUALNOŚCI I BLISKOŚCI MIĘDZY DWOJGIEM LUDZI!

 

Ja seks pomiędzy partnerami postrzegam tylko jako fizjologię i prymitywne instynkty. Na strony typu redtube, nie wchodzę.

No szczerze współczuję w takim razie... Serio. Bo dla mnie seks jest nie prymitywnym instynktem , tylko aktem maksymalnej bliskości między dwojgiem ludzi. Dla aseksuali może taką bliskością być wspólne wąchanie fiołków, lub lepienie pierogów, ale zapewniam, orgazmu ani TEGO rodzaju bliskości , nie zaznacie.

 

I możecie mi do woli wmawiać, że seks to zuo w najczystszej postaci, że jestem dziwką z redtuba, że kierują mną zwierzęce instynkty, że jestem uległa i pozwalam penetrować swój teren. Proszę bardzo. Ja jednak tak NIE UWAŻAM. To Wy macie skrzywiony obraz seksualności, nie 99% społeczeństwa.

 

Współczuję... Szczerze współczuję... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla aseksuali może taką bliskością być wspólne wąchanie fiołków, lub lepienie pierogów, ale zapewniam, orgazmu ani TEGO rodzaju bliskości , nie zaznacie.

Ja stricte aseksualny raczej nie jestem, ale mam bardzo "wykolejone" libido. Jestem fetyszystą, więc chyba nie mogę być aseksualny. A jako bliskość nie postrzegam nic, postrzeganie bliskości u mnie nie funkcjonuje.

 

To Wy macie skrzywiony obraz seksualności, nie 99% społeczeństwa.

Ja wiem, że mam skrzywiony.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sex to sprawa indywidualna jedni go nie uprawiają w ogóle, inni mają potrzebę obnażać się z tym publicznie inni zmieniają partnerów co tydzień za co zdecydowana większość uprawia go regularnie z jednym partnerem jeżeli go posiada, są też relacje 2+1. Każdy ma prawo do swoich wyborów i upodobań kiedyś próbowano leczyć homoseksualistów ale jakoś nie wyszło. Ważne żeby każdy znał swoje potrzeby i dobrze się z tym czuł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Candy14, na razie oczywiście tak, ale gdy już ich kobiety, przyjmą mój światopogląd i przestaną ich wpuszczać na swoje terytorium, to zobaczymy czy nadal nie będą zgłaszać żadnych uwag. :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I możecie mi do woli wmawiać, że seks to zuo w najczystszej postaci, że jestem dziwką z redtuba, że kierują mną zwierzęce instynkty, że jestem uległa i pozwalam penetrować swój teren. Proszę bardzo. Ja jednak tak NIE UWAŻAM. To Wy macie skrzywiony obraz seksualności, nie 99% społeczeństwa.

Zgadzam się z tym w 100%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×