Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Duża Mi

@distorted_level68 a co miało być prześmiewcze tudzież z uznaniem?

3 minuty temu, Lusesita Dolores napisał:

kupilam sobie kiełbase wiejska ale jest z galaretką.

Wyobraziłam sobie kiełbasę z takimi kostkami kolorowej galaretki. Coś jak ciasto śmietanowiec, tyle że z kiełbasy. Chyba mam już sorbet zamiast mózgu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, distorted_level68 napisał:

z mądrym to i miło pogadać! 🙂

Pierwszy raz spotykam się ze stwierdzeniem, jakoby używanie wyrazów spotykanych obecnie głównie w literaturze pięknej świadczyło o mądrości ;) niemniej, miło to usłyszeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wrony, rozmyślam ostatnio nad pterodaktylami i innymi latającymi dinozaurami, z tego co mi wiadomo były ciężkie, dużo cięższe niż obecne latające ptaki. Wątpię, że rozpiętość skrzydeł rekompensowała wagę, atmosfera musiała być  wtedy dużo gęstsza, żeby w ogóle mogły latać? Ma to sens?

Mówił o tym Dr Aleksander Woźny (fizyk jądrowy) w swoich wykładach. Gęsta atmosfera powodowała olbrzymie rozmiary niektórych dinozaurów, przekładało się to też na długość życia, niektóre grubo ponad 100 lat.

Obecnie też mamy żółwie i innych stulatków wśród zwierząt, ale to garstka. Ciekawe jak by człowiek sobie poradził sobie w takiej atmosferze? 800 lat? :classic_biggrin:

x1 kawa zaraz idę zrobić drugą, potem przygotowania do jutrzejszego obiadu, ogólnie nic ciekawego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
2 minuty temu, distorted_level68 napisał:

chociaż bycie za skromnym w niektórych aspektach może odbić się czkawką!

Bądź spokojny; w zwyżkowej formie skromnością nie grzeszę ;)

Słodzisz mi tu tak, że chyba czekolada przestanie mi być potrzebna do funkcjonowania... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, distorted_level68 napisał:

a doszukiwanie się jakiegoś zadziora z mojej strony

Prześwietlam i interpretuję. Takie zboczenie zawodowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lilith, już od dawna przekleństwa są widoczne 😉

@Mireadh, dzięki, ciągle spokojnie. A ja jestem jednocześnie poirytowana i zadowolona, na szczęście z różnych rzeczy 😕

@Lilith, ooo, a jak go spędzasz? 🙂 Ja planuję tuż po pracy jechać na nabożeństwo, tylko boję się, że będzie na zastępstwie jakiś buc - oby nie nasz były proboszcz 😉 poza tym był szef z nową umową i powiedział, że wyglądam na bardzo zadowoloną 🤔 Chyba jednak muszę ciągle uważać, bo faktycznie coś za bardzo pozytywnie

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
48 minut temu, Lilith napisał:

I się zaczyna...heh...dobra, idę się użerać z ludźmi. Do później.

Trzymaj się dzielnie i nie daj się!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Carica Milica napisał:

Wyjebali mnie z pracy, bo miałam czelność być dwa dni chora (!). Napisali, że nie spełniłam ich oczekiwać. Ale moje byłe szefostwo miało zapędy psychopatyczne, a nastrój w pracy grozy i terroru. No i czas się wybrać do szpitala, bo już długo nie pociągnę. 

Straszne to, jak można w ten sposób do człowieka, pracownika, kobiety... co za dzicz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi

@distorted_level68 witaj. Słychać szum z korytarza i rzężenie kota z zapaleniem płuc. A życie... wciąż chodzę po tym łez padole, więc chyba tragedii nie ma. A co u Ciebie?

@Carica Milica ech, współczuję. Ale przy takiej atmosferze w pracy może i dobrze, że stało się właśnie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, Carica Milica napisał:

Może i dobrze, że tak się stało, przynajmniej ze spokojem mogę się zając swoim zdrowiem. 

I to teraz powinno być Twoim priorytetem. Trzymaj się dzielnie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, distorted_level68 napisał:

zawód który drąży aby rozwiązać jakąś zagadkę, zawsze mnie fascynował! 🙂

A jakież to zagadki rozwiązujesz zawodowo?

4 minuty temu, Carica Milica napisał:

@Mireadh, dzięki, jak dobrze pójdzie to za 1,5 tygodnia będę w jednym najlepszych ośrodków psychiatrycznych w Polsce. 

Trzymam kciuki, żeby się udało!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
9 minut temu, distorted_level68 napisał:

hehe, no wiesz, każdy wybiera to co chce robić i co kocha robić, bo jaki sens tkwić w czymś co jedynie przynosi wieczny fqrw - fakt, cenzura! :classic_blush:

Gdyby każdy mógł robić w życiu to, co chce i co kocha i jeszcze dostawać za to pieniądze, zylibysmy w utopii ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
Godzinę temu, Carica Milica napisał:

Ostatnio mi się malować nie chce i łażę bez makijażu. 

Ja dziś dostałam ochrzan od drugiej połówki, że wciąż nie poszłam do fryzjera. Cóż, chaos na głowie odzwierciedla to, co w głowie... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
29 minut temu, distorted_level68 napisał:

no to masz super, że twój men wysyła cię do fryzjera, przeważnie robią to kobiety do facetów! :D

Nie mam mena, tylko kobietę; może stąd taka reakcja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, distorted_level68 napisał:

w sumie zawsze mnie ciekawiło kto robi za "faceta", a kto za kobietę?

To nie ma znaczenia ;) ja jestem ogółem bardziej kobieca, co nie znaczy, że nie stanowcza i silna ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
Teraz, distorted_level68 napisał:

i wysyła cię do fryzjera?

Martwi się, że moje zaniedbanie się jest skutkiem ubocznym naparzania się z towarzystwem w głowie. I w sumie ma rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Duża Mi
1 minutę temu, distorted_level68 napisał:

a ma powód? jest z tobą tak źle ostatnio?

Sama nie wiem, czy aż tak źle. Przynajmniej już się leczę, więc rozpadam się na kawałki pod kontrolą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×