Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Mniejszym złem wydaje się być kawa i masturbacja.

Jak ktoś wpadnie w tytoń czy alko to jest problem. Kawy bym nawet nie nazwał używką.

 

Szkodliwość wg mojej skali :mrgreen:

Alko - 9/10

Fajki - 6/10

Masturbacja - 5/10

Kawa - 1/10

 

Wolę towarzystwo kawoholika z fajką, niż alkoholika, który od rana do wieczora myśli jakby się tu nachlać. Masturbacja od czasu do czasu to chyba też nic złego, problem zaczyna się gdy ktoś trzepie 4 razy dziennie.

 

 

Mam pytanie, a właściwie kolega się pyta ( :pirate::pirate::pirate: ), czy 3 lub 4 piwka tygodniowo wypite w sobotę, to alkoholizm czy nie? Kolega tyle wypija, waży poniżej 80 kg, w zasadzie chudzielec, szybko mu wchodzą do głowy procenty i czasem wejdzie na net, palnie jakąś głupotę i potem jest mu głupio. Powinien całkowicie odstawić alko, czy to bezpieczna dawka? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, :(:(:(

 

Lilith, kia_ sportage, ja robiłem prawko w 2003, wtedy się płaciło coś koło 600 - 700 zł, teraz widzę, że świat poszedł do przodu i ceny też :evil:

 

Jutro o 14:00 idę na pogrzeb, to już trzeci pogrzeb w tym roku :(

Na początku stycznia umarła osoba z dalszej rodziny, facet był w porządku i nie wglądał na takiego co się wybiera na tamten świat, była to dla mnie lekko kryzysowa sytuacja, musiałem zapodać sobie clona.

Dwa tygodnie temu zmarł dalszy sąsiad, widywałem go czasem, ale nie znałem, w przeszłości był strażakiem, delegacja strażaków przybijała mu do trumny pozłacany hełm strażacki, sporo osób płakało :cry::cry:

Przedwczoraj zmarła starsza schorowana kobieta, też dalsza sąsiadka, choroby, szpitale, jednym słowem starość nie radość.

 

Nie jestem jakimś specjalnym fanem pogrzebów, ale w tym roku coś za mocno ludzie umierają :/

 

W 2012 roku zmarł mój wujek. Wybitny teoretyk spiskowy, czekał na koniec świata 21.12.2012, koniec świata nastąpił dla niego wcześniej, umarł we wrześniu.

W latach 80 korespondował listownie z Amerykańską piosenkarką Lane Brody.

nie wiem czy kojarzycie -> https://en.wikipedia.org/wiki/Lane_Brody ,

nie była jakąś supergwiazdą, ale podobno popularna w tamtych latach, posłała mu płytę winylową z autografem :D Albo sztab ludzi którzy za nią stali posłali, nie wiem, w każdym razie płyta z autografem jest :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się kiedy ludziska prawo jazdy zaczną "robić' w Czechach.

Mysle, że nastąpi to w momencie kiedy tamtejsi włodarze pójdą po rozum do głowy i po pierwsze zaczna organizować kursy intensywne, trwające powiedzmy max dwa tygodnie,a po drugie w jakis sposób umożliwią zdawanie ich egzaminu teoretycznego przetłumaczonego na język polski. I kasa zacznie lać sie do nich strumieniami. Bo to co wyprawia sie obecnie w Polsce to ewenement na skale światową. Gdy człowiek słyszy od znajomych "emigrantów" jak sie robi "prawko" na przykład w UK to pierwsze co przychodzi do głowy to myśl " skończ pieperzyc głupoty"....

Za chwile łatwiej będzie napisac i obronic pracę magisterska niz zdać egzaminy na prawo jazdy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Gra miłosna jest jak jazda samochodem: kobiety wolą objazdy, mężczyźni – skróty”

 

...ale ostra, dynamiczna i nieprzewidywalna offroadowa jazda na skróty mimo wszystko też jest ok, czyż nie ? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arhol, fix accepted ;):uklon:

Myślę, że moje lenistwo jest na poziomie umiarkowanym, na studiach bym sobie nie poradził, za duży stras, za dużo nauki, poza tym mam do ogarnięcia w domu dużo spraw i bym nie pogodził jedego z drugim.

Ale myślałem nad szkołą dla dorosłych, taką dwuletnią, albo jakichś kursach, nie po to by mieć kolejny nic nie warty dyplom, tylko żeby więcej przebywać z ludźmi.

Najlepszym wyjściem byłby stały, stabilny etat i pasek z wypłatą :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

distorted_level68, oby te ciastko było bez dodatku, tzn lukru :roll::mrgreen: KONIEC ŻARTÓW TAKICH HEHEHEHE

 

Carica Milica, ja też się odchudzam, ze 118 już na 88 mi się udało zrzucić :) 30 kg w 9 miesięcy bodajże. może 10. Teraz tak zamierzam do 83 schudnąć, ale już i tak tyle schudłem, to tak się składa, że schudne z 90 do 88, potem sie naobżeram słodyczami i fast foodem, i potem znów chudnę. Już mi się nie śpieszy :D I znów 90 kg, także dla mnie dzisiaj tłustego czwartku już nie ma :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdecydowanie w lepszej formie, niż przez ostatnie dni. Chyba samozaparcie, że pokonam bestię-depresję.

:great::great::great:

 

sok ma w sobie cukry, więc niepełnowartościowa ta głodówka nie czepiam się, żeby nie było... ale woda i powietrze=prawdziwa głodówka, za bardzo sobie folgujesz!

odrobina cukru nie zaszkodzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×