Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Co wy tu jakieś smuty walicie..?.p..(żart)

Pomyślałem sobie, że napisze jak będzie jakiś ważny powód... I dzisiaj właśnie się zdarzył..

16 dzień brania effectinu i cholerny nawrót depresjii nastąpił. Ból mnie przygniótł totalnie.

Z tendencjii wznoszącej spadło i dotknęło dna...

Miejmy nadzieje, że będzie lepiej i że ścierwo mnie nie zniszczy, bo na Boga chce życ...

Chce szczyty zdobywac..p

W końcu jestem fighterem..p.., a muszę życ jak szmaciarz...

Pozdrawiam

 

PS.. nigdy nie wolno się za bardzo cieszyc..ja już się przez chwilę radowałem, że jest ok..grr

..bo było, słowo daje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny nie wiem czy Cie pociesze czy wręcz przeciwnie ale u mnie naprawdę dobrze jest teraz czyli po 4mcach brania wenlafaksyny 75mg. Tzn miałem taki epizod że 2mc brałem 150mg ale lęki sie nasilały i wróciłem do 75mg i tak wpełni chyba dopiero zaczeło działać teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt, że jakoś tak średnio mnie pocieszyłeś...ale lepsze to niż nic...)

Ja na 150 się nie porywam, bo naspeedowanie zmiecie mnie z powierzchni ziemii...

Ide się położe bo zaraz pierrdolca dostane..

 

Ja pierdykam 4 m-ce?

Ja wiedziałem, że depresja jest dla twardych ludzi, ale to jakieś przegięcie...

o..jaa..

czekam 5 tygodni i.....

......

......

......i miejmy nadzieje że do tego czasu będę miał już to za sobą..p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

explore, Mama zrobila Ci straszna krzywde,wiesz?mowiac,ze"wstydzi sie Ciebie,bo jestes gruba".Moj ojciec robil to samo kiedys bylam szcupla,a ze jestem (przepraszam) powszechnie uwazana za urodziwą chwalil sie mna wszedzie na prawo i lewo,zabieral do znajomych.ale jak zachorowalam i przytylam to sie mnie wstydzil,byl zazenowany gdy ktos nas zobaczyl,do tego wysmiewal sie i szydzil ze mnie-"wygladasz jak obszczymurek,jak wiesniara.a jak ja mialam wygladac?przeciez dzieci nie maja swoich pieniazkow.matka wszystko przepijala.w psychiatryku byla dziewczyna,chora na to samo co ja i wiesz...tata codziennie ja odwiedzal,przywozil jej ksiazki,przytulal,choc byla juz calkiem dorosla (25 czy 26 lat).patrzyl sie na nia z uwielbieniem,a gdy sie pociela to plakal!a ja???od 12 roku życia bylam pocięta jak szynka,zawsze to zakrywalam,ale przy ojcu nosilam krotki rękaw- zauważ mnie,zauważ krzyczaly moje oczy,moje ręce.nic z tego.ojciec smial sie ze mnie,lub bagatelizowal wszystko co sie ze mna dzialo.a ja zawsze chcialam byc księżniczką tatusia....takze rozumiem co czujesz.dziecko sie kocha jakie jest!!czy grube czy chude,czarne,biale,czerwone!!!!To po pierwsze.

piszesz "moda na depresje,na borderline".czy tak to odbierasz?wiesz ja mam bpd..i to jest straszne cierpienie psychiczne,pustka nie do ogarnięcia-wiele bym dala by być "niemodnie zdrową",normalna dziewczynką.a tu dupa.

rzeczywiscie mama cie opuscila kiedy bylas mala,za duzo odpowiedzialnosci spadlo na Twoje barki,bylas poprostu zaniedbana emocjonalnie..i pewnie teraz w Tobie wszystko krzyczy...masz prawo tak sie czuc.;/

 

[Dodane po edycji:]

 

explore, ach:) i jeszcze jedno ja tez chcialam zawsze byc glupsza,mniej wrażliwa:)tacy maja latwiej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ze mna dzis fatalnie.jestem zobojętniałą jakby martwa,tylko dziwny ból,dziwny niepokoj.coraz częściej na spokojnie myślę o samobójstwie..z moim mózgiem dzieje się coś zlego,nic mnie nie cieszy.Explore,Ty pracujesz,uczysz sie?bo ja wlasnie chwilowo nie.do tego przez leki przytylam strasznie i boje sie wychodzic z domu,a nawet nie mam sily na jakis sport,ktory pewnie by mnie odchudził.ehh.więc głównie śpię i jem.każda rzecz urasta mi do rangi wielgaśnego problemu.myślę,ze powinnas sprobowac z mamą-zapytac sie jej-czy zdaje sobie sprawe jak przez całe życie tęskniłaś za przejawem jej uczuć,za uslyszeniem słow "kocham Cię"?Prawdopodobnie dowiesz się wtedy dlaczego .. i to powinno dać Ci ulgę.Ewentualnie,jesli nie chcesz jeszcze poruszac z Nią wprost tego tematu,napisz szczery list,wszystko co chcialabys jej powiedziec gdybys mogla,gdyby nic Cię nie ograniczało.To powinno spuścić napięcie z Ciebie, pomoc Ci.Pozniej łatwiej by Ci bylo rozmawiac,gdybys najpierw na gorąco napisała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, ja to się ostatnio zastanawiam, dlaczego tak jest. Niby psychicznie czuję się nieźle. Za to mam szereg dolegliwości fizycznych, które niby nie są chorobami, a tak skutecznie utrudniają mi życie. Inni nie mają niczego. Nawet nie chce mi się o tym pisać. Nawet nie mam siły wam sie żalić:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz nie biore efectinu,to bylo moje drugie podejscie do tego specyfiku,za pierwszym razem wytrzymalam tydzien,za drugim tylko piec dni.ewidentnie jest to lek nie dla mnie-mysli samobojcze,silne bole glowy,placzliwosc,mdlosci,dysforia.nie mam pojecia co by bylo gdybym sie przemogla,wytrzymala miesiac i pewnie zawsze bedzie mnie to dreczyc.niestety,nie chce tak bardzo nie chce sie zle czuc.

 

[Dodane po edycji:]

 

Kurde nie wiem co jest nie tak.w przeszlosci bralam narkotyki,i wiele lekow,lacznie z anafranilem-powinnam byc odporna na efekty uboczne,a tym czasem jest to najgorszy najbardziej trujący i ohydny lek dla mnie(?).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaminy+ minerały wywołują u mnie jakąłś dziwną reakcje..Robie się czerwonkawy na twarzy i czuje się trochę dziwnie...

Każdy mówi że witaminy jest jak woda. Można zapodawac z depresantami bez najmniejszych przeszkód. A u mnie jakaś taka dziwna reakcja. Ciężko uwierzyc w to żeby się gryzły z wenlafaxyną.

Ciekawe, czy sytuacja taka jest możliwa naprzykład, kiedy organizm jest całkowicie wypłukany z witamin?

Może to sugestia...

Ale rumieńców nie zmyślam..p

 

Shadowmere ten lek nie był dla Ciebie...Jeżeli miałaś masakrujące skutki uboczne, to zapewne nikt by ich długo nie wytrzymał...

Wiem coś o tym bo na niektórych lekach też miałem jazde okrutną..i ciężko mówic o jakiej kolwiek cierpliwości...

...szukaj innych rozwiązań...nic innego nie pozostaje....chyba że uznasz że bez leków jest w porządku, czego chyba najbardziej Ci życze..

Pozdrowionka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie po raz kolejny napisze:podziwiam.Byc w depresji to jeden koszmar,a byc w jeszcze gorszej depresji spotegowanej mdłościami,drgawkami i swiadomoscia,ze nie wiadomo czy to minie to druga sprawa.Pozdrawiam wszystkich dzielnych i wytrwałych!

 

[Dodane po edycji:]

 

explore, ja chodzę na terapie za darmo i do psychiatry także:)Malo tego udalo mi sie trafic na genialnych i kochanych specjalistow.Psychiatra poswieca mi godzine,czasem wiecej i widujemy sie co 3-4 tygodnie,wiec widzisz jest to mozliwe!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam fajnego psychiatrę...Trochę zmęczony często jest...Ale przebywac całymi dniami z chorymi psychicznie( bo jest ordynatorem szpitala) to dziwicie się?..d

Chyba przez pomyłkę mi wypisał o 1 opakowanie za dużo..

Myślałem, że leki skończą mi się w ostatnim tygodniu kwietnia....A tu mam od dzisiaj, do za miesiąc, więc do 14 maja...d

Do tego czasu to już działanie leku wykrystalizuje się na maksa...hhehe

Bo na razie jeszcze jest trochę w krate..

ale generalnie git...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Chełma. Studiuje fizjoterapie w Lublinie zaocznie na 1 roku. Pompracowałem 3 m-ce na stażu i to wszystko na razie jeżeli chodzi o moje doświadczenie zawodowe;)..od następnego roku coś będę myślał , bo nikt mnie za free nie chce uczyc.p

Mieszkam z rodzicami.

Też nie biore wspomagaczy ;)

Jak chcesz to moge ci nk dac..)

 

[Dodane po edycji:]

 

Oczywiście są gorsze momenty..Jest w krate..Ale powtarzam sobie na głos,że pierwszy miesiąc zawsze taki jest, musi taki byc i że się tego nie przeskoczy...

 

Oczywiście miażdżąco nie jest jak by było to już dawno bym odpadł..

Pozdrawiam również

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, Genialny lekarz,bo-uwaza mnie za twardzielkę:).bralam hydro w szpitalu i nie wiem co by to mialo pomoc na:mdlosci,bol glowy,mysli samobojcze-to tak nie dziala. :o Lekarz,terapeuta i przyjaciel.Uwaza (i ja sie zgadzam),ze terapia jest lekiem,bliskosc dobrego człowieka.leki moga tylko delikatnie poprawic nastrój.

A u Ciebie jak sie efectin spisuje?pomaga?

depresyjny098, dawaj nk:)jak chcesz mnie zobaczyc to wpisz hanna kwiecinska sopot:)i to bede ja! :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to dech mi zaparło...

Idę pobiegam trochę, bo nie mogę wyjśc z wrażenia..d

Ja to jestem ten z co z gitarą, co na każdym zdjęciu się szczerzy( pozory..d)

Będę w gościach.

o żeszTY.....).

Dodam Cię do znamomych jak nic nie masz przeciwko, bo nie zobaczysz zdjęc..

Dużo ich nie ma, a jak są to głupie..d , ale jakiś mój obraz złapiesz..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadow po 1) lekarz powinien uprzedzic Ciebie o takich skutkach, poza tym na ulotce masz napisane ze moga nasilic sie mysli samobojcze itd,,, po 2) wspomagacz np hydro, pomoze na tyle ze powinien oslabic skutki uboczne, owszem ich nie usunie, ale spowoduje ze bedzie latwiej przejsc czas adaptacji do leku. Mozna tez silniejszy przepisac, bo w sumie Hydro jest slaba. A co do terapii i lekow, to w badaniach leki w porownaniu z terapia daja o wiele lepsze dlugotrwale efekty, szczegolnie jezeli chodzi o somatyczne dolegliwosci depresji i nerwic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

depresyjny098, Wyglądam na radosną prawda: ) agusiaww, nie odpowiedzialas mi jak u Ciebie ten lek zdaje egzamin,jak teraz sie po nim czujesz?to Twoj pierwszy lek czy bralas juz jakies wczesniej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere, ja sie lecze juz 10 lat :) Z tym ze wczesniej bralam lekki lek uspokajajacy i mialam sesje z psychiatra, wiec dawalam rade. Natomiast rok temu doszla depresja i psychiatra powiedziala, ze albo leki albo szpital. Nie mialam wiec wyboru, pierwsze 2,5 tygodnia to byl koszmar...ale wzielam lek, bo mialam koszmarne dolegliwosci somatyczne tzn bole glowy, uciski, zawroty, placz, itd itd. diagnoze obecnie mam zaburzenie lekowo-depresyjne. Kiedys wczesniej raz wzielam sertraline tez mialam takie same skutki uboczne, sie wystraszylam i odstawilam po 2 dniach, a w tamtym roku przetrwalam to. Zameczalam wsyztskich pytaniami czy ja dam rade, czy wyzdrowieje, itd. MIalam owszem wsparcie, ale akurat wtedy weszlam na to forum bo szukalam informacji o leku, napisalam posta a ktos mi odpisal (taki uzytkownik, ktorego juz nie ma zeby rzucic to w cholere, bo to trucie sie...a na mnie to podzialalo motywujaco, mysle a :silence::silence: NIE, i zawzielam sie). Teraz jest bardzo dobrze, nie mam objawow depresji, nerwicy tez nie :yeah::yeah: w koncu zyje normalnie :mrgreen::mrgreen: Jezeli mialabym odpowiedziec na pytanie czy bylo warto przejsc te meczarnie to powiem ze warto !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×