Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Lunatic

No.....zeby bylo śmieszniej to p.dr.-inna,chciala mi go przepisać,tylko wtedy bralam juz esci.Kazala mi zrobić dwa dni przerwy.....pisalam o tym.Ktos stwierdzi,ze dr.jest odważną,ze tylko dwa dni kazala zrobić przerwy,bo powinnam ok.tygodnia.

No,wiec nie wykupilam recepty:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co zalowac,nastepnym razem-no przy nastepnym nawrocie,poprosze o ten lek,bo nie ukrywam,ze bardzo mnie on zainteresowal juz wtedy jak mi chciala dr.go przepisać.

 

Wtedy na forum byla wlasnie dyskusja o niż,ze czemu lekarze nie zaczynaja na samym początku od tego leku,tylko od razu lądują ssri....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

No wlasnie na lęki.

Pamietam jak ja zapytalam,czy on jest na lęki,powiedziala,ze bardziej na depresje,ale moze byc taki paradoks,ze u mnie dobrze zadziala na lęki.....i walnela mi przyklad dzieci z ADHD,jakimi ich sie leczy lekami....ze paradoksalnie,daje im sie leki pobudzające....

Dlatego wtedy pytalam na forum o ten lek.....

 

-- 25 cze 2014, 17:23 --

 

Lunatic

To czemu mi go proponowales?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak naprawde nie jego mialem na mysli ale tak napisalem bo wiedzialem ze na temat tego ktorego mialem na mysli masz złą opinie

ja mam z tym Aurorixem mieszane wspomnienia, po 7 dniach zaczal dosc wyraznie dzialac, glównie pobudzająco, więcej energii, wzcesne pobudki z uczuciem wypoczęcia, zwiększona motywacja, ale z czasem była coraz większa drażliwosć, nerwowość, wybuchowość, az w koncu zaczalem miec po nim napady paniki, ale to dopiero po ponad roku, moglem sprobowac zmniejszyc dawke i zobaczyc jakby było ale wtedy nic nie kombinowalem z lekami i bralem wszystko tak jak mialem przepisane

 

-- 25 cze 2014, 17:28 --

 

Ty chyba nie potrzebujesz leku ktory by Cie wyciagnął z łozka, z takiej wiecznej apatii i wyczerpania fizycznego, nie mialas czagos takiego ze narzekalas na brak sił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Ech,brak sil....bywalo tak,ze nie mialam sily ruszyc reka ani noga,meczylo mnie chodzenie,oddychanie....a codzienne obowiązki byly dla mnie niewykonalne....i tylko bym lezala....ale powiedzialam dosyc tego!!!

Codziennie walczylam żeby przejść choc jeden krok wiecej....zawzielam sie i na sile zaczelam wstawać,cos robić...nie bylo to latwe....

Wszystko to przepracowalam przed esci....a na esci sporo znowu tego sie pojawilo na samym początku....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

A myslisz,ze ja mam sile?Czasami czuje sie tak bezsilna jak male dziecko,taka czarna dziura niemocy....

Tylko,ze.....mnie czasami do pionu przywraca mój.....tata.

Tak,tak....moj tata to czlowiek bardzo schorowany-nie będę wymieniać co mu dolega,co przeszedl,bo bylo tego w cholere!!!Jak na jednego człowieka,zbyt dużo za dużo..

Napisze tylko o jednym schorzeniu....mial raka pluca i wycieli mu wlasnie jedno pluco.....i jak mnie lapaly jakiekolwiek duszności,niemoc i zwątpienie,a popatrzylam na Niego,jak on sie meczy i nawet nie pisnie żeby narzekac,to wstyd mi bylo.....Jestem cholernie dumna z mojego taty!!!

Mój tata po trzech udarach,kiedy to praktycznie nie umysl sie wyslowic,tak sie zawziol,ze....poszedl po40latach do szkoly średniej i zrobil maturę.Kazdy sie z niego smial,a ja bylam dumna i pelna podziwu dla Niego:)

 

-- 25 cze 2014, 20:35 --

 

Po40latach nie od udaru,tylko po tym jak ostatnio uczeszczal do szkoly....mial w nauce40letnia przerwe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja nie mowilem o uczuciu bezsilności tylko o uczuciu braku energii, to jest co innego, nie masz siły fizycznie a nie psychicznie, nie wiem czy mialas kiedys coś takiego bo to są objawy depresyjne a nie nerwicowe, ciężko to sobie wyobrazić jak ktoś tego nie poczuł, po prostu uczucie jakby coś wysysało energie i jest ciągłe osłabienie ktore nie pozwala funkcjonowac i tu nie pomaga zadne przywracanie do pionu itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wtedy tego typu porównania do osób bardziej schorowanych tylko dobijają i wyprowadzają z równowagi, bo chcesz wstac i cos zrobic a jestes tak słaba ze sie po prostu nie da

 

-- 25 cze 2014, 20:51 --

 

Ferdynand k,

cieżko to porównać do czegoś bo przeciętna osoba która z tym nie miała problemu za zadne skarby nie zrozumie jak mozna nie mieć siły, bo coś takiego sie nie zdarza zdrowemu organizmowi, takie wyczerpanie jest to niepojęte dla takich osób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k,

właśnie w takich ciezkich stanach antydepresanty działają najlepiej, bo różnica jest ogromna jak zaczynają działać w porównaniu do tego co było, w lekkich przypadkach roznica jest mniej widoczna i wiele osób narzeka ze lek nie działa bo nie ma spektakularnego efektu, efekt jest taki sam tylko ze spektakularny on bedzie dla osoby w ciezkim stanie a słaby dla osoby z objawami o lekkim nasileniu bo ci drudzy nie dostrzeżą takiej różnicy bo ich stan wyjściowy był lepszy

 

-- 25 cze 2014, 21:04 --

 

pamiętam jak kiedys na początku jakiś lek mnie wyprowadził z takiego ciążkiego stanu to chciałem skakać ze szczęscia ze znów mam siłę wstać z łóżka i chodzić jak każdy inny człowiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×