Skocz do zawartości
Nerwica.com

Intymne relacje z uczestnikiem z grupy terapeutycznej.


Zupapomidorowa

Rekomendowane odpowiedzi

khaleesi, napisałam mu w smsie jakiś czas temu, że to moim zdaniem dziwny układ z tą jego ex, on na to, że możliwe i że będziemy gadać o tym na grupie. Niestety nie było okazji bo się afera zrobiła z tym naszym spotkaniem :o

 

-- 25 sty 2014, 00:23 --

 

a tak na marginesie to o tyle dobrego z całej tej historii wynikło to, że myślałam że taki facet na mnie nie spojrzy. Widać myliłam się :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas terapii nie wskazane jest zawiązywanie bliższych relacji z kimkolwiek z uwagi na fakt, że osoba, która "wpadła w oko" jest tzw. osobą ważną. Osobą ważną jest też terapeuta. Prawie wszyscy uczestnicy terapii na zasadzie przeniesień odnoszą swoje emocje do osoby ważnej. Taka sytuacja sprawiłaby więcej szkód niż korzyści pacjentowi. I po drugie... jeśli kontrakt czy regulamin wskazuje na zakaz... no to powyższa sytuacja byłaby jego łamaniem. Ponadto uczestnicy w trakcie terapii są niestabilni, labilni... często zmieniają im się stany emocjonalne, ich przeżywanie... więc jest to dodatkowy argument przemawiający za tym, żeby dostosować się do panujących reguł w grupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podczas terapii nie wskazane jest zawiązywanie bliższych relacji z kimkolwiek z uwagi na fakt, że osoba, która "wpadła w oko" jest tzw. osobą ważną. Osobą ważną jest też terapeuta. Prawie wszyscy uczestnicy terapii na zasadzie przeniesień odnoszą swoje emocje do osoby ważnej.
Mnie się "to" zrobiło w relacji z osobą, z którą utrzymywałam kontakt po terapii grupowej :roll: Niefajnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Supernova, czemu niefajnie? jak się to skończyło?

 

-- 25 sty 2014, 01:06 --

 

TEUFEL, no nie fajnie. Nie chce telenoweli tylko fajnego zdrowego związku kiedyś tam, jak wyzdrowieje.

 

-- 25 sty 2014, 01:07 --

 

Bo jak widać Zbuntowany Luktar odc. tysiąc pincet sto dziwincet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luktar, zakończyło się zakończeniem znajomości, :twisted: ale z innej przyczyny, niż moje przeniesienia

A niefajnie (eufemizm) dlatego, że ktoś mi przypominał gwałciciela...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, macie jakiegoś dobrego erotyka pod linkiem? ;p

 

-- 25 sty 2014, 01:16 --

 

Supernova, rozumiem, że zawiązało się coś więcej już po terapii grupowej, tak?

Supernova, a czemu się zakończyło, co się stało? Powiedz coś więcej jeśli możesz albo napisz na priv, proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×