Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, cieszę się, że miałaś udane wyjście. Co do mojej pracy - chyba tak, jeszcze zobaczymy jak się wszystko rozwinie. Jedno jest prawie pewne - już nie będę uczył. Szczerze powiedziawszy, to było hobby; pracę zarobkową miałem zupełnie inną. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Póki co nie pada. :great:

Obudzona nad rańcem nie mogłam już zasnąć i latam ze szmatą, pralka rozgrzana do białości, nadrabiam zaległości. I nareszcie obiad domkowy będzie.

Co porabiacie?

 

Miłego niedzielnego popołudnia!

 

tosia_j, Ale jak tak dzisiaj bez kawy? :bezradny:

 

szaleństwem podszyte, Znaczy dobre wieści od Ciebie. To powodzenia, niech Ci się z robotą ułoży według Twojej woli!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, po raz kolejny udowodniłam sobie, że po prostu nie można dać się zdławić swoim jazdom, bo życie jest tylko jedno, jak nie korzystać z niego teraz, to kiedy? :bezradny:

Jak mawia przyjaciółka mojej mamy (z grupy lękowców): raz się żyje, a potem się tylko straszy.

 

cyklopka, :105::105::105: Kochana, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę!!!

Są oczywiście pewne minusy, na przykład rozkojarzenie, ciągle się oblewam kawą, lodami, a dzisiaj zakrwawiłam pół kuchni krojąc jarzyny do zupy :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :!:

 

Dziwny dzień...

Byłam już na spacerze i w sklepie. Dawno już nie miałam takiego ataku paniki ze wszystkim objawami dodatkowymi. Wystraszyłam się okrutnie. Odpuściło mi po ok. godzinie. Już w domu. Wiadomo, że te irracjonalne przyczyny martwią najbardziej, bo mogą dopaść w każdej chwili, w wyniku nagromadzenia złych emocji. Mając jednak w pamięci doświadczenia kosmostrada, która jest niemal mistrzynią w tym przykrym temacie, dotarłam do domu... Teraz odczuwam senność :bezradny:

Chcę już o tym zapomnieć, nie pielęgnować tego wspomnienia, wyrzucić go ze swojej głowy :hide:

 

cyklopka, wszystko widać na Twoich zdjęciach - błyszczysz po prostu, powodzenia :great:

 

tosia_j, a czemuż to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Tosiu, "doradcy" i oceniacze wszystko wiedzą, lepiej od nas ;)

 

mirunia, dobrze to znamy, ale nie można przyzwyczaić się do tego, jednak wiemy jak reagować ;) Słabe pocieszenie, wiem...

Czyli dzisiaj lepiej się czujesz?

 

U mnie okropnie drogie owoce :shock: , truskawki - 10 zł, czereśnie - 18 / w Biedronce 12 i ileś tam groszy/, chyba powariowali.

 

cyklopka, czyli kocha :lol:

 

Ḍryāgan, :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, rozumiem, że warunki nie były korzystne, ale ustalając takie ceny, stracą wiele, bo nie widzę, jak zwykle bywało, ludzi kupujących większe ilości truskawek...wniosek-wyrzucą, a cen nie obniżą.

 

Miruniu, mnie neurolog przestrzegał przed lekami na rozluźnienie mięśni, a Tobie kto przepisał te tabletki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Nie umie poradzić, to opier... Czasami tak niektórzy wyrażają swoją troskę... :bezradny:

 

szaleństwem podszyte, Kawałka dobrego tortu nie odmówiłabym... ;)

 

cyklopka, "raz się żyje, a potem się tylko straszy" Dobre! :great:

Rozkojarzenie to taki standardowy ubok, ale co tam plama, co tam odkrojony palec, ale jest LOVE... :105:

 

mirunia, Ja dziś też morelkami się raczę w ramach witaminizacji.

Niech Ci lek służy i bóle szybko miną! Tulam jeszcze na ogóle, bo tulania nigdy za dużo!

 

misty-eyed, Tak, jestem miszczem nieracjonalnych jazd, a zmęczenie, czy nawet przejedzenie jest w stanie rozkręcić u mnie atak paniki... No ale co, tak już będzie. :bezradny:

Mogę tylko poradzić mój sposób - abyś nie kierowała uwagi już w tą stronę, było, minęło. Teraz gadamy o cenach owoców. :smile: Choć jest to masakra, to ZAWSZE mija. Tego się nie leczy, to się przeczekuje. :smile: W takich chwilach zawsze dasz sobie radę, tak jak dziś!

 

Odpoczywam sobie... Mam ochotę na lody, ale już mi się nie chce wyruszyć na łowy. ;) Nie mam kogo wysłać, pozostaje obejść się smakiem. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, właśnie tę metodę stosuję od lat, chociaż aż tak dziwnej akcji nie miałam dawno...

Jakoś łatwiej jest mi przetrwać taką sytuację, kiedy wiem, że to nie tylko moja przypadłość i jest ona do opanowania...bo Wy też dajecie sobie radę w trudnych momentach.

 

Ja lody kupiłam wcześniej :D , na wszelki wypadek i taki wypadek miał miejsce :mrgreen: Carte D'Or Gelateria Chocolate Brownie Lody 900 ml - pyszne :!:

 

tosia_j, odrobina szaleństwa mile widziana :roll: w życiu :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×