Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry :********

Wstalam znow z migrena .... @ wiec migrena pewnie z racji tegoz.

Wczoraj wybralam sie na miasto do Wojewodzkiej biblioteki , mam stos ksiazek do czytania. Pozniej poszlam kupic maly prezent koledze do ktorego szlam na impreze urodzinwa. Zrobilam jeszcze zakupyw carfie i wrocilam do domu.

Na imprezie do polowy czulam sie dobrze , pozniej zaczelo mnie bujac z nerwicy , napiecie uroslo i sie czulam do dupy. Jakbym caly czas w kasku na lbie siedziala , plus bujania i odrealnienie. No ale wysiedzialam do polnocyi wrocilam do domu. Wkurzona s mutna na te sytuacje.

Dzis piekne slonce a ja przerazona moim powrotem do pracy. Zwlaszcza ze w ostatnich dniach zrobilo sie tam bardzo nieprzyjemnie ... ale to nie temat na wszem i wobec.

 

Planow na dzis nie mam.

Jest wprawdzie art food bazar organizowany ale nie mam aksy no i mam migrene.

 

Ponoc dzis ostatni dzien taki cieply.

 

 

14359204_766754980132830_8212032756811759315_n.jpg?oh=655354380acc0e1081864d27872d74d0&oe=5871DF77

 

 

Jaka piekna wies na Podlasiu :105:

 

Co bedziecie porabiac?

kosmostrada fajna ta kurtalka od Baczynskiej . Moze zajrze u mnie do rosska ale to pewnie raczej w tygodniu.

Dzis nie mam weny na nic. Wkurwiaja mnie te bujania z nerwow . Wszyscy pili wczoraj na imprezie oprocz mnie ale to ja sie czulam najbardziej pijana .. Kuzwa ironia :lol::?

 

mirunia wybierasz sie dzis na ten spacerek z kolezanka????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

J3RZY62, ja tez bym mieszkac w takiej wsi nie chciala ale pojechac na weekend - pojechalabym z checia :)

Pogoda takze mi taka odpowiada. Nie ma upalu ani zimna jest, slonecznie i milo.

 

Ḍryāgan, a co czytasz????

 

Dziewczynki a ja juz powyjmowalam zapachowe woski i swieczuszki :) Wieczorem sobie zapodaje od kilku dni...

 

large.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam nieco dziwne zainteresowania, bo interesuję się ezoteryką i zjawiskami paranormalnymi (duchami) czuję się samotnie ze swoimi zainteresowaniami, bo nie znam nikogo kto by się tym interesował, od jutra będę chodzić na zajęcia z języka angielskiego, zawsze warto zdobywać wiedzę i uczyć się czegoś nowego :-*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Spamiarze

 

U mnie pochmurno, niekiedy słoneczko wyjrzy zza chmurek. Od rana czuję się fatalnie psychicznie.

 

platek rozy, spędziłbym z przyjemnością parę dni na takim Podlasiu, aby zakosztować uroków wiejskiego życia.

 

O książkach mówicie. Nie mogę się zabrać do czytania, nie mogę się skoncentrować. Mam na półce "Uległość" i "Rodzinę Borgiów" do przeczytania. Oczy chcą, dusza chce, ale głowa nie daje rady :x Chyba muszę poczekać na nieco dłuższą zajawkę do czytania, żeby zaczynając książkę dać radę ją skończyć bez rozwlekania w czasie... Bo tak czytać nie lubię, zero przyjemności, traci się klimat, a do tego zapomina co było kilka stron wcześniej. Chociaż niedawno udało mi się przeczytać wreszcie "Morfinę", więc mam mały sukces na tym polu. Tęsknię za czasami, kiedy mogłem czytać wszystko wszędzie i czerpałem z tego przyjemność i satysfakcję.

 

Ḍryāgan, dobrze mi się kiedyś czytało "Tybet, Tybet" Patricka Frencha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Około 5:00 dzwoni dzwonek do drzwi. Ojciec wrócił z wesela. Obrzygał wszystko co się dało, po drodze z przedsionka do kibla, a potem poszedł do siebie i obrzygał swoją sypialnię.

Pomyślałem sobie że posprzątam co się da, zanim matula wróci. Ale ona zaraz przyszła i oczywiście cały ochrzan na mnie, czemu to wszystko jest pozarzygiwane.

To było już za dużo na moje nerwy.

Od tamtego momentu już nie spałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Goście sobie poszli ok 15.30 ( nie spodziewałam się takiego zasiedzenia szczerze mówiąc), a ja padłam. Podrzemałam,teraz piję małą kawę i nawet nie mam siły pójść pokorzystać, że całkiem ładnie się zrobiło na dworze.

 

Miałam straszne wahania nastroju, wiecie, takie jakby mi coś nie stykało na łączach, człowiek czuje jak coś się w nim zacina i psuje. Otoczeniu nawet daje sprzeczne komunikaty. Bardzo nieprzyjemne. Ostatni raz miałam tak w lipcu, liczyłam na dłuższą chwilę spokoju.

Dopadł mnie dziś somatyk, którego nie akceptuję - poczułam się tak jakbym miała zejść, bardzo słaba, z wiotczeniem kończyn, mdłościami i wielkim ciężarem na piersiach, trudno oddech złapać. Bardzo ciężko ćwiczyć na nim dystans, ponieważ nic się nie da robić, a i lęk łapie, jak organizm sygnalizuje - umieram... ;)

No nic, pozostaje mi pozalegać i modlić się, żeby to był taki epizod, bo jutro w pracy wyjątkowo jestem do ok. 19tej, a pracowałam już w takim stanie i wiem, że nie da się długo wyrobić.

W ogóle zdałam sobie sprawę, że niedługo mija dwa lata, jak pracuje w aktualnym miejscu i chodziłam do pracy już z każdym somatykiem , w każdym stanie, z moimi wszystkimi również fizycznymi dolegliwościami. I chyba jestem z siebie bardzo zadowolona, głaskam się. :smile: Byle udało się tak dalej.

 

rolosz, Też mam ostre tąpnięcie, ale to dziś, Roloszku jutro może być inaczej! Ściskam, może wieczorkiem troszkę nabrałeś poweru?

 

Platuś - Jak tam na wieczór?, udało się jakoś troszkę zrelaksować?

 

 

Purpurowy, Brawo za to, że wyrobiłeś na tym weselu!!! ( doczytałam z akcją rzyg - och przykro mi, mama się zdenerwowała, a pewnie Ty byłeś pod ręką... :bezradny: )

 

Ḍryāgan, Czytałam, że ciut lepiej u Ciebie dziś ze zdrówkiem! :great: Dobrze by było jeszcze chwilkę pochorować, ale domyślam się, że jutro dygasz do pracy?

 

Carica Milica, Kochana potwierdzam to co wszyscy - kciukasy mocno za Ciebie są trzymane!!!

 

cyklopka, Chyba jednak Ci służył taki narzucony rytm przez pracę, szkołę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×