Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, jak mi pzyj.........ło

ten ośrodek to do remontu a nie gości trzymać już obiecałem że właścicielkę zje..ie :twisted:

 

-- 05 sie 2014, 14:05 --

 

poza tym to prąd mi przez rękę ramieniem i po mokrej skórze do ziemi poszedł więc mózg nie

bo on szuka najkrótszej drogi do ziemi :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, :shock: Normalnie teraz nie bedziesz Ferdus a Frankenstein :D:D jak tak Cie prad popiescil :shock::shock:

 

A ja wlasnie wrocilam , z terapii jestem mega zadowolona , pozniej bylam jeszcze na miescie , pochodzilam troszke w drodze powrotnej zakupy drobne i oto jestem :mrgreen::mrgreen:

 

Biore sie za odgrzanie obiadku , mam mielone z wczoraj :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc wszystkim

Ferduś miłego wczasowania i mniej takich akcji jak ta pod prysznicem, szok, wez to zglos na recepcji

 

była u nas siostra , ale mam takiego doła nawet przy rodzinie, oni we wszystkim sa lepsi

jak jestem sama to nie widze tak tych rożnic, wydaje mi sie ze jestem normalna, tak wlasnie a potem spotykam sie z kimś i rozsypuję się cała..jestem rozwalona

czytałam ksiazke a teraz ide sie polozyc na chwile bo boli mnie wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-ośrodek psychiatryczny?

-nie, wczasowy

:lol::lol::lol:

Dobre to było.

 

Znalazłam zeszyt, do którego wklejałam różne śmieszne rzeczy, jak miałam chyba 16 lat. Postanowiłam go do kończyć, czyli wkleić resztę wycinków i parę pocztówek.

Mama myśli, że to jakiś powrót do dzieciństwa i że mi to na depresję pomoże.

A g. tam, po prostu nie będą mi się wycinki walać.

 

No i piszę te listy, robię te origami, wszystko część wielkiego planu - pozbycia się masy papierów zgromadzonych przez całe życie :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, Doberman, platek rozy, Ferdynand k, amelia83, hej hej.

 

No nie mogę, znowu zaczęli wiercić/ryć/ścierać ściany. Niedawno się skończył remont całej fasady, nie ma ani jednego dnia spokoju, kończą jeden remont, zaczynają drugi. Żadne leki mi nie pomogą. Żadne. Nawet jak jestem gdzie indziej, w pracy czy u kogoś, też są remonty w bloku albo po drugiej stronie podwórka. :silence:

 

No a poza tym, to mam dość dużo energii, jakbym wszystko robiła w lekko przyspieszonym tempie. I trochę wyobraźnia mnie ponosi, moja największa broń i największa słabość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×