Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim.

 

Słońce do mnie zagląda przez okno :105: Zawsze trochę raźniej i lżej na duszy.

W planach na dziś mam małe przemeblowanie. Dotychczasowe ustawienie biurka mi się znudziło. Później zamierzam trochę przysiąść do francuza, żeby nadrobić niewielkie, ale zawsze zaległości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada znalazlam swietny przepis z wykorzystaniem dyniowego puree :)

 

 

Czekoladowo dyniowe brownie. Kosmos!

Przepisy kuchni roślinnej

 

Potrzebne składniki:

 

2 szklanki mąki pszennej( ja dam pelnoziarnista)

1 1/2 szklanki cukru pudru ( dam fit slodzidlo czyli erytrytol)

3 czubate łyżki ciemnego kakao

łyżeczka soli

pół szklanki oleju kokosowego

2 szklanki pure z upieczonej dyni

2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

pół filiżanki mocnego espresso (ok 100 ml)

pół tabliczki rozdrobnionej gorzkiej czekolady

pół szklanki poszatkowanych orzechów włoskich

 

Polewa czekoladowa:

 

1/3 szklanki mleczka kokosowego

łyżka cukru pudru

pół tabliczki gorzkiej czekolady

dodatki dekoracyjne

Wykonanie:

 

Rozgrzej piekarnik na 180 stopni. Wymieszaj wszystkie suche składniki. Następnie dodaj olej kokosowy, pure z dyni, ekstrakt z wanilii, espresso. Wyrób wszystko mikserem na gładką masę. Dodaj pokruszoną czekoladę i orzechy i delikatnie wymieszaj łyżka. Całą masę wylej do formy wyłożonej papierem. Ja mam formę w rozmiarze ok.20cmx30cmx4cm.

 

Wstaw do rozgrzanego piekarnika i piecz ok 30 minut.

 

Gdy ciasto się piecze zagotuj mleko kokosowe i rozpuść w nim gorzką czekoladę z cukrem pudrem. Odstaw do ostygnięcia i zgęstnienia.

 

Wystudzone ciasto pokrój na kawałki i udekoruj polewą czekoladową i dodatkami.

 

rolosz, Karolina66, tosia_j, Ḍryāgan, wiejskifilozof, Witajcie :papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dzis nie mam konkretnych planow , zachmurzone niebo poki co a ja chyba tylko podejde do Lidla i poczytam , spedze dzien domowo.

 

To fajnie.Ja taki dzien miałam wczoraj...Dzis niestety pranie,odkurzanie,gotowanie i muszę sobie kudły pofarbować,co odkładam już trzeci tydzień :/

 

kosmostrada jak sweterek nabedziesz to sie koniecznie pochwal :uklon: Ja do spodniczek nosze krotsze sweterki , nie przeszkadza mi to . Lubie olowkowe kiecki w zestawieniu z bluzka koszulowa i miewam ja wpuszczona w spodniczke a do tego jakis ladny paseczek dla podkreslenia talii :angel::angel:

 

O,to ja zazdroszę ...pewnie niezła laska z Ciebie :105:

 

 

P.S.A tak w ogóle własnie trafiłam na jakis dokument na TPV2- o zmniejszeniu populacji zajęczej...No nie dziwię się...teraz,po przyjęciu nowej ustawy myśliwskiej to zające chyba całkiem znikną z polskim terytorium...NIENAWIDZĘ MYŚLISTWA !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, tez mam nadzieje , czasami jednak sie ciagna do wieczora i musze z nimi jezdzic po Krakowie :D:why: Najgorzej jak mnie tak odmozdza jak dzis np i mam cos zrobic bedac w sklepie czy w pracy a ja stoje jak tepy ciul i sie zastanawiam bo mysli mi uciekaja ... :?:roll:

 

huśtawka, Hmmm czy ja wiem czy laska? Szczupla jestem bo waze 58 kilo na swoje 170 , no i ponoc na swoje lata nie wygladam :) a spodniczki uwielbiam :105::105::105:

Tez farbowalam wlosy niedawno. :pirate::pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja przyjaciółka wczoraj zasnęła nad kierownicą i skasowała auto . Dzień wcześniej jej partnerowi kobieta wjechała w jego samochód.Dwa samochody w dwóch kolejnych dniach skasowane . Obydwoje na szczęście bez obrażeń , ale uziemieni bez samochodów jak cholera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, oja to faktycznie ,a le na szczescie nic im sie nie stalo.

Wiesz ja juz weszlam w ten wiek ze sie tyje , dlatego zmenilam rok temu sposob odzywiania i nie jem wcale bialego cukru , bialej maki, nie jem smazonego , jem za to sporo warzyw i chudego mieska :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, zmienic nawyki zywieniowe , ja biore hormony przy ktorych sie tyje ale jem zupelnie inaczej niz jeszcze rok temu i figura sie trzyma nadal , waga tez. Utylam na hormonkach na poczatku ponad 6 kilo ale zgubilam je. Glodna nie chodze , gotowac uwielbiam tyle ze wlasnie robie wszystko zdrowe :) raz w tygodniu pozwalam sobie na cheat meal czyli np na pizze albo czekolade na goraco w knajpce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karolina66, ale to zadne wyrzeczenia jak sie ludziom wielu wydaje , po prostu zmienia sie to co sie je i tego sie trzyma. Do tego czytam etykiety i nie zjem np batonika ze sklepu bo on nawet nie ma cukru tylko syrop glukozowo fruktozowy ktory jest dla naszego organizmu niedobry. Wole zatem swoja slodkosc upiec albo zrobic deserek bez pieczenia ale wiem co jem . Skad tyle rakow teraz>? W duzej mierze z tego zarcia przetworoznego i nafaszerowanego chemia... :evil:

 

Dobra ide sie odziac w cos innego niz pizama :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×