Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Okropnie się czuję...Mieszkam z byłym nadal pod jednym dachem- kredyt hipoteczny nas wiążę :/ Mniejsza z tym...On ostatnio przebywa w domu gościnnie.Nie martwiłoby mnie to gdyby nie fakt że ostatnio fruwa w chmurach-zakochał się.W związku z powyższym córką interesuje się tylko wtedy kiedy chce ją zabrać na weekend do swojej nowej rodziny.Nigdy nie pyta się co u niej,co w szkole.Nie wiem że ma problemy z matematyką,że co wieczór kiedy wracam z pracy to dopiero ja ucze się z nią,sprawdzam prace domowe,pomagam.Dziś następna sytuacja...Wrócił po prawie tygodniowej nieobecności.Juz z rana pokłócił się z córką,która chciała od niego 2.20 na baton.Nie chciał jej dać a że córką potrafi być upierdliwa i jęczeć aż nie dopnie swego,to w końcu powiedział że ma ją w dupie(!!!).Wracam z pracy-praca domowa nie odrobiona ale co ma się bawic w sprawdzanie-ważniejsza komputerowa gra w samolociki...jeszcze kilka dni temu powiedziałam że jeśli mają jechać do tej lalki,to po południu,bo córka powinna się uczyć.Dupa- zdecydował sobie że ruszą już o 10...Jeść jej dał ale zupę ,która była przygotowana do wyrzucenia,bo nieświeża już.Jak się jutro nie posra po tej zupie,to będzie cud jakiś...Zupełnie odrealniony facet.Wolałabym by go w ogóle nie było bo bynajmniej wiedziałabym że liczę tylko na siebie...Wkurza mnie fakt że częściej zajmuje się dwójką dzieci swojej nowej partnerki niż własną córką.A ona biedna,nie łapie się bardzo bo z jednej strony widzę że się na niego złości,z drugiej ciągnie ją do niego,bo przecież kocha go.A on nawet nie wiem jakich ma przyjaciółek ,zainteresowań,jaką muzykę lubi,co w szkole...A ja padam na ryj...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór wszystkim na spamowej wysepce :D

 

Kochani, pierwszy raz coś takiego mi się przytrafiło...wchodzimy do przychodni, a tam tylko pani sprzątająca. Okazało się, że lekarze przyjmowali dzisiaj tylko do 15, czyli niemożliwe, bym była zapisana na 18.40. Albo ja źle zapisałam, albo p. położna się pomyliła. Trudno. Nie mam niczego pilnego. Zadzwonię w poniedziałek i zapiszę się ponownie.

Spacer zaliczony, ale jestem bardzo osłabiona, bo źle się poczułam, czułam słabość w nogach i w głowie. Wstąpiliśmy do apteki, kupiłam kilka specyfików-leczenia ciąg dalszy.

 

huśtawka, doskonale wiem jak mieszka się z były. Ja przez rok prawie miałam tę wątpliwą przyjemność...współczuję Ci.

Naprawdę wolałam być sama z dwójką dzieci, niż przeżywać wszystkie, wiążące się z tym, problemy...w końcu się wyprowadził, ale to dzięki różnym sprzyjającym mi wypadkom.

 

Karolina66, ja jestem, już wróciłam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy faktycznie są takie leki że masz po nich dobry humor i wyj... na wszystko?

Wyj... mam na logikę, jak mi to nie wyjdzie, to zrobię coś innego.

 

Natomiast poziom serotoniny ma bardzo duży wpływ na moje postrzeganie świata. Choćby patrząc jaką potrafię mieć głupawkę po nieprzespanej nocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, to fajnie, w jakich kolorkach? Gdzie znalazłaś ten serial, bo ja bardzo lubię francuskie kino i seriale, no i oczywiście aktorów :lol:

 

cyklopka, Tella, jakoś nie wierzę, by leki mogły poprawić nastrój, bo skutki uboczne takowych, chociażby, z pewnością zaburzą samopoczucie...

 

 

mirunia, wczoraj ta doktor przyjmowała do 19, więc wyraźnie to jakaś pomyłeczka :mrgreen:

 

Zaczęłam przygodę /kolejną/ z czystkiem. Właśnie popijam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×