Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

cyklopka, a gdzie fotka? :mrgreen:

Żadne selfie nie wyszło, a zdjęcia pamiątkowego z moimi goblinami nie dałam rady zrobić, bo mnie babcie z tabletami stratowały. Ale różnica między makijażem robionym 10 sekund a 20 minut jest widoczna.

 

Najbardziej zapracowany trener w Polsce południowej nie dotarł na naszą wiekopomną rewię noworoczną, więc jak głupia wyglądałam ładnie przy obcych ludziach. W sumie to nie miałam co robić, zrobiłam zdjęcia dzieciom w czasie przedstawienia, ale nie jestem zadowolona z rezultatów.

 

Ale były słodziaki, ktoś kto ich nie zna by pomyślał, że grzeczni albo co. Przyznaję, lubię małych chłopczyków, również niegrzecznych i co mi zrobicie.

 

Potem z żalu zeżarłam ukradkiem ciasta przyniesione na kiermasz, bo i tak miałam brzuch nieciekawy, to mi było wszystko jedno. A koleżanka na to, że ona planuje schudnąć do mojej figury. Ciekawe czy chce spuchnięty brzuch. Ona jest w ogóle dużo wyższa ode mnie, cięższej budowy, nie sądzę, żeby się mogła zmniejszyć.

 

Ogólnie brzuch szkoda gadać , skórki od paznokci obgryzione i kurcz w stopie z bólem jak przy złamaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, mnie możesz doszkalać, w okolicach matury mówiłam dobrze, teraz tylko śpiewam. Ich bin die fesche Lola!

 

Z innego wątku, dawna znajoma, co jej ciągle remont nie wychodzi i miałyśmy z nią nie rozmawiać przyszła się wypłakać mojej mamie, potem się śmiały i ogólnie rozmawiałyśmy :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

Za śpiocha to pewnie w weekend będę robić, a dziś to skoro świt byłam z piesełem nad morzem. Jako że nie mam teraz najlepszej fazy, uznałam to za całkiem dobry pomysł - tlen, ruch i szum fal.

Codzienna relacja pogodynki :smile: -mrozik ale sympatyczny, co jakiś czas pojedynczy płatek śniegu, słońca nadal brak.

Relacja ze spożycia płynów - nadal mleka w pracy brak :roll: , więc kubas z herbatą, ale pyszną latte dziabnęłam w domu, więc nie cierpię. ;)

 

A tak to właśnie umówiłam się do kosmetyczki na jutro na rozpieszczenie. O. Trzeba jakoś się wspomagać.

Dziś walczę w pracy z papierzyskami. Nie lubię, czuję się jakby były złośliwe, wredne i chciały mnie pochłonąć. :pirate:

 

Miłego dnia pracusie i luzaki też!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry:)

 

Beznadziejna pogoda... Wczoraj lalo...a wieczorem mroz...wiec lodowisko...teraz tez na plusie wiec na wieczorny spacer zakladam lyzwy.

Mialam pochodzic za spodniami...ale mi sie odechcialo:) no ale zrobilam co mialam i zaliczylam poczte...i ksiazka dla przyjaciolki wyslana:) mam nadzieje ze sie ucieszy:)

 

kosmostrada, oj trzeba trzeba sie rozpieszczac :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×