Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Zosia_89, dzisiaj w świetlicy nawet było spoko. Najgorsze były poniedziałki andrzejkowy i mikołajkowy.

Ja z zerówką i niektórymi starszymi mam taki problem, że nie potrafią odłożyć zabawki/klocka/pisaka tylko muszą międlić w łapie. Chciałabym wziąć udział w eksperymencie, gdzie dzieci w wieku przedszkolnym zamyka się w pomieszczeniu bez TV i zabawek, i one powoli zaczynają na siebie patrzeć, zauważać się, dotykać, mówić. :shock:

 

Dzisiaj miałam sytuację z takim chłopczykiem, co podobno jest na lekach, więc nie ma już huśtawek/wybuchów, czasem tylko rzuca butami, ale np. przy robieniu koralików przesiedział w ciszy całe popołudnie. A że ja jestem na lekach, to już nikogo nie wzrusza. Przyszedł do mnie, że się źle czuje, leków nie wydajemy, ale mam herbatkę lipową jak kogoś gardło czy coś, wyczekał aż się naparzy, wypił w skupieniu, cudownie ozdrowiał i potem już tylko biegał dookoła stołu.

 

Ale wiesz co? Łapię się na tym, że faworyzuję niegrzecznych chłopczyków :oops: No bo kogo innego? Dziewczynki, które w szkole bawią się w szkołę? To jest już chyba bardziej przerażające :P

 

W ogóle jestem zadowolona, bo z panią z trzeciej klasy wymyśliłyśmy, że w ramach świetlicy będę brała najbardziej tępe mrówkojady na odrabianie zadań/poprawę sprawdzianu/nadrabianie zaległości. Zastanawiam się, czy mogłabym zatrzymać tę klasę w przyszłym roku, bo "ciocia", która teraz uczy czwarte, obecnej trzeciej szczerze nienawidzi, a to nie jest fajna opcja mieć lekcje z kimś, kto ma o tobie już utrwalone złe zdanie. Chociaż też kobra wie, czy mnie zatrudnią w przyszłym roku, bo jak wiadomo "rodzice pierwszoklasistów mnie nie lubią". :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie kochana, a skąd wiesz, że Cię nie lubią?

Bo regularnie chodzą do dyrektora, żeby mu o tym mówić :roll:

 

czasami buziak w bolące miejsce działa cuda

Ja tam wolę chłopczyków nie całować, bo kto mi będzie paczki do więzienia przywoził :nono:

Ale nie piję do Ciebie, bo ty masz takie maluszki, że to nie jest w żadnym stopniu krępujące. Co innego czwartoklasistów tak miziać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SweetNovember..., kweta nie jest na spanie, mirta z resztą też nie :roll:

Hej po części tak, ale po części nie, także oboje mamy rację ;) Offlabel'owo kwety 25-50mg, ew.75mg idealnie się spisuje nasennie (mówię tu o standardowej wersji IR, nie przedłożonej XR), ale nie jest to jeszcze na tyle by załączyło się działanie antydepresyjne (bodajże około 200-300mg, chociaż mi się wydaje ze kweta to trochę uwalacz :P ), czy też anty-psychotyczne (400mg wzwyż). Z mirtą podobnie 7,5-15mg idealnie na spanko. A 30mg-45mg (chociaż niektórzy i 60mg wcinaja i zagryzają wenlą ;) ) na kopa antydepresyjengo. Dość często się oba leki w ten sposób wykorzystuje, gdy nie przypasi pierwsza linia nasenna czyli np trazodon, czy lajtowa hydro itd itd

 

PS ta 200 z Twojego podpisu to 200 przedłużona, a 50 standardowa, tak? to chyba odczuwasz nasenność tej 50, nie? ;)

 

PS2 w Oftopicu o tabsikach piszemy heh hańba nam :nono:

 

 

Słodziaku, wszystko Ci opowiem. :)

Oki, w sob :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Wszystcy :********

O matko , na noc wzielam chlora bo chcialam sie wyspac i w nocy chcialam isc do talety a jakos wyjatkowo mnie ten chlor sieknal i wracajac z toalety , malo przytomna ... tak walnelam noga o stol ze mam kostke jak balon :shock::? i nie moge chodzic a musze do pani Kasi jechac na indywidualne spotkanie i sie podpisac no i chcialam cos zaczac robic w domu , jakies zakupy poczynic... :hide::hide:

 

 

Milego , spokojnego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Kochani!

 

Po prostu nie wierzę - wyszłam z psem i zgrzałam się. Jest ciepło. Kurna wiosna... :shock:

Latam ze szmatą, za chwilę pójdę na zakupy, zrobię obiad. A jeszcze zaliczam przymuł przez z tą zmianę pogody. Ogólnie chodzę nabuzowana, bez kija nie podejdź. Jestem tak wkurzona, że bluzg mam na końcu języka.

 

platek rozy, :hide: Kochana przykładaj zimne do nóżki, altacet sobie kup, mam nadzieję, że tylko obiłaś. Napisz, czy dałaś radę potuptać i pozałatwiać sprawy. Ściskam!

 

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,dziś mam dziwny dzień...nie jestem zdecydowana co do mojego humoru.Jestem wesoła,bo szefowa dała mi dziś prezent świąteczny(150zł).Z drugiej strony jest mi smutno,bo pisałam już wcześniej,że organizujemy zbiórkę dla piesków ze schroniska,a od poniedziałku wsparły nas tylko dwie osoby.Jedna Pani dała 3puszki karmy,a starszy Pan koce,żeby można było posłać pieskom boksy i żeby nie marzły.

 

Poszłam do pobliskiego sklepu zoologicznego i mówię,że chcę jakiś preparat przeciwpchelny,obojętnie dla jakiej rasy i wielkości,bo to na zbiórkę dla schroniska.Babka próbowała mi wcisnąć taki za 40zł,a obok stał podobny za 10zł...nie wiem,czy ludzie nie mają serca?Jest mi strasznie przykro,że w dosyć sporym mieście znalazły się tylko dwie osoby(oprócz mnie i kolegi z pracy),którym nie jest obojętny los tych sierotek.Bardzo mi smutno z tego powodu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×