Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, biedronka napisał:

  A wiesz, ze ja bodajze 2 lata temu przez kilka miesiecy mialam biegunki, prawie codziennie, zawsze po obiedzie, bol brzucha i od razu toaleta. O dziwo bylam wtedy w jakims takim dobrym okresie, ze w ogole o raku jelita nie myslalam. Trwalo to kilka miesiecy, a przeszlo jak wyjechalam na wakacje. Teraz mysle, ze musialo mi sie to zdarzyc raz czy dwa i potem juz moj mozg podswiadomie sobie zakodowal, ze obiad-sraczka ;) Jak zblizala sie pora obiadu to ja od razu oczekiwalam, ze po wyladuje w toalecie i tak bylo. Potem przez wyjazd ten rytm sie zaburzyl i przeszlo, gdyby to byl rak to by chyba nie minelo?  

Obiad-sraczka 😂😂😂

Ja mam to samo tylko po śniadaniu. Ale jak czytam to, co napisałaś to jakbym siebie widziała.

tez mi się wydaje, ze raz mi się biegunka zdarzyła a potem mózg zakodował i pojawil się lek ze juz tak będzie cały czas🧐

Jak byłam w Zakopanem to tez nie miałam biegunek!!! W ogóle o tym nie myślałam i jadłam co chciałam i wszystko było super. No wiadomo ze stolce może nie były idealne ale nie było biegunek. 

A dzis z rana najpierw załatwiłam się normalnie ( papką ) a potem poczułam szybkie bicie serca, puls i takie wewnętrzne zdenerwowanie no i mega biegunka.

Wracajac do Twojego pytania tez wydaje mi się ze gdyby to było coś groźnego to nie ustawiliby w momencie gdy jesteśmy wyluzowane albo w nocy tylko byłoby co raz gorzej albo te biegunki utrudniałyby nam normalne funkcjonowanie.... tak myśle, taka mam nadzieje🙁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Obiad-sraczka 😂😂😂

Ja mam to samo tylko po śniadaniu. Ale jak czytam to, co napisałaś to jakbym siebie widziała.

tez mi się wydaje, ze raz mi się biegunka zdarzyła a potem mózg zakodował i pojawil się lek ze juz tak będzie cały czas🧐

Jak byłam w Zakopanem to tez nie miałam biegunek!!! W ogóle o tym nie myślałam i jadłam co chciałam i wszystko było super. No wiadomo ze stolce może nie były idealne ale nie było biegunek. 

A dzis z rana najpierw załatwiłam się normalnie ( papką ) a potem poczułam szybkie bicie serca, puls i takie wewnętrzne zdenerwowanie no i mega biegunka.

Wracajac do Twojego pytania tez wydaje mi się ze gdyby to było coś groźnego to nie ustawiliby w momencie gdy jesteśmy wyluzowane albo w nocy tylko byłoby co raz gorzej albo te biegunki utrudniałyby nam normalne funkcjonowanie.... tak myśle, taka mam nadzieje🙁

To dobrze, ze umiecie sobie to tak tłumaczyc. ;) u mnie kicha, glowa nadal nawala. Mysli glupie, masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zakazana88 napisał:

To dobrze, ze umiecie sobie to tak tłumaczyc. ;) u mnie kicha, glowa nadal nawala. Mysli glupie, masakra.

Wiesz co, my sobie jakoś staramy się nawzajem to tłumaczyć i się pocieszać ale to nie jest tak, ze sobie poradzilysmy z ta obawa i strachem ze coś Nam dolega :( 

Ja dzisiaj jak miałam biegunkę odrazu naszły mnie złe myśli...a może to rak, a może jakies polipy jelita.

Nie ma dnia żebym nie myślała o tym problemie z jelitami, nie ma dnia żeby mi nie waliło serce. Zawsze gdzieś coś mnie pobolewa takze Zakazana, mam dokładnie to samo co Ty z głowa. Gdybym znała metodę jak zwalczyć to natrętne myślenie to chętne bym się tym z Tobą podzieliła. Niestety sama ze sobą nie daje rady.

Mnie tez mało co w życiu juz cieszy. chciałabym po prostu być zdrowa :( wchodzę na to forum bo tez w pewnym sensie czuje ulgę, ze nie tylko ja mam takie problemy ze sobą. Czasem zażartuje na temat tych moich problemów z tej bezsilności. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać 🧐

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Roza00 napisał:

A mnie znów dopadły wątpliwości :( ja piernicze, w październiku minie rok odkąd otworzyłam pierwszy raz stronę o chłoniakach. 

Róża no coś Ty😒

A w jakim sensie dopadły Cię wątpliwości?? Znów boisz się ze jesteś chora na chłoniaka???Prosze Cie... nie poddawaj się temu! Jesteś na dobrej drodze żeby wyjść z tej okropnej nerwicy, chodzisz do psychologa, nie daj się!!! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Wiesz co, my sobie jakoś staramy się nawzajem to tłumaczyć i się pocieszać ale to nie jest tak, ze sobie poradzilysmy z ta obawa i strachem ze coś Nam dolega :( 

Ja dzisiaj jak miałam biegunkę odrazu naszły mnie złe myśli...a może to rak, a może jakies polipy jelita.

Nie ma dnia żebym nie myślała o tym problemie z jelitami, nie ma dnia żeby mi nie waliło serce. Zawsze gdzieś coś mnie pobolewa takze Zakazana, mam dokładnie to samo co Ty z głowa. Gdybym znała metodę jak zwalczyć to natrętne myślenie to chętne bym się tym z Tobą podzieliła. Niestety sama ze sobą nie daje rady.

Mnie tez mało co w życiu juz cieszy. chciałabym po prostu być zdrowa :( wchodzę na to forum bo tez w pewnym sensie czuje ulgę, ze nie tylko ja mam takie problemy ze sobą. Czasem zażartuje na temat tych moich problemów z tej bezsilności. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać 🧐

Dokladnie tak. Nic dodac nic ujac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Roza00 napisał:

A mnie znów dopadły wątpliwości :( ja piernicze, w październiku minie rok odkąd otworzyłam pierwszy raz stronę o chłoniakach. 

Róża mi w w lipcu minie rok od momentu kiedy pierwszy raz mialam faze na to. Co jest najlepsze przez rok miałam spokój i pewnie byłoby tak do dzisiaj gdybym nie wpadła na genialny pomysł "kontrolnego macania" i nie znalazła węzłów pod pachą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, Roza00 napisał:

Issaa ja właśnie wymacalam coś pod pachą. Ale nie jestem pewna czy to nie jakieś ścięgno. Staram się nie wpadać znów w paranoje, ale wiecie jak to jest. Teraz to nawet mnie zastanawia czemu mam 36.8 a nie 36.6. 

daj spokój, nie macaj się, to nie ma sensu. Ty miałas rtg robione wiec ja bym na twoim miejscu spala spokojnie. Też mnie dopadają wątpliwości bo mam jakies nie wiem, bóle w klatce, jesli moge to tak nazwać. Ehhh...ja juz mam to gdzieś chyba...będzie co będzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, zestresowana1990 napisał:

Mnie tez mało co w życiu juz cieszy. chciałabym po prostu być zdrowa :( wchodzę na to forum bo tez w pewnym sensie czuje ulgę, ze nie tylko ja mam takie problemy ze sobą. Czasem zażartuje na temat tych moich problemów z tej bezsilności. Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać 🧐<span>

Boże, mam tak samo...jakbym znalazła złotą rybkę to moje życzenie to byłoby zebym była zdrowa ja i moi bliscy, nic więcej tylko to, albo aż to. Też wchodze na to forum bo dużo lepiej się czuję pisząc tu, ale z tyłu głowy cały czas jest, że a moze jednak cos mi jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża , Issaa pod pachami każdy ma węzły!!! Ja tez mam na prawdę wyczuwalne wezly i to jest od depilacji, mało tego, przed okresem tez moga się powiększać przynajmniej ja tak mam. Węzły pod pachami są jak te w pachwinach. 

Róża wierz mi lub nie, wzielam sobie przed chwila z ciekawowci zmierzyłam temperaturę rtęciowy termometrem i mam 36,9. To są normalne temperatury. W ciągu dnia sto razy Ci się to może zmienić. Na prawdę nie brnij w to. Jesteś zdrowa. Ja wiem ze i tak nam nie wierzysz bo ja mam tak samo jak piszecie mi ze biegunki to ze stresu. Ale ja nie jestem przebadana a Ty tak!!! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Issaa napisał:

Boże, mam tak samo...jakbym znalazła złotą rybkę to moje życzenie to byłoby zebym była zdrowa ja i moi bliscy, nic więcej tylko to, albo aż to. Też wchodze na to forum bo dużo lepiej się czuję pisząc tu, ale z tyłu głowy cały czas jest, że a moze jednak cos mi jest...

Tez marze o takiej złotej rybce 🙄

Poprosilabym żeby NIKT nie chorował na raka bo wszystkim tego życzę 🙂

zdrowie jest w zyciu najważniejsze i dlatego tak bardzo się boimy zachorować. Niektórzy maja frajdę z nowego telefonu, samochodu czy sukienek. Ja się cieszę jak nie mam biegunki, jak nic mnie nie boli. Wczoraj trochę mojej siostrze się zwierzyłam ale niestety nikt mnie nie rozumie. Każdy zbywa mnie śmiechem albo są źli, ze wymyślam. Pewnie u Was jest tak samo... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja własnie jestem przed okresem i mi się powiększył. Zastanawiałm się tylko jak długo go mam, bo jakies 2 lata temu miałam taką mini faze na raka piersi i wtedy tez sie macałam pod pachami i nie przypominam sobie tego węzła :/ ale w sumie nie jestem pewna, bo mozliwe ze ominełam to miejsce bo nie macałam się az tak nachalnie jak teraz. Sama juz nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, zestresowana1990 napisał:

Tez marze o takiej złotej rybce 🙄

Poprosilabym żeby NIKT nie chorował na raka bo wszystkim tego życzę 🙂

zdrowie jest w zyciu najważniejsze i dlatego tak bardzo się boimy zachorować. Niektórzy maja frajdę z nowego telefonu, samochodu czy sukienek. Ja się cieszę jak nie mam biegunki, jak nic mnie nie boli. Wczoraj trochę mojej siostrze się zwierzyłam ale niestety nikt mnie nie rozumie. Każdy zbywa mnie śmiechem albo są źli, ze wymyślam. Pewnie u Was jest tak samo... 

Dzisiaj nawet myslałam sobie jak by bylo cudownie jakby na swiecie nie było tego głupiego raka. Ludzie mogliby w końcu życ pełnią życia i być szczęśliwi...Raj na ziemi.

Mnie w rodzinie też już mają za hipochondryczke. Teraz to podejrzewam, ze nawet jakbym sie naprawde zle czula to by mysleli ze wymyslam i w sumie się nie dziwie. Rok temu jak robiłam badanie krwi to wyszło mi OB 189 i powiem wam, ze przezyłam wtedy naprawde załamanie psychiczne, panikowałam tak, ze szok, a potem okazało się, ze to pomyłka w laboratorium i mialam OB 7 przez cały ten czas...ale co ja wtedy przezyłam to masakra. No a potem oczywiscie wszyscy się ze mnie smiali, ze tak panikowałam a tu ob tylko 7. Nikt nie rozumie co ja czułam wtedy, jeszcze miałam ten węzłe na szyi i byłam juz pewna ze to chłoniak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Issaa napisał:

Mnie w rodzinie też już mają za hipochondryczke. Teraz to podejrzewam, ze nawet jakbym sie naprawde zle czula to by mysleli ze wymyslam i w sumie się nie dziwie. Rok temu jak robiłam badanie krwi to wyszło mi OB 189 i powiem wam, ze przezyłam wtedy naprawde załamanie psychiczne, panikowałam tak, ze szok, a potem okazało się, ze to pomyłka w laboratorium i mialam OB 7 przez cały ten czas...ale co ja wtedy przezyłam to masakra. No a potem oczywiscie wszyscy się ze mnie smiali, ze tak panikowałam a tu ob tylko 7. Nikt nie rozumie co ja czułam wtedy, jeszcze miałam ten węzłe na szyi i byłam juz pewna ze to chłoniak.

O kurcze...to musiałaś przeżyć stres 😦 ale tak jak piszesz, ludzie tego nie rozumieją. Dla wszystkich to jest takie łatwe, dużo ludzi nie martwi się tak o swoje zdrowie. niektorzy maja tak, ze jak coś boli to idą do lekarza, jak lekarz powie ze jest ok to odpuszczają temat i tyle. 

Niestety my nie jesteśmy w tej grupie ludzi.

I masz racje, ze jakby na prawdę nam coś było to by nikt nie wierzył, bo każdy wychodzi z założenia ze nam to ciagle coś jest.

  Węzłami się na prawdę nie martw ja tez mam pod pachami a przed miesiączka to są czasem dosłownie gigantyczne. Jak byłam na Usg piersi to Pani powiedziała ze to zupełnie normalne i na prawdę na te węzły nie ma co zwracać uwagi bo one co chwila się powiększają 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zestresowana1990 napisał:

Ale masz tylko i wyłącznie biegunki?? A wcześniej zdarzało Ci się mieć problemy jelitowe? 

Tylko i wyłącznie. Zdarzało się, że 10-15 razy dziennie w toalecie byłem. Zmiana diety i leki nic nie pomogły. Jedyne co ustąpiło to wymioty, które przez miesiąc miałem.

Tak, co jakiś czas miewam problemy, ale nigdy tak długo.

Edytowane przez Apek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie dzisiaj tak boli głowa, że nie wiem, co mam z nią zrobić :( żadne leki nie pomagają. Aż na oczy nie mogę patrzeć. Myślę, że zbliża się atak migreny. Póki co żadnych guzów głowy sobie nie wkrecam:)

Słuchajcie, to jest jakieś nienormalne. Ja np dziś znów zaczęłam macac obojczyk i czuję te same struktury kulkowate. W podświadomości mam, że był ten obojczyk badany i nie były to węzły. Ale znów gdzieś ta nerwica chce mną zawładnąć. Ale kurde... 7 miesięcy bez pogarszającego się stanu, to raczej dziwne na nowotwór złośliwy 🙂 ja nie wiem, co ja się tak uparlam na te węzły. Gdyby nie one, to byłabym szczęśliwym człowiekiem 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża raczej powinnaś napisać, ze gdyby nie nerwica to byłabyś szczęśliwym czlowiekiem. Bo to ona rujnuje Nam życie. Jakbyś nie miała węzłów to przy nerwicy wymyslilabys coś innego. 

Ja mam to samo. Tez twierdze, ze gdyby nie moje problemy jelitowe to byłoby wszystko extra. Ale zaraz mi się przypomina jak w grudniu umierałam na raka piersi. Takze widzisz to wlasnie nerwica jest powodem Naszego nieszczęścia.

A pisałaś ostatnio ze miałaś biegunki i co, przeszły? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża raczej powinnaś napisać, ze gdyby nie nerwica to byłabyś szczęśliwym czlowiekiem. Bo to ona rujnuje Nam życie. Jakbyś nie miała węzłów to przy nerwicy wymyslilabys coś innego. 

Ja mam to samo. Tez twierdze, ze gdyby nie moje problemy jelitowe to byłoby wszystko extra. Ale zaraz mi się przypomina jak w grudniu umierałam na raka piersi. Takze widzisz to wlasnie nerwica jest powodem Naszego nieszczęścia.

A pisałaś ostatnio ze miałaś biegunki i co, przeszły? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Roza00 napisał:

Nie, jak idę do toalety to nigdy nie wiem, czego się spodziewać. Z tym, że wiem, że to od nerwów i się nie nakręcam. W sumie to biegunki mam od kilku dobrych miesięcy. Czasem po głowie biegala mi trzustka, ale przeszło. 

No tak, Ty się nakręcasz na węzły z tym ze na prawde się nie martw🙂 jesteś zdrowa, tyle miesięcy się z tym męczysz ze uwierz, ze gdyby to była TA choroba to by postępowała a u Ciebie ciagle jest to samo 🙂 przede wszystkim jesteś przebadana i jest wszystko dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O wlasnie, dobrze mowi Zestresowana, jakby nie te wezly to nakrecilabys sie na cos innego, tak jak wiekszosc z nas, tak jak Zakazana ;). Ja tez mysle, ze jakby nie te moje jelita to bylabym szczesliwa, ale nawet maz powiedzial mi kiedys, ze nie, wymyslilabym cos innego. Niestety to nie takie latwe pozbyc sie tej francy nerwicy :(. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Róża, jeszcze tak nawiązując do zmyślonych historii w internecie, o których kiedys pisałysmy, przypomniało mi sie jak kiedys na wiadomym forum przeczytałam jak jakas dziewczyna pisała, ze wyskoczyl jej malutki węzeł w pachwinie i zadzwoniła do znajomego lekarza i on jej kazał NATYCHMIAST robic badania, bo to jest takie grozne ze szok!!! Taaa, jasne, juz to widze jak lekarz panikuje na wiadomośc o podobno malutkim węźle i to w pachwinie...pewnie miała gule 10cm albo 5 takich gul a teraz wypisuje głupoty. Bo w to juz na pewno nie uwierze, ze taki alarm ktoś by podniósł do malutkiego węzła.

No, musiałam to napisać, lepiej mi teraz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa, mi 10 lekarzy powiedziało (w tym 4 chirurgów, którzy jak wiadomo często operuja takie okolice), że u kobiet powiększone węzły w pachwinach to standard. Zresztą węzły w pachwinach uważa się za powiększone jeżeli mają ponad 1,5cm, gdzie na szyi tzw. Norma jest do 1cm. Wszystkiemu winna jest depilacja, miesiączka, zapalenie pęcherza itp. To nie wiem skąd ona wzięła tego lekarza. Mi nawet odstapili od pobrania węzła z pachwin, chociaż jeden ma ponad 2cm i jest twardy i nieruchomy, bo powiedzieli, że w usg są prawidłowe i że te węzły są niemiarodajne. Szczególnie właśnie u kobiet. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×