Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

nerwa ja też jestem po chorobie i jestem słaba. Najgorsze jest to, że mi się wydaje , że ludzie po chorobie 2-3 dni i są zdrowi 100% a tylko ja kluam się tak przez tydzien lub więcej. Tzn nie jestem juz chora ale jestem osłabiona, czasem mam poty bez powodu, męczę się szybko i ogolnie pobolewa mnie wszystko nadal, aha i czasem wydaje mi się że mam gorączkę a nie mam zupełnie. Ja oczywiscie doszukuję sie w tym 2 dna. Chyba wiesz o jakich chorobach mówię...:( nie chcę tego wymieniać.

Mili czyli nie widzisz efektu? Jak oglądałam na YT jak robią te usta, to wygląda pieknie, kobiety bez żadnego grymasu, jakby to wcale nie bolało:/ Pewnie kreska będzie podobnie boleć, taka cienka skóra...

 

Dzis w nocy zdrętwiała mi ręka ale tak mocno, że musiałam ja podnieść i rzuciłam nią:) Ale wiem, że przycisnęłam jakoś. Wstałam nawet w db humorze i nic nie bolało i takie stan trwał naprawdę kilka minut zanim doszłam do siebie po obudzeniu. I niestety jeszcze w łózku zaczęło się. Jakies wędrujące bóle, kłucia, swędzenie rąk i dłoni, potem śniadanie, zważenie się, oglądniecie w lustrze (łącznie z jamą ustną dokładnie) maskara. Aha i pieczenie w buzi narasta z biegiem dnia. Jeszcze godzine temu nie piekło nic.

 

krzosl współczuję...uczucie, że lek nie pomaga nasila poczucie lęku, że jednak to cos powaznego. A tak wcale byc nie musi. No niestety...jednemu nerwica siada na serce, innemu na brzuch a jeszcze innemu na mysli, pojawiaja sie natrętne myśli. To uderza w najsłabszy punkt. Wiem, ze to zabrzmi głupio ale Twoja nerwica "wie" co Cię powali z nog i to Ci funduje. Nie będzie Cię boleć stopa bo się tego nie boisz...a boisz się tych mysli i one są celem ataku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:105: wiecie co czasami moze i nawet dosc czesto mysle ze to ja jestem nienormalny i powinni mnie gdzies zamknac tylko jak lekarzowi sie mowi o tych objawach bo gdy bylem na pierwszej wizycie u niego to nie odwazylem sie powiedziec mu o tych myslach pomyslalem nie no jak mu to powiem to zafunduje sobie kaftan na dzien dobry jak nic i on zrobil wywiad skierowal na morfologie tarczyce i szczerze sam nie wiedzial jak ma mi pomoc dopiero za jakies dwa tyg jak objawy przycisnely mnie pod murek ze tak nazwe drugi raz biegiem polecialem do niego i ja tu mysle ze stanowie jakies zagrozenie dla kogos bo te objawy mysli lęk i mowie mu o tym a on sie tylko usmiechnal i ma pan nerwice natrectw a najgorsze jest to ze to juz trwa tyle czasu to ja ciagle sobie nie dowierzam ze kiedys cos mi odbije i komus cos zrobie :105: nie wiem moze to normalne w nerwicy a moze nie takie niedowierzanie sobie :bezradny: najgorsze sa momenty kiedy to sie nasila i przychodzi mysl ze ja to chce zrobic :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem zapisany z tymze pracuje zmianowo i ciezko mi niektore wizyty zgrac bylem na 5 sesjach moja terapeutka mowi ze jak co tydz nie bede do niej jezdzil to zrezygnuje z terapii takze w tym cu opuszcze jeden piatek bo nie szlo jak zgrac to z moja praca zadowolona z tego nie bedzie juz widze jej mine jak jej w piatek o tym powiem :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nerwa- ja tez tak mam przy katarze...

 

Nefretis- moze maja znieczulenie w zastrzyku ja mialam w kremie i naprawde strasznie bolalo, chociaz podobno kazdy ma inaczej je unerwione...

jakbym wybrala ciemniejszy kolor to napewno byloby widac, a tak to ciezko tak naprawde cokolwiek dostrzec...

 

ja dalej kaszle rano - odpluwam flegme- czy to normalne po chorobie ? bo boje sie jakiegos zapalenia pluc :/:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, dokladnie - albo czesc ludzi w ogole jest chorych ale normalnie wychodza z domu, pracują i oprocz tego że kapie im z nosa czy mają gorączke - to w ogole nie narzekają, że są oslabieni.

Ja mialam ostatnio przez kilka dni tą mega suchość w ustach, ale narazie mi przeszło.

 

krzosl, troche się nie dziwie, ze terapeutka nie chce podjąć pracy z Tobą jak nie przychodzisz regularnie. Niestety taka praca opiera się bardzo na relacji pacjent-terpauta, a do tego potrzebna regularnosc. Bez tego nie bedzie efektów, a jak nie bedzie efektow, to Ty mialbys pretensje i tak tylko do niej pewnie ;) Więc pewnie chce tego uniknąć, i też może wyciągania od Ciebie niepotrzebnie kasy, jak nie ma to przynosic efektów...

 

Mili89, no wlasnie ja teraz tez mam coraz bardziej kaszel i flegme. Wiec moze to taki kolejny etap? ze przechodzi np. katar i takie glowne przeziebienie a potem ciagnie sie jeszcze to odkaslywanie? sama nie wiem... ale tez cos takiego zaobserwowalam u siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dostalem sie na terapie z nfz lekarz mi skierowanie wypisal a terapeutka mowi ze to ciezka praca poltora roku bo tyle im nfz refunduje :hide: co nie zmienia faktu ze jestem wsciekly i zly na siebie :why: ze na to zachorowalem jaki musze miec glupi leb ze takie swinstwo sie przykleilo :silence: nigdy sobie tego nie wybacze nigdy :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem jakis czas temu zabieg chirurgiczny tez bylem wsciekly na siebie ze musze cierpiec i mialem zal do siebie ale dwa tyg w bolach pozniej zaczynalem normalnie funkcjonowac i sie zagoilo i jak to sie mowi bylo minelo i zapomnialem o tym a tego cholerstwa sie nie moge pozbyc :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, musisz inaczej do tego podchodzic, ile masz lat ?

 

pamietaj, ze to choroba jak kazda inna i to, ze jej nie chcesz wcale nie sprawi, ze ona zniknie.

musisz sie nastawic bojowo- ze nie dasz nerwicy zawladnac nad Twoim zyciem!

i nie masz "glupiego lba", bo piszac tak obrazasz nas wszystkich...

akurat ja glupia sie nie czuje ;)

 

to choroba ludzi wrazliwych, emocjonalnych, ale napewno nie glupich...

 

Nerwa- no wlasnie ja kaszle i kaszle i jeszcze raz kaszle... ale glownie rano po wstaniu , pewnie jak to wszystko scieka i wieczorem ....

no i dzis jak sie zgrzalam to jeszcze nawet katar mialam :D

 

ale nie mam temperatury i czuje sie ogolnie ok ..

a Ty jak ?:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja dzisiaj rano jak wstalam, to mega katar, i te zawroty glowy jak bralam prysznic.

Ale pomyslalam... - pierd...le :) No i pojechalam do pracy, i w sumie bylo calkiem dobrze. Jak jechalam to bylo lekkie otumanienie w glowie, ale potem juz caly dzien ok. Wrocilam do domu jakos o 18, więc pomimo choroby - caly dzien poza domem :)

 

Mi sie wydaje, ze ten kaszel to wlasnie tak jeszcze po tej infekcji, jakas taka może ostatnia faza? taki odrywający się kaszel.

Nawet teraz wyczytalam na necie "Pod koniec choroby odkasływana wydzielina gęstnieje i powoli zanika."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, to poczytaj sobie o psychopatii :) Psychopaci nie martwią się tym, ze chca cos komus zrobic - po prostu to robią, jak to się mówi "z zimną krwią". A osoby nerwicowe, to przewaznie osoby ktore się dużo martwią, duzo myslą itd.

Myslisz, ze psychopata boi sie że coś zrobi, i tak sie boi tygondiami, az w koncu to zrobi? Nie, on bardziej planuje, i tylko czeka na okazje :)

 

A z kolei nerwicowiec - wlasnie ciągle się boi, ze cos moze zrobic, ale nigdy tego nie robi. I wlasnie na tym polega to natrectwo myslowe. Boisz sie swoich mysli. Musisz zaakceptować, że to są "tylko" myśli nerwicowe i one się nie przekladają na czyny (nawet jak wydaje ci się, że mogą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przeczytalem w jakims brukowcu o takim zdarzeniu ze matka byla z synem razem mieszkali z zagranicy przyjechala corka matka musiala wyjsc na zakupy a gdy przyszla corka byla martwa syn ja zadzgal nozem i podszedl do matki i powiedzial jej ze i tak wszyscy pojdziemy do piachu :hide: no i teraz pytanie moze tez mial takie mysli i nerwice ze to zrobil ?? :silence: co go do tego posunelo ?? wiem ze nie powinienem czytac takich info ale tak myslac to tv nie gazet nie czyli zyc jak pustelnik ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, jego moglo popchnąc do tego 1000 różnych rzeczy. Ale co z tego? Twoim problemem jest tylko i wyłącznie LĘK, że to zrobisz. LĘK ktory rodzi z kolei NATRĘTNE MYŚLI. Ale widze, tlumaczyli Ci to juz od miesiąca na watku o Nerwicy Natręctw... więc nie chce się powtarzac :-/

A ten Twoj lek być moze musi się dopiero rozkrecic, takie leki często potrzebują czasu na zadziałanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leki potrzebuja min 3 miesiecy zeby zaczely swoje dzialanie i w trakcie tych 3 miesiecy masz prawo czuc sie gorzej, bo to cos w rodzaju sniegowej kuli... zbiera sie , zbiera zeby lekarstwo moglo to wszystko stlumic.

 

Wiesz ja jestem po pedagogice opiekunczo wychowawczej - i mialam i psychiatrie i psychologie , czytalam ksiazki o psychice mordercow,

uwierz mi, ze psychopata czerpie przyjemnosc z robienia komus krzywdy...

 

poza tym ta sytuacja, ktora opisales mogla byc spowodowana choroba psychiczna- a nie nerwica ;)

jest bardzo duzo chorob psychicznych, ale te osoby nie maja swiadomosci tego, ze cos z nimi nie tak ...

 

u Ciebie to typowe natretne mysli, wiem- bo sama je mialam !!! i to wobec swojego dziecka wiec pomysl co musialam czuc ??!!

czulam sie podle, okropnie... naprawde!! momentami chcialam zeby mnie gdzies zamkneli tak sie balam tych mysli ...

a wiesz czemu je mialam ??

 

bo bardzo mi zalezalo na moim Dziecku... jak na nikim na swiecie... wszystko skupialo sie wokol niego i natrectwa zaatakowaly wlasnie ta sfere mojego zycia.

 

powtarzam Ci - im bardziej sie boisz tych mysli- tym czesciej bedziesz je miec.

 

mowie Ci, ze gdy sie z nimi pogodzilam, poczytalam, ze to tylko natrectwo to one zniknely calkowicie w przeciagu 2-3 dni !! CALKOWICIE!!

 

 

psychopata napewno nie jestes ani nie masz innych zaburzen swiadomosci itp w innym wypadku jak akoholik nie zauwazalbys problemu ;)

w pracy spotykam sie z osobami, ktore maja schizofremie i one naprawde nie widza nic zlego w tym, ze np rozmawiaja ze zmarlymi osobami ze swojej rodziny... nie widza w tym nic nienormalnego .... !

 

pomysl sobie : ktos mowi do Ciebie : ej stary, wejdz na wiezowiec i skocz!!

 

Ty mowisz: nie, oszalales?

 

ktos : no wejdz i skocz !

-nie

-skocz

-skocz

 

i co nagle skaczesz ?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:105: nie rozmawiam ze zmarlymi czasem z soba mowie do siebie jak ja moge tak myslec ?? przeciez to nie ja w zyciu bym nikogo nie skrzywdzil :silence: ale to chyba nie jest objaw schizofremii :bezradny: ja zawsze lubilem zamartwiac sie na zapas miec wszystko zrobione na biezaco nie lubilem nic odkladac na pozniej i nigdy to mi nie przeszkadzalo zastanawiam sie co bylo czynnikiem wyzwalajacym ta cholerna nerwice i nie moge znalezc odpowiedzi pewnie mozna by tu wymienic stres no ale kto go dzis nie zna ?? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, cały czas walczę z zapaleniem mięśnia sercowego... Choć nie mam gorączki i wszystkie badania są wręcz wyśmienite, cały czas myślę, że to może akurat dzisiaj się rozpocznie... Wszystko przez to, że naczytałem się związku z tą chorobą a problemami z uzębieniem, niedawno miałem leczonego kanałowo zęba i stąd te objawy... Teraz już powoli popadam w paranoję i chcę co tydzień robić sobie OB i CRP dla pewności, kontrolna wizyta u dentysty tez już jest umówiona tylko to oczekiwanie mnie dobija. Po ostatniej wizycie u kardiologa moje ogólne problemy z nerwicą i hipochondria ustały na pewien czas ale niestety spowrotem wracają za sprawą tego zęba... Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia -)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polietylen, zrob usg serca i po problemie- serio ...

czasem lepiej zrobic jakies badania niz zyc miesiacami w strachu..

 

krzosl, tlumione emocje wracaja jak bumerang... nasz umysl wszystko koduje, czesto za nerwica kryja sie jakies emocje z dziecinstwa, np czulismy sie niedoceniani, albo wymagano od nas za wiele itp itd...

nie chodzi o stres, ze np ktos sie stresuje przed rozmowa o prace, czy finansami - to sa wtedy nerwy...

nerwica wynika wlasnie z jakichs emocji ... czesto z ich nadmiaru... skup sie na terapii, a napewno poczujesz sie lepiej- i pamietaj to sa natretne mysli i ignoruj je kompletnie, bo sam dajesz im sile, pamietaj o tym!

mowienie do siebie nie jest objawem choroby psychicznej , nawet nie jest zaburzeniem :D

tez czasem do siebie mowie, bo w sumie nie mam do kogo niektorych rzeczy powiedziec hehehe ...

 

wiecie wlasnie ogladalam reportaz na tvnie o traktowaniu zwierzat w ubojni i az prosilam meza zebysmy przestali jesc mieso chociaz na tydzien, ale maz to typowy miesozerca i mowi, zeby kupowac mieso od farmerow ... :/

kiedys juz probowalam przejsc na wege, ale po 2 tygodniach wymieklam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja wlasnie za bardzo nie przepadam za mięsem. Co prawda jem, ale jakos tak nie mam, ze musze. Jem bo wiem, ze dostarcza roznych skladnikow, i ze wartościowe. Ale jak iles czasu nie jem, to mi wcale nie brakuje. Ale wlasnie slyszalam, ze są różne rodzaje osó, niektorzy roslinorzercy, inni miesożercy :)

 

krzosl, no tak, ale to jest wszystko ze soba powiozane - psychofizjologia :) Przeciez w zależności od tego jak sie zachowujesz, wydzielają sie rozne substancje w mozgu.

 

A mi dzisiaj choroba przerzucila się jakos bardziej na gardlo - mam takie wysuszone i drapie mnie + chrypka. Nie wiem czy to kolejny etap, czy znowu cos się zaczyna... Nie lubie tego drapania, bo czasami zaczyna się tak na maksa, ze zaczynam kaszlec malo nie zwymiotuje ;)))) heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×