Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

tam gdzieś wyżej jest mój post, moja mama kiedyś miałą 140crp i nie był to rak (oby :uklon: bo lekarze do końca nie wiedzą co jej było, w każdym razie teraz wyniki ma dobre) i ani dr wtedy powiedziała, że zna przypadki że ostatnie stadium raka a crp2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale macie jazdy :smile:joakar4 weź się w garść, wypij Meliskę i nie myśl o tym więcej, bo mam wrażenie, że nawet jakbyś miała wyniki spod centymetra to i tak byś się czegoś doszukiwała (tak jak my wszyscy).

 

ja wróciłam od psychiatry. pani młoda, bardzo miła, zapisała chyba z 5 stron, ja głównie mówiłam i w sumie ani nie płakałam, ani się nie denerwowałam i było fajnie. no i dostałam procha - Asertin 50. nie z grupy benzodiazepinów, tylko z tych antydepresantów. mam nie czytać skutków ubczonych, bo nerwicowcy mają tendencję do wywoływania ich sobie ;) no więc nie czytam. trochę mnie uspokoiła z tą szyjką, też powiedziała że "rak nie boli", a jak mnie boli to albo stan już mega inwazyjny (co jest niemożliwe ;p) albo... nie rak. i powiedziała, że muszę mieć świadomość, że NAWET jeśli coś tam się zaczęło dziać to jest to absolutnie wyleczalne, i mam się nie przejmować. pytała mnie też czy studiuję medycynę, bo na IV roku ponoć wielu studentów przychodzi do niej z tzw "nerwicą IV roku", bo wtedy się uczą o chorobach i wszyscy chorują :smile:

 

4stego stycznia zaczynam terapię indywidualną z panią psycholog, 10go stycznia mam się stawić u psychiatry i zobaczymy jak prochy działają.

 

ajajaj, i'm excited ! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, fajnie masz mel. Cieszę się z Tobą. No widzisz nawet psychiatra Ci powiedział, że nie masz raka. :smile:

Lepiej nie czytaj skutków ubocznych, bo nigdy nie wiadomo. Chociaż ja jakoś się skutkami ubocznymi nie przejmuje - kiedyś miałam schizę, ze nie mogę jeść tabl przeciwbólowych bo powodują raka nerek. :lol:

 

Ja się chyba też wybiorę do psychiatry, bo sama sobie z tym nie poradzę :cry: Jutro spróbuję się umówić. Chyba też bym wolała iść do kobiety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4 to jeszcze nie byłaś ?! Kobieto, a ile Ty się już męczysz? Ja dopiero od 3 miesięcy mam takie lęki i już wylądowałam na kozetce, po co się męczyć :D

 

kitty mnie też boli głowa, z tyłu, po lewej stronie, ale nie cały czas tylko czasami i bardzo krótko, trwa to parę sekund. Może jesteś przeziębiona? Bo ja te ból łączę z uchem i ogólnym przeziębieniem.

 

Wpisałam w google - ból z tyłu głowy to nerwica. (nie tylko oczywiście, ale skoro mamy nerwicę to jak najbardziej to)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhh, ale mnie NIGDY głowa nie boli, no chyba ze po jakimś stresie, albo coś takiego... a dzis, to po prostu taki nagły ból z lewej strony przez kilka sekund w jednym miejscu, potem np. za kilka godzin znowu, juz zdążyłam poczytac o tym GUZIE, maaaatko!! :why: nie chcę chemii :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak przerabiałam pierwszy raz białaczkę we wrześniu (wyniki miałam takie jak teraz) to lekarz mi to wybił z głowy i przeszło, potem miałam "lekki :mrgreen: toczeń", a wyniki znowu idealne to też jakoś mi to nie dawało w kość. Ale męka trwa od 1 października (węzeł :lol: ). I już chyba trzeba pójść do właściwego lekarza.

 

[Dodane po edycji:]

 

ehhh, ale mnie NIGDY głowa nie boli, no chyba ze po jakimś stresie, albo coś takiego... a dzis, to po prostu taki nagły ból z lewej strony przez kilka sekund w jednym miejscu, potem np. za kilka godzin znowu, juz zdążyłam poczytac o tym GUZIE, maaaatko!! :why: nie chcę chemii :why:

 

ja miałam wczoraj taki sam ból jak Ty tylko, że tak nad okiem -rano w Kościele i to na bank nie jest guz mózgu

 

[Dodane po edycji:]

 

ojj, cholera cofam to. Miałam kiedyś myśl o guzie mózgu ale mnie bolała głowa z tyłu tak na dole. Ale to był tylko taki przebłysk i przeszło :mrgreen: Według mnie gdyby to był guz mózgu to ból byłby ciągły i bardzo silny . Jak migrena.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joakar4, (piszę dla Ciebie jako i przykład dla innych, którzy mają problem z węzłami chłonnymi :D ) Twoje wyniki morfologii krwi są względnie prawidłowe i nie wskazują na białaczkę, możesz mi zaufać. Zmniejszona „ilość” granulocytów – świadczyć może o infekcji (co idzie w parze z powiększonym węzłem chłonnym) albo o zwyczajnym niedoborze wit. B16. Przy tak nieznacznej zmianie – nie grozi Ci neutropenia a już na pewno nie diagnoza: białaczka.

Zajmuję się zawodowo promieniowaniem rentgenowskim i z przykrością muszę przyznać rację Twojemu radiologowi. Kiedy pacjent zgłasza się do lekarza pierwszego kontaktu z wyraźnym powiększeniem węzłów chłonnych – morfologia, OB, rozmaz – to podstawa, priorytet. Praktycznie w większości przypadków wynik morfologii z rozmazem decyduje o dalszym postępowaniu/diagnostyce. Jeśli wyniki nie odbiegają od przyjętych norm: nie ma większych powodów do obaw. Węzły mogą pozostać powiększone przez długi czas po choćby i niewielkiej infekcji wirusowo - bakteryjnej (wówczas morfologia jest prawidłowa a węzły nadal wyczuwalne, patrz: /odczynowe powiększenie węzłów/). Jeśli obawiasz się ziarnicy (może chłoniaka) – to chciałabym móc Cię uspokoić faktem niezbitym, że przy tych ciężkich chorobach zwyczajne OB wzrasta a wyniki morfologii krwi znacznie odbiegają od norm. (Zwłaszcza jeśli chodzi o limfocyty). Z kolei jeśli ktoś obawia się nowotworu – musi pamiętać, że powiększone węzły chłonne w chorobie nowotworowej to dowód na metastazę nowotworu; w takiej sytuacji poza powiększeniem węzłów zwykle występuje szereg objawów od strony zaatakowanych narządów.

Więc... bez obaw dziewczyny, jeśli w grę wchodzi jedynie powiększenie węzłów chłonnych - nie ma podstaw do niezdrowego niepokoju. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na pewno nie guz, bo faktycznie doczytałam w necie, że bolało by cały czas. :D Każdy się boi - na tym ta cholerna nerwica polega :twisted: Ja mam lekkie odchylenia w morfologii (sama przyznaję, że są lekkie) a żegnam się ze światem i rodziną.

Też Wam dziękuję za wsparcie, bo nie pamiętam czy już to robiłam. :D

 

[Dodane po edycji:]

 

joakar4, (piszę dla Ciebie jako i przykład dla innych, którzy mają problem z węzłami chłonnymi :D ) Twoje wyniki morfologii krwi są względnie prawidłowe i nie wskazują na białaczkę, możesz mi zaufać. Zmniejszona „ilość” granulocytów – świadczyć może o infekcji (co idzie w parze z powiększonym węzłem chłonnym) albo o zwyczajnym niedoborze wit. B16. Przy tak nieznacznej zmianie – nie grozi Ci neutropenia a już na pewno nie diagnoza: białaczka.

Zajmuję się zawodowo promieniowaniem rentgenowskim i z przykrością muszę przyznać rację Twojemu radiologowi. Kiedy pacjent zgłasza się do lekarza pierwszego kontaktu z wyraźnym powiększeniem węzłów chłonnych – morfologia, OB, rozmaz – to podstawa, priorytet. Praktycznie w większości przypadków wynik morfologii z rozmazem decyduje o dalszym postępowaniu/diagnostyce. Jeśli wyniki nie odbiegają od przyjętych norm: nie ma większych powodów do obaw. Węzły mogą pozostać powiększone przez długi czas po choćby i niewielkiej infekcji wirusowo - bakteryjnej (wówczas morfologia jest prawidłowa a węzły nadal wyczuwalne, patrz: /odczynowe powiększenie węzłów/). Jeśli obawiasz się ziarnicy (może chłoniaka) – to chciałabym móc Cię uspokoić faktem niezbitym, że przy tych ciężkich chorobach zwyczajne OB wzrasta a wyniki morfologii krwi znacznie odbiegają od norm. (Zwłaszcza jeśli chodzi o limfocyty). Z kolei jeśli ktoś obawia się nowotworu – musi pamiętać, że powiększone węzły chłonne w chorobie nowotworowej to dowód na metastazę nowotworu; w takiej sytuacji poza powiększeniem węzłów zwykle występuje szereg objawów od strony zaatakowanych narządów.

Więc... bez obaw dziewczyny, jeśli w grę wchodzi jedynie powiększenie węzłów chłonnych - nie ma podstaw do niezdrowego niepokoju. :smile:

 

dziękuję, dziękuję, dziękuję :uklon::uklon::uklon:

 

[Dodane po edycji:]

 

 

a teraz coś na rozweselenie, zobaczcie to:

 

haha dobre :mrgreen: ma dziewczyna prawdziwy talent :mrgreen:

Słuchajcie, to mi przypomina moją siostrę - ona siedzi sobie przy kompie i słucha muzyki (słowa na ekranie) i śpiewa razem z wokalistką, jak piosenka się kończy to woła sobie cichutko bis, bis, bis! i dalej śpiewa. :mrgreen:

 

A jak tam Mikołajki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiększone węzły chłonne w chorobie nowotworowej to dowód na metastazę nowotworu; w takiej sytuacji poza powiększeniem węzłów zwykle występuje szereg objawów od strony zaatakowanych narządów.

 

 

No to k.. pięknie.. Myślicie że przerzuty z szyjki przeszły na węzeł za uchem? :shock:

O nie.. psycho girl jest straszna :P a Twoja siostra joakar4 słodka :P

 

A mikołajki.. mojego faceta trzeba prosić o habzia przed dniem kobiet, przed samym wyjściem i wprost, bo zapomni :mrgreen: Więc se dałam spokój z Mikołajkami. W sumie u nas panuje taka zasada, że ja go zawsze męczę że może kupmy coś sobie, on mówi "po co? a jak Ci kupię coś i nie będzie Ci się podobało?" No oszołom no.. Więc sobie kupiłam 125gramową Milkę, o.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdzie by ci tak wysoko przerzut poszedł :lol: Prędzej w pachwinę :lol:

 

Ja natomiast dostałam książkę, dokładnie taką samą jaką sobie kupiłam m-c temu. Ale po telefonie do empiku mogę sobie pójść i wymienić, co się dobrze składa bo jest sporo nowości a kasy mi szkoda :mrgreen:

 

Ja od mojego byłego też słyszałam ten tekst - Ja Ci kupię i Ci się nie spodoba i tylko przykro mi będzie :lol:

 

[Dodane po edycji:]

 

mój link na dzisiaj z serii kolorowe i kiczowate teledyski :D

http://www.youtube.com/watch?v=M9tai4cQaBU

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mel89 przestań się tam macać bo Ci nie zmaleje. Przecież Ci pani dr powiedziała, że to nie rak. I uwierzyłaś :D

 

Mi dzisiaj trochę strach przeszedł, nie mogę się do psychiatry dodzwonić :evil: Czy na fundusz zdrowia trzeba mieć skierowanie?

 

Gdybyście kiedyś wpadły na pomysł, żeby pisać do serwisu abczdrowie( tam jest białaczka, chłoniaki, itp.) TO ODRADZAM.

Napisałam tam znowu z pytaniem, jak wyglądają węzły przy białaczce, czy się ruszają, echostruktura i czy bolą - absolutnie nic o swoich wynikach i węzłach nie wspomniałam. Ani o morfologii. Zapytałam tylko, czy na morfologie ma wpływ stres. I oni mi odpisali, że nie zajmują się interpretacją wyników. :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje że to, czy się będę macać czy nie to nie ma różnicy.. Psychiatra moja powiedziała, że to od nadżerki dużej tak mi się powiększyło... I w ogóle zauważyłam że w "okresie" to się zmniejsza, a po okresie wraca do swojego normalnego, powiększonego stanu. nic to, jutro cyto, to jeszcze podpytam ginkę.

 

A co do serwisu abc, mi odpisali, że nie rozumieją co to znaczy "dzyndzel" ( a mi chodziło o to, że szyjka się powiększyła i jak się macam na stojąco to czuć doskonale ujście, bo tak zwisa lekko) i że może mi się pochwa obniżyła czy coś.. więc wogóle bzdury jakieś. I że jakby lekarz podejrzewał raka toby mi powiedział ( a ten pierwszy gin kazał mi zrobić test hpv i wręczył ulotkę o raku szyjki macicy :why: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341 ten ból głowy to pewnie nerwobóle.A w dodatku jesteś przeziębiona. Wczoraj tez tak miałm i też się wystraszyłam.

mel89 nie macaj się. Nie przejmuj się tym lekarzem od ulotki, pewnie jakiś durny . Ja juz wcześniej pisałam o tym jak poszłam do gina bo mi się zrobiła jakaś kulka koło łechtaczki i gin mi dał antybiotyk i powiedział: "nie wiem co to jest ale nie jest to zmiana skórna wiec za 2 tygodnie dam skierowanie do szpitala żeby pobrac wycinek do badania" a ja byłam wtedy w najgorszym okresie strachu bo i te wezły(nie wiedziałam co znimi tak naprawdę). Pytam go czy to coś groźnego, czy rak to może być a on" wszystko może być a ja nie wiem co to jest i jak antybiotyk nie pomoże to wycinek trzeba albo całość wyciąć i zbadać".I jeszcze taki był nieprzyjemny że szok. Wyobrażasz sobie co ja przeżyłam???? Poleciałam za godzinę prywatnie do znajomego gina ( bo wcześniej byłam w przychodni w ramach oszczędności) i z płaczem prawie do niego żeby mnie ratował a on obejrzał, pomacał i mówi " dam maść z antybiotykiem i tyle" a ja czy to rak może być to sie popukał w głowe i powiedział, że jakie wycinać, co wycinać,jaki antybiotyk, maść z antybiotykiem wystaczy bo to zwykłe zapalenie mieszka włosowego, czyrak tzw. Po 5 dniach nie było śladu ale i tak smarowałam i bałam sie że nie zniknie i że ten pierwszy miał rację(tak mnie skur.... wystraszył). Na szczęści enie miał racji konował. U ciebie też będzie wszystko ok. Zobaczysz.

joakar4 nie trzeba mieć skierowania do psychiatry i leć jak najprędzej , bo wykończysz siebie i mnie :mrgreen: , bo ja w ślad za Tobą przeglądam te strony zakazane. Nie pisz tam już bo i tak Ci nie odpowiedzą a naczytasz się znowu tak jak ja wczoraj i miałam dziś w nocy takie koszmary że o Mater Deus!

Śniło mi sie , że poszłam na usg i ten radiolog mi pokazuje na ekranie te węzły a one jakieś takie okrągłe, mają różne kolory i dużo ich. Jakiś jeszcze tam był facet w tym gabinecie i mi pokazują , że te kolory tych węzłów to właśnie jakby choroba w tych węzłach , ale dokładnie to mi nie powiedzą co to jest bo sami nie wiedzą. No i mówią obydwaj , że je wszystkie te węzły trzeba powiązać w jedno i powycinać wszystkie. I bierze ten radiolog telefon i dzwoni do kogoś i mówi do mnie , że mnie już umówił z jakimś lekarzem, który powycina. Dał mi jakąś kartkę i powiedział, że on właśnie jedzie tam na grzyby i ja mam za tydzień dojechać.No i ja załamana wyszłam z tamtąd i oglądam ten opis a tam jakieś pierdoły powypisywane i ani słowa o węzłach. Taki miałam głupi sen, ale przez niego od rana struta chodzę.

Idę zaraz na kontrolę do psychiatry.

Mam nadzieję , że zetVi ma rację, tylko się zmartwiłam trochę, bo pomyślałam sobie, że może mam coś (wiadomo co) gdzieś wgardle czy migdałku i dlatego te węzły takie...W sumie dwóch laryngologów mnie oglądało, ale tacy wiekowi byli. Czy mogli coś przeoczyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I że jakby lekarz podejrzewał raka toby mi powiedział ( a ten pierwszy gin kazał mi zrobić test hpv i wręczył ulotkę o raku szyjki macicy :why:

 

Mój gin też mi dał ulotkę o raku szyjki macicy jak robiłam cytologię w zeszłym roku - chcą pewnie zwiększyć poziom świadomości kobiet na ten temat. nie martw się nie masz tego raka.

Moja mama po moim wczorajszym ataku paniki naopowiadała mi swoich koleżankach z pracy i ich chorobach i o tym jak ona miała kiedyś 2gr cytologii, a potem wróciło do 1.

Tylko mnie przeraziła bo okazało się, że siostra mojej babci miała ziarnicę 20lat temu a teraz coś tam na płucach znaleźli. Tak, że pocieszyła mnie na maksa :cry:

Ja dzisiaj miałam taki trochę lepszy dzień, zaraz idę na nordic walking. Boli mnie cała klatka piersiowa i coś mnie dusi. To nerwowe prawda? A nie węzły.

 

Do psychiatry idę 3.01, póki co kupiłam sobie deprim forte i zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki dziewczyny :smile: W ogóle ile trwa jak odpowiedzą na abczdrowie? Bo teraz trochę lepiej opisałam to wszystko i liczę że mi odpowiedzą jaśniej.. W ogóle poczytałam trochę więcej o tej szyjce i to może być wszystko właściwie, ale najbardziej to mi ta nadżera pasuje, bo psych też powiedziała, że to przez nadżerkę najprawdopodobniej, bo jest bardzo duża, to się szyjka powiększyła, może jaki stan zapalny.. Jutro cyto o 8:50, matko, będę musiała wstać o 6:30 żeby tam dojechać.. Ale ogólnie się uspokoiłam, przeczytałam też, że jak się ma dysplazję to i tak do raka dalekoooo, że gdyby była zaniedbana i lata trwała to jest szansa że się rozwinie, ale też niekoniecznie, tak 50/50, bo zmiany mogą samoczynnie zniknąć. A ja mam w końcu 21 lat dopiero, no to bez przesadyzmu.. musiałby ten rak rozwijać się od dziecka u mnie, żebym była nie do wyratowania :o

 

joakar4 ależ oczywiście że nerwy. jak się martwisz to wróć do tego posta radiologa i przeczytaj jeszcze raz.

mnie już gardło mniej boli, ale gula na szyi dalej jest, chyba mniejsza, no i wczoraj zaczęłam kaszleć.. ale kto teraz nie kaszle i nie jest przeziębiony? :?

i bardzo dobrze w ogóle że idziesz do psychiatry :) a sprawdziłaś sobie na znanym lekarzu, wzięłaś kogoś z polecenia? mi ten deprim chyba pomaga, znaczy nie ryczę codziennie, no, wczoraj mi się zdarzyło, ale ogólnie obsesyjne myśli że to na pewno rak nie do odratowania rzadziej się pojawiają..

 

olinecka no ja tamtemu to chyba łeb ukręcę :evil: wracałam od niego na miękkich nogach, myślałam że nie dolezę i zemdleję. swoją drogą bardzo to dziwne, że jeden ginekolog to widzi nie wiadomo co, a drugi każe się nie martwić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CRP przy raku nie musi być wysokie, ale OB zawsze będzie :!: (wiem, bo moja mama ma raka, nie pisałem wam tego wcześniej, ale dzisiaj napiszę). Wykryto we wrześniu, miesiąc radioterapii, 3 chemie. Niestety guz się nie zmniejszył, ale jest złośliwy (adenocarcinoma), więc dobrze, że się nie powiększył. W styczniu będzie operacja i założona stomia. Powiem, że moja mama oprócz podwyższonego OB, leukocytów i małej ilości limfocytów resztę badań ma idealnie. Teraz jesteśmy cała rodziną z mamą i nie mam czasu sobie wymyślać chorób, chodź ostatnio często pojawiają mi się afty w buzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mel89 zapisałam się do takiego, u którego leczyła się moja babcia i który pracuje w szpitalu (byłam kiedyś u niego na badaniu na prawko :smile:), taki trochę dziwny. Ale wydaje mi się, że strasznie długo się czeka (a idę prywatnie) to spróbuje jeszcze jutro w bydgoszczy.

Twoja szyjka jest powiększona pewnie od nadżerki. Na pewno nie masz raka.

swoją drogą bardzo to dziwne, że jeden ginekolog to widzi nie wiadomo co, a drugi każe się nie martwić.

Bo ten drugi to może się uczył na studiach a pierwszy balował :mrgreen:

Ja już się tak nie martwię, miałam już takie wyniki w październiku jak wyczułam węzła potem wróciło do normy, pewnie znowu się przeziębiłam - może to dlatego ta klatka piersiowa mnie pobolewa?

olinelka właśnie wróciłam z kijków i tak mnie cholernie bark boli, że ruszyć nie mogę i tak szłam i sobie o Tobie pomyślałam :mrgreen:

mateusz1010 bardzo mi przykro z powodu Twojej mamy. :( Dzielny bądź, będzie dobrze.

Jak moja babcia miała raka płuc (dowiedzieliśmy się na co choruje 3dni przed śmiercią) to w wypisie ze szpitala ob =8. Olinelka może Ci potwierdzić, że przy tych cholernych chłoniakach to oni mieli crp, ob idealne przez całą chorobę. Tak na tej zakazanej stronie jest napisane.

 

[Dodane po edycji:]

 

Mel a masz dalej ten deprim stosować?

 

[Dodane po edycji:]

 

mi abc zdrowie wczoraj odp po ok 3h, a jak wysłałam wczoraj drugie pytanie późnym wieczorem to rano już mi odp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mateusz1010, trzymam kciuki za Twoją mamę !! Na pewno wszystko będzie dobrze. Moja mama 10 lat temu miała raka jelita grubego, wyszła z tego i do tej pory nie ma nawrotów.

 

[Dodane po edycji:]

 

joakar4, o, to super że tak szybko Ci odpisali, może mi też odpiszą.

 

znaczy tak - przy asertinie jest napisane, że nie wolno stosować deprimu przy nim, więc będę musiała rzucić jak zacznę brać asertin. a to dopiero w następnym tygodniu, bo pojutrze przyjeżdża do nas znajomy, w weekend jakieś imprezy, będę korzystać z używek :twisted: , a w trakcie asertinu nie można, znaczy - raczej się nie powinno, bo można mieć jakieś napady lękowe, cięższe niż zwykle. także po weekendzie zaczynam brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×