Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

47 minut temu, leniek644 napisał:

Witam u mnie trochę się po zmieniało. Zaczęłam nowa prace. Niestety w innym mieście i dojeżdżam 40min w jedna stronę. Wczoraj wróciło do mnie najgorszy objaw nerwicy choć nie wiem czy to na pewno tylko nerwica. Coś co nawet nie umiem opisać. Sekundowe drżenie w głowie. Takie coś jakby mi ktoś telefon wsadził do środka głowy i on zaczyna wibrować. Przy tym nie mam żadnych innych objawów. Tylko lek ze zaraz upadnę zemdleje dostanę udaru czy wylewu. Kojarzę takie objawy już ze miałam jako dziecko alertów trwa dosłownie sekundę dwie. Wczoraj trwało to dobre 5-10 sekund. Najbardziej boje się ze zrobi mi się tak w trasie jak będę sama w aucie na środku drogi. 
Nie wiem już co robić zrezygnować z tej pracy i siedzieć w domu tak by było chyba dla mnie najlepiej. 

to trochę jak oddać nerwicy swoja wolność, nie sądzisz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam na weekend w górach z chłopakiem i praktycznie w ogole nie myślałam o objawach i chorobach. Było naprawdę super, aż się wracać nie chciało. Teraz znowu łapie dołek przez smutna rzeczywistość. Jeszcze na studiach zbliża się sesja i tylko mi stresy potęguje. Szyje macam dużo mniej, na pewno jest dużo lepiej niż jakiś czas temu. Mam nadzieje ze będzie coraz lepiej 🙂 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, leniek644 napisał:

Witam u mnie trochę się po zmieniało. Zaczęłam nowa prace. Niestety w innym mieście i dojeżdżam 40min w jedna stronę. Wczoraj wróciło do mnie najgorszy objaw nerwicy choć nie wiem czy to na pewno tylko nerwica. Coś co nawet nie umiem opisać. Sekundowe drżenie w głowie. Takie coś jakby mi ktoś telefon wsadził do środka głowy i on zaczyna wibrować. Przy tym nie mam żadnych innych objawów. Tylko lek ze zaraz upadnę zemdleje dostanę udaru czy wylewu. Kojarzę takie objawy już ze miałam jako dziecko alertów trwa dosłownie sekundę dwie. Wczoraj trwało to dobre 5-10 sekund. Najbardziej boje się ze zrobi mi się tak w trasie jak będę sama w aucie na środku drogi. 
Nie wiem już co robić zrezygnować z tej pracy i siedzieć w domu tak by było chyba dla mnie najlepiej. 

Ja mam często takie mrowienie głowy, pulsowanie, drżenie powiek, znoszenia na bok albo uczucie jakbym miała zemdleć. Ale wypieram to bo mam to od zawsze od dziecka wiec to pewnie normalne tak samo jak u Ciebie ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie było by super ale niestety.... 

Weekend pojawiła mi się znowu ta pokrzywka w sumie jest ona codziennością ale tym razem ją olałem i po kilku godzinach przeszła. Byłem mega zadowolony z siebie bo poradziłem sobie bez leku na alergie ale niestety wieczorem znowu się pojawiła. Akurat kiedy pojechał na piwko do znajomych ale znikła po raz kolejny. Niestety przed chwilą kiedy wstałem to odkryłem że jestem cały w tej pokrzywce. Brzuch , ręce , szyja, nogi łokcie . To jakaś masakra jestem już zestresowany a było tak dobrze. Zaraz lecę kupić zestaw do badań i jutro z rana jadę do labu muszę w końcu odkryć co mi jest do cholery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Przerażony234 napisał:

U mnie było by super ale niestety.... 

Weekend pojawiła mi się znowu ta pokrzywka w sumie jest ona codziennością ale tym razem ją olałem i po kilku godzinach przeszła. Byłem mega zadowolony z siebie bo poradziłem sobie bez leku na alergie ale niestety wieczorem znowu się pojawiła. Akurat kiedy pojechał na piwko do znajomych ale znikła po raz kolejny. Niestety przed chwilą kiedy wstałem to odkryłem że jestem cały w tej pokrzywce. Brzuch , ręce , szyja, nogi łokcie . To jakaś masakra jestem już zestresowany a było tak dobrze. Zaraz lecę kupić zestaw do badań i jutro z rana jadę do labu muszę w końcu odkryć co mi jest do cholery.

Nie rozumiem jednego.... piszesz na forum o objawach nie wiadomo jakich, a do lekarza i tak nie idziesz.

Ja jakbym się obudziła z objawem, który by mnie bardzo zaniepokoił to już bym była u lekarza, a nie pisała o tym na forum.

Ty codziennie piszesz to samo praktycznie...także albo dobrze Ci z takim użalaniem się nad sobą, albo podświadomie wiesz, że tak na prawdę nic ci nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał:

Nie rozumiem jednego.... piszesz na forum o objawach nie wiadomo jakich, a do lekarza i tak nie idziesz.

Ja jakbym się obudziła z objawem, który by mnie bardzo zaniepokoił to już bym była u lekarza, a nie pisała o tym na forum.

Ty codziennie piszesz to samo praktycznie...także albo dobrze Ci z takim użalaniem się nad sobą, albo podświadomie wiesz, że tak na prawdę nic ci nie jest.

Nie to bardziej użalanie się nad sobą. Ale to przez rodzinke która cały czas mówi mi że jest okej i że ześwirowałem. Z tym już koniec. Tak mnie wysypało że masakra już umówiłem się na rozmowę w telefoniczną z lekarzem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze obudziłem się w nocy i miałem strasznie spuchniętą jedną wargę i nie wiem teraz czy to nie był wstrząs anafilaktyczny.... potem wróciłem do łóżka i zasnąłem. Bo obudziła mnie suchość w gardle to napiłem się wody i zorietnowałem się że coś jest nie tak. Miałem mocno spuchmiętą dolną wargę ale olałem to myśląc że to pewnie zimno mi się robi. Ale teraz rano jest mniejsza i już sam nie wiem od czego to mogło być. Ale oczywiście już wyobraźnia szaleje a ja bardzo się boje. Wziąłem leki anty alergiczne i czekam na to co będzie dalej 

także trzymajcie mocno kciuki żeby wszystko było dobrze 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie jestem teraz osłabiony na szczęście po leku na alergie wysypka zaczeła ustępować ja już zapisałem do lekarza na teleporade i do alergologa a jutro lece zrobić badania kału na pasożyty i krew utajnioną także trzymajcie kciuki + zaraz ogarnę to usg. Denerwuje się jak cholera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem post pod postem ale mocno się zestresowałem tymi objawami dzisiaj już zapisany do lekarzy jak wyżej pisałem jutro badam się na pasożyty ale ogólnie denerwuje się jak cholera co to może.... Jak już kiedyś pisałem a może i nie mam kota w domu który  często śpi u mnie w pokoju a sam jestem alergikiem i zastanawiam się już czy może nie dostałem jakiejś alergii na jego sierść czy coś W każdym razie działamy trzymajcie kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło bo tak wysokiego poziomu stresu już dawno nie miałem. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście stolec dzisiaj ciemny ale tylko w połowie także mam nadzieje że nie wyjdzie krew utajniona w każdym razie jak zawsze rano mam te pokrzywkę to jest popierdolone. Denerwuje się jak cholera dzisiaj mam te rozmowę z lekarzam , poza tym już wpisałem znowu wszystko w Google i wyskoczyła mi mastocytoza układowa i już oczywiście przerażenie jak zawsze zresztą 😕 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra już po teleporadzie. Albo mam alergie pokarmową albo celiakie. Mam zrobić badania na celiakie a co do brzucha to jej zdaniem to też ibs nic poważniejszego. Powiem szczerze trochę się uspokoiłem do alergologa jestem już na szczęście zapisany. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Jestem tu nowa... Przyszlam tu bo ja juz nie wyrabiam po prostu i potrzebuje Waszej pomocy. Moja przygoda z nerwica zaczels sie w 2009 roku ale minelo na dlugie lata. Wtedy "mialam" choroby psychiczne, stwardnienie rozsiane, zapalenie nerwu wzrokowego itp. 

Wrocilo teraz, w wigilie kiedy od pewnego czasu macalam sie prewencyjnie po śmierci znajomej. Najpierw u mojego dziecka spanilowalsm ze ma chloniaka lub białaczkę bo mial powoekszkny wezel z boku szyi i potyliczny. Jemu minelo ale okupilam to strachem 3 tyg... No ale wracającąc, macalam macalam az wymacalam nad obojczykiem prawym wezelek. Po 2 tyg schiza placzu napadow leku poszlsm do lekarza ktory mowi ze owszem jest cos co ma max 1 cm ale nawet moglam miec to od lat i nie wygląda groznie. Poszlam tam tak spaniklwana mowiac mu ze pewnie mam chloniaka. Stwierdził stany lekowe i poradzil isc na terapie ale gdyby bylo więcej wrócić. I przede wszystkim przestac to macac... A macam od miesiąca po 50 razy dziennie... 😥 No i wymacalam drigi, ziarenko ryzu.. Oczywiście dr Google i co, chłoniak. Dwa razy mk się zdarzylo ze sie lekko spocilam w nocy (pod koldra, z wtulonym dzieckiem i psem) i oczywiście wg mnie mam objawy. Boje sie panicznie isc do lekarza ze uslysze wyrok. Czuje sie jakbym miala juz policzone dni... Rodzina mnie ma spać ale ja przeczytalam ze nadobojczykowe to nic tylko rak. Jestem na terapii z psychologiem bo już nie wyrabiam. Boje sie isc umyc ręka zeby czegoś nie wyczuc... Ciagle placze, zrezygnowalam ze wszystkich kontaktów z ludźmi, ledaie daje rade w opiwce6nad dzoeckiem. Czytalam tu ze jak sie caly czas maca to moga sie odrobine powiększyc. Mi az ta okoloca opuchla bo ciagle tam macam czy mam więcej. 

Blagam moze mi pomożecie bo ta kur... Nerwica mnie zniszczy na amen. Mam 35 lat o dziecko.. A ja po prostu jestem od miesiąca wrakiem..... Mysle ze mnie nie wyśmiejecie bo skoro tu jesteście to macie taki problem. Dodam ze ja kazdy obkaw traktuje jako rak, niedawno mnie pobolewalo raz po prawej raz po. Lewej, jeszcze zanim ten wezel znalazlam to wkręciłam soboe ze mam raka trzustki albo watroby. Pojawił się wezel i nic mmie tam nie boli... Nie mam juz po prostu sil, ciagle czytam w necie i zalamuje sie coraz bardziej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ja miałem różne choroby według mnie.czerniaka guza na klatce piersiowej guza mózgu lub tętniaka.problemy z sercem itp.wykonalem wszystkie badania jakie można zrobić człowieku tomografy USG serca jamy brzusznej.rtg klatki piersiowej badałem tarczycę plus USG.ekg kilka naście razy .to głowy rezonans głowy z kontrastem.eeg.dopler tętnic szyjnych sprawdzane aorty.morfologia kilka razy.glukoza itp i nic zdrowy jestem ale dalej nie mogę w to uwierzyć myślę że coś przeoczyli bo są dni że myślę że umre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo Was przepraszam za bledy. Ale pisalam to ryczac. Na prawde licze ze bede mogla tu sie pozbierac jakos, bo w koncu ktos mnie zrozumie. 

Nie chce sobie wyszukiwac nowych chorób, po prostu chce odzyskać swoje zycie, czuc znow radość, uśmiechać się. Zyc, nie wegetowac. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Przemoxx napisał:

Witam ja miałem różne choroby według mnie.czerniaka guza na klatce piersiowej guza mózgu lub tętniaka.problemy z sercem itp.wykonalem wszystkie badania jakie można zrobić człowieku tomografy USG serca jamy brzusznej.rtg klatki piersiowej badałem tarczycę plus USG.ekg kilka naście razy .to głowy rezonans głowy z kontrastem.eeg.dopler tętnic szyjnych sprawdzane aorty.morfologia kilka razy.glukoza itp i nic zdrowy jestem ale dalej nie mogę w to uwierzyć myślę że coś przeoczyli bo są dni że myślę że umre

No widzisz ja z kolei panicznie sie boje isc w obawie, ze skieruje mnie na badania ktore potwierdza moje obawy. Czytalam to forum i wiem ze byli tu juz "wezlowcy", wiem ze pisali ze w Google to wszystko rak bez wyjątku i ze wielr osob od permanentnego macania mialo lekko powiekszone... Ale to mnie uspokoilo na chwilę bo w głowie tylko jedna mysl ze nadobojczykowe zawsze oznaczaja raka. 

Moze macie jakies sposoby na to by sie uspokoic.. 

Bardzo Ci wspolczuje ze tyle badan przeszedles. Wiem co czujesz, ten strach o zla diagnozę, ze przeoczyli jest traumatycznym doznaniem i nie zycze tego najgorszemu wrogowi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszedłem tyle badań leżałem też w szpitalu na neurologii 6 dni.Ale uwiez że nie zrobiło mi się lepiej jak cały czas wychodziło ze jestem zdrowa jak ryba .Biorę leki i jakoś funkcjonuje ta zlepiej raz gorzej ale pierwsze 5 miesięcy gdy codzien miałem tak silne objawy czytałem na necie o chorobach byłem załamany teraz nawet jak mnie np wczoraj złapało że zemdleje poprostu nie nakręcał się minęło za 3 sekundy jak mam jakieś objawy to nie myślę że coś się dzieje i przechodzi po chwili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A masz jakis pomysł jakbym mogla sobie pomoc? Zauważyłam ze jak tu napisalam to mi lzej, ten "atak" pt boze ka mam raka, jakby oslabl. 

Ja nie mam wsparcia w nikim tak na prawdę. Zostane tu z Wami na pewno na dluzej. Bo bardzo chce o siebie walczyc. Generalnie ja gdyby nie smierc koleżanki a w zasadzie dwóch, to nawet nie miałabym powodu zeby to znaleźć. Bo musialam sobie konkretnie wepchac palce za obojczyk zeby wyczuc. A po 2 tyg gniwcenia co 5 min to rekr podniose o jux czuc bo tak mi spuchło. 

Moja psycholog moei ze to jakis lęk z wewnątrz i tak na prawdę tylko usadowil sie w raku a jego przyczyną jest coś innego.. Tak ciężko mi uwierzyc ze nic się nie dzieje, ze ten drugi to najpewniej sama podraznilam przez swoje glupie macanie.. Po prostu jestem na skraju wytrzymalosci...

zdaje sobie sprawę ze moje wypowiedzi z dzis sa takie chaotyczne ale po prostu musialam to wyrzucic z siebie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem... Ja przez to właśnie zaczęłam unikać ludzi. 

To jest po prostu straszne, to wszystko. Tak bardzo potrzebuje kontaktu z ludzmi a sie izoluje. Nie mieszkam w pl i nie mam tu nikogo poza synkiem, mame mam tylko na whatsup ale ona wyzywa mnie od jebnietych hipochondryczek. 

Wszystko bym oddala by to pieklo sie skonczylo, bym przestala wierzyc ze mam chloniaka lub przerzuty a drigi wezelek podraznilam sama. 

Tak bardzo tesknie za radością. Z jednej strony pociesza to ze macie tak samo, z drugiej przeraża ze tylu z nas tak bardzo cierpi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×