Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

@Roza00@alicja_z_krainy_czarówrozumiem, wczoraj tez miałam gorszy dzień ;) chwilami i sama z sobą nie moge wytrzymac. 

Dzis dla odmiany faktycznie mam biegunke i jak popatrzylam to faktycznie jakas zoltawo pomaranczowa .... 😆 Ogolnie mam zgage, odbija mi sie znowu, przelewa mi sie w zoladku i jelitach po prawej stronie, kluje mnie co chwilę gdzieś i jakos mi tak ciężko na zoladku jakbym miala jakis kamien w przełyku, apetytu jakos nie mam - wiadomo co to dla mnie oznacza. 

Ogolnie to badanie usg mnie wykonczylo psychicznie i fizycznie (strasznie mnie zaczęły nogi bolec po wyjściu z gabinetu jakbym caly dzien chodziła, tak nagle), tyle stresu a i tak nic sie nie dowiedzialam, no dowiedzialam do kompletu mam jajniki. Moze od tego mi żołądek "padł". Od kilku dni nawet spac mi sie nie chce, chodzę jakas taka nabuzowana jak na adrenalinie 😕 caly czas rozmyslam, ze moze moglam isc rano na czczo po poscie nocnym na usg to by bylo wiecej widac bo u kobiet raczej atakuje ten ogon i trzon. I tak wszyscy w domu rece zalamali jak uslyszeli ze trzustka ma jeszcze trzon i ogon 😂 nie wiem jak mozna nie wiedziec takich podstawowych rzeczy hahah (zart) I znowu jestem w miejscu gdzie po glowie chodzi mi, ze mam przynajmniej dwa wiadomo co - na jajniku i trzustce - wiem jak niepoważne to brzmi :D

Pije ziolka na uspokojenie bo biedny ten moj żołądek :P

@zakazana88 super, ze wszystko ok! :D masz czarno na bialym, rezonans sie nie myli :D

Edytowane przez laveno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@laveno a często zdarzają Ci się biegunki? Mi ostatnio co raz częściej jak nie biegunka taka typowo wodnista to po prostu luźny stolec i na prawde nie wiem co robic :( tak strasznie boje się raka jelit, na sama myśl gdy muszę iść do toalety juz mnie brzuch boli bo boje się co tam zobaczę :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, laveno napisał:

@zestresowana1990 luźne stolce to ja mam bardzo często, były okresy, kilka lat temu, ze tylko takie miałam (cos w stylu krowich placków :P). Ja sie boje raka trzustki, choc rownie dobrze moglabym jelit, ale nie - tak to glupio działa ...

Mi trzustka ostatnio tez po głowie chodzi...chce wybrac się na badania. Najpierw morfologia te enzymy wszystkie tarczyca itd a potem zobaczymy. Tez strasznie się boje :( 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zestresowana1990 ja pojde po nowym roku. Nie mam juz sil jeszcze na badani krwi, chyba bym musiala wziąć jakieś leki uspokajające, za miesiąc mam jeszcze ginekologa 😕

Od wczoraj robie takie krowie placki i to doslownie, dzis rano tez, z tym, ze dzis już brązowe - jak juz tak opisujemy :D wierzę, ze to od stresu a przynajmniej bardzo chce w to wierzyć, chyba ze nie trawie tych tluszczy i dlatego taki kał i dlatego chudne, a nie ze od diety ... Gdzie ja stałam jak Bog rozum rozdawał, nie wiem juz co myśleć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, to nie kwestia rozumu. To wina zaburzenia.

Średnio lubię fekaliowe tematy, ale możecie sobie poczytać trochę o IBSie ;). Jeśli coś jest mocno nie tak z jelitami, to hemoglobina jest obniżona w morfologii.

Mnie jest w sumie trochę lepiej. Tzn. lepiej - wczoraj miałam stan depresyjny jak już dawno nie miałam, stwierdziłam, że niech się dzieje, co chce, przeryczałam cały dzień. A dzisiaj jest mi minimalnie lepiej, uznałam, że muszę zmienić parę rzeczy w swoim życiu. Niestety, nadal jak pomyślę, że we wtorek idę na gastroskopię, to masakra. Mam ochotę ją odwołać, w sumie żołądek piecze mnie już mniej, ale nadal warto byłoby to sprawdzić, bo już długo trwa. Boję się, że się zrzygam na tego lekarza albo popłaczę w gabinecie :classic_unsure:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów gastroskopia nie jest taka straszna, badanie nieprzyjemne, ale zupełnie bezbolesne. Najważniejsze, to starać się zapanować nad oddechem i zwalczyć próby połykania śliny. Przede wszystkim oddech, zamknąć oczy i wykonywać polecenia lekarza. Mnie się udało przetrwać, całe badanie trwało 6 minut. 

Edytowane przez Tukaszwili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, mam nadzieję, że nie będzie źle, choć obawiam się, że lekarz na mnie wydrze papę, bo ostatnio pani ginekolog powiedziała, że jak będę się tak spinać, to mnie nie zbada :classic_tongue:. Oczywiście najbardziej się boję wyniku i wyroku.

Mam pytanko, za moje mędrkujące gadki ktoś mnie może opieprzyć, że gadam głupoty i przyjmę to do wiadomości, ale kuło Was kiedyś coś pod łopatką? Mam takie dziwne uczucie pod lewą łopatką, w sumie nie boli, w skali od 1 do 10, to czuję to chyba na 1,5, 2, ale od dłuższego czasu. Dzisiaj biegałam i nic wtedy nie czułam, ale tak sobie myślę, trochę już palę, choć obecnie prawie wcale, i może to jednak TO. Z drugiej strony trzy miesiące temu internista mnie osłuchiwał i powiedział, że płuca czyste... Bo ten narząd, który zniszczył Jobsa, to chyba trochę niżej by pobolewał no.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów od kilku lat mam regularnie bóle pod łopatką prawą. Nasiliły się po studiach, gdy zacząłem pracę biurową. W trakcie okresów, podczas których trochę mniej się ruszam, rozciągam, ćwiczę, to dyskomfort się nasila. Takie bóle są dość typowe dla informatyków, czy ogólnie ludzi spędzających sporo czasu przed kompem, wszak prawą ręką obsługujemy myszkę. Niby nic, ale jednak wali po kręgosłupie. Przechodzą po solidnym stretchingu, ewentualnie podczas zawieszania się na drążku. 

Edytowane przez Tukaszwili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że już od dłuższego czasu mam jakiś lekki lęk przed zakrztuszeniem się. Jeśli coś wpadnie mi nie w tę dziurkę, co trzeba, to wpadam w paniczkę, bo paniką wszak bym tego nie nazwał. Strasznie skupiam się podczas jedzenia i picia, aby nie dopuścić do zakrztuszenia. Boję się, że niebawem może się to przerodzić w silne natręctwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz, że to jest arcynieprawdopodobne? W końcu jak mógłbyś się zadławić? Może ewentualnie jakiś wielkim cukierkiem (ja się tak kiedyś zakrztusiłam), ale zwykłym jedzeniem? Szczególnie że gdzieś mi mignęło nawet, że miałeś test na alergie pokarmowe i wszystko Ci wyszło idealnie. W ogóle w całym tym wątku chyba nie ma tak drugiej przebadanej i zdrowej osoby jak Ty 😜


Co do kompa, to dzięki i możesz mieć rację, bo chociaż ćwiczę, no to pracuję przy biurku. Tyle że mnie boli lewa strona, ale może krzywo siedzę. Albo to nerwy. Nie wiem, nie będę tego googlować. 

Ja już mam taką panikę przed jutrem, że masakra. Nie wyobrażam sobie nie połykać śliny. W dodatku tak się boję wyniku, że zaraz zacznę chodzić po ścianach. Jedynie się pocieszam, że jakby to było chyba coś poważnego, to miałabym jeszcze jakieś objawy poza pieczeniem i zgagą. Ale już sam kontakt z lekarzem sprawia, że mam ochotę się przeżegnać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@Tukaszwili znam to. I niestety z tego co zaobserwowalam im sie bardziej skupiam i boje, tym czasciej się krztusze :-/

Wiele lat temu mialam taki epizod, ze nie bylam w stanie nic przelknąć. Tzn zwykla kanapke potrafilam jesc godzine (po małych kęsach), jadłam dania Gerbery i Bobo fruty (co tez nie przychodzilo łatwo). Cos strasznego... 
Najlepiej jadlo mi sie i pilo tuż po przebudzeniu, bo wtedy bylam jeszcze śnięta i nie ogarnialam :) a jak zaczynalo sie myslenie, to momentalnie jakos zaciskalam gardlo, polykalam nienaturalnie i efekt byl jaki byl... :-/
Na szczescie chodzilam wtedy na terapie i chyba po tygodniu mineło..

Ale do tej pory czasami mam tak, ze np pije cos, i nagle jak sie na tym skupie to zaczynam sie krztusic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, nerwa napisał:

 

@Tukaszwili znam to. I niestety z tego co zaobserwowalam im sie bardziej skupiam i boje, tym czasciej się krztusze 😕

Wiele lat temu mialam taki epizod, ze nie bylam w stanie nic przelknąć. Tzn zwykla kanapke potrafilam jesc godzine (po małych kęsach), jadłam dania Gerbery i Bobo fruty (co tez nie przychodzilo łatwo). Cos strasznego... 
Najlepiej jadlo mi sie i pilo tuż po przebudzeniu, bo wtedy bylam jeszcze śnięta i nie ogarnialam 🙂 a jak zaczynalo sie myslenie, to momentalnie jakos zaciskalam gardlo, polykalam nienaturalnie i efekt byl jaki byl... 😕
Na szczescie chodzilam wtedy na terapie i chyba po tygodniu mineło..

Ale do tej pory czasami mam tak, ze np pije cos, i nagle jak sie na tym skupie to zaczynam sie krztusic

I mnie niestety znów wraca problem z przełykaniem...zaczyna się od guli w gardle. Jak mnie to dopada, to już wole iść spać na głodniaka niż cokolwiek jeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów wyjdzie Ci refluks i może helicobacter, nic więcej 🙂 będziesz musiała zmienić dietę lub przekonać się do IPP. 

Co do bycia przebadanym - fakt, mało kto miał w przeszłości tyle badań, co ja :D

Z tym przełykaniem to jeszcze nie fagofobia, jem normalnie, czyli bardzo dużo :D po prostu czasem zwracam na to większą uwagę. Zwyczajnie nerwica chce się do mnie ponownie dobrać i już nie wie od jakiej strony ;) ale z tym gównem się uporam.

Dzięki za pomocne słowa, dziołchy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Tukaszwili napisał:

@alicja_z_krainy_czarów wyjdzie Ci refluks i może helicobacter, nic więcej 🙂 będziesz musiała zmienić dietę lub przekonać się do IPP. 

 

Cóż, wynik mnie doprawdy zaskoczył. 

Otóż nie opisywałam swoich dolegliwości na forum do końca. Żołądek i przełyk piekł mnie od gdzieś mniej więcej od dwóch miesięcy prawie codziennie. Czasami tak, że budziłam się w nocy. Często odbijało mi się kwasem, treścią pokarmową. Czasami przez cały dzień tak, że jedyne, na co miałam ochotę, to iść spać. Upierdliwe, piekące uczucie, OPASAJĄCE, aż do kręgosłupa, trwające wiele godzin.

Co się okazało? W gastroskopii wyszedł mi LEKKI rumień żołądka. LEKKI. Lekarz powiedział mi, że nic, co wyszło w badaniu, nie może świadczyć o takich dolegliwościach, jakie opisuję. Zalecił mi dietę, IPP plus jakiś lek na d, nie chce mi się patrzeć na ulotkę. A wzięłam urlop w pracy i wydałam na to badanie 280 złotych. Byłam pewna, że to wrzody albo coś gorszego. Ba, nawet test na bakterię wyszedł mi ujemny. Nawet nie wyszedł mi refluks. Po prostu NIC mi nie wyszło. Zalecił mi jeszcze lekkostrawną dietę, którą wdrożę od jutra na pewno po małych zakupach, ale no aktualnie - szok i niedowierzenie. Wspomniałam, że się stresuję (po BADANIU) i wspomniał o psychiatrze.  

Samo badanie było dla mnie bardzo nieprzyjemne, chyba wolałabym już kolonoskopię, no ale. Jestem doprawdy zaskoczona. Chyba sobie jednak odpuszczę dodatkowe badania na razie. 

Dlatego cokolwiek Was boli - naprawdę, uwierzcie, to Wasza bania. Warto sobie robić podstawowe badania, ale ja nie mam zamiaru iść w tę stronę, po której wydam kilka tysięcy na to wszystko, kiedy mogę nie wiem, podróżować, wydać tę kasę na kosmetyki, na teatr, książki, cokolwiek. Morfologia, gastroskopia plus ewentualnie kolonoskopia, na którą mam skierowanie i cierpliwie sobie poczekam, i finito. A teraz pracuję nad swoją psyche, żeby się nie wykończyć psychicznie przed 30 i żeby jakoś żyć - a nie wegetować jak roślinka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów najważniejsze, że już po strachu 🙂 niestety nerwica potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych graczy. Badanie zrobione, masz pewność, że problem leży w głowie, a nie w bebechach. Trzymam kciuki, abyś wyszła z tego bagna.

Jesteś fanką Emmy Roberts? :P Bo teraz dopiero się dokładnie przyjrzałem Twojemu avatarowi. Mam do niej jakąś słabość od kiedy obejrzałem American Horror Story: Sabat :D

Edytowane przez Tukaszwili

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×