Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam siły. Szukam specjalisty od blony śluzowej jamy ustnej, żeby zobaczył tę czerwona plamę... Boję się , że jak nie pójdę, będę mieć zepsuty urlop, a wyjezdzam za tydzień. Boję się, że nie przyjmie mnie w tym tygodniu albo że pobierze wycinek i też będę mieć zepsuty urlop... Wykończę się. Boję się, że to rozrost nowotworowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pholler, nie, nigdy nic nie brałem. No może czasami hydro :] Ale czuję czasami we łbie takie mikro wyładowania. Ciekawe jak to będzie po prochach :[ Pewnie ze 100 razy gorzej :/

No ale puki co dzisiaj od samego rana czuję się w miarę ok. Spałem już o 22 a obudziłem o 6 :} Jak dla mnie to super wynik :] I nawet moja obawa o zawał pozwoliła mi dzisiaj napić się kawusi :}

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pogoda daje sie we znaki, siedze caly spocony nawet w domu. Niestety znalazlem dzisiaj bialego wlosa ( siwego), a mam dopiero 31 lat. Juz nie bede wam pisal, ile chorob jest zapowiedza siwych wlosow. Ale nawet nie to jest najgorsze tylko wrazenia wizualne. Z jednej strony rozpaczam, a z drugiej smieje sie sam z siebie. Powiedzcie mi co ze mnie za mezczyzna, ktory wszystkim sie przejmuje, a siwy wlos wywoluje zniszcznie, jakby kometa uderzyla o ziemie? Ludzie maja prawdziwe problemy, choroby, rodza sie z powaznymi chorobami, a ja dzisiaj sie juz przejmuje ze siwieje, kiedy na glowie mam burze pieknych wlosow i kazdy mi to powtarza, a ja juz z tej gestej czupryny wylowilem pare wloskow. Moj umysl to jest jakas porazka. Mozecie mnie jakos pocieszyc, dodac slowa otuchy? Wyczytalem dzisiaj, ze w depresji czesto sie siwieje ( ja mam depresje), a czasem w silnym stresie mozna osiwiec w noc. Mam nadzieje ze to tylko przejsciowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jakbym zauważyła siwe włosy zaczęłabym farbować włosy, jakbym miała wszystkie włosy siwe to już na pewno bym farbowała włosy, u faceta okropne są siwe włosy, facet wygląda jak stary dziadek, w ogóle dziwne to jest że faceci nie farbują włosów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam siwych włosów, zresztą byłby to dla mnie najmniejszy problem. Kiedyś na sylwestra zafarbowalem włosy, potem dwa miesiące miałem farbę na głowie i nie widzę tu problemu. Kto chce farbuje, płeć nie ma znaczenia.

 

Jak myślicie, jak wziąłem w zeszłym tygodniu dwie tabletki Lorafenu i przeszly mi wszystkie dolegliwości, to są one na tle nerwowym? Czy benzo też tuszuje prawdziwe dolegliwości? Po jednej tabletce zawsze było mi trochę lepiej, ale lekarz mówił, że mogę brać dwie. Wziąłem i poczułem się tak dobrze jak dawno się nie czułem. Więc jak? To wszystko wytwór mojej nerwicy? A może nie?

 

Pawelt - a jakie masz objawy że strony serca? Bo rozumiem, że u Ciebie to dominujący objaw?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, i jeszcze jedno pytanie do Was. Mam taki dziwny "tik" - tak jakoś sam z siebie marszczy mi się nos :) A dokładnie tak mi go jakoś samoistnie mięśnie ściągają, tak właśnie jakby jakiś tik. Już to kiedyś miałem, tak mi się zdaje, ale czy ktoś z Was tez to miał może? Może to od braku magnezu?

I pyka mi czasem w uchu, jakby się zatykalo i odtykalo co chwilę. Co to za cholerstwo? Ktoś tak ma?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi dzwoni w uszach, albo zatykaja sie jak cisnienie mi skoczy, dlatego jak juz czuje to w uchu lece sobie mierzyc. Moze uzywaja takich patyczkow do uszu rowniez. A jesli ci przechodzi po benzo to duze prawdopodobienstwo, ze to jednak nerwica. Mi np przechodza wszystkie stresy, wszystkie objawy i wszystkie lęki po alkoholu.

 

Niektorym dobrze w siwych wlosach, to chyba normalne i naturalne, ze predzej czy pozniej kazdy siwieje. Np taki Hubert Urbanski czy trener reprezentacji, Nawałka, im do twarzy w siwym. Chodzi o sam fakt, czy aby 31 to nie za wczesnie? Zawsze myslalem, ze proces zaczyna sie po 40 badz 50tce, a nie przed. No i oczywiscie wpisalem w google, siwienie i pierwsze co to wyskoczyly choroby, ktore powoduja siwienie. Ja pierdo......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy siwieją już nawet jako nastolatkowie. Mój ojciec na studiach zaczął siwieć, moja partnerka ma 26 lat i regularnie farbuje włosy, bo duży siwych jej wychodzi. Jest taki piłkarz Jeremy Toulalan, który ma szare włosie jak dziadek, a koleś przekroczył dopiero 33 wiosny. Nie ma w tym nic dziwnego, u każdego ten proces przebiega inaczej.

 

Pholler - z tym nosem też tak miewam, jakby mi się mięśnie ściągały i odczuwam drgania jednocześnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie próbowałem wyleczyć swoich lęków i objawów alkoholem, bo wiem, że potem następuje kac-odbicie i wszystko się nasila. Może też depresyjny wpływ alkoholu wszystko zaostrzyc bardziej trwale. Podobno. Kusi mnie, ale się pietram. Zresztą byłem na benzo, więc nie ryzykowałem.

 

tukaszwili - dobrze wiedzieć, że nie jestem odosobnionym przypadkiem, bo to mi się wydawało dość dziwaczne. Jak wściekły pies trochę. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie mowie, ze lecze sie alkoholem, tylko ze jak napije sie, a robie to okazyjnie to wszystko przechodzi. I czasem kusi, zeby czesciej to robic, bo to przynosi ulge. Niestety jak sporo wypije to na drugi dzien umieram i na dluzsza mete wiem, ze po prostu bym sie wykonczyl, stosujac taka metode walki z nerwica.

 

Ostatnio tez dochodze do wniosku, ze moja nerwica ma raczej charakter biologiczny, a nie nie psychologiczny. Chyba zaczne znowu łykać leki.

 

Alkohol to co niby robi, zmienia brutalnie i szybko neuroprzekaznictwo w mozgu, tak samo jak bezno i narkotyki, wiec cos w tym jest, podejrzeniu o neurobiologicznych przyczynach nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi w ogóle cała strona kiepsko śmiga, muszę często odświeżać, aby się wczytała. A dziś mnie ból boku znów zbudził, po prawej stronie, więc wątroba. Jak się rozciągam, to czuję dyskomfort, czyli wszystko wskazuje na kręgosłup, z którym mam problemy od lat, ale w głowie wiadomo co, gówno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie z nerwicy zostal tylko jeden objaw, nadpotliwosc, szczegolnie nasilajaca sie w duzych skupiskach ludzi. Klocia, bole, rwania sa aktualnie rzadkoscia. Zdarzaja sie, ale sporadycznie, nie to co kiedys, kiedy mialem wrazenie ze cos mnie rozsadza od srodka - bol glowy ( glejak), bol brzucha (rak), mocz inny kolor niz zwykle, rozwalone nerki, pieczenie oczy ( jaskra), rwania, ciagniecia - zapalenie zyl glebokich i ogolnie mialem tez borelioze i wscieklizne ( tutaj uspokoilem sie jak rok minal, ale potem przeczytalem ze sa wyjatki dlugoterminowe).Jedyny objaw z ciala jaki zostal to prady, dreszcze, ciarki, ale to tez nie cala dobe jak bywalo(przyzywczailem sie). Zdarzaja sie czestoskurcze serca, ale to moze raz na miesiac( tez mnie to juz nie niepokoi). Dlatego chyba juz nie mam hipochondrii, a raczej fobie spoleczna, bo ta nadpotliwosc, uniemozliwia mi normalne funkcjonowanie. A jak u was jest w nerwicy z poceniem? Jesli tez macie z tym problem to jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety strona czasem chodzi jak menel do pośredniaka. Jak nie pierdol.... to nie ruszy.

 

Co do pocenia to znam i ten problem. Zawsze pociłem się mocno, a teraz przy nerwicy i dodatkowo dzięki sertralinie pocę się w jakiejś kosmicznej skali, zwłaszcza po wysiłku i jak wejdę z ciepła do jakiegoś pomieszczenia. Chyba można brać na to jakieś suple, ale jeszcze nie testowałem na sobie. Pocę się więc bezwstydnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że tu zapytam, ale ten dział jest najbliższy memu sercu od początku: Czy jest tu gdzieś na forum dział z opiniami na temat ośrodków? Nie widzę nic takiego, a chciałbym poczytać czy są jakieś opinie na temat ośrodka w którym się leczę. Jest to dla mnie tym ważniejsze, że dziś byłem na ostatniej wizycie u psychologa, który zakwalifikował mnie do grupowej psychoterapii. Czekam aż się zwolni miejsce. W zasadzie ostatni okres nie jest najgorszy, ale to wszystko zasługa leków chyba. Mam więc iść na psychoterapie. Trzy dni w tygodniu po trzy godziny. Jestem sceptycznie nastawiony, ale spróbuję wszystkiego, byle wrócić do dawnego życia. Motywacja ogromna. Ktoś z obecnych tutaj korzystał z dobrodziejstw tej metody leczenia? Faktycznie pomaga?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×