Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Fuzzystone, nie,nie próbowałam tego bo tak jak piszę ostatnio miewam to rzadko (ze 2 -3 razy na miesiąc, mniej więcej). Rowniez jak Ty uwazam na dietę, nie piję coli i takie tam. Wczesniej to miałam totalna masakrę, miałam non stop biegunki, cuda niewidy. Po porodzie wszystko ucichło, załatwiam się normalnie od niepamietam ilu lat :shock: Kiedyś brałam Debridat, chyba tak sie to nazywało.

A co sądzicie o Espumisanie? Generalnie chodzi mi o lek na wzdęcia który ich nie zwiększy

 

-- 19 gru 2014, 20:35 --

 

Fuzzystone, ja w sumie kierowałam to zarówno do Ciebie ale i do Mysz bo ona pisała, że pokazywała mężowi podniebienie swoje. A kupa? Łoj tam, moja kolezanka opowiadała w pracy jak mąż jej kazał oglądać swoja kupę i nic w tym dziwnego nie widziałam. Miał bóle brzucha, biegunki no i krew w stolcu. Zrobił kolono i inne badania. Wyszło, że IBS. Koniec historii.

 

Nefretis, mnie już wszystkie zęby bolą od zaciskania tych szczęk, kurczę no...

 

Krwiożercza Mysz, no tak, dokładnie, zlana potem jestem aż kropelki widać i dreszcze aż. Kiedyś to był mój objaw nr 1 i własciwie jedyny ale taki ze spędzał sen z powiek, niemal straciłam przez to prace no i chyba zdrowie. Te własnie bóle są winne moim największym stanom lękowym. W związku z nimi miałam już skierowanie na laparoskopię nawet, byłam gotowa się pociąć!!!! Wyborażacie sobie?! Mówiłam: operujcie mnie, tnijcie, róbcie co checie a znajdzcie to co mnie boli. To dopiero musi byc ból...Obecnie nie mam go już tak często i nie mam tak silnego lęku przed nim. Bardziej lęk, że co ja zrobię gdy mnie złapie np w sklepie, na spacerze z dzieckiem...Bo przecież nie położę się na ziemi.... :oops: Nie miałam na to żadnego leku, uzalezniłam sie od nospy na jakis czas a itak nie pomagało. Z pracy niemal mnie zwolnili, było tak, że siedziałam bardzo długo w toalecie, w bólach takich, że siedziałam skulona na podłodze i się trzęsłam, nieraz pogotowie miałam wzywać, koszmar.

Teraz łapie mnie raz na jakiś czas i szczerze mówiąc chciałabym tylko, żeby przestało boleć. Co na to brać? Espumisan? Kiedys miałam wrazenie ze po nim mam jeszcze wieksze wzdecia, chyba ze trzeba to przeczekac a potem bedzie okej. Cwicze, chodze na spacery zeby poprawic prace jelit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pasje , ale nie mam na nią siły póki co... Mnie dziś boli biodro jak chodzę, a kilka miesięcy nie bolało :/ i mam duszności, czuje sie slabo-nieslaby, nie wiem jak to okreslic, ale martwie sie bialaczka albo rakiem kosci;/

 

-- 19 gru 2014, 21:12 --

 

Ja mam pasje , ale nie mam na nią siły póki co... Mnie dziś boli biodro jak chodzę, a kilka miesięcy nie bolało :/ i mam duszności, czuje sie slabo-nieslaby, nie wiem jak to okreslic, ale martwie sie bialaczka albo rakiem kosci;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Robaczki poczytałam wszystko, ale nie mam siły każdemu z osobna odpisywać Przepraszam

 

Życzę Wam zdrówka i jak najmniej nerwicowych turbulencji :!::!::!:

 

 

Ja dzisiaj zaczynam 17 dniowy urlop :yeah::yeah::yeah::yeah::yeah:

Ciekawe jak będzie wygladało moje samopoczucie? Wiem na pewno że praca trzyma mnie w ryzach i nie daje nerwicy za wygraną, mam nadzieję że na urlopie mimo wszystko będe się czuła ok :roll: Chciałabym pierwszy raz spędzić urlop na wypoczywaniu i byciu z rodzinką a nie codziennie na coś innego chorowała :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, nie obraź się, ale jesteś już nudny z tą białaczką i rakiem kości. zwijał byś się z bólu gdybyś miał raka kości a przy białaczce nie miałbyś siły na nic. mnie też czasem boli noga jak chodzę albo jak lezę, bolą mnie dziś plecy, co chwile muszę iść na kibelek chociaz wcale nie mam rozwolnienia i co, mam raka jelita albo trzustki? nie nie mam. nie masz żadnego raka. a jak cały czas o tym myślisz to idź do lekarza może jego w końcu posłuchasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziś boli biodro jak chodzę, a kilka miesięcy nie bolało :/ i mam duszności, czuje sie slabo-nieslaby, nie wiem jak to okreslic, ale martwie sie bialaczka albo rakiem kosci;/

 

Skoro nie bolało kilka miesięcy to jakim cudem łączysz to z rakiem. Po kilku miesiacach byłbyś juz po chemii. Nie ma raka który daje sobie spokój na kilka miesięcy a potem nagle wraca, rak to choroba która się rozwija. Czasem bezobjawowo na [początku ale jak ma się już objawy któregokolwiek nowotworu to nasilają się z każdym dniem a nie raz są raz nie

 

 

I to dotyczy moi drodzy Was wszystkich ;) Nie ma tu żadnego raka :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, zgodzę się z Tobą. mi też ostatnio lekarka powiedziała, bo zapytałam o bóle przy raku, jeżeli występują to się nasilają, nie ma tak, że raz coś boli przestaje i znowu boli. jeest ból ciągły i sie nasila, dlatego wiem, że nie mam raka trzustki mimo iż tak myślałam. i mam bardzo bardzo głupie pytanie, bo do konca zdrowa na umyśle nie jestem - ostatnio robię bardzo często kupę, tzn 2-3 razy dziennie, nie jest ona luźna, jest bardo ciemna(ale biorę żelazo, więc pewnie od tego ten kolor), i zastanawiam się czy to ma związek z tym, że jem 3x więcej niż zazwyczaj czy może coś jest nie tak z moim trawieniem albo jelitami? przepraszam za to pytanie i ten opis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, zgodzę się z Tobą. mi też ostatnio lekarka powiedziała, bo zapytałam o bóle przy raku, jeżeli występują to się nasilają, nie ma tak, że raz coś boli przestaje i znowu boli. jeest ból ciągły i sie nasila, dlatego wiem, że nie mam raka trzustki mimo iż tak myślałam. i mam bardzo bardzo głupie pytanie, bo do konca zdrowa na umyśle nie jestem - ostatnio robię bardzo często kupę, tzn 2-3 razy dziennie, nie jest ona luźna, jest bardo ciemna(ale biorę żelazo, więc pewnie od tego ten kolor), i zastanawiam się czy to ma związek z tym, że jem 3x więcej niż zazwyczaj czy może coś jest nie tak z moim trawieniem albo jelitami? przepraszam za to pytanie i ten opis.

Myslę że jak sporo jesz to te 2-3 razy to zupełna norma, powiedziałabym nawet że masz dobre trawienie :)

A kolor od żelaza jak najbardziej ok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, dzięki, Ty taką pocieszną duszą tutaj jesteś. ogólnie przytłam 4 kg juz od tego mojego obżarstwa, ale zawsze tak mam, że jak przyjdzie zima to nie mogę się powstrzymać :P ale to pocieszenie, lepiej tyć niż chudnąć bez powodu :). mam nadzieję, że urlop spędzisz miło, bez zmartwień a jesli jakieś wystąpią to będą spowodowane brakiem śniegu i brzydką pogodą, niczym innym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martini123, dzięki, ale nie nawidze śniegu ;) Moje dzieci się cieszą a ja dostaje sraczki w oczekiwaniu na pytanie "mamo pójdziemy na sanki"? :lol::lol::lol:

 

 

Co do obżarstwa to zazdroszczę. Ja waże 54 kg przy wzroście 170 cm i naprawdę jestem chuda :? Chciałabym przytyć trochę bo nie czułabym tak mojej ruchomej nerki :roll: I tak od 15 rż, jedna waga. A pomijam czasy ciąży 2 x po 9 miesięcy, ale potem efekt jojo, wracałam do swojej wagi w niecały miesiąc po porodzie. Jem bardzo dużo, ale nieregularnie i niezbyt zdrowo, a waga stoi w miejscu

Kiedyś w liceum koleżanki na wiecznych dietach mi zazdrościły a ja się cieszyłam :mrgreen: Teraz widze więcej wad niż zalet bycia zbyt szczupłą :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, dzięki, Ty taką pocieszną duszą tutaj jesteś. ogólnie przytłam 4 kg juz od tego mojego obżarstwa, ale zawsze tak mam, że jak przyjdzie zima to nie mogę się powstrzymać :P ale to pocieszenie, lepiej tyć niż chudnąć bez powodu :). mam nadzieję, że urlop spędzisz miło, bez zmartwień a jesli jakieś wystąpią to będą spowodowane brakiem śniegu i brzydką pogodą, niczym innym :)

 

Jakbyś miała mieć raka, Tobyś chudła 5-6 kg, więc na bank nic Ci nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mąz mi zrobił kilka drinków i nie mam objawów 8)

myslicie, ze przy raku objawy by nie przeszly? albo przy crohnie?

Myslę że czułabyś się jeszcze gorzej przy raku.

 

Fajnie że się wyluzowałaś :) Ja tez dzisiaj popijam sobie, zaczynam urlop i kupiłam dobry likierek w super promocji :yeah:

 

g7hUG3AToekTK3It_display.jpg

 

Także zdrówko nefretis :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

super. D@ri@nk@ spróbuj cydru Stassen z czarnym bzem i limonką. jest wspaniały

ja dziś Finlandia porzeczkowa ze spritem - ale luz, szkoda, ze jutro bedzie to samo g... i bóle

Może nie będzie, może w końcu zrozumiesz że nic ci nie jest, bardzo bym chciała żeby tak było :105:

 

 

Cydr próbowałam najróżniejszy i jednak lubelski jest dla mnie Naj :)

A wódki jako takiej nie piję w ogóle, czasem whisky z colą lub mojito

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, ja jak ćwiczyłam i jadłam zdrowo ważyałm 52 przy 167 cm i było super, teraz widzę wszędzie zbędny tłuszcz ale zajme sie nim po świętach. ogólnie jak wcześniej ćwiczyłam nic mi nie dolegało oprócz zakwasów i miałam ogromną satysfakcję i mam mocne postanowienie do tego wrócić :). jak można nie lubić śniegu?! nefretis, nic Ci nie jest, napij się a jutro będziesz miała tylko kaca :) ja też sobie sączę ale tylko piwo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@ jak ja bym chciała, zeby ta chwila trwała wiecznie...szkoda, ze tak jest tylko po procencie

tego Socka też musze spróbować

Ja wodke piję raz na rok. Dziś miałam gośca i zostało:)

 

-- 19 gru 2014, 23:45 --

 

martini piwko bym sobie wypiła z wielką chęcią:) fajnie uspokaja...ale nie mogę bo mam nietolerancje glutenu

jak bedzie kac to przynajmniej bede wiedziała co mi jest:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

martini123, jak byś musiała jeździć autem zawodowo to tez byś nie lubiła. Ja mam klientów czasem na takich wiochach że drogi przez całą zime czasem odsnieżarki nie widzą :evil:

 

Ja sport tez kocham, chociaż tak naprawde nigdy nie ćwiczyłam, zawsze z natury bylam rozciągnięta. Uprawiałam wspinaczkę, siatkówke i tenis ziemny

No i mniej fizycznie ale tez sportowo rajdy samochodowe - chyba największa pasja :D

 

-- 19 gru 2014, 23:48 --

 

D@ri@nk@ jak ja bym chciała, zeby ta chwila trwała wiecznie...szkoda, ze tak jest tylko po procencie

tego Socka też musze spróbować

Ja wodke piję raz na rok. Dziś miałam gośca i zostało:)

 

-- 19 gru 2014, 23:45 --

 

martini piwko bym sobie wypiła z wielką chęcią:) fajnie uspokaja...ale nie mogę bo mam nietolerancje glutenu

jak bedzie kac to przynajmniej bede wiedziała co mi jest:D

Tylko nie probuj zmieniac kaca na coś innego :nono:

 

 

Tez tak mam "chwilo trwaj" :D

 

 

Ten Stock jest drogi, nawet w marketach koło 50 zł, a Biedronka do wigilii ma go po 28,89 - zrobiłam zapas oczywiście :mrgreen::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, to rozumiem dlaczego nie lubisz sniegu. jesli tak kochasz sport to wiadomo skąd Twoja figura :). ja nie zawsze lubiłam sport a moje rozciągnięcie to porażka - jak się schylam to dosięgne trochę dalej rękoma niż do kolan - miałam nawet kiedyś przez to wkręt że mam raka kręgosłupa i dlatego mi tak sie wszystko zrasta i nie moge sie bardziej schylić. nawet czasem do teraz tak myślę, ale staram się tych myśli nie dopuszczać do siebie. a w siatkówkę też kiedys grałam - byłam na pozycji libero :). nefretis, jak ja miałam silne lęki i przyjechałam na weekend do rodzinnego miasta i się porządnie uchlałam bo inaczej tego nazwać nie można to miałam luz z objawami przez ponad tydzień, tak ze mnie ciśnienie zeszło. czasami dobrze zrobić sobie 'reset' :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, dobrej nocki :)

 

 

martini123, kwestia z kręgosłupem o której piszesz to kwestia budowy ciała a nie żadnego raka :P

Moja córka trenuje taekwon-do, zdobywa medale na mistrzostwach polski i tez nie zegnie się mocno, nawet stara matka jest w tym lepsza ;)

A sport jest super, człowiek myśli tylko o tym co robi a nie jak się czuje. U mnie nawet nie tyle nerwica ma wpływ na to że go przestałam w zasadzie uprawiac a brak czasu :(

 

Gdzie grałas w siatkę? Ja grałam w pierwszoligowym wtedy zespole "Czarne Słupsk" w moim rodzinnym mieście. Niestety kontuzje uniemozliwiły mi trenowanie zawodowo, potem gralam już tylko dla przyjemności

 

-- 20 gru 2014, 00:11 --

 

Ale się zasiedziałam. Jak dobrze że jutro wolneeeee :mrgreen:

 

Ale i tak zmykam spać już

 

:papa::papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, ja też grałam w moim rodzinnym mieście ale był to zespół trzecioligowy. przestałam bo był strasznie nie zgrany zespół - straszne obgadywanie czego nienawidzę i odeszłam. a ćwiczyć przestałam po dwóch tygodniach wakacji w górach, gdzie chodziłam po 12h dziennie, potem stwierdziłam, że sobie odpocznę i już nie wróciłam. potem niby brak czasu, ale u mnie to była wymówka bo tak naprawdę 40 minut dziennie mogłam poświęcić na trening ze spokojem. jak ćwiczyłam to myślałam tylko o tym i byłam bardzo zadowolona z mojego wyglądu, mięsni i samopoczucia i dlatego bardzo chce do tego wrócić. dziś przeczytałam mój pamiętnik i byłam bardzo zdziwiona bo 9 lat temu pisałam tam, że mam chyba hipochondrię bo co mnie coś zaboli to wymyślam sobie chorobę. zupełnie tego nie pamiętałam. myślałam, że to od niedawna a jednak o wiele wcześniej dawała o sobie znać. i miała bardzo długą przerwę. ale ćwiczyć będę na pewno. jestem przekonana, że nie ma lepszej terapii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani po dlugich przemysleniach stwierdzilam ze musze odejsc z tego forum bo ono jeszcze poglebia moja depresje oczywiscie z cala sympatia dla was.. Zdalam sobie sprawe ze moje zycie to wegetacja.Wczoraj bylam na jaselkach corki i wszystkie matki byly usmiechniete a ja stalam tam gdzies daleko w kacie i czulam sie jak wrak czlowieka przez 3 krostki ktore zrobily sie mi na podniebieniu a okazaly sie byc wirusem przez silny stres lub spadek odporności... Nie moge dluzej tak zyc co ma byc to bedzie porobie 1000 badan a dostane nagle wylewu .. nie ma na to reguly .. wszystko zalezy od losu szczescia i oczywiscie tez profilaktyki .. Bede sie dalej badac ale musze podchodzic do tego ze spokojem ... dzieki forum mam kontakt z niektorymi na priv i gg ale zawsze jakby ktos mial ochote pogadac mial kryzys panike moze do mnie napisac... Buziaki dla was wszystkich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sinister, nie obraź się, ale jesteś już nudny z tą białaczką i rakiem kości. zwijał byś się z bólu gdybyś miał raka kości a przy białaczce nie miałbyś siły na nic. mnie też czasem boli noga jak chodzę albo jak lezę, bolą mnie dziś plecy, co chwile muszę iść na kibelek chociaz wcale nie mam rozwolnienia i co, mam raka jelita albo trzustki? nie nie mam. nie masz żadnego raka. a jak cały czas o tym myślisz to idź do lekarza może jego w końcu posłuchasz.

Może i jestem nudny, ale każdy z nas ma coś co nie daje nam spokoju. Tymbardziej jak nie czujemy sie super.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×