Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Wam. Odkąd umówiłam się do neuro, moja boląca "brew" zaczęła boleć coraz mniej... Aż przestała. o_O I teraz mnie nie boli. Ogólnie z myślą, że zaraz pójdę skontrolować głowę, ta mi nie szwankuje. Zastanawiam się zatem, co ja jej powiem. W nocy z piątku na sobotę obudziłam się i pewien fakt wywołał we mnie mocne napięcie i nagle zakuło mnie prawe oko czy tam za nim i ta brew, ale jak tylko zrozumiałam, że to nic takiego, to stopniowo mi ów ból przeszedł.

Ale zauważyłam, że częściej coś mi się robi z prawą częścią głowy. Myślicie, że to dlatego, iż sobie to po prostu wkręciłam?

 

nervuska81, moim zdaniem Twoja nerwica powoduje, że masz napięte te mięśnie ogólnie i, gdy nimi dodatkowo poruszasz podczas mówienia czy śmiania się, niejako napinasz je jeszcze bardziej, przeciążasz - stąd to drganie. Jak napięta struna - przy dotyku drga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aaa i wiecie co.. ja od ponad tygodnia biorę citrosept do badania na boreliozę w przyszłym tygodniu. od czasu kiedy go zaczęłam brać moje najgorsze dolegliwości można powiedzieć, że powoli ustały :shock: zrobię test, po badaniu odstawię go i jak objawy wrócą - zawroty głowy, zachwiania równowagi i problemy z nogami, a potem zacznę brać i ustaną to będzie kolejny trop może..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evvelinka, super!!!!!! No to widzisz, ciesz sie :) jak mozsz tak sie czuc, to znaczy, ze tak moze juz byc zawsze! :brawo:

 

-- 27 maja 2014, 07:43 --

 

Mi chyba ustalo kołatanie, jakos wczoraj po poludniu juz spoko bylo, wieczorem poszlam wczesnie spac, wyspalam sie jak nigdy i dzis od rana tez dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nervuska81,a oprocz tych uścisków,drgań masz moze takie dziwnie uczucie w głowie?trudno mi je opisać.Cos jak by wata w głowie,gilanie,uczucie jazdy winda.Uczucie takiego wewnętrznego pisku w głowie jak np.po jakimś koncercie,takie zmęczenie po, i do tego jakby zatkane uszy,ale nie to,ze jakoś słabiej słyszę,czy cos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pimpek82, ja miewam w glowie czasem takie akcje. Mysle ze to wszystko bierze sie z napiecia - i napiecia miesni glowy, szyji itd. i przez to robi sie takie wycienczenie tez (jak caly czas napiete miesnie) i wtedy dochodza tez inne efekty - wlasnie jakies skołowanie, wata.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to mam wrazenie ze w ogole jestem cala napieta, jak bym byla ciagle zestresowana mimo ze nie jestem, a przynajmniej tak mi sie wydaje. mamwrazenie ze sie w ogole nie rozluzniam i nie relaksuje.

co do glowy, mam tak czasem takie dziwne uczucie, nie zdarza mi sie to czesto ale bywa. pozniej jestem zmeczona... psychicznie? niewiem jak to nazwac. i mam czasem takie jakby odrealnienie jak bym patrzyla na rzeczywistosc przez jakas szybe... ale to wiem ze jest od nerwicy, bardzo dziwne uczucie. czuje sie nie tak jak powinnam, jakos... nienormalnie heh nie umiem inaczej tego opisac.

zatkane uszy to ja mam czesto, ale to przez problemy z uszami, zwlaszcza lewym od dziecka. u mnie w rodzinie od strony taty wszyscy maja problem z lewym uchem i ja tez. caly dzien czasem mam ucho zatkane, a czasem slysze jak przez rure od odkurzacza, wkurzajace. piski w uchu lewym tez miewam, szumy, pykania jakies dziwne, i niewiem czy to nerwica czy cos z uchem sie dzieje, laryngolog przedemna tak czy siak musze ucho zbadac bo w koncu ogluchne jak moj tata i brat.

 

-- 27 maja 2014, 11:58 --

 

a dzis od rana mnie boli czolo nad brwiami, takie klucia dziwne...

 

-- 27 maja 2014, 11:59 --

 

te bolu i klucia mi sie tak przemieszczaja, a to uszy, a to szczeki, czolo, glowa, skronie... i tak w kolo sobie tak wedruja, jeden dzien tak drugi siak, ale wszystko w obrebie glowy i twarzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja klasycznie- grzybica organizmu ;)

Dziś moja dermatolog powiedziała, że muszę zrobić sobie wymaz w kierunku bakterii i grzybów (oczywiście na własny koszt, bo ona "wyczerpała limity skierowań na ten rok"...). Zastanowiło mnie dlaczego powiedziała, że jeśli NIE WYJDZIE nic w wymazie, to skieruje mnie do homeopaty (o, zgrozo), żeby wykonał wywiad w kierunku zagrzybienia organizmu. Delikatnie mówiąc: nie jestem przekonany do tego pomysłu, ten wywiad zapewne będzie polegał na pytaniach o antybiotyki, dietę, tryb życia itp, sam ze sobą taki wywiad przeprowadzałem wielokrotnie i logicznie i z dystansem do sprawy podchodząc- mogę mieć kandydozę. Co myślicie o homeopatach? Nie wiem gdzie mam iść, żeby ktoś potraktował mnie serio i nie je*ał na kasę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dotąd podobne zdanie i właśnie mnie w nim utwierdziłaś :) Tylko, cholera, nie zmienia to sytuacji niestety. Kuźwa, odżywiam się naprawdę dobrze, nie piję alkoholu, nie zażywam prawie żadnych leków, tylko suplementy, jak witaminy, magnez, omega3, na tyle, na ilę daję jeszcze radę staram się uprawiać sporty. Zastanawiam się, czy moja ciocia Nerwica może być naprawdę aż tak przebiegła, że tak świetnie przebiera się za kandydozę? Czasem się zastanawiam, czy to psychologowie i psychiatrzy pieprzą farmazony i faszerują lekami, gdy często objawy nie mają podłoża nerwowego, czy to właśnie "druidzi" i inni trzepią kasę na wrażliwszych ludziach, którzy drżą o swoje życie i nie przyjmują do wiadomości nerwowego podłoża. Ja świetnie wiem, że mam nerwicę, ale nigdy nie skupiała się na tak potężnej, jak obecnie ilości objawów, choć zawsze było ich sporo - zwykle dotyczyły serca. Gdybym tylko miał pewność, że po śmierci nie czeka mnie żadna kara, tylko po prostu przestanę istnieć i cześć, to dawno bym się pochlastał, nie pchałem się wcale na ten świat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie czy ktos z Was mial problemy z tarczyca? Kilka dni temu odebralam wyniki TSH i wynosi 5,10. Norma jest do 4,00. Rok temu robilam to badanie i bylo w normi tzn. cos powyzej 2,0. Teraz zastanawiam sie skad ten skok. No i nie wiem co dalej??? Lekarka rodzinna dala mi skierowanie do endokrynologa no i kazala zrobic badanie T3 i T4. Fakt wiekszosc moich objawow pasuje do niedoczynnosci ale trwaja one juz kilka lat a wynik dopiero teraz sie podniosl. Nie wiem co o tym sadzic. Lekarka prychnela tylko i stwierdzila ze jak zrobie hormony to mam do niej przyjsc i da mi leki i bedzie ok a do endkryn mam isc zeby dal mi skierowanie na badanie usg tarczycy. Dodam jeszcze, ze w styczniu przy okazji usg wezlow lekarka spojrzala na tarczyce i byla ok...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam na imię Ada

Zawsze byłam optymistycznie nastawioną do życia osobą. Nigdy nie chodziłam po lekarzach, badałam się rzadko, jeśli naprawdę coś mi dolegało. Od jakiegoś czasu ciągle wyszukuję u siebie nowe choroby, nowe objawy. Kilka lat nie byłam u ginekologa (idę w przyszłym tygodniu) i jestem już pewna, że na pewno mam raka szyjki lub chociaż stan przednowotworowy. W nocy nie śpię, w dzień czytam fora i statystyki zachorowań. Jeśli piszą, że ok 2,5% wszystkich cytologii to wyniki nieprawidłowe, to dlaczego w necie wszystkie piszą, że mają (miały) III lub gorszą grupę cytologii? Ciągle o tym myślę, boli mnie brzuch, łzy same napływają do oczu. Mam taki żal do siebie, że tak dawno nie robiłam tego badania. Szok, czytając forum Kafeterii ma się wrażenie, że prawie każda kobieta musi przejść kolposkopię z wycinkami. Pocieszcie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dotąd podobne zdanie i właśnie mnie w nim utwierdziłaś :) Tylko, cholera, nie zmienia to sytuacji niestety. Kuźwa, odżywiam się naprawdę dobrze, nie piję alkoholu, nie zażywam prawie żadnych leków, tylko suplementy, jak witaminy, magnez, omega3, na tyle, na ilę daję jeszcze radę staram się uprawiać sporty. Zastanawiam się, czy moja ciocia Nerwica może być naprawdę aż tak przebiegła, że tak świetnie przebiera się za kandydozę? Czasem się zastanawiam, czy to psychologowie i psychiatrzy pieprzą farmazony i faszerują lekami, gdy często objawy nie mają podłoża nerwowego, czy to właśnie "druidzi" i inni trzepią kasę na wrażliwszych ludziach, którzy drżą o swoje życie i nie przyjmują do wiadomości nerwowego podłoża. Ja świetnie wiem, że mam nerwicę, ale nigdy nie skupiała się na tak potężnej, jak obecnie ilości objawów, choć zawsze było ich sporo - zwykle dotyczyły serca. Gdybym tylko miał pewność, że po śmierci nie czeka mnie żadna kara, tylko po prostu przestanę istnieć i cześć, to dawno bym się pochlastał, nie pchałem się wcale na ten świat.

 

Boberator ;) wiesz jak mi w flakach furczy :P? az milo, szczeoglnie jak leze na leweym boku UUUUuu to napewno kandodydoza sie rozrasta bo wpier**** 3 bulki :D i cukierka :D

a najlpesz ejest to jak pisza, ze kupa na poczatku jest trwarda a pozniej miekka, uuuuu KANDODYDOZA bo mam taka 90% razy na kiblu :D a 10 to sraczka i inne gowna... uuuu jem bulki z sezamem sram pestakami uuu jelta zle pracuja bo NIE TRAWIA PESTEK :D. mam pryszcze na ryju... UUuuu to tez kandodydoza , bo mam syw w brzuchu a nie codziennie grubą tapete na twarzy :D. mam jakies plamy na ciele uuuu to tez kandoddydoza bo przeciez nikt zdrowy nie ma :D mam przebarwienie na duzym paluchu od stopu, uuuu grzyb :D. bo nic z teog ze 90% czasu pomalowane na ciemno i sie odbarwily od gory :D. Czasem mam ucisk z tyłu głowy , to tez napenwo kandodydoza, albo bolerioza :D.

 

 

Nic Ci nie jest :* a jak tka bardzo chcesz to lykaj sobie wode i cukier. :D:D:D:D. A prawencyjnie polecam codziennie wode z cytryna taka wycisnieta ;) zabije grzyba. a jak zdrowo sie odzywiasz to co ty tam chcesz miec ;). przu grzybie takim z zarodnikami mialbys sraczke i obnizona temperature, i nie bylbys w stanie wstac z lozka.

 

-- 29 maja 2014, 12:29 --

 

Witam, mam na imię Ada

Zawsze byłam optymistycznie nastawioną do życia osobą. Nigdy nie chodziłam po lekarzach, badałam się rzadko, jeśli naprawdę coś mi dolegało. Od jakiegoś czasu ciągle wyszukuję u siebie nowe choroby, nowe objawy. Kilka lat nie byłam u ginekologa (idę w przyszłym tygodniu) i jestem już pewna, że na pewno mam raka szyjki lub chociaż stan przednowotworowy. W nocy nie śpię, w dzień czytam fora i statystyki zachorowań. Jeśli piszą, że ok 2,5% wszystkich cytologii to wyniki nieprawidłowe, to dlaczego w necie wszystkie piszą, że mają (miały) III lub gorszą grupę cytologii? Ciągle o tym myślę, boli mnie brzuch, łzy same napływają do oczu. Mam taki żal do siebie, że tak dawno nie robiłam tego badania. Szok, czytając forum Kafeterii ma się wrażenie, że prawie każda kobieta musi przejść kolposkopię z wycinkami. Pocieszcie :(

 

 

też tak myslam ;) poszlam zrobilam Cyt. a tam piekna I :* nie martw sie :):) dawno nie bylas u gin ??? piszą ze ten RAk potrzebuje okolo 5 lat żeby się roziwnąc ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sluchajcie czy ktos z Was mial problemy z tarczyca? Kilka dni temu odebralam wyniki TSH i wynosi 5,10. Norma jest do 4,00. Rok temu robilam to badanie i bylo w normi tzn. cos powyzej 2,0. Teraz zastanawiam sie skad ten skok. No i nie wiem co dalej??? Lekarka rodzinna dala mi skierowanie do endokrynologa no i kazala zrobic badanie T3 i T4. Fakt wiekszosc moich objawow pasuje do niedoczynnosci ale trwaja one juz kilka lat a wynik dopiero teraz sie podniosl. Nie wiem co o tym sadzic. Lekarka prychnela tylko i stwierdzila ze jak zrobie hormony to mam do niej przyjsc i da mi leki i bedzie ok a do endkryn mam isc zeby dal mi skierowanie na badanie usg tarczycy. Dodam jeszcze, ze w styczniu przy okazji usg wezlow lekarka spojrzala na tarczyce i byla ok...

 

 

jeśli miałaś tylko badanie TSH wcześniej i było prawidłowe, a nie miałaś fT3 to mogłaś mieć wtedy subkliniczną niedoczynność tarczycy postać, myślę że warto zrobić pakiet tarczycowy i może przeciwciała tarczycy

ja uważam, że samo TSH mało daje lepiej mieć do niego przynajmniej fT3

do endokrynologa długo się czeka

 

-- 29 maja 2014, 12:32 --

 

Witam, mam na imię Ada

Zawsze byłam optymistycznie nastawioną do życia osobą. Nigdy nie chodziłam po lekarzach, badałam się rzadko, jeśli naprawdę coś mi dolegało. Od jakiegoś czasu ciągle wyszukuję u siebie nowe choroby, nowe objawy. Kilka lat nie byłam u ginekologa (idę w przyszłym tygodniu) i jestem już pewna, że na pewno mam raka szyjki lub chociaż stan przednowotworowy. W nocy nie śpię, w dzień czytam fora i statystyki zachorowań. Jeśli piszą, że ok 2,5% wszystkich cytologii to wyniki nieprawidłowe, to dlaczego w necie wszystkie piszą, że mają (miały) III lub gorszą grupę cytologii? Ciągle o tym myślę, boli mnie brzuch, łzy same napływają do oczu. Mam taki żal do siebie, że tak dawno nie robiłam tego badania. Szok, czytając forum Kafeterii ma się wrażenie, że prawie każda kobieta musi przejść kolposkopię z wycinkami. Pocieszcie :(

 

 

do ginekologa przebadać i się i cytologię - będzie git

brzuch Cię boli ze stresu :-P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za wsparcie

z 5 lat nie byłam, w sumie nie wiem czemu, pewnie z głupoty, nie myślałam o tym wcale

a teraz przeżywam katusze, już po prostu mam pewność, że na bank będzie coś nie tak, choć objawów niby nie mam, ale to mnie i tak nie uspokaja

skąd na forach tyle tych złych przypadków?

 

-- 29 maja 2014, 13:46 --

 

kiedyś zupełnie o tym nie myślałam, boże teraz mam żal do siebie, że nie byłam tyle czasu i na pewno bedzie coś źle, tak się boję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ada.m :papa::papa::papa: ja aktualnie tez przerabiam sprawy ginekologiczne mam PCOS(zespol polic jajnikow)w tym macu mialma 2 miesiacz przez to ze lekami wywolalam chyba((:i dalej plamie....moje jajniki sa cale w pecherzykach i juz mam jazde ze rak sie z tego zrobi...do tego na macicy jakies endometrium...czyli sluzkow sie zle zluszcza,,,,jajniki bola...uklucia w odbycie....ehhhh..do tego mam tylozgiecie macicy....(((:

idz do gina uspokoi cie bedzie git;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×